Najsłabsze Ogniwo

[Pank]

20:20 jak nic, przynajmniej do niedzieli. Poola przecież po czasie.
A więc... mamy dwóch zwycięzców ex aequo? :)

Tak głosowaliśmy:

#25 - I'm In Love Again (& Minnie Ripperton)
#24 - Hold My Hand (& Akon)
#23 - Why (& 3T)
#22 - We Be Ballin' (& Shaquille O'Neal + Ice Cube)
#21 - Night Time Lover (& La Toya Jackson)
#21 - Don't Let A Woman (& Joe King Carrasco)
#19 - When We Grow Up (& Roberta Flack)
#18 - State Of Shock (& Freddie Mercury)
#17 - Just Friends (& Carol Bayer Sager)
#16 - Fly Away (& Rebbie Jackson)
#16 - To Satisfy You (& Bryan Loren)
#14 - Who's Right Who's Wrong (& Kenny Loggins)
#13 - The Man (& Paul McCartney)
#12 - Save Me (& Dave Mason)
#11 - This Is It (& The Jacksons)
#10 - Get It (& Stevie Wonder)
#9 - Whatzupwitu (& Eddie Murphy)
#8 - What More Can I Give (United We Stand)
#7 - Ease On Down The Road (& Diana Ross)
#6 - Somebody's Watching Me (& Rockwell)
#5 - We Are The World (USA For Africa)
#4 - Tell Me I'm Not Dreamin' (& Jermaine Jackson)
#3 - Gangsta (& Temperental)
#1 - Say Say Say (& Paul McCartney)
#1 - Eaten Alive (& Diana Ross)

Słowo komentarza ktoś pragnie dopisać? I dziękuję za naprawdę miłą rozgrywkę. Jestem pod wrażeniem. Do następnego najsłabszego ogniwa!

[mimi-yoshi]

Zrezygnowałam z dalszego udziału w zabawie, ze względu na to, iż po prostu mnie przerosła. Nie umiałam wybrać, a i nie wiedziałam, czy do końca ta trójka finałowa mi pasuje, ale po głębszym zastanowieniu stwierdziłam, iż tak, ale miałam kłopot z umiejscowieniem w określonej kolejności dwóch ostatnich utworów na podium.
Wynik nieco mnie zaskoczył, nie za względu na to, że się z nim nie zgadzam, ale nie spodziewałam się tego. Remis- nigdy bym nie przypuszczała.
Jakby na to nie patrzeć, mimo wszystko wynik tej rozgrywki zaskakujący i emocjonujący. Z każdą kolejną rundą robiło się coraz bardziej intrygująco.

Z ciekawością czekam na kolejne Najsłabsze ogniwo.

[a_gador]

Szczerze, to nie takiego podium się spodziewałam, ale myślę, że tym wynikiem zwolennicy dwóch duetów wujkowatego i drapieżno-drażniącego, że się tak posłużę terminologią z upodobaniem stosowaną przez forumowiczów, będą usatysfakcjonowani i pogodzeni. Osobiście z całego zestawienia żałuję Ease on down the road i Somebody's watching me. Powinny być zdecydowanie wyżej.

Udział w tej zabawie jest dla mnie bardzo ciekawym doświadczeniem, ta lektura rzeczowych czy też mniej rzeczowych argumentów, te emocje, te osobiste wypowiedzi... i wcale teraz nie żartuję.

To czekam z niecierpliwością na kolejne rozdanie.

[Shulamitka]

Hahahah.. Te dwa duety. Tworzą zaiste niesamowity duet!. Czy Paul i Diana na pewno się nie pogryzą?;-).........




Dogrywka?

[kaem]

Dziękuję Pank za prowadzenie NO. Brawo za konsekwencję. Zapowiadałeś rewolucję i oto ją mamy- 2 piosenki #1. Czekam jeszcze na rozstrzygnięcie konkursu na największego konstruktywnego spamiarza. Kto dostanie batoniki?

A jak już jesteśmy przy łakociach, pudelek donosi, że Jackson 5 wystąpi w nowej wersji reklamy Axe.



W NO czas wielkich powrotów ciąg dalszy. Mandey, marnotrawny Wujku, the stage is ready for access! Oświeć forum w temacie czaru czekoladowej płyty. Wiem, że masz ją przerobioną w te i nazad i upłynęło więcej czasu od kiedy masz gotowy ranking piosenek niż od czasu, kiedy Lika napisała na forum ostatni post.

[Mandey]

Tak więc i ja dostąpiłem zaszczytu prowadzenia jednego odcinka tego zacnego tematu jakim jest Najsłabsze Ogniwo. Co więcej... Mogłem sobie wybrać album. A więc wybrałem. Moją ulubioną płytę braci Jackson. Osobiście jest to mój numer jeden w całej ich karierze. Szalenie czarny album z mnóstwem wokalnego feelingu Michaela i co najważniejsze... niebywale perfekcyjnie zaaranżowaną muzyką. Ale to moje zdanie. Chętnie poznam Wasze, na temat każdego utworu jaki będziecie eliminować w kolejnych etapach rozgrywki... Tak więc zapraszam i do boju!

Gdyby ktoś chciał poczytać ciekawostki na temat płyty to tutaj.
Swego czasu za pozwoleniem kolegi Piotra edytowałem temat o płycie i dopisałem parę rzeczy.

Tak więc lecimy. Wybieramy najsłabsze ogniwo. Głosów bez uzasadnienia nie biorę pod uwagę. Kolejna runda w piątek po 20.

Nie znasz? Posłuchaj! Linki w tytułach utworów.

I Am Love
Whatever You Got, I Want
She's A Rhythm Child
Dancing Machine
Life Of The Party
What You Don't Know
If I Don't Love You This Way
It All Ends And Begins With Love
The Mirrors Of My Mind

Słuchając albumu od zawsze mam wrażenie, że jeden utwór do niego nie pasuje. Nigdy mnie nie przekonywał. Śmieszny jak dla mnie tekst i te wokale... Michael & Jermaine jakoś mi tu nie współgrają. A tekst ......SSSSexyyyy.... przyprawia mnie o bóle kręgosłupa.
Głos na She's A Rhythm Chld. Reszta utworów to dla mnie mistrzostwo. Będę musiał baaaardzo wsłuchać się w płytę by zbyt pochopnie nie eliminować poszczególnych utworów.

[Justus]

Wszystkie piosenki są super,więc wybór jest trudny,ale oddaje swój głos na I Am Love ,poniewż jest to piosenka, która najmniej przypadła mi do gustu...

[MJdoris]

"DANCING MACHINE" wg. mnie jeden z lepszych albumów Jackson 5.
Lubię często wracać do tego albumu,między innym dla utworu: Life Of The Party Ale nie głosujemy tutaj na najlepszy utwór.
Album ten został wydany w 1974, przed moim urodzeniem i stwierdzam , że on dziwnie się nie starzeje w przeciwieństwie do mnie
Właściwie powinnam wytypować utwór, który wg. mnie jest najsłabszy i to czynię :
I Am Love
Dlaczego ?
Ja zdecydowanie gustuję w szybkich , rytmicznych utworach. Wprawdzie potem piosenka się " rozkręca" ale zdecydowanie za mało jest w tym utworze Michaela, jedynie troszeczkę słychać Go w refrenie ....może gdyby Michael zaśpiewał całą tą piosenkę to może bym ją tak na samym wstępie nie wytypowała....ale niestety tak nie jest......no coż....

[Smooth jazz]

Najpierw przesłuchałam wszystkie linki,bo takowej płyty nie posiadam.
Wiem teraz co chcę do kolekcji dokupić.Może sie uda.
W pierwszej piosence Iam love końcówka jakby z Zeppelinów
ale nie na to chcę oddac głos.Jestem zgodna z Mandeyem typuję
She's a rhythm child

Przesłuchiwałam tego po raz pierwszy.Moja wybranka nadawałaby się na festiwal piosenki dziecięcej w Koninie,tylko by jej nie dopuścili przez słowo seeexyyy

[kaem]

A MJdoris dosłuchałaś piosenkę do końca? Tam jest takie zawrotne tempo, że się za kapelusz trzeba trzymać. Jasne, że J5 to nie rock progresywny ani żaden glam, ale za ten wyjątek należy się pudło. Nie dziwię się, że tak chętnie grali jeszcze na występach tych i owych ten kawałek, pomimo iż już byli w Epic.

A głos na to co Mandey. She's A Rhythm Chld. Bardzo letni utwór, nawet wokal Michaela go nie ratuje. Przeciętniactwu mówimy nie! Na tle reszty prezentuje się słabo.
Pozdrowienia dla Pyz wszelakich i Tych Jedynych też.

[tancerz]

Zgadzam się w tym przypadku z Mandeyem. Piosenka She's A Rhythm Child nie pasuje zbytnio do całego albumu. Nie mówię że jest zła, jest lekka fajna akurat na album Children Of The Light tam by mi bardziej pasowała z rytmiką i podobnym brzmieniem muzyki i śpiewem MJ. A i te sssssexy Hahahaha takie trochę śmieszne dla mnie :P. Co innego w piosence Tytułowej albumu gdy Michael śpiewa : "She's such a sexy lady" :D tam to jest power :D . Reszta piosenek na albumie ma ten Czarny smak Muzyczny :D oj będzie cięzko wybierać ciężko i dlatego szykuje się fajne NO .

[Jeanne]

Ojej, jak możecie głosować na I Am Love... :P

Mój ukochany album Piątki. Głosuję na It All Begins And Ends With Love. Jest trochę zbyt nostalgiczna dla mnie. Cenię sobie wokal Jermaina w okresie TJ5, ale w tym utworze nieco mnie irytuje. Poza tym chórki w momencie "with love" naprawdę są wkurzające. Śpiewają jakby im ktoś kazał zjeść zgniłe owoce, z całym szacunkiem.

Ciekawa jestem, które utwory znajdą się na podium.

[Renata]

Nie udzielam się tu jak widać, ale i ja lubię ten album i postanowiłam się z Wami pobawić

Mój głos na It All Begins And Ends With Love. Jakoś tak mi się kojarzy z Boysbandem takim nijakim, choć początek z Jermein'em nawet mi się podoba. Niestety chórki jak dla mnie do kitu strasznie i wszystko psują

A tak dla ciekawskich....Pyza to ja, więc kaem dziękuję za pozdrowienia

[MJdoris]

A MJdoris dosłuchałaś piosenkę do końca? Tam jest takie zawrotne tempo, że się za kapelusz trzeba trzymać. Jasne, że J5 to nie rock progresywny ani żaden glam, ale za ten wyjątek należy się pudło.

ojej , to moja opinia i oczywiście możesz się z nią nie zgadzać. Mnie ten utwór nudzi i tyle ... i niestety powtórzę ...za mało jest w niej Michaela ...
aaa jeszcze jedno , przecież wspomniałam ,że piosenka troszeczkę się ,że tak powiem " rozkręciła " ... ale mimo wszystko , dla mnie jest jakaś taka nijaka

[Talitha]

She's A Rhythm Child. Początek jakbym znała od zawsze. Całość jest jednak nieskładna, dlatego mój głos na tę piosenkę.

Na podstawie dwóch poprzednich rozdań, wnioskuję, że z NO za szybko odpadają spokojne i stonowane utwory (np. You Are There z Forever Michael). Wielka szkoda..

I Am Love - to moja ścisła czołówka. I co z tego, że nie dotrwa pierwszej piątki.