Najsłabsze Ogniwo

[Madzia]

viva201, to razem wylądujemy w psychiatryku na oddziale zamkniętym ;)

[Anet18]

Ciekawa jestem co byście mi zrobili jak w kolejnej rundzie zagłosuje na niepowtarzalną królową Billie Jean :D
Rozpatruję to na kolejną rundę hah :D

[Poola]

Morphine

jakoś nie umiem jej wysłuchać do końca..

[luka]

Morphine

jakoś nie umiem jej wysłuchać do końca..

Nie, tylko nie Morphine! Wysłuchaj jej - warto
Ja głosuję na She's Out Of My Life - strasznie płaczliwa a ja nie przepadam za takimi utworami...

[Canario]

Ciekawa jestem co byście mi zrobili jak w kolejnej rundzie zagłosuje na niepowtarzalną królową Billie Jean :D

Piersi Ci utniemy.

No i czym wtedy będziesz broniła Morphine?

[Agnieszkaaaaa]

Oh my God! Nie czytałam zaledwie przez 2 dni a tu jakieś 7 stron postów! Głowa pęka.. moje oczy.. Muszę się wybrać do okulisty bo po tylu godzinach dziennie przed komputerem to sama się dziwię że jeszcze coś widzę Na szczęście udało mi się przeczytać ale jestem załamana bo teraz to już nie mam pojęcia na co głosować Wiem, nie do końca jestem normalna. Zawsze do wszystkiego podchodzę za bardzo emocjonalnie. To dopiero początek a nawet nie chcę sobie wyobrażać co będzie później.


Przez dwie ostatnie kolejki głosowałam na 2000 Watts ale teraz uważam że to był błąd.
Po długim ( bardzo długim ) zastanowieniu się głosuję na Shout. Podoba mi się wokal w tej piosence ale sama melodia nie ( refren jest genialny ) Na Morphine i Unbreakable nie mogłabym głosować. Jeszcze nie teraz, za bardzo podobają mi się te utwory.

[Mary_Jackson]

2000 Watts - nie cierpię tego kawałka, dla mnie w ogóle jest mało "michaelowy"

[siadeh_]

Kochani,
tego, ze juz na tym etapie bedzie tak gorąco, a głosy padna na najwieksze tuzy... nie spodziewalam się. O ile fakt, iż ktoś sie moze zastanawiac nad wyborem pomiędzy SITD a SOOML tudzież UNBREAKABLE czy 200WATTS jestem w stanie pojąć o tyle glosow na GIVE IN TO ME czy WILL YOU BE THERE zrozumiec nie mogę za nic!

[...ze o Waszej podlej podlości zwiazanej z SHOUT juz nawet nie wspominam...strzelam focha Pfff! odwracam sie na pięcie i se idę...]

Na początku tego starcia piosenki odpadaly niemal jednoglośnie. Teraz roznice pomiędzy niechlubnym zwycięzcą rundy, a tymi, ktorzy ocaleli są znikome. a bedzie coraz ciężej. spodziewam się juz niebawem dogrywek i dogrywek dogrywek... bo jeśli chcemy poznać Krolową tego balu - bez rekoczynów, walecznych piersi i rozlewu krwi niewiniatek sie nie obejdzie

Tym razem odpada rzewna, aczkolwiek sympatyczna ballada, ktorą zamordowal sam Michael oprawiając ja w ramki sztucznych łez, szlochu na pokaz i smutku nieszczerego. Bo samo w sobie She's Out Of My Life nie jest wcale gorsze od innych tkliwych piosenek o milosci utraconej. Wręcz przeciwnie nawet...

Bim Bom
Runda szósta.

Mój glos ponownie na Unbreakable... jestem konsekwentna Uzasadnienie jak zawsze

...a Wasz głos? (chcialabym tylko przypomnieć, iż dla wygody głownodowodzącej czyli mojej swoj wybór w danej rundzie pogrubiacie, a inne tytuły, które chcecie w jakis sposób podkreslić wyrózniacie inaczej. Dzieki temu nie zagrozi mi nieumyslne zafalszowanie wyników .

• They Don't Care About Us
• Stranger In Moscow
• Earth Song
• Off the Wall
• Don't Stop 'Til You Get Enough
• Billie Jean
• Beat It
• Human Nature
• Smooth Criminal
• Dirty Diana
• Liberian Girl
• Blood On The Dance Floor
• Morphine
• Whatever Happens
• Unbreakable
• 2000 Watts
• Who Is It
• Give In To Me
• Will You Be There
• Shout
• Someone In The Dark

Głosujemy do czwartku :)

...pzdr
siadeh_SHOUTing_vampire_

[blackvarnish]

Ponownie Don't stop 'til you get enough uzasadnienie niezmienne

Will you be there będę bronić ile tylko się da, poza tym moja mama nie wybaczyłaby mi gdybym na nią zagłosowała ;P Na Give in to me tym bardziej nie zagłosuję bo MJ ma na sobie w klipie srebrny łańcuszek

[domcia_MJ]

Będzie coraz trudniej. Mój głos w takim razie na Shout. W porównaniu z konkurentami ta piosenka nie ma składu i ładu. Nie podoba mi się.

[Mary_Jackson]

2000 Watts - nie cierpię tego kawałka, dla mnie w ogóle jest mało "michaelowy"

no to jak poprzednio

[Moscan]

Głos ponownie na Shout.

[Sybirra]

I tym razem (chociaż z zagrożeniem ...bana) głosuję na Shout. Będę konsekwentna do końca. Nie jestem zwolenniczką piosenek gdzie tylko refren w miare nadaje się do strawienia, a reszta to monotonne i jednolite gniecenie w ludzką membranę..

[polishblacksoul]

Beat it ponownie. nie obchodzi mnie, ze glownodowodzaacej sie nie podoba, ze legenda i tak dalej. dla mnie rockowe oblicze michaela wciaz pozostaje smieszne i nieprawdziwe.

[homesick]

waham sie miedzy Shout, Unbreakable i ... uwaga Liberian Girl.
jesli zaglosuje na te ostatnia juz widze armie przekonujaca mnie, ze nie mam serca, albo milosci w zyciu nie zaznalam...jak na razie sobie tej przyjemnosci oszczedze, ale przyjdzie czas.

Shout cenie za niebanalny tekst, odwage, zmiane konwencji, nie razi mnie tu ani jazgot, ani gitary, ani chaos...ba! uwielbiam szukanie melodii w chaosie dzwiekow. nie da rady jednak nie zauwazyc braku pomyslu na calosc, nie mozna na jednym patencie jechac przez caly kawalek. okej jest transowo, wkreca na chwile, ale nuda wieje na dluzszy dystans, nie ma zaskoczenia, nie ma ujscia tych emocji (przejscie w srodku kawalka baaardzo slabe).
zatem Shout za zmarnowany pomysl na piosenke.