"We Are The World 25" dla Haiti
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
Ryczę jak bóbr.
Toż to cudowne jest :D
Wszyscy razem i każdy z osobna byli mega.
Wyclef wymiata \m/
I trochę dystansu. Nie analizujcie od razu wszystkiego i nie bulwersujcie się tak. Nikt nie będzie porównywał dwóch wersji.
Zachowujecie się tak jakby sprofanowano świętość... jak nawet,to co z tego?
Ważne,że wszyscy razem zebrali się,aby zaśpiewać te piękną piosenkę,a pieniądze ze sprzedaży singla pójdą na ofiary trzęsienia ziemi w Haiti.
O to w tym tak naprawdę chodzi,a nie o to,że "czy ktoś dorównał wokalnie Cindy Lauper,czy nie".
Toż to cudowne jest :D
Wszyscy razem i każdy z osobna byli mega.
Wyclef wymiata \m/
I trochę dystansu. Nie analizujcie od razu wszystkiego i nie bulwersujcie się tak. Nikt nie będzie porównywał dwóch wersji.
Zachowujecie się tak jakby sprofanowano świętość... jak nawet,to co z tego?
Ważne,że wszyscy razem zebrali się,aby zaśpiewać te piękną piosenkę,a pieniądze ze sprzedaży singla pójdą na ofiary trzęsienia ziemi w Haiti.
O to w tym tak naprawdę chodzi,a nie o to,że "czy ktoś dorównał wokalnie Cindy Lauper,czy nie".
I wish that I could hold you now
I wish that I could touch you now
I wish that I could talk to you
I know you're in a better place Even though I can't see your face
I know you're smilin' down at me Sayin' everything's OK.
I wish that I could touch you now
I wish that I could talk to you
I know you're in a better place Even though I can't see your face
I know you're smilin' down at me Sayin' everything's OK.
Myśłam, że będzie gorzej. Nie jest źle, ale cóż, człowiek jest tak skonstruowany, że lubi się przyzwyczajać i tu jest problem.
"We are the World 85'" nikt nie zastąpi i pewne jest, że nowa wersja nie pobije jej rekordów sprzedaży.
Co do samego wykonania to... połowy artystów nie kojarzę, ale tylko dlatego, że nie słucham za często współczesnej muzyki.
Nie podobało mi się jodłowanie, Fergi również mnie nie zachwyciła, bo jakoś mi się jej głos nie wkomponował w całośc, zabrakło Tiny i Cindy. Natomiast byłam mile zaskoczona rapem (jako, że nie lubię tego gatunku), gdyż był bardzo przyzwoity z dobrym podkładem. Najlepsze wokalnie" Celine, Jenifer Hudson, Pink.
W 1985 r. ta piosenka miała zupełnie inny wydźwięk, w klimacie lat 80'. Mocne, charakterystyczne głosy nadawały smaku piosence. I wydaje mi się, że refren był lepiej zaśpiewany tak żywo i wyraziście, a w nowej wersji wszystko mi się zmuliło i nie było tak klarownie.
"We are the World 85'" nikt nie zastąpi i pewne jest, że nowa wersja nie pobije jej rekordów sprzedaży.
Co do samego wykonania to... połowy artystów nie kojarzę, ale tylko dlatego, że nie słucham za często współczesnej muzyki.
Nie podobało mi się jodłowanie, Fergi również mnie nie zachwyciła, bo jakoś mi się jej głos nie wkomponował w całośc, zabrakło Tiny i Cindy. Natomiast byłam mile zaskoczona rapem (jako, że nie lubię tego gatunku), gdyż był bardzo przyzwoity z dobrym podkładem. Najlepsze wokalnie" Celine, Jenifer Hudson, Pink.
W 1985 r. ta piosenka miała zupełnie inny wydźwięk, w klimacie lat 80'. Mocne, charakterystyczne głosy nadawały smaku piosence. I wydaje mi się, że refren był lepiej zaśpiewany tak żywo i wyraziście, a w nowej wersji wszystko mi się zmuliło i nie było tak klarownie.
Porażka. Taka muzyka nigdy do mnie nie przemówi. Najlepszy tam był Michael, ale proszę Was, jak to wyglądało, fatalne zestawienie. Dziadek Quincy się nie postarał. A można było zebrać grupę prawdziwych artystów, sporo z oryginalnego projektu żyje nadal, dołączyć do nich chociażby Bowiego etc. i śmiga. Paskudnie im to wyszło, wcale mi się to nie podoba. Jedyną pozytywną rzeczą w nagraniu tej wersji jest to, że została ona nagrana dla Haiti. I chwała im za to.
- editt
- Posty: 646
- Rejestracja: wt, 26 gru 2006, 16:19
- Skąd: Starachowice, http://twitter.com/editt86
To jest kolejna piosenka dla Haiti. Mnie się bardzo podoba to połączenie: Jay-Z, Rihanna i Bono. Posłuchajcie:
http://www.youtube.com/watch?v=MiNNR88g ... re=related
A to moja ukochana, po oryginale, wersja 'We are the world' w wykonaniu The Kelly Family (chyba rok 1995)
http://www.youtube.com/watch?v=nLoXoppX2qw
http://www.youtube.com/watch?v=MiNNR88g ... re=related
A to moja ukochana, po oryginale, wersja 'We are the world' w wykonaniu The Kelly Family (chyba rok 1995)
http://www.youtube.com/watch?v=nLoXoppX2qw
A ja mam mieszane uczucia, bo nie wszystko mi sie w niej podobało m.in te "jodłowanie" jak juz ktoś napisał :) a ta wstawka z rapem może nawet być. :) Ogolnie jestem zadowolona, zwłaszcza z tego, że nikt nie starał sie zastapić głosu Michaela tylko to On zaspiewal swoje fragmenty.
A wazne jest tez to, ze to wszystko na szczytny cel idzie, wiec jestem zadowolona, co nie zmienia faktu, ze i tak wolę wersje oryginalną :)
A wazne jest tez to, ze to wszystko na szczytny cel idzie, wiec jestem zadowolona, co nie zmienia faktu, ze i tak wolę wersje oryginalną :)
- Damianos60
- Posty: 466
- Rejestracja: pt, 12 gru 2008, 10:57
- Skąd: Legnica
Myślałam, że to bedzie jakiś totalny niewypał a tutaj naprawde miła niespodzianka. Wiadomo że pierwsza wersja jest najlepsza, tam jest ten magiczny klimat. W drugiej słychać jak zmienia się muzyka od tamtych czasów. A wstawka z rapem..nie przepadam za nim ale to mi się podobało;) Wszyscy wykonawcy starszej wersji zostali zastąpieni przez młodsze pokolenie tylko Michael pozostał i to był najmocniejszy punkt całego klipu momentalnie łzy mi stanęły w oczach..potem jeszcze obok niego Janet..
ogólnie, uważam że całkiem nieźle sobie poradzili
ogólnie, uważam że całkiem nieźle sobie poradzili
Powiem tak: nowa wersja całkiem ok ale wiadomo,że oryginału nic nie przebije :) trochę piosenke unowocześnili poprzez rap i nawet nie najgorzej im to wyszło.. oczywiście mój ulubiony fragmenty to te z MJ (aż mi sie ciepło w serduchu zrobiło ) bardzo duże wrażenie zrobiła na mnie Pink i szczerze mówiąc to nie wiedziałam, że potrafi tak dobrze śpiewać. Celine też cudowna, ale jak usłyszałam Josha Grobana to z krzesła spadłam-śpiewa super!! Jennifer Hudson też należa się brawa jedyne co mi sie nie podobało to Miley,Bieber no i ten słynny "tarzan",przy którym mi serce stanęło bynajmniej nie z zachwytu
- Black_or_white
- Posty: 145
- Rejestracja: wt, 28 lip 2009, 12:16
- Skąd: Radlin
Hmm... nie wiem od czego zacząć
Wiadomo że orginałowi nic nie dorówna. Starałam się odbierać tą piosenkę jako jakąś inną, osobną nie porównywać ich, bo wiadomo że to nie ma sensu. Tak jak piosenki nie mam zamiaru porównywać artystów np. Celine i Cyndi.
Na początku ogólnie: podoba mi się. Myślałam że będzie gorzej, jest dobrze. Najważniejsze: chwała im za to że pozostawili Michaela. Ciesze się że dodali coś od siebie, że trochę zmienili WATW. Rap również mi się podoba, to co mi się nie podoba to hmm... nie znam się na tym napiszę po prostu: to jak zmieniony jest głos m.in. Lil Wayne'a. Oprócz tego kilku artystów wywaliłabym stamtąd ale o tym za chwilę. No cóż, Jonas Brothers czy jakiś inny Bieber, musieli dotrzeć jakoś też do tego młodszego pokolenia... (tak, wiem, że też do niego należę, jednak do mnie ta muzyka nie przemawia a do moich rówieśników tak).
Większości tych którzy tam śpiewali nie znam... Trudno, młoda jestem mam prawo nie znać wszystkich.
Najbardziej podobały mi się tam Celine Dion oraz P!nk. Obie mają świetne głosy. Nie będę opisywać wszystkich, a tych którzy najbardziej zapadli mi w pamięć.
Justin Bieber- jeden z tych, których bym wywaliła, dlaczego? drażni mnie jego głos niesamowicie, nie wiem dlaczego, po prostu. Jak dla mnie nie pasował na początek tej piosenki, może gdyby był gdzieś w środku poradziłby sobie lepiej.
Miley Cyrus - dziwię się sama sobie, ale podoba mi się
Nicole Scherzinger, ta która obok niej stała (oświećcie mnie kto to), Fergie, Barbara Streisand - super
Lil Wayne- to samo pytanie co wyżej : co z jego głosem
Wyclef Jean - jego to chyba nie da się nie zauważyć ;) we are the childreEeEen nie wiem co to było, ale w każdym bądź razie jest chyba najbarwniejszą postacią tego wykonania, skoro większość w swoich postach pisała o nim ( w tym również jak się teraz okazało ja ;p)
Strasznie żałuję że nie znam wielu osób z tego wykonania, bo naprawdę zasługują na uwagę a których nie mogę opisać ze względu na moje niedoinformowanie
Wiadomo że orginałowi nic nie dorówna. Starałam się odbierać tą piosenkę jako jakąś inną, osobną nie porównywać ich, bo wiadomo że to nie ma sensu. Tak jak piosenki nie mam zamiaru porównywać artystów np. Celine i Cyndi.
Na początku ogólnie: podoba mi się. Myślałam że będzie gorzej, jest dobrze. Najważniejsze: chwała im za to że pozostawili Michaela. Ciesze się że dodali coś od siebie, że trochę zmienili WATW. Rap również mi się podoba, to co mi się nie podoba to hmm... nie znam się na tym napiszę po prostu: to jak zmieniony jest głos m.in. Lil Wayne'a. Oprócz tego kilku artystów wywaliłabym stamtąd ale o tym za chwilę. No cóż, Jonas Brothers czy jakiś inny Bieber, musieli dotrzeć jakoś też do tego młodszego pokolenia... (tak, wiem, że też do niego należę, jednak do mnie ta muzyka nie przemawia a do moich rówieśników tak).
Większości tych którzy tam śpiewali nie znam... Trudno, młoda jestem mam prawo nie znać wszystkich.
Najbardziej podobały mi się tam Celine Dion oraz P!nk. Obie mają świetne głosy. Nie będę opisywać wszystkich, a tych którzy najbardziej zapadli mi w pamięć.
Justin Bieber- jeden z tych, których bym wywaliła, dlaczego? drażni mnie jego głos niesamowicie, nie wiem dlaczego, po prostu. Jak dla mnie nie pasował na początek tej piosenki, może gdyby był gdzieś w środku poradziłby sobie lepiej.
Miley Cyrus - dziwię się sama sobie, ale podoba mi się
Nicole Scherzinger, ta która obok niej stała (oświećcie mnie kto to), Fergie, Barbara Streisand - super
Lil Wayne- to samo pytanie co wyżej : co z jego głosem
Wyclef Jean - jego to chyba nie da się nie zauważyć ;) we are the childreEeEen nie wiem co to było, ale w każdym bądź razie jest chyba najbarwniejszą postacią tego wykonania, skoro większość w swoich postach pisała o nim ( w tym również jak się teraz okazało ja ;p)
Strasznie żałuję że nie znam wielu osób z tego wykonania, bo naprawdę zasługują na uwagę a których nie mogę opisać ze względu na moje niedoinformowanie
Cóż. Wstydu nie ma, ale ta wersja Anno Domini 2010 budzi raczej moje zakłopotanie niż szczery zachwyt. Mam tylko nadzieję, że ci którzy nie znają oryginału (czy to w ogóle możliwe?) sięgną po niego właśnie. Co do artystów biorących udział w nagraniu najlepiej wypadli: Celine Dion, Pink, Adam Levine (początkowo wydawało mi się, że słyszę głos Steviego Wondera), Barbra Streisand, Jamie Foxx i .... Michael. Czy mania tuningowania nie może się ograniczać tylko do motoryzacji i musi wkraczać również do muzyki? Te podrasowane wokale, ten rap i jeszcze jodłowanie! Nie za dużo tych grzybków w barszczu?
"Zbierz księżyc wiadrem z powierzchni wody. Zbieraj, aż nie będzie widać księżyca na powierzchni." Yoko Ono
www.forumgim6.cba.pl
www.forumgim6.cba.pl
Wiadomo, że to nie orygniał i nic oryginału nie przebije. Jak go nazwaliście "tarzan" do mnie nie przemawia kompletnie (w przeciwieństwie do mojej siostry, którą to zauroczyło ), ale wstawka rapu była całkiem udana. No i nie wyróżnie się zbytnio jak napisze, że moim zdaniem najlepiej wypadła Celine Dion, Pink i Nicole Scherzinger . Ale słuchając tego starałam sie po prostu zapomieć o pierwotnej wersji. Osobiście po prostu je rozdzielam i uważam, że Quincy Johnes też nie chciał kopiować starego We Are The World, a raczej przypomnieć dlaczego powstało to 25 lat temu. A teraz jest najlepszy na to czas. Ciężko znaleść człowieka, który nie znałby tamtej wersji i raczej to wersja Michaela i Lionela zostanie ludziom w głowach. Ten utwór idealnie przypomina ludziom o tym, że trzeba się łączyć w pomocy innym. Artyści tak jak kiedyś tak i teraz potrafią zgromadzić się w jednym miejscu, by zrobić coś dobrego i pomóc. Co może być najlepszym przykładem dla reszty. Mnie ten utwór wzruszył i ciesze się, że nie zapomnieli o Michaelu, bo gdyby ten żył na pewno wziąłby bardzo czynny udział w tym projekcie (i pewnie wtedy brzmiałby on lepiej :P). Wykonali kawał roboty, która przypomni tym z 85, którch serca podbił WETW, dlaczego tak bardzo ich wtedy ten utwór wzruszył. Ja w ten sposób odpieram przesłanie tego projektu i wciąz We Are The World to dla mnie Michael, Lionel Richie, Stevie Wonder, Bruce Springsteen itd.
Lionel Richie u Oprah (rozmowa odnośnie nowego We Are The World)
http://www.youtube.com/watch?v=acCX1Grw-tE
http://www.youtube.com/watch?v=acCX1Grw-tE
Zgadzam się.MJ_Aniuta pisze:Mnie ten utwór wzruszył i ciesze się, że nie zapomnieli o Michaelu, bo gdyby ten żył na pewno wziąłby bardzo czynny udział w tym projekcie (i pewnie wtedy brzmiałby on lepiej :P). Wykonali kawał roboty, która przypomni tym z 85, którch serca podbił WETW, dlaczego tak bardzo ich wtedy ten utwór wzruszył. Ja w ten sposób odpieram przesłanie tego projektu i wciąz We Are The World to dla mnie Michael, Lionel Richie, Stevie Wonder, Bruce Springsteen itd.
Uważam, że jakby Michael żył na pewno włączyłby się w nową wersję. Jakby tylko mógł komuś pomóc, nie usiedziałby na miejscu .
Wtedy, mogę się założyć brzmiało by to lepiej niż obecna nowa wersja, którą znamy. A skoro dzięki jego pomysłom, które włożył w WATW 1985, tak pięknie wyglądał oryginał...to zapewne i teraz musiałby "się wtrącić", co utworowi AD 2010 wyszłoby tylko na plus. Dla mnie także, WATW na zawsze pozostanie utworem Michaela, Stevego i Lionela. Taka stara, ale jara gwardia prawdziwych osobowości.
1958 - forever...
A ja się wyłamię. Zwykle nie lubię remiksów, przeróbek i nowych wersji, ale bardzo, bardzo mi się podoba wersja 2010, nawet porównywanie z oryginałem. I tak w tym wypadku cel jest ważniejszy od wykonania.
Bardzo podobała mi się partia Will I Ama, ten jego oryginalny, "elektryczny" głos.
Mam nadzieję że ta piosenka zarobi dużo pieniędzy dla Haiti... chociaż dzisiaj w dobie piractwa można liczyć jedynie na uczciwość.
Tylko dziwi mnie co wśród tych gwiazd robi Miley Cyrus?!?
Bardzo podobała mi się partia Will I Ama, ten jego oryginalny, "elektryczny" głos.
Mam nadzieję że ta piosenka zarobi dużo pieniędzy dla Haiti... chociaż dzisiaj w dobie piractwa można liczyć jedynie na uczciwość.
Tylko dziwi mnie co wśród tych gwiazd robi Miley Cyrus?!?
- lazygoldfish
- Posty: 152
- Rejestracja: sob, 18 lip 2009, 19:20
To jest dno, przykro mi, ale tego nie da się słuchać ani oglądać. Jedna rzecz im się jednak udała bezbłędnie - jeżeli ktoś miał wątpliwości czy oryginał daje radę to teraz już ich nie ma. I choć We are the World słucham tylko od święta (a dokładniej w święta bożego narodzenia) to trudno nie oprzeć się wrażeniu, że w kategorii hymnów charytatywnych ten utwór jest prawdziwym Everestem. Także ostatnie coverowanie w celach charytatywnych dowodzi tego, jak trudno jest taki utwór napisać. Jak trudno jest stworzyć melodię uniwersalną, mającą nieść konkretny przekaz.
No i jeszcze jedno, spójrzmy na zestaw gwiazd tu i tam. Obserwujemy w muzyce pop prawdziwy zmierzch bogów, w takim sensie, że tych bogów ta muzyka już nie potrafi nam dać.
No i jeszcze jedno, spójrzmy na zestaw gwiazd tu i tam. Obserwujemy w muzyce pop prawdziwy zmierzch bogów, w takim sensie, że tych bogów ta muzyka już nie potrafi nam dać.