Nowy pozew? :(
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
- wojtek_p-ce
- Posty: 210
- Rejestracja: sob, 29 paź 2005, 17:16
- Skąd: Pabianice
Re: :(:(:(:(
I tak nie wygra sprawy ten gościuasia15 pisze:Tylko się czepiaja jego.Gościu sobie po 20 latach przypomniał.Jasne.I jeszcze może ktoś powie ,że to nie dla kasy.Normalnie szok.W kółko te oskarżenia:(
Dla mnie, to te "oskarzenie" jest co najmniej nie dorzeczne, a juz tym bardziej, jakoms pomyłkom i czyms nie możliwym czysty cud, w wieku 2 lta, zycia człowieka, dla mnie to ten sad jak by zaczał nawet ta sprawę to jest beznadziejny, bo widac , że jest to NIE MOŻLIWE!! Ja widze, w tej sprawie, same oskarżenia z punktem odpowiedzi retorycznej. Głupi widzi tutaj wołami kałmstwo i głupote. Według mnie, ten kots nie jest tylko idiotą ale powinen sie leczyć a sąd takze jesli zacznie ta sprawę, i według mnie Michael tutaj ma 100% na wyganie sprawy, to już widać.
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
- starafanka
- Posty: 53
- Rejestracja: pn, 12 gru 2005, 16:43
- Skąd: Moonwalker ;)
- wojtek_p-ce
- Posty: 210
- Rejestracja: sob, 29 paź 2005, 17:16
- Skąd: Pabianice
- wojtek_p-ce
- Posty: 210
- Rejestracja: sob, 29 paź 2005, 17:16
- Skąd: Pabianice
Re: ...
Bardzo śmieszne.starafanka pisze:to jest po prostu śmieszne...
- starafanka
- Posty: 53
- Rejestracja: pn, 12 gru 2005, 16:43
- Skąd: Moonwalker ;)
:)
wojtek_p-ce pisze:Na 100% wygra Michael tą sprawę. Jestem temu pewny.
co do tego nie ma żadnych wątpliwośći.....
ale denerwuje mnie to, ze media wykorzystują to że dzieci lubia MJ a MJ lubi dzieci i nie ma w tym nic złego....a oni widza to po swojemu... i robią z tego to co ludzi może zainteresowac,a taki frajer głodny pieniedzy nagle sobie przypomina, że MJ go bardzo dawno temu też lubił i trzeba zrobić z tego coś co moze przynieśc mu korzysci,bo czemu by nie zrobic z siebie kretyna skoro można zarobić niezła kasę?? chore..............ale Ci ktorzy naprawde krzywdza dzieciaki zyja bezkarnie,bo po co wsadzac do wiezienia kogos kto nie bedzie na 1 stronach gazet i nie wzbudzi takiej sensacji jak chociazby bezpodstawne zarzuta wobec MJ !!!
jestem pewna, ze MJ sie z tego śmieje i ubolewa nad ludzka głupotą!!!!
There's something I have to say to you...Just touch me...
- wojtek_p-ce
- Posty: 210
- Rejestracja: sob, 29 paź 2005, 17:16
- Skąd: Pabianice
Re: :)
Ja też się zastanawiam, przecież Jan Paweł II też lubił dzieci, ale mu nic nie zarzucili, dlaczego? Bo to osoba świeta... oczywiście nie odnoszę sie tu z pogardą do naszego papieża, gdyż ja go lubie tak samo, a nawet lepiej niż Michaela Jacksona, tylko przykładowostarafanka pisze: ale denerwuje mnie to, ze media wykorzystują to że dzieci lubia MJ a MJ lubi dzieci i nie ma w tym nic złego....a oni widza to po swojemu... i robią z tego to co ludzi może zainteresowac
- wojtek_p-ce
- Posty: 210
- Rejestracja: sob, 29 paź 2005, 17:16
- Skąd: Pabianice
Moim zdaniem ten przykład ma się nijak do całej sprawy, dlatego, że... nie chodzi o sam fakt lubienia dzieci, tylko o to, że MJ - jako dorosły mężczyzna zapraszał obce dzieci do swojego pokoju czy też łóżka na noc. I to budzi podejrzenia i to się ludziom nie podoba.Claudinho pisze:zgadzam sie,ostry przyklad ale baaardzo dobrze pokazuje cala sprawe!!
- wojtek_p-ce
- Posty: 210
- Rejestracja: sob, 29 paź 2005, 17:16
- Skąd: Pabianice
SUNrise pisze:Moim zdaniem ten przykład ma się nijak do całej sprawy, dlatego, że... nie chodzi o sam fakt lubienia dzieci, tylko o to, że MJ - jako dorosły mężczyzna zapraszał obce dzieci do swojego pokoju czy też łóżka na noc. I to budzi podejrzenia i to się ludziom nie podoba.Claudinho pisze:zgadzam sie,ostry przyklad ale baaardzo dobrze pokazuje cala sprawe!!
Ten post zostawię bez komentarza
To nie jest do końca tak. To jest przynajmniej dla części ludzi pretekst. I w Stanach dzieci gdy się czegoś boją idą spać do rodziców. Wiem, że z Michaelem jest inaczej... Wiem jedno nic nie jest czarne lub białe.SUNrise pisze:Moim zdaniem ten przykład ma się nijak do całej sprawy, dlatego, że... nie chodzi o sam fakt lubienia dzieci, tylko o to, że MJ - jako dorosły mężczyzna zapraszał obce dzieci do swojego pokoju czy też łóżka na noc. I to budzi podejrzenia i to się ludziom nie podoba.Claudinho pisze:zgadzam sie,ostry przyklad ale baaardzo dobrze pokazuje cala sprawe!!
- billie_jean
- Posty: 166
- Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:29
- Skąd: bronx, NY
zatem podkreślmy idą spać...do rodziców.Witold pisze:w Stanach dzieci gdy się czegoś boją idą spać do rodziców.
Ale ja nie mówię o dzieciach MJ'a tylko o dzieciach z nim nie spokrewnionymi.
Gdybyś usłyszał, że jakiś inny czterdziestokilkuletni facet mówi, że sypia z dziećmi (chłopcami), i że to jest takie wspaniałe, bo dostaje od nich to samo, co sam im daje itede... To czy pomyślałbyś w tym momencie: "Och on na pewno to robi, bo bardzo kocha dzieci". No sorry, gdyby mi jakiś dorosły facet opowiadał, że przychodzą się bawić do niego dzieci i że zostają u niego na noc, w dodatku sypiają w jego łóżku, to nie miałabym takich niewinnych skojarzeń, i nie powiedziałbym temu komuś "och to wspaniałe co robisz, jak ty musisz bardzo kochać dzieci". Dla ludzi, którzy nie znają MJ'a tak jak chociażby znają go jego fani, a tylko słyszą od czasu do czasu gdzieś w mediach jak ten facet opowiada, że sypia z dziećmi, to nie ma się co dziwić, że ludzie sobie różne rzeczy myślą.
Wojtek porównał MJ'a do papieża, zacytuję: "...Jan Paweł II też lubił dzieci, ale mu nic nie zarzucili, dlaczego? Bo to osoba świeta." - więc napiszę jeszcze raz, Jan Paweł II lubił/kochał dzieci, ale nikt nie oskarżał go o pedofilię nie dlatego, że jest święty, tylko dlatego, że nie zapraszał tych dzieci do swojego łóżka i nie opowiadał publicznie, że z nimi sypia. Na tym polega ta różnica. Jasne? Gdyby MJ kochał dzieci, pomagał im na różne sposoby itd., ale nie zapraszał ich na noc do siebie i nie opowiadał publicznie, że z nimi śpi, to jest duże prawdopodobieństwo, że nigdy "tego typu" oskarżeń by nie było i zwykli ludzie w tym media też by się tej jego miłości do dzieci nie czepiali, bo nie mieliby ku temu powodów czy tam pretekstów.