Oficjalne stanowisko MJPT w sprawie projektu płyty
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
Nie bądź śmieszna. Może byś tak sama zainteresowała się, o czym Michael śpiewał, co? Oszukałaś ludzi.Ewa78 pisze:Cieszę się, że ktoś to zauważył.
Jedyny komentarz -> Jaki argument...Ewa78 pisze:jadłam kolację
Chyba raczysz żartować. Po tym wszystkim, co tutaj zostało napisane, widać, że jesteś osobą bezkompromisową. Chyba wszyscy przestali ci ufać. Do "mafii" i pani Kasi mam pełne zaufanie. Wierzę, że nie naraziliby dobrego imienia tego forum. Poza tym, jak było wcześniej napisane, pani Kasia wyłożyła pieniądze na albumy. Więc jakim cudem mogłaś ją posądzić o to, że coś się stanie ze zgromadzonymi funduszami???Ewa78 pisze:Co do lokaty, to przelałam środki na płytę, gdyż miałam obawę o wyczyszczenia konta.
A kiedyż to założyłaś fundację na rzecz upamiętnienia Michaela taką tablicą??? W tym wypadku, moja droga, jesteś tylko osobą prywatną, a nie fundacją.Ewa78 pisze:Dla przykładu wiele fundacji zarządza powierzonym majątkiem nie pytając o to podopiecznych i darczyńców.
Czyli chcesz powiedzieć, że takie przesuwanie terminu to wywiązywanie się z umowy, tak? Umowy nie podpisałaś z MJPT, więc o jakiej umowie z darczyńcami piszesz?Ewa78 pisze:Reasumując każdy, kto wpłacił na projekt zawarł ze mną swoistą umowę. Może ją wypowiedzieć, tylko wtedy gdy zrezygnuję z projektu lub się z niego nie wywiążę.
Czyli co? Masz zamiar przetrzymywać pieniądze?Ewa78 pisze:Ja ze swojej strony zobowiązuję się do zwrotu pieniędzy, jeśli płyta nie powstanie do 25 czerwca 2010 roku. Mogę każdemu darczyńcy dać to na piśmie.
Najlepiej, narozrabiać, a potem ogon podwinąć i dać nogę.Ewa78 pisze:Z dniem dzisiejszym wycofuję się z forum, nie będę odczytywać wiadomości prywatnych.
Jednym słowem, Ewo, żenada. Oczekiwałoby się czegoś więcej od dorosłej kobiety.
Powiedz, kiedy zauważysz coś więcej, poza czubkiem własnego nosa? Kiedy skończy się to "ja", "mój"??? Umiesz wyjść poza "ja"?Ewa78 pisze:jeśli chodzi o projekt występuję ja
Najprawdopodobniej mniej więcej na ten czas została założona lokata o której wspominała. Wcześniejsze zerwanie lokaty to strata finansowa.Phoenix pisze:Czyli co? Masz zamiar przetrzymywać pieniądze?
Ewo, weź zimny prysznic, natrzyj się śniegiem... nie wiem... zrób cokolwiek, ale ostudź swoje niezdrowe egoistyczne zapędy. Prawo nie jest po Twojej stronie niestety. Jesteś (chyba) dorosłą osobą potrafiąca podejmować właściwe decyzje. Dorosłość to także umiejętność przyznania się do błędu.
Niestety straciłaś nasze zaufanie.
Czuję się ogromnie zawiedziona Twoją postawą. Wpłacałam pieniądze kilkakrotnie. W grudniu rozmawiałam z Magdą. Spytałam o stan konta, gdyż chciałam dopłacić resztę, aby zakończyć zbiórkę pieniędzy tak, by projekt był zamknięty przynajmniej pod względem finansowym skoro biurokracji nie da się przeskoczyć. Zawsze to krok do przodu. Powiedziała, że się dowie, ale niestety nie mogła się tego od Ciebie dowiedzieć. Podała więc stan z listopada, który jest opublikowany na stronie. Wiem, że próbowała się z Tobą skontaktować chyba nawet kilkakrotnie, ale nie odpowiadałaś. W trakcie naszej rozmowy na ten temat w grudniu wyczułam, że Magda jest jakby zmieszana faktem, że nie jest w stanie podać mi aktualnego stanu konta. Także później, kiedy próbowała się tego od Ciebie dowiedzieć wyczułam, że coś jest nie tak, ale nic to... dodałam do kwoty listopadowej kwotę, którą wpłaciłam w grudniu i w styczniu wpłaciłam kolejne pieniądze sądząc, że projekt właśnie został ukończony pod względem finansowym.
Tak na marginesie chciałabym dodać, że Magda jest osobą niezwykle lojalną. Także wobec CIEBIE. Choć myślę, że już wiedziała na czym stoicie pozostała lojalna. A ja do samego końca miałam zaufanie.
Jeśli ktoś twierdzi, że jest fanem Michaela oczekuję po nim czegoś więcej niż tylko samej deklaracji. Oczekuję, że ma pewne niezłomne zasady, wartości, które pielęgnuje.
Weź Ewo pod uwagę, że dla niektórych są to ciężko zapracowane pieniądze, niejednokrotnie wyjęte z domowego budżetu. Każdy kto wpłacił choćby najdrobniejszą kwotę musiał sobie czegoś odmówić. Mniejszej lub większej rzeczy, ale jednak. Odwołuję się więc nie tylko do Twojego zdrowego rozsądku, ale także do sumienia.
W swoim imieniu napiszę, że chciałabym, aby do końca stycznia (tego roku) wszystkie pieniądze wpłacone na płytę zostały przez Ciebie przekazane na nowe konto, które mam nadzieję zostanie wkrótce utworzone, abyśmy mogli kontynuować zbiórkę i szczęśliwie zakończyć nasz projekt (nie tylko Twój).
EDIT --> I proooszę, nie strasz mnie zniesławieniem. Zastraszanie też jest karalne
"Would you hold my hand,
If I saw You in heaven..."
If I saw You in heaven..."
Oficjalne stanowisko MJPT w sprawie projektu płyty
Proponuję wczytać sie w blog pani Ewy, a znajdą Państwo odpowiedź dlaczego taka sytuacja ma miejsce.Ta osoba dotknięta przez los chorobą swoją i dziecka,znalazła sposób na wykorzystanie takiego nieszczęścia dla osiągnięcia lepszego statusu materialnego dla rodziny, co jasno wyłania się z opisu dość beztroskiego i roszczeniowego podejścia do życia, biorąc pod uwagę fakt posiadania chorego dziecka i samej będąc osobą niepełnosprawną.Na podstawie lektury w/w bloga i oświadczeń pani Ewy w tym temacie uważam,ze nie ma żadnych szans na zrealizowanie tego wspaniałego projektu,dopóki środki finansowe znajdują się w jej rękach,o ile w ogóle jeszcze je posiada.
Michael wybacz...
Michael wybacz...
Nibylandia Michaela Jacksona
http://mojeblogowanie-michaelina.blogspot.com/
http://mojeblogowanie-michaelina.blogspot.com/
- editt
- Posty: 646
- Rejestracja: wt, 26 gru 2006, 16:19
- Skąd: Starachowice, http://twitter.com/editt86
- girlfriend
- Posty: 224
- Rejestracja: czw, 19 maja 2005, 12:19
- Skąd: Toruń
Im szybciej tym lepiej... W innym wypadku może powiedzieć, że nic złego sie nie stało, bo przecież nikt nie chciał zwrotu pieniędzy.Co za bezradnośćeditt pisze:każdy z nas powinien w tym momencie domagać się zwrotu pieniędzy
Możnaby udostępnić inne konto i zażądać Listownie (list polecony jak to Szanowna Pani Ewa S. sobie zażyczyła) przelania pieniędzy na wskazane konto. Umotywować prośbę, bo zaraz wyskoczy, ze bez umotywowania sie nie liczy. Myślę, że zbiorowe żądanie zwrotu pieniędzy trochę ostudzi jej zapędy.
- Mrkariinka
- Posty: 458
- Rejestracja: wt, 22 wrz 2009, 19:30
Tu muszę się wtrącić - otóż nie ma żadnej strarty finansowej za wcześniejesze zerwanie lokaty!!! Nie wypłaca się jedynie odsetek, które miały być naliczone po zakończeniu lokaty. Czyli dostaje się dokładnie tyle i ile się wpłaciło. Więc to nie jest żaden argument, a jedynie kolejna wymówka ...moon_song pisze:Najprawdopodobniej mniej więcej na ten czas została założona lokata o której wspominała. Wcześniejsze zerwanie lokaty to strata finansowa.
Widzę, że ona nie zamierza oddać tych pięniędzy, więc zgłoście to do prokuratury, innego wyjścia nie widzę...
Co do ironicznej wypowiedzi Natalii-K, że Michael byłby z nas dumny, to coś Ci powiem - jesteś śmieszna i szukasz zaczepki w każdym poście i w każdym temacie. Jak śmiesz się powoływać na Michaela?! Adwokat Ewy się znalazł...
zastanawiam się czy nie możemy dać upoważnienia jednej osobie, która by nas reprezentowała w tej sprawie, bo to jest śmieszne żeby 7.50 wysyłac do każdej osoby listownie, kasę na znaczek wolałabym wpłacić na konto zawsze cos tam by urosło jak by kazdy z nas tak zrobił... i chyba bez wszczęcia postępowania wobec pani ewy s. sie nie obejdzie, swoją drogą czytając kilka artykułów na temat tej pani można sie też wiele dowiedzieć....editt pisze:Wychodzi na to, że każdy z nas powinien w tym momencie domagać się zwrotu pieniędzy.
- editt
- Posty: 646
- Rejestracja: wt, 26 gru 2006, 16:19
- Skąd: Starachowice, http://twitter.com/editt86
Może założyc konto na które p.Ewa musiałaby przelac nasze pieniądze, bo jesli ktoś będzie domagał się zwrotu, to p.Ewa musi je zwrócic. Jestem za tym, by MJPT miało swoje konto, jeśli to możliwe i inni się zgodzą...viva201 pisze:zastanawiam się czy nie możemy dać upoważnienia jednej osobie, która by nas reprezentowała w tej sprawie, bo to jest śmieszne żeby 7.50 wysyłac do każdej osoby listownie, kasę na znaczek wolałabym wpłacić na konto zawsze cos tam by urosło jak by kazdy z nas tak zrobił... i chyba bez wszczęcia postępowania wobec pani ewy s. sie nie obejdzie, swoją drogą czytając kilka artykułów na temat tej pani można sie też wiele dowiedzieć....editt pisze:Wychodzi na to, że każdy z nas powinien w tym momencie domagać się zwrotu pieniędzy.
....
Jak założycie konto to pani Ewa zapewne i tak nie przeleje pieniędzy.. Trzeba najpierw ją do tego zmusić - może lepiej było by się nią spotkać i to wszystko omówić.. Wiem ,że takie próby już były ale wtedy nie było tyle argumentów przeciwko niej.. Potem można byłoby założyć konto.. Bo co z tego ,że załozymy konto jak będziemy się z p. Ewą męczyć kolejne pół roku ,żeby oddała pieniądze ??
Każdy jest sprytny ale tylko w internecie
Każdy jest sprytny ale tylko w internecie
Ostatnio zmieniony pt, 22 sty 2010, 10:19 przez Detox, łącznie zmieniany 1 raz.
Aby MJPT mogło założyć konto jako MJPT, musiałoby mieć jakąś formę organizacyjną - nie wiem stowarzyszenie czy coś w tym stylu, wpis do KRS, REGON itp. Tylko na podstawie takich dokumentów można założyć w banku konto na osobę prawną. A to się wiąże z kolejnymi kosztami niestety. Konto firmowe w banku też kosztuje i to niemało, wiem coś o tym, bo pracuję w banku.
-
- Posty: 155
- Rejestracja: pn, 17 lis 2008, 10:21
- Skąd: Katowice
swoją drogą czytając kilka artykułów na temat tej pani można sie też wiele dowiedzieć....[/quote]
Moglabys podac jakies namiary do tych artykułów?
Jestem w trakcie lektury jej blogu,a jest tam też moderatorem więc wiadomo co przeczytam.
Dziwna osoba,albo ona ma o coś żal albo ktos do niej ma jakieś pretensje.Konfliktowa.
Zna się na kruczkach prawnych,działalności różnych fundacji i projektów.Niezła manipulatorka.
Czy Ewa może zobowiązać sie wobec Was,że do 25 czerwca będzie ta płyta na miejscu,jak to zrobiła?I potem przedłużać to w nieskończoność,bo np.ktos nie podpisał,kogos nie było,awaria systemu itp?
Jak na razie to widzę,że ona pociąga za sznurki a Darczyńcy mogą ją bodnąć "nie będę odczytywać wiadomości prywatnych"
Lokata jest na jej nazwisko.
Ewa nie raz w życiu spotkała się z wytykaniem,a to ,że teraz nie ma honoru wg nas to następne "coś" co w jej mniemaniu musi przeczekać
Temat na pewno Ewa czyta,jest dostępny bez logowania przecież.Już opowiedziała-"mój","ja sama","mnie"
Wspominacie incydent na MJowisku.Możecie to ujawnić?
Moglabys podac jakies namiary do tych artykułów?
Jestem w trakcie lektury jej blogu,a jest tam też moderatorem więc wiadomo co przeczytam.
Dziwna osoba,albo ona ma o coś żal albo ktos do niej ma jakieś pretensje.Konfliktowa.
Zna się na kruczkach prawnych,działalności różnych fundacji i projektów.Niezła manipulatorka.
Czy Ewa może zobowiązać sie wobec Was,że do 25 czerwca będzie ta płyta na miejscu,jak to zrobiła?I potem przedłużać to w nieskończoność,bo np.ktos nie podpisał,kogos nie było,awaria systemu itp?
Jak na razie to widzę,że ona pociąga za sznurki a Darczyńcy mogą ją bodnąć "nie będę odczytywać wiadomości prywatnych"
Lokata jest na jej nazwisko.
Ewa nie raz w życiu spotkała się z wytykaniem,a to ,że teraz nie ma honoru wg nas to następne "coś" co w jej mniemaniu musi przeczekać
Temat na pewno Ewa czyta,jest dostępny bez logowania przecież.Już opowiedziała-"mój","ja sama","mnie"
Wspominacie incydent na MJowisku.Możecie to ujawnić?
Ostatnio zmieniony pt, 22 sty 2010, 10:42 przez Smooth jazz, łącznie zmieniany 1 raz.