Od kiedy jesteś fanem?
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
- starafanka
- Posty: 53
- Rejestracja: pn, 12 gru 2005, 16:43
- Skąd: Moonwalker ;)
:)
fanką zaczełam być jak miałam ok 12 latek...potem to jakos sie zatarło,musiałam dojrzeć aby odkryć tą magię na nowo ...;)
pozdrawiam,
KC MJ:*
pozdrawiam,
KC MJ:*
There's something I have to say to you...Just touch me...
Fan od dawana
Jestem fanem od dawna miałęm 3 lata i słucham go dodzisiaj urodziłem si.e w roku ery Bad. Ale już znałęm stare piosenki. Śledze MJ już oddawna czy w telewizji czy w interneci. Od dziecka go słuchałęm i się to wogóle nie zmieniło. :D Cieszę się bardzo i nie wstydzęsię ze go lubie, choć inni mówią że wyszedłz mody lub jest pedofilem a to same brednie. Pozdro dla wszystkich fanów :D
BARTEK
BARTEK
- girlfriend
- Posty: 224
- Rejestracja: czw, 19 maja 2005, 12:19
- Skąd: Toruń
To, miałś szczęście, bo ja jestem od 4-tego roku zycia, i tylko na telebimie jego kawałek ręki zobaczyłęm jak miał Koncert na Bemowie, i od tamtej pory marzy mi sie go zobaczyć, tylko obawiam się, ze jak go zobaczę to zemdleje.girlfriend pisze:Ja oszalałam na punkcie Michaela mniej więcej w 1988r. Gdy usłyszałam "Dirty Diana" coś mnie tknęło, zrobiło mi sie ciepluteńko na serduszku i tak trzyma mnie do dziś. Michaela widziałam tylko w Polsce ( w 1996 i 1997roku), ale nie tracę nadziei, ze go jeszcze zobaczę....
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
Urodzilem sie w 1975. Pamietam doskonale taki program "Jarmark"- to bylo w czasach Thrillera. Lezalem wtedy w lozku,bylo ciemno i w Jarmarku puscili videoclip Thriller. W tamtych czasach taka technika i efekty byly niedopomyslenia. Balem sie jak diabli i glowe trzymalem pod koldra ale jednym okiem zerkalem. Mialem wtedy ze 6 lat. Potem pamietam,ze gdy wyszedl "BAD"-kupilem kasete i przez kilka(nie wiem ile) lat sluchalem w y l a c z n i e tej kasety-niczego innego. Kilka lat. Pamietam,ze w polskiej tv dwukrotnie lecial program o trasie koncertowej BAD pt."Dookola swiata z Michaelem Jacksonem" (min spiewal w nim a capella jakis kawalek ktory mam wgrany w mozg ale nigdzie nie moge go znalezc). Gdy po dlugiej przerwie w 1991 wydal "Dangerous" Marek Niedzwiecki w programie "wWzrokowa lista przebojow" w tv puscil Black or White w wercji nieokrojonej. Zatkalo mie. wrzasnalem: Jackson wrocil i to k...a w wieeeelkim stylu!!! Black or White byl na tamte czasy prawie tym co Thriller w 81. Mysle,ze najlepsze co Jackson zrobil to w czasie wspolpracy z Frankiem Dileo i Quincy Jones'em. Potem bylo niezle ale juz nie tak dobrze. Na kolejnych plytach tez jest masa hiciorow ale ogolnie to juz nie to samo. Tak mysle a patrze na to z perspektywy ....20 lat- Jezu wlasnie sobie uswiadomilem te cyfre!!!Jaja jak planety!
Sa na forum "starsi " fani od mnie?
Sa na forum "starsi " fani od mnie?
> Tak mysle a patrze na to z perspektywy ....20 lat- Jezu wlasnie sobie uswiadomilem te cyfre!!!
Witamy w klubie Dinozaurow
> Sa na forum "starsi " fani od mnie?
Dobre pytanie...
Ktos sie przyzna?
To bylby klub..yyy...prehistorycznych fanow MJ'a?....
Witamy w klubie Dinozaurow
> Sa na forum "starsi " fani od mnie?
Dobre pytanie...
Ktos sie przyzna?
To bylby klub..yyy...prehistorycznych fanow MJ'a?....
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
E. Bodo To nie ty...
odpawiedź :Od kiedy jesteś fanem?
Cześć!Mam dziewięć lat,więc nie mogłam być za długo fanem...Już znałam MJ w wieku...5 lat. Wtedy z moją siostrą oglądałyśmy jego teledyski i koncerty. Może nie byłam takim ekstra fanem,ale liczy się to że go znałam.Teraz już nie moge przestać słuchać jego piosenek...Tak mi się podobają...
pozdrowionka
pozdrowionka
MJ jest cool.
Hmmm...Ogólnie to bardzo pózno rozpoczęłam swoją edukację muzyczną-dopiero pod koniec piątej klasy podstawówki.Pamiętam ze był wtedy szał na zespoły i na wymienianie się na korytarzach artykułami o artystach.PIerwszy raz o MIchaelu usłyszałam zaś w pierwszej klasie podstawówki bo fanką była moja dobra znajoma jednak nie robiło to na mnie wrażenia.Ogólnie muzyka zagraniczna nie robiła na mnie wrażenia.Pamiętam że własnie jakoś w piątej jklasie odwiedziłam moją koleżankę i pierwszy raz zobaczyłam "zjawisko".Jej pokój cały był w plakatach Michaela,pokazywała mi taśmy video oraz puszczała nagrania tego artysty.Poczułam zafascynowanie jednak gdzieś tam w głębi podświadomie uświadamiałam sobie że nie warto w coś takiego się angażować bo i tak po pewnym czasie to uczucie minie.Jednak stało się inaczej i tuż przed Warszaskim koncercie MIchaela byłam fanką.We wrzesniu minie 10 lat odkąd jestem fanka..Czasami jest mi przykro że tyle rzeczy z Jego kariery mi umknęło jednak z drugiej strony patrzę na to pozytywnie bo mam jeszcze wiele przed sobą aby choć w pewnym stopniu rozszyfrować MJa jako artystę...
Michael jest moją motywacją w wioelu rzeczach które robię na codzień,dzięki Niemu stałam się zupełnie inną osobą...oczywiśćie w pozytywnym tego słowa znaczeniu...
MIchaelowi zawdzięczam coś więcej niż zwykłe zafascynowanie muzyką czy zgłębianie tajnik Jego kariery...
I za to jestem MU najbardziej wdzięczna
Michael jest moją motywacją w wioelu rzeczach które robię na codzień,dzięki Niemu stałam się zupełnie inną osobą...oczywiśćie w pozytywnym tego słowa znaczeniu...
MIchaelowi zawdzięczam coś więcej niż zwykłe zafascynowanie muzyką czy zgłębianie tajnik Jego kariery...
I za to jestem MU najbardziej wdzięczna
__________________
"W zasadzie najważniejsze jest życie.A jak już jest życie,to najważniejsza jest wolność.A potem oddaje się życie za wolność."
Swoją przygode z Michaelem zaczełam w 1990-91. dokładnie na przełomie. Romans trwa dalej miałam wtedy jakieś 10 lat i była to miłość od pierwszego zobaczenia i usłyszenia. Cały czas słucham Jego muzyki a nawet dzięki uprzejmości mojej przyjaciółki zdobywam płyty z Montown
Pozdrówka
Pozdrówka
http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewto ... 121#220121
za wszystko co mi dałeś i dajesz <3
za wszystko co mi dałeś i dajesz <3