wybaczcie, ale muszę.majkelzawszespoko wrote:w dalszym ciągu Morphine. Wolę vicodin.

Lista się powoli kurczy i zaczyna brakować na niej słabych wg mnie piosenek... Dalej nie pasuje mi tutaj Liberian Girl.
Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
Gdzie i kiedy - brzmi ciekawieMandey wrote:luka napisał:
W tej rundzie mój głos na Whatever Happens
Trzymajcie mnie w czterech! Ty zdecydowanie do szopy na tydzień!
_________________
Trzymajcie mnie w czterech! Ty zdecydowanie do szopy na tydzień!luka wrote:W tej rundzie mój głos na Whatever Happens
Morphine jak wyżejinsomniaof wrote:możecie mnie skarcić, ale naprawdę nie lubię tej piosenki. Michael krzyczy tam, niemal przez cały czas. melodia jakby ktoś coś spawał. Jedyny, wielki plus jest za refren, ale to dla mnie trochę za mało. Wywołuje jakieś niemiłe uczucie. Po każdym przesłuchaniu to mi przydałoby się trochę morfiny albo demerolu.
siadeh_ wrote:Tym razem, ku uciesze znudzonej gawiedzi odpada Someone in the Dark.
luka wrote:W tej rundzie mój głos na Whatever Happens.
Udział w tej rozgrywce coraz bardziej utwierdza mnie w przekonaniu, że należało utworzyć osobne zestawienie dla ballad, które padają tu jak muchy pod bezlitosnymi uderzeniami odpornych na wszelkie sentymenty głosujących.homesick wrote:Liberian Girl.