W tym dziale 'Michael Jackson Polish Team Forum' możesz się przedstawić pozostałym MJówkom (czyli fanom z MJPT). Dział przeznaczony przede wszystkim dla nowoprzybyłych osób. Swoją przygodę z forum zacznij od tego działu, napisz o sobie, swoim fanowaniu... co uznasz za odpowiednie.
Hej ;) Jestem Paulina i mam 16 lat.
Słucham MJ od bardzo niedawna. A wszystko zaczęło się od filmu biograficznego na moim ulubionym programie E! (którego już nie mam, bo zastąpili mi jakimś comedy centrals ) "True Hollywood Story: Michael Jackson". Po tym filmie doszłam do wniosku, że jego życie jest tak zagmatwane, że aż ciekawe więc zaczęłam o nim czytać. I jednocześnie było mi go tak strasznie żal, że już chyba nigdy nie obejrzę Strasznego Filmu 3 i 4 (którego do tamtej pory widziała może 30 razy), bo irytują mnie już te głupie ... żarciki, których niestety wcześniej sama się śmiałam. (już lubię tę emotikonę xD)
There's a place in
Your heart
And I know that it is love !
"To co sprawia mi najwięcej przyjemności w występowaniu to dawanie ludziom radości. Zwykłe wywołanie uśmiechu na czyjejś twarzy znaczy dla mnie więcej niż wszystko inne"
tak. Jednocześnie żałuję i nie żałuję, że nie miałam okazji poznać go wcześniej. Przynajmniej wiadomość o jego śmierci przeszła obok mnie obojętne i nie był to cios.
There's a place in
Your heart
And I know that it is love !
Spoko Ale masz rację przynajmniej nie przeżyłaś tak jego śmierci jak inni fani
Ja nie mam nic do fanów pośmiertnych dziwie się że inni fani jednak mają...
"To co sprawia mi najwięcej przyjemności w występowaniu to dawanie ludziom radości. Zwykłe wywołanie uśmiechu na czyjejś twarzy znaczy dla mnie więcej niż wszystko inne"
Ciekawa historia
lecz o tyle dobrze, że Jego śmierć przeszła obok Ciebie obojętnie, bo gdybyś Go lubiła jakiś czas to naprawdę nie mogłabyś się pozbierać po tym wydarzeniu.
Tak samo jak Ty śmiałam się z nie których żartów z MJ, lecz było to dawno. Teraz nie rozumiem dlaczego nabijają się z tego niewinnego oraz utalentowanego człowieka. Niestety, po jego śmierci wszystkim się wzięło za wychwalanie MJa. Ciekawe co by zrobili jak by ożył... Przynajmniej ja żyję taką nadzieją...
Tylko proszę mnie nie brać za wariatkę xD
I nie biorę Cię za wariatkę
Ale w szkole gdy o tym mówię to koledzy biorą mnie trochę za wariatkę
Trudno..każdy ma prawo wyboru
"To co sprawia mi najwięcej przyjemności w występowaniu to dawanie ludziom radości. Zwykłe wywołanie uśmiechu na czyjejś twarzy znaczy dla mnie więcej niż wszystko inne"
:)
U mnie w szkole jest tak, że raczej go lubią (z wyjątkiem jednej bliskiej mi osoby), ale raczej mają go gdzieś i staram się jak najmniej przy nich o nim gadać, bo wiem, że nie chce im się tego słuchać, ale nie mogę się powstrzymać i zawsze muszę coś palnąć
Czasem próbuję stworzyć obraz biednej dziewczynki i siedzieć cicho, kiedy one rozmawiają o swojej muzyce, idolach aż w końcu będzie im mnie żal i same o coś zapytają
There's a place in
Your heart
And I know that it is love !