Ten program to porażka, jakaś prowokacja, namawianie fanów i ludzi, że MJ był stuknięty, zakochany w sobie i pieniądzach... Uwazam, że to dla tych ludzi, którzy się wypowiadali najważniejsze były pieniądze, odnisłam wrażenie że mówią o sobie...Zaprzeczali słowom Michaela, który zawsze powtarzał że nie jest szczęśliwy, a te świnie twierdziły, że go lepiej znają niż on sam i że był bardzo bardzo szczęsliwym człwoiekiem...:(Wydaje mi się, że to jedno z największych krzywd wyrządzonych MJ, jak można po jego śmierci puszczać takie programy - oszczerstwa??!! Po 1 sekundzie miałam już dośc, ale obejrzałam do końca ze łzami w oczach, bo nie chciałam już tego słuchać, obejrzałam dlatego, żeby móc powiedzieć innym, którzy mniej go znają np mojej rodzince, co było prawdą a co nie...Jest mi bardzo bardzo przykro, bo wiem ilu ludzi obejrzało ten program nie znając Michaela, wierząc w każde wypowiadziane tam słowo...
