Michael żyje [spekulacje]

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Awatar użytkownika
akaagnes
Posty: 1224
Rejestracja: sob, 07 lut 2009, 23:13
Skąd: Lublin

Post autor: akaagnes »

Hehe, niektórzy mnie pytają dlaczego jeszcze dyskutuję w temacie,bo innym już ręce opadły od przekonywania. Ja przekonywać nie zamierzam, sama wierzę w to co wierzę i na drugą stronę żadnymi argumentami nikt mnie nie przeciągnie. JUŻ nie. Więc rozumiem sceptyków. Chcę jednak jeszcze podyskutować,o ile mam możliwość, znaleźć odpowiedzi na pytania, a może istnieje szansa,że ktoś je tutaj zna... ;-)

Susie. pisze:Kermitek napisał:
Acha tak od sasa . Wiem że może to głupie ale tak sobie pomyślałam. Załóżmy że macie racje , że Mj żyje. No to do czego mam wracać. Do prasy która mnie zeżre żywcem?! Do Fanów , którzy bywają nieobliczalni?! Do życia gdzie będe pod wieczną obserwacją w klatce. Gdzie mogę żyć spokojnie odcinając kupony, założyć normalną rodzinę itp. Gdzie nikt nie będzie mnie lżył obrażał obrzucał wyzwiskami. Gdzie jestem wolna od tego wszystkiego Po kiego diabła wracać?!


Czasami pasja, chęć robienia czegoś dobrego jest silniejsza. Myślę, że MJ nie miałby nigdzie spokojnego życia, każdy go rozpozna. Chyba ostatnią rzeczą jaką mógłby zrobić Mike to założenie nowej rodziny. Bardzo kocha swoje dzieci i wielokrotnie to podkreślał. Muzyka to prawdziwa pasja MJa, chyba nie mógłby tego porzucić. Ale nie powiedziałam, że się z Tobą nie zgadzam ; ) Też tak myślę, że jeśli żyje i ma wreszcie spokój to może nie wrócić. Ale pomyślmy o dzieciach, które by tęskniły, o matce, którą również bardzo kocha. ( a jeśli on żyje to wątpię, że oni by o tym nie wiedzieli...)
ZŁY TROP, ZŁY TOR - moim zdaniem.
Dla mnie to niedorzeczne, żeby aż do swojej realnej śmierci żył tak w zasadzie ukrywając się... bo się tak nie da. Ale akurat w tę stronę nie chcę się rozwijać co i dlaczego. Wystarczy użyć własnego mózgu. Eh...
A już założenie nowej rodziny itd. - gdybyśmy mówili o Mieciu Nowaku, to ok, ale nie Michael, litości!
Nie tędy droga, laski. Wjechałyście w ciemny las!

littleme pisze:3. Czy ktoś dopatrzył się co napisano na czole dziewczynce z Earth Song?


Niestety niczego się nie dopatrzyłam. Co takiego ma dziewczynka na czole?
Coś jej piszą (lub malują) na czole. I właśnie tego nikt nie wie co. Chciałabym wiedzieć. Może i duperela, ale chcę wiedzieć. Jeśli ktoś wyślepi, niech da znać! :)

littleme pisze:Podziel się nimi, proszę.
Podzielę się czymś innym, jednocześnie udowadniając na swoim przykładzie, że w interpretacji można się faktycznie czasem zapędzić i POMYLIĆ. Błądzić jest rzeczą ludzką, nie? Ale to mnie wcale nie zniechęciło.

- Otóż jest oficjalny telewizyjny teledysk do This Is It, który leci przeważnie na VH1 - wiecie, zlepek scen z filmu.
- Na filmie, jak potem się dowiedziałam- chodziło o Earth Song z prób scenicznych - Michael występuje w takich szerokich spodniach. Na tych spodniach widniały pewne obrazki.
- Ikona na koncie Twitter Crissa Angela wygląda tak: Obrazek. Jeszcze nie znam konkretów, szczegółów,ale być może ma coś wspólnego z jego nowym projektem BeLIEve. Słyszałam też od kilku osób, i sama mam takie podejrzenia, że ta cała sprawa z Michaelem (śmierć/nie-śmierć) oraz tenże projekt MOGĄ mieć coś ze sobą wspólnego. Sezon BeLIEve jeszcze się nie zaczął, mimo że premiera była chyba już w listopadzie. Nikt nie potrafi odpowiedzieć kiedy się zacznie,a Criss nie odpowiedział jeszcze na mój email. ;P
- Kilka dni temu na VH1 natknęłam się na This Is It. Kilka razy wcześniej widziałam to w tv, ale dopiero ostatnim razem zwróciłam uwagę na ten rysunek na spodniach Michaela. Od razu skojarzył mi się z ikoną w profilu twitter Crissa, od razu na pierwszy rzut oka. Siadłam więc do komputera i zaczęłam szukać najpierw tego teledysku na YT, ale nie znalazłam (nie ma). Potem okazało się, że mogło to być podczas ES. i było. Tancerz zrobił screenshot, ale.. okazało się, że to co innego niestety:
Obrazek
i moja teoria się rozsypała. A już byłam taka podekscytowana, że COŚ jeszcze dostrzegłam. :D


Ale powróćmy jednak do tych pytań... czy ktoś wie? Niezależnie z której frakcji.

Przypomnienie/ te nie odpowiedziane:
1. Wypowiedzi Michaela w filmie This Is It - przed Earth Song o Ziemi, wypowiedź o nadziei w muzyce i tym podobne - kiedy były nagrywane? Czy to jakieś wcześniejsze jego wypowiedzi w jakichś wywiadach, które zostały "włożone" do This Is It? Czy podczas prób może tak się wypowiadał i wmontowali to? Bo głos wyraźnie jest w backgroundzie, Michael nie mówi tego do kamery. Jedynie na końcu, po którymś zakończonym dniu prób zwracał się do ekipy i dziękował im. Ale skąd są te wypowiedzi, kiedy mogły paść, kiedy były nagrane?

4. Dlaczego tancerzy i choreografów nadal obowiązuje ta sama umowa na This Is It? Nikt ich nie zwolnił, nikt nikomu nie powiedział, że umowa wygasła wraz ze śmiercią Michaela (zwykle chyba tak jest, nie?) i oni nadal PRZY tym pracują, mają prawo do wykorzystywania elementów z tegoż, nazwy itd., Travis Payne uczy THE DRILL, tańczy z więźniami (co jest bardzo imponujące), Kenny Ortega promuje dvd/blue ray This Is It - oraz zarówno oni, jak i tancerze całą tą ekipę, z którą nadal się co jakiś czas spotykają na jakichś próbach nazywają MJ Fam - nie rozumiem tego w odniesieniu do śmierci Michaela. Proszę o wyjaśnienie.

Z ostatniej chwili:
5. Wczoraj na Grammy Awards pojawili się Paris i Prince wraz z 3T. Wypowiedzi dzieci, widać, były bardzo stonowane i przemyślane (chociaż było widać zdenerwowanie,ale zostawmy emocje) Zaraz po wypowiedzi Paris każdy z nas oglądających tutaj na forum zauważył, że powiedziała coś w stylu: Michael ma zamiar występować w tym roku, nie mógł w ostatnim roku. Po tłumaczeniu Maverick (i być może tak w istocie jest) Paris powiedziała, że Michael planował wystąpić na Grammy w tym roku, bo rok temu nie mógł. Zakładając, że Mav ma rację: Jak Michael mógł planować występ na tegorocznym Grammy (31 stycznia 2010), skoro w tym czasie - od początku stycznia do połowy marca - miał być w Londynie i grać koncerty? / Poza tym jeśli chodzi o Grammy, czy jakiekolwiek inne imprezy muzyczne - dostaje się zaproszenia i bierze się udział gdy się jest zaproszonym, nie inaczej. (Na tegoroczne Grammy, mimo że Michael był honorowany, nie zaproszono ani braci,ani rodziców Michaela, tylko same dzieci i 3T - jak pisał zarówno Randy, jak i Jermaine na Twitter). Zatem gdyby go nie zaprosili (jak to było od co najmniej kilku lat wcześniej), to by nie wystąpił, nawet jeśli wcześniej planował.

---
littleme - dzięki za miłe słowa xo
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 625
Rejestracja: ndz, 13 wrz 2009, 17:08
Skąd: Sercem tam gdzie Michael..

Post autor: Eva »

akaagnes pisze:
Dla mnie to niedorzeczne, żeby aż do swojej realnej śmierci żył tak w zasadzie ukrywając się... bo się tak nie da. Ale akurat w tę stronę nie chcę się rozwijać co i dlaczego. Wystarczy użyć własnego mózgu. Eh...
A już założenie nowej rodziny itd. - gdybyśmy mówili o Mieciu Nowaku, to ok, ale nie Michael, litości!
Nie tędy droga, laski. Wjechałyście w ciemny las!

No tak a pozatym gdyby przeciętny John Smith sfingował własną śmierć raczej cały świat nie byłby przejęty faktem jego rzekomego odejścia. Zaś gdyby (czysto hipotetycznie) założyć, że MJ żyje i ukrywa się w Północnej Bośni trzebaby wziąć pod uwagę możliwość, że ktoś go znajdzie. W końcu tytuł najbardziej rozpoznawalnego człowieka jest znaczący. No i gdyby przypuśćmy jakiś turysta z Mołdawii przeyjeżdżający akurat do ciotki od strony ojca do Bośni go odnalazł? Wszystko ok, MJ mu płaci a turysta idzie dalej. A co jeśli znajdzie go grupa turystów? Albo szaloni fani? A może uciekinierzy z bośniackego domu starców?!


To by się musiało kiedyś skończyć, wszystkim by nie zapłacił. Musiałby się ujawnić.
Obrazek
Awatar użytkownika
Kermitek
Posty: 480
Rejestracja: pn, 28 mar 2005, 15:43
Skąd: Ustronie Morskie taka sobie mieścina

Post autor: Kermitek »

Też sie zgadza tyle że wiekszość ludzi wierzy że Mj nie żyje w tym także ja. I szczerze gdybym zobaczyła kogoś podobnego do Mj to potraktowałabym go jako udaną kopie orginału to wszystko. Jak tego faceta z koncertu Noworocznego z Polsatu. Szczerze był mi obojętny i myśle że dużo osób tak by podeszło do tej sprawy.
A nawet jesli by któryś fan rzeczywiście tak zaczął wrzeszczeć tym bardziej po dacie waszego niby iluminati to wiekszość ludzi kazałaby mu iść sie leczyć taka jest prawda. Nikt by mu już wtedy nie uwierzył. Czy nie sądzicie
To tylko taka moja dygresja? Głupia wiem, ale co zrobicie jeśli wam nie wyskoczy z kapelusza. Szczerze boję sie tego co może być potem.
A tak poza tematem czy ma ktoś z was przetłumaczony tekst z This is it tej piosenki ale nie wstecz tak normalnie byłabym wdzięczna za takową treść. Może być też angielska wersja
Kultura umożliwia rozkwit najpiękniejszych zdolności człowieka
Awatar użytkownika
Baby Jane
Posty: 300
Rejestracja: sob, 03 paź 2009, 12:24

Post autor: Baby Jane »

Też się zgadza tyle że wiekszość ludzi wierzy że Mj nie żyje w tym także ja. I szczerze gdybym zobaczyła kogoś podobnego do Mj to potraktowałabym go jako udaną kopie orginału to wszystko.
Poza tym skoro większość wierzy, że nie żyje to nikt go nie szuka. Ukrycie się wcale nie jest takie trudne dla kogoś kto ma tyle pieniędzy do dyspozycji. Na świecie są tysiące miejsc, gdzie można się ukryć.
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 625
Rejestracja: ndz, 13 wrz 2009, 17:08
Skąd: Sercem tam gdzie Michael..

Post autor: Eva »

Baby Jane pisze:Na świecie są tysiące miejsc, gdzie można się ukryć.
Ale zdajesz sobie sprawę, że nawet jakby nabył jakąś wyspę i chciał się ukryć to w jakiś sposób musi za nią zapłacić. Przeciez musi się dogadać i conajmniej raz zobaczyć się z właścicielem. Ok, zaraz dasz argument, że przecież może mieć pośrednika. No owszem, może. Tylko wtedy musiałby mieć doskonały kontakt z tą osobą, ponieważ ten w każdej chwili mógłby go wydać mediom. W sumie to zaistniałoby prawdopodobieństwo, że ta osoba zostałaby wyśmiana, że spekuluje czy coś. Ale uwierzcie mi na pewno miałby duuuże problemy z zakupem tych kilku m2.
Baby Jane pisze:Poza tym skoro większość wierzy, że nie żyje to nikt go nie szuka
I to jest kolejna trunda kwestia. Ale tylko pozornie (na szczęście). Gdybym miała kartkę zwizualizowałabym ci to, ale biorąc pod uwagę fakt, że do najbliższej półki na zeszyty mam jakieś 10 metrów nie będę się ruszać i postaram się krótko wypowiedzieć. No więc załóżmy, że 3/4 świata wierzy, że NIE żyje. Wszystko jest w jak najlepszym porządku ale co z tą 1/4 ? Z własnych doświadczeń wiem, że Believersi są bardzo dociekliwi. Na prawdę dla was to niebyłby duży problem go znaleźć.
Ostatnio zmieniony wt, 02 lut 2010, 12:46 przez Eva, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek
Awatar użytkownika
tancerz
Posty: 1632
Rejestracja: sob, 23 lip 2005, 21:13
Skąd: Jarosław

Post autor: tancerz »

Eva pisze:Ale zdajesz sobie sprawę, że nawet jakby nabył jakąś wyspę i chciał się ukryć to w jakiś sposób musi za nią zapłacić. Przecierz musi się dogadać i conajmniej raz zobaczyć się z właścicielem.
Michael Jackson dostał w spadku EDIT: Kawałek wyspy od Marlon Brando

Obrazek
Ostatnio zmieniony wt, 02 lut 2010, 13:51 przez tancerz, łącznie zmieniany 1 raz.
http://michalkrawiec.iportfolio.pl/
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 625
Rejestracja: ndz, 13 wrz 2009, 17:08
Skąd: Sercem tam gdzie Michael..

Post autor: Eva »

No to problem wyspy mamy z głowy. A teraz skoro wiemy gdzie go szukać jaki jest sens zamieszkania tamże?
Obrazek
Awatar użytkownika
Noemi.best
Posty: 358
Rejestracja: śr, 15 lip 2009, 22:36
Skąd: z kątowni

Post autor: Noemi.best »

tancerz cala wyspe? Z tego co ja wiem to Marlon podarowal MJ pol akra ziemii na tej wyspie, a nie cala wyspe.


EDIT:

za wikipedia:
In June 2003, a year before his death, Brando granted his friend Michael Jackson "in consideration of gratitude and affection", the lifelong use of 2000 m² (a half-acre) on the islet of Onetahi, in the west of Tetiaroa. While earlier revisions of Brando's will had included provisions putting the island into a trust, his will as it existed in 2004 included no specific provision for the island. In 2005, the executors of the Brando estate sold development rights for $2 million to Richard Bailey, a property developer based in Tahiti.
(\__/)
(O.o )
(> < ) This is Bunny. Copy Bunny into your signature to help him on his way to world domination!
Awatar użytkownika
luka
Posty: 90
Rejestracja: czw, 07 sty 2010, 15:31
Skąd: podkarpacie

Post autor: luka »

No to problem wyspy mamy z głowy. A teraz skoro wiemy gdzie go szukać jaki jest sens zamieszkania tamże?
Myślicie, że zwolennicy teorii spiskowych i dziennikarze już tego nie sprawdzili, skoro jest to powszechnie wiadome? :-/
Obrazek
Awatar użytkownika
Eva
Posty: 625
Rejestracja: ndz, 13 wrz 2009, 17:08
Skąd: Sercem tam gdzie Michael..

Post autor: Eva »

Ja sądzę, że nie. Jeśli masz jakieś źródła możesz podać.
Obrazek
Awatar użytkownika
akaagnes
Posty: 1224
Rejestracja: sob, 07 lut 2009, 23:13
Skąd: Lublin

Post autor: akaagnes »

Trochę nam się dyskusja na manowce zapędziła... a szkoda, bo znowu się zatnie temat jak moderator posprząta. Nie skomentuję niektórych "odpowiedzi". :P

W każdym razie...
Susie. pisze:Może trochę źle zrozumiałaś moją wiadomość ; ) Też napisałam, że nie mógłby założyć nowej rodziny, ukryć się na zawsze, bo i tak każdy go rozpozna.
Zgoda, może źle Cię zrozumiałam. Dla mnie to nie jest dyskusyjna sprawa, bo moim zdaniem niesamowicie niedorzeczna. ;-)

Susie. pisze:Mam pytanie :
Czy ktoś z Was się orientuje, czy Świadkowie Jehowy obchodzą Wielkanoc ?
Bo coraz więcej czytam, że Mike ma podobno 'wrócić' w pierwszym tygodniu kwietnia, bo to zmartwychwstanie itp. a Cassandra napisała na swoim twitterze, że mamy czekać na S.P.R.I.N.G O co chodzi...?
Tego czy ŚJ obchodzą to święto, to nie wiem [offt.: zapytaj Noemi.best albo zadaj to pyt. w "Czego chcielibyście dowiedzieć się o Michaelu?"], natomiast w kwestii powrotu to też samo słowo "resurection", które pada dość często, również jako potencjalny tytuł nowego albumu, bardziej kojarzy mi się z wiosną i Wielkanocą, bo właśnie w tym czasie kiedy ów święta przypadają wg wiary chrześcijańskiej/katolickiej Chrystus zmartwychwstał -> resurrect . Poza tym wiosna - jako drugi aspekt - kojarzy się z budzeniem się do życia, nowym życiem itd.


Ale co z moimi pytaniami? ....
Przypuszczam, że niektórzy wchodzą i piszą w temacie "dla jaj", jak widać po niektórych postach. To nic, mogę to ignorować, ale czekam na poważniejsze odpowiedzi. Sama ciągle szukam.

Pozdrawiam. xo
Viola.
Posty: 199
Rejestracja: śr, 22 lip 2009, 22:49

Post autor: Viola. »

W ostatnim moim poście w tym temacie napisałam, że nie zamierzam się już tutaj udzielać. Widzę, że temat odżył. W pewnym sensie dotrzymam słowa i nie będę tutaj nic od siebie pisać, dodam tylko zdjęcie.
3. Czy ktoś dopatrzył się co napisano na czole dziewczynce z Earth Song?
Niestety nie.
Obrazek
Może ktoś wie co oznacza ten 'szlaczek' ( o ile cokolwiek oznacza ).
Awatar użytkownika
editt
Posty: 646
Rejestracja: wt, 26 gru 2006, 16:19
Skąd: Starachowice, http://twitter.com/editt86

Post autor: editt »

Viola. pisze:W ostatnim moim poście w tym temacie napisałam, że nie zamierzam się już tutaj udzielać. Widzę, że temat odżył. W pewnym sensie dotrzymam słowa i nie będę tutaj nic od siebie pisać, dodam tylko zdjęcie.
3. Czy ktoś dopatrzył się co napisano na czole dziewczynce z Earth Song?
Niestety nie.
Obrazek
Może ktoś wie co oznacza ten 'szlaczek' ( o ile cokolwiek oznacza ).
Tu także się nad tym zastanawiają, ale to nie jest j. arabski:
http://mjkit.forumotion.net/this-is-it- ... -t3801.htm

http://www.facebook.com/photo.php?pid=2 ... 2155379299
Obrazek Obrazek Obrazek
Shulamitka
Posty: 396
Rejestracja: czw, 13 mar 2008, 9:26
Skąd: Rzym

Post autor: Shulamitka »

Wprawdzie wg mnie nie ma to żadnego znaczenia, ale mnie osobiście przypomina ten.
Poza tym zwróciłabym na Waszym miejscu uwagę na urodę dziewczynki i coś na kształt bindi na czole.
...Jeśli chcesz,znajdziesz sposób.Jeśli nie, znajdziesz powód...
Awatar użytkownika
editt
Posty: 646
Rejestracja: wt, 26 gru 2006, 16:19
Skąd: Starachowice, http://twitter.com/editt86

Post autor: editt »

Shulamitka pisze:Wprawdzie wg mnie nie ma to żadnego znaczenia, ale mnie osobiście przypomina ten.
Poza tym zwróciłabym na Waszym miejscu uwagę na urodę dziewczynki i coś na kształt bindi na czole.
Mnie to bardziej wygląda na coś z j. hindi lub pokrewnych.
Zresztą jak ktoś odszyfruje to się dowiemy czy to rzeczywiście coś oznacza ;-)
Obrazek Obrazek Obrazek
ODPOWIEDZ