hej hej!
I was
missing you! szykuję dwa duże posty, ciagle nad nimi pracuję. Nie przeoczyłam żadnego wpisu - foty z wybiegów super! Dziękuję za komplementy, to wszystko jest dla mnie nieco niespodziewane:). Jesteś niesamowita! Szkoda, że tak daleko mieszkamy od siebie :). Co do flamastrów - moim zdaniem lepsze są farbki do ciuchów. Ja swoje kupowałam w sklepie plastycznym, są trwałe i fajnie się je aplikuje - pokrywasz tkaninę równomiernie - warunkiem jest dobry pędzelek. Pisakiem trudniej jest uzyskać efekt plamy barwnej. A jego gwarantowany kolor uzyskujesz wyłącznie na jasnych kolorach, chyba że chcesz się pobawić tym efektem. Przerabiałam flamastry i farbki i polecam farbki - zestaw takich malutkich pojemników kosztował chyba 30zł. I koniecznie zobacz ten filmik o ciuchach do TII. Ten tshirt to szkic inicjałów
tony308MJ z kryształów Swarowskiego. Sprytne... :)
tony308 Kupowałam w necie koszulkę BAD -
http://allegro.pl/item806446251_michael ... ezent.html. jestem zadowolona. Jedynym problemem jest albo mój biust albo sam nadruk - napis BAD jest wycięty z jednego kawałka tzn Flock'a. Wycina się go laserem - każdy kształt jaki się zaprojektuje w komputerze w programach graficznych dla grafiki wektorowych. Ten napis jest wycięty z jednej płaszczyzny i chociaż sam flock jest elastyczny - i łamie się w miejscach narażonych na rozciąganie. Flock (czyt, flok) to jeden ze sposobów wykonywania takich nadruków. w dotyku: flock ma meszek (bardzo elegancki efekt). POLECAM DO BAD!!! i Innych kształtów jednobarwnych.
Dangerous będzie wykonywany nadrukiem kolorowym - a ponieważ koszulka jest czarna - aplikowany kolor potrzebuje białego podkładu - tu taka warstewka gumy. Poza tym - obawiam się , że nikt nie będzie się bawił w wycinanie napisu dangerous i złotej maski i całość zostanie zaprasowana właśnie jako prostokąt. To jest tez praktyczniejsze - nadruk nie jest aż tak narażony na rozciąganie, łamanie. Ale efekt jest taki, że na czarnej bawełnie pobłyskuje czarne tło z zaprasowanej grafiki. I pozostaje sprawa jakości wydruku - tego rodzaju nadruk bardzo traci na jakości. Mam nadzieję, że technika poszła naprzód bo do dziś mam w pamięci koślawe twarze różnych idoli nagumowane na wielobarwnych bluzach (spice girls, backstreet boys itd). Także jets ryzyko, że zginie wieeeeele szczegółów z maski, oczu, wszystkiego.Taki nadruk tez odrobinę wystaje.
Trzecią techniką nadruków jest sitodruk. Może być wielokolorowy - każdy kolor nakładany jest z innego sita - im więcej kolorów tym droższa koszulka. Taki nadruk lekko błyszczy, jest płaski, lekko chropawy, najtrwalszy z możliwych sposobów, ale jak ktoś go spieprzy to łuszczy się i odrywa się jak skóra po oparzeniu słonecznym.. Może facet - wykonawca mógłby Ci wyjaśnić technologię ? Powodzenia! Koniecznie pokaż efekt!
katy20 - ta strona jest mega piękna, ciuchy fajowe ale ceny!!!! szokujące :/
Primum non nocere.