SLASH* Guns N' Roses *Velvet Revolver

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
ja
Posty: 10
Rejestracja: śr, 08 lut 2006, 15:25

Post autor: ja »

Cornchucker=Poezja :-) Nie to,co takie brutalne So Fine np :-)
Ja też się cieszę,że wreszcie można Axla zobaczyć w czymś innym niż hokejowe bluzy.Oby tak dalej:)
Gdyby ktoś się nie zorientował jestem Zqyx z forum Nightrain Station:)
Teraz tylko czekać na płytę.All we need is just a little patience:)
jola
Posty: 77
Rejestracja: ndz, 08 sty 2006, 20:17

Post autor: jola »

Mnie sie wydaje, czy on sie normalnie ubral?:P
:party: :party: :party:
dobre.. ;-) Myślę, że Axl jest na dobrej drodze. Może maczała w tym paluchy trochę ta niby jego dziewczyna. Ale pamiętajmy, że nasz Axelek miał już na tyłku niejeden "dziwny" ciuch. Już wiele mu wybaczyliśmy. Pamiętacie te szkockie spódnice i te getry?? Dzięki bogu ta era już za nami. A ja tam nawet wolę go w tych "hokejowych" :party: koszulkach niż żeby ubierał się w jakieś skórzane spodnie jak to robią czasem jeszcze starsi rockmeni (wielki szacunek dla nich a jakże, no ale..). Axl zawsze starał się być za moda. Jak nastała faza grounge, to zaczal nosić flanelowe koszule i na szczęście zrezygnowałz tych paskudnych kowbojek itd. Teraz hip hop rządzi i taka jest prawda (oczywiście nie znaczy to, że jest najlepszy, ale i tak wszędzie go pełno i sprzedaje się, ale czekam też na taki dzień, kiedy na arenę wkroczy to coś nowego jakim był kiedyś np Guns n Roses w czasach pudel metalu, tak będzie i to zwali wszystkich z nóg, czekam wiec na tego kolejnego buntownika, zresztą Axla też porównywano do tych przed nim itp) i widać, że Axl obserwuje to dokładnie tzn to, co dziś powiedzmy w mtv się dzieje. To fantastyczne moim zdaniem. Trzeba być in, czasem wkurza mnie takie konserwatywne podejście do świata, dlatego Axl i Slash nie rozumieli się do końca. Ale znowu, nie oznacza to wcale, że ''stare'' nie jest piekne. Trochę się teraz zamotałam, właściwie to chodzi mi głownie o to, że trzeba się rozwijać. Ja będę zawsze obserwować to, co się w modzie, muzyce dzieje i nie będę zapatrzona tylko w swoje, że tak powiem czasy jak to się mówi. Tak myślę. :wariat: A co do tego waszego Cornchucker to tyle sie nasłuchałam wczoraj tej piosenki, że całą noc mi chodziła po głowie. Myslałam, ze mnie trafi. Dobra kończę, właśnie dostalam smsa i mój humor znowu padł, czekam tylko aż ten dzień się sie skończy.
Awatar użytkownika
SUNrise
Posty: 1311
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:29

Post autor: SUNrise »

Zaraz... patrząc na te szwy... Czy ta bluza nie jest przypadkiem założona na lewą stronę? No, ale może akurat tak ma być :)
Obrazek
jola pisze:Pamiętacie te szkockie spódnice i te getry??
Spódnice spódnicami, ale getry i spodenki były boskie :] tęskno mi za nimi. Chociaż z drugiej strony, nie wyobrażam sobie teraz Axla w getrach.
jola pisze:Trzeba być in, czasem wkurza mnie takie konserwatywne podejście do świata, dlatego Axl i Slash nie rozumieli się do końca.
Ale jak widać Slashowi ten konserwatyzm tak w muzyce jak i w ubiorze wyszedł na dobre. Nie wyobrażam sobie Slasha w szerokich spodniach i w dziesięć rozmiarów większej bluzie. Ja to sobie ostatnio w ogóle mało co wyobrażam. Ale... "Trendi Slash" to bym dopiero miała ubaw :smiech:
ja pisze:Gdyby ktoś się nie zorientował jestem Zqyx z forum Nightrain Station:)
No proszę :-) Witaj Zqyx!
Przy okazji pozdrawiamy nasze zagubione w czasie i przestrzeni Nightrain Station no i Witka też pozdrawiamy (miejmy nadzieję, że nie zagubionego) :]

- - - - - - - - - - - - - - - - - -
:war: Z innych wiadomości
Palą się od paru dni lasy w Malibu. W sumie ogień już prawie całkiem opanowano, ale do wczoraj do godz. 9:00 rano były zamknięte wszystkie drogi w rejonach Latigo Canyon (czyli dokładnie tam gdzie stoi dom Axla!) i Corral Canyon Roads. Wczoraj o 9:00 rano planowo miano znieść zakaz wjazdu na te tereny (nie wiem czy zniesiono). Więc Axl pewnie dlatego wyjechał do Las Vegas gdzie był przez kilka dni i gdzie w ramach rozrywki do klubu ze striptizem poszedł :]. Na całe szczęście żaden dom w Malibu nie spłonął.
Więcej na the official web site of the city of Malibu
ObrazekObrazek
el_loko
Posty: 63
Rejestracja: wt, 03 sty 2006, 20:14
Lokalizacja: Poznań

Post autor: el_loko »

Ale do bandam to Axl jednak moglby wrocic :)
Tak to ok, byleby wydal ta cholerna plyte :P
ja
Posty: 10
Rejestracja: śr, 08 lut 2006, 15:25

Post autor: ja »

SUNrise
Witek dziękuje za pozdrowienia i poozdrawia również.Forum wróci w przyszłym tygodniu.

el_loko
Slash po raz kolejny powiedział w wywiadzie o tym,że Chinese Demokracy wyjdzie w marcu.

Slash has re-iterated his belief that Chinese Democracy is coming out in March.

Speaking about the release on Christian O'Connell's breakfast show, Slash confirmed that the record is done and he said a "very official source" had already heard it.

He added: "Yeah its going to happen, I've been made aware it's been heard.

"I'm really excited, it's been a long time waiting to see what the next step around the corner was going to be for him (Axl) we know where everybody else is, but we were wondering what he was going to be doing. It's coming out in March and apparently it sounds great."

źródło:www.sp1at.com

Pamiętajcie o przesłaniu z Madagascar:
(może zakodowana data ukazania się CHD)

"That it's never too late" :happy:

Zobaczymy czy Axl zaszyje się znów w swojej twierdzy po tym pożarze.
Skoro jest perfekcjonistą to teoretycznie powinien siedzieć i pilnować,czy z płytą wszystko w porządku.Chyba,że nie ma już czego pilnować i płytę zobaczymy very soon:D

Jak zwykle potrzeba trochę cierpliwości. :smiech:
Witek
Posty: 5
Rejestracja: sob, 11 lut 2006, 11:25

Post autor: Witek »

el_loko pisze:A co do Cornshuker
To widać Duff potrafi pisac glebokie, refleksyjne teksty:P
Sugerujesz,ze Cornschucker nie ma głębokiego przesłania? :D
SUNRise pisze:Przy okazji pozdrawiamy nasze zagubione w czasie i przestrzeni Nightrain Station no i Witka też pozdrawiamy (miejmy nadzieję, że nie zagubionego) :]
Raczej nie taki zagubiony :)
Tak jak mowil zqyx - w przyszlym tygodniu reaktywacja forum :)
Pozdrawiam rowniez :D

Aaaa no i witam wszystkich tutaj bo to w koncu moj pierwszy post
Awatar użytkownika
Majkel
Site Admin
Posty: 1450
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 17:59
Lokalizacja: z nienacka

Post autor: Majkel »

Witam serdecznie

Witam w temacie SUNRise, który niemalże stał się swego rodzaju podforum :)
...
Awatar użytkownika
Unnamed
Posty: 15
Rejestracja: śr, 24 sie 2005, 0:16
Lokalizacja: Spain

Post autor: Unnamed »

Pozdrawiam wszystkich bo dawno na to forum nie zagladalem
SUNrise pisze:Sneyder mam nadzieję, że tego nie czytasz
evil grin :diabel:
mamy nadzieję, że następnego Sylwestra spędzisz na polskiej ziemi w zaśnieżonych polach pośród wilków i lasów Obrazek )
I hope so Obrazek

Wiem, ze lepiej pozno niz wcale, totez z okazji Nowego Roku Tobie skarbie i wszystkim tu zagladajacym, czytajacym bez względu na upodobania muzyczne, zycze milosci i duzo szczescia, bo szczescie jest najpiekniejszym z uczuc i szczesliwi ludzie zyja dluzej. A wszystkim fanom GN'R dodatkowo zycze, zeby Axl wreszcie wydal te cholerna plyte!
'Cause I got no more patience! :P

Ja teraz ciagle podrozuje, przez caly styczen bylismy z chlopakami w Argentynie, gralismy cos 20 koncertow, teraz od tygodnia jestesmy w Irlandii. Sunny sluchaj przyjezdzasz w sobote do Monachium na impreze do Messera? Przyjedz. Musisz przyjechac!! Martin i Sourez chca Cie poznac... no wiesz :-) Ogolnie ja tez sie stesknilem, cholera nawet bardzo :) . My bedziemy u Messera na 100% . Albo lepiej ja zadzwonie do Ciebie jeszcze dzisiaj albo jutro, to sie umowimy dokladnie, my jestesmy w Monachium od czwartku.

lots of love... Sney.

Edit:
ja pisze:"It's coming out in March and apparently it sounds great "
ostatnio nie jestem w temacie, ale jesli to prawda God Bless You Axl. I'll drink to that!

ok., gotta go. Have a nice day! (SUNrise talk to you soon)
...Sney
ObrazekObrazekObrazek
Awatar użytkownika
SUNrise
Posty: 1311
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:29

Post autor: SUNrise »

Unnamed pisze:
SUNrise pisze:Sneyder mam nadzieję, że tego nie czytasz
evil grin :diabel:
What the hell!?... i know what you mean Obrazek
totez z okazji Nowego Roku Tobie skarbie i wszystkim tu zagladajacym,
to mogłeś wymyślić tylko Ty Obrazek. To jeszcze raz wszystkim szczęśliwego Nowego Roku

....
Ja teraz ciagle podrozuje, przez caly styczen bylismy z chlopakami w Argentynie
właśnie mi coś ktoś wspominał, że Cię w Europie nie ma (tzn. nie było)..., że ja się wszystkiego muszę dowiadywać okrężnymi drogami
Sunny sluchaj przyjezdzasz w sobote do Monachium na impreze do Messera?
Obrazek Otóż sama się niedawno zastanawiałam czy tam przyjedziesz i zastanawiałam się czy jechać jeśli nie przyjedziesz :]. Teraz to jasne, że jadę, przyjeżdżam w piątek około południa. No to będzie faaaaajna impresska, strasznie się cieszę, że będziesz -> Obrazek
SUNrise talk to you soon
tylko nie dzwoń jak zwykle o 4.00 rano, bo ja ostatnio zmieniłam tryb życia i snu: z zimowego na jeszcze bardziej zimowy Obrazek.
ObrazekObrazek
Awatar użytkownika
SUNrise
Posty: 1311
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:29

Post autor: SUNrise »

ja pisze:Slash po raz kolejny powiedział w wywiadzie o tym,że Chinese Demokracy wyjdzie w marcu.
To jest bardzo interesujące. Zaraz wyskoczę ze swoim pesymizmem :-). Przyjrzyjmy się faktom:
- Rzecznik GN'R zdementował podaną przez Slasha marcową datę, może Slash nie wie, że ta informacja została zdementowana i dalej powtarza te same rzeczy?
- Dizzy też się wielce zdziwił jak w wywiadzie przeprowadzanym przez Madagascar88 o marcowej dacie usłyszał.
- Axl wspomniał tylko, że płyta w tym roku, gdyby miała wyjść za 3-4 tygodnie to musiałaby być już ukończona. Natomiast Axl powiedział, że 26 utworów jest już prawie gotowych. Ale co to znaczy już prawie gotowych. W 1999 roku, też już były podobno prawie gotowe :]
- Poza tym jak na razie zero promocji, jakichś oficjalnych informacji, czegokolwiek (a propos promocji - tak czy inaczej się jej nie spodziewam, bo Sanctuary sama szuka przecież pieniędzy i nie stać tę wytwórnię, żeby wydawać duże sumy na promocje płyt).

Więc naszym jedynym źródłem jest Slash co to opowiada w wywiadach radiowych, że jest wielce podekscytowany tym, że płyta ChD wyjdzie w marcu i że ma tę informację od "very official source". Ale co to jest to very official soure: Axl? Sanctuary? Rzecznicy GN'R? Dobrze poczekamy do marca....(ja nawet mogę do końca marca). Na razie podchodzę do wszelkich takich informacji (związanych z datami ukazania się ChD) z WIELKIM dystansem, dzięki czemu nie muszę przeżywać kolejnego i kolejnego i jeszcze kolejnego rozczarowania.

Poza tym...czyż ci goście, nie są przezabawni. Najpierw Axl obraża ze sceny Slasha, mówiąc, że ma go w dupie, a teraz znowu od miesiąca deklaruje swoją miłość do niego.
Adler to samo, za każdym razem jak się wypowiada, to ma wielkie pretensje do Axla, a teraz jak usłyszał pogłoski o reaktywowaniu starego składu zespołu powiedział, że: "to wspaniała wiadomość, że jego przyjaźń z Axlem znowu może być wspaniała. Że nie rozmawiał z nim 15 lat, ale kocha Axla, który jest dla niego jak brat, i który jest najbardziej utalentowaną i miłą i troskliwą osobą". rotfl
Naprawdę wszyscy równo są siebie warci. Mówią, że mają się w dupie itp. itd. ale jak przyjdzie co do czego, to wszyscy się nawzajem kochają.
a propos wypowiedzi Adlera -> Źródło:liverpool.co.uk

Jeszcze jedna radosna nowina, również podana przez Splat: GN'R (być może) zagrają na Rock In Rio 2006.
Witek pisze:Aaaa no i witam wszystkich tutaj bo to w koncu moj pierwszy post
Witaj, witaj, nie zwracaj uwagi na ekstremalne warunki i czuj się jak u siebie w domu :-)
ObrazekObrazek
el_loko
Posty: 63
Rejestracja: wt, 03 sty 2006, 20:14
Lokalizacja: Poznań

Post autor: el_loko »

A wiec obalam pesymizm SUNrise
Rzecznik GN'R zdementował podaną przez Slasha marcową datę, może Slash nie wie, że ta informacja została zdementowana i dalej powtarza te same rzeczy?
Jakby to wygladało, że date premiery oglasza były czlonek kapeli, wiec lepiej to zdementowac a co :)
Dizzy też się wielce zdziwił jak w wywiadzie przeprowadzanym przez Madagascar88 o marcowej dacie usłyszał.
Dizzy, to wg mnie mniej wie niz Slash, lub taki Gilby
Axl wspomniał tylko, że płyta w tym roku, gdyby miała wyjść za 3-4 tygodnie to musiałaby być już ukończona. Natomiast Axl powiedział, że 26 utworów jest już prawie gotowych. Ale co to znaczy już prawie gotowych. W 1999 roku, też już były podobno prawie gotowe :]
26 utworów na jedna plyte az za wiele, reszta na nastepna :)
Poza tym jak na razie zero promocji, jakichś oficjalnych informacji, czegokolwiek (a propos promocji - tak czy inaczej się jej nie spodziewam, bo Sanctuary sama szuka przecież pieniędzy i nie stać tę wytwórnię, żeby wydawać duże sumy na promocje płyt).
Może chca zrobić ogromne BOOM medialne,a nie dlugo i w stosunkowa cicha kampanie :)

Pewno ja nie bede mial racji, ale GNR to jedyny temat w ktorym jestem optymista :P
Poza tym...czyż ci goście, nie są przezabawni. Najpierw Axl obraża ze sceny Slasha, mówiąc, że ma go w dupie, a teraz znowu od miesiąca deklaruje swoją miłość do niego.
Widąc, że sa dla siebie jak rodzina:), niby sie kloca lecz sie tak naprawde kochaja :D
Sugerujesz,ze Cornschucker nie ma głębokiego przesłania? :D
Ba, ta glebia zachacz wrecz o prawa rzadzace Wszechswiatem :-)
Awatar użytkownika
SUNrise
Posty: 1311
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:29

Post autor: SUNrise »

el_loko pisze:A wiec obalam pesymizm SUNrise
:-)
Dizzy, to wg mnie mniej wie niz Slash,
Dizzy jest członkiem zespołu, siedzi(ał) w studiu gdzie nagrywano płytę, ma kontakt z Axlem, z zespołem, z menadżerem... moim zdaniem wie więcej niż taki Slash co 10 lat nie widział się i nie rozmawiał z Axlem. Chyba, że jest coś o czym nie wiemy, na forum (tylko nie pamiętam już na którym, chyba mygnr) ktoś wyskoczył z pomysłem, że może Slash brał udział w nagrywaniu ChD ....ooo to jest myśl!
lub taki Gilby
Gilby póki co siedzi cicho i nie wyrywa się do odpowiedzi :).
el_loko pisze:
SUNrise pisze:Poza tym jak na razie zero promocji, jakichś oficjalnych informacji, czegokolwiek (a propos promocji - tak czy inaczej się jej nie spodziewam, bo Sanctuary sama szuka przecież pieniędzy i nie stać tę wytwórnię, żeby wydawać duże sumy na promocje płyt).
Może chca zrobić ogromne BOOM medialne,a nie dlugo i w stosunkowa cicha kampanie :)
Jeśli to okazałoby się prawdą, to będę musiała stwierdzić, że niezwykle dziwną politykę uprawiają.

Zauważmy jeszcze jedną istotną rzecz, Slash powiedział, że płyta wyjdzie w marcu, ale nie powiedział w marcu którego roku :)
Kto jeszcze nie słyszał -> wywiad do ściągnięcia z Christian O'Connell's Virgin breakfast show. Super zabawny jest ten prezenter radiowy i Slash też jest super zabawny - polecam se ściągnąć, ja już słucham tego chyba z 10 raz :party:
http://s53.yousendit.com/d.aspx?id=3RYW ... 0V05EAZ4NP

...No dobra jeśli ta płyta wyjdzie w marcu (2006) to na cześć Slasha Obrazek wykupię wszystkie Jacki Danielsy ze sklepu monopolowego!
ObrazekObrazek
el_loko
Posty: 63
Rejestracja: wt, 03 sty 2006, 20:14
Lokalizacja: Poznań

Post autor: el_loko »

Dizzy jest członkiem zespołu, siedzi(ał) w studiu gdzie nagrywano płytę, ma kontakt z Axlem, z zespołem, z menadżerem... moim zdaniem wie więcej niż taki Slash co 10 lat nie widział się i nie rozmawiał z Axlem. Chyba, że jest coś o czym nie wiemy, na forum (tylko nie pamiętam już na którym, chyba mygnr) ktoś wyskoczył z pomysłem, że może Slash brał udział w nagrywaniu ChD ....ooo to jest myśl!
No zgadzam sie oprocz kontaktu, z Axlem, bo o ile pamietam to nawet zespol zaczesto go nie spotyka chyba , że ostatnio cos sie zmienilo.
Jeśli to okazałoby się prawdą, to będę musiała stwierdzić, że niezwykle dziwną politykę uprawiają.


Albo licza, że promocja nie bedzie potrzebna wystarczy, że kilka portali napisze cos o najdluzej nagrywanej plycie swiata. Jednak w tym wypadku musieli byc naprawde Głupi :-)
ale nie powiedział w marcu którego roku :)
Eee Slash nie musiał, przecież Axl powiedzial, że plyta bedzie w tym roku. Mam nadzieje, że Slash uwarza tak jak ja :p
..No dobra jeśli ta płyta wyjdzie w marcu (2006) to na cześć Slasha wykupię wszystkie Jacki Danielsy ze sklepu monopolowego!
Ja tak nie zrobie, u mnie Danielsów nie sprzedaja, zreszta niepelnoletni jestem :-)
ja
Posty: 10
Rejestracja: śr, 08 lut 2006, 15:25

Post autor: ja »

Merck Mercuriadis has spoken briefly to Entertainment Weekly about Axl Rose and Chinese Democracy.

Following Rose's recent comments that "people will hear music this year", Merck told EW that "He's (Axl) almost finished and he's confident that it will come out this year."

I jeszcze a propo pesymizmu.
Dizzy może musi siedzieć cicho.
Axl w wywiadzie powiedział,że na płycie będzie 13 piosenek,więc całkiem możliwe,że pracują już nad resztą.
Gilby zajmuje się swoją karierą i chyba ma dość pytań o Guns.
Slash ....i tu tajemnica.Może Merck Mercuriadis wyleciał z funkcji managera Gunów i Slash jest ich rzecznikiem prasowym:P
Tak czy inaczej wygląda na to,że Slash czeka na płytę tak jak my.Ciekawe:)
Tour promoter Gunsów zdementował plotkę,że Gunsi zagrają na Ozzfest.Zespół,który od początku istnienia Wszechświata nagrywa płytę :smiech: ma tour promotera? Ciekawostka.

Teraz z innej beczki: Velveci,tak wybitnie nagrywają kolejną płytę,że:
Scott wkrótce wyda solową,
Matt współpracuje z kumplami z The Cult,
Slash więcej mówi o Gunsach niż o VR,
Duff i Dave siedzą cicho. Ciekawe:D
jola
Posty: 77
Rejestracja: ndz, 08 sty 2006, 20:17

Post autor: jola »

Tak myślicie o tym Slashu ciągle, skąd on to wie itd, a nie pomyśleliście, że oni wszyscy w tym ich światku są jak jedna wielka rodzina? przecież nadal mają wspólnych znajomych i zawsze jakaś plota dalej poleci od gnr do vr i na odwrót. Już oni doskonale wiedzą, co się dzieje u jednego i drugiego, po prostu nie wierze, że np Axl dowiedział się przez internet , że Slash ma dzieci (no przecież niby nie mają ze sobą żadnego kontaktu) itd, chociaż to też możliwe :wariat: . Zawsze powtarzam, że jeśli chodzi o Guns n roses to tu już mnie nic nie zaskoczy. Swoją drogą myślę, że rzeczywiście w ich przypadku naprawdę muszą siedzieć cicho, jeśli nie chcą żeby coś sie wydało. Bo niedosyć, że ci wspólni znajomi, to jeszcze tłumy obserwatorów na całym świecie, że do Nightclubu nawet wyjść nie można. Oczywiście jak dla mnie to też nie można brać Slasha za doskonale poinformowanego bo tak nie jest. Po prostu o tym czy o tamtym się mówi i już. A jak nikt nic nie wiedział i żadne ploty do niego nie dochodziły to sie mówiło, że nie rozmawiał z Axlem od 10 lat i koniec, skąd ma więc to wiedzieć. A tak w ogóle, to uważam, że oni nie są pokręceni tylko po prostu to tak jest, że po tylu latach gówno sie pamięta o co chodzi w tej ich sprzeczce. Że wyszło jak wyszło, no cóż. Ja myślę, że w głębi duszy to oni chcieliby zagrać razem, i to bardzo, a może nawet reaktywować grupę (jak ja nie znoszę tgo słowa) tylko nie bardzo wiedzą od czego tu zacząc, od której strony tu podejść i jak na razie deklarują sobie jakąś tam miłość. I tak: z jednej strony Velveci ok, grają fajne koncerty, no ale jak wracają czy my wracamy do czasów Guns n Roses to hm, no a nowe Guns n Roses to nie wiem czy tak super sobie radzi, w ogóle to wszystko to nie to; a z drugiej strony wszystko to zaszło trchę za daleko, za dużo lat, jest Scott, są nowi członkowie Guns n Roses i to oni a nie Duff czy Slash pracowali przy piosenkach. Myślę, że jesteśmy na etapie kiedy mówią nam po prostu, że już sie na siebie nie gniewają. To już coś.
ODPOWIEDZ