Film "This Is It" (2009)

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

Awatar użytkownika
Maria
Posty: 237
Rejestracja: czw, 08 paź 2009, 18:42
Skąd: Wielkopolska

Post autor: Maria »

MJwroc pisze:Co do ręcznika... po co kładł go na klawiszach?
a miał go położyć na podłodze a potem się w niego wytrzeć? Zapewne nie miał gdzie , a klawisze były najbliżej heh :-) co do słów, to hmm muszę obczaić sprawę osobiście jeszcze raz, bo mi to umknęło... MJ lubił robić takie niespodzianki i zmieniał nagle układ słów itp...

Obejrzałam film enty raz i dodatki też zapewne jeszcze nie raz obejrzę, bo są warte tego. Liczę, że w najbliższej przyszłości tv zacznie serwować tego typu dokumenty a nie..... ( i tu powstrzymam się od zbędnych słów)
Bardzo ładnie przedstawili pozostałych członków całej ekipy. Mam nadzieję, że nie będę musiała ich oglądać jedynie na TII, ale pojawią się jeszcze w jakiś projektach i nie zostaną zapomniani. Są niesamowicie uzdolnieni, to diamenty, szkoda by było.
... i nadal fascynuje mnie to, jak oddziaływał MJ na otoczenie, to jest po prostu obłędne :-)

m.

**********
There's a place in your heart
And I know that it is love
**********
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Skąd: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Zastanawiające jest jedno. Mówiono, że jest masa materiału. Krótko po śmierci już przedstawiciele AEG mówili, źe mają kilkadziesiat godzin z prób. Tymczasem dodatki na DVD na dobrą sprawę nie przynoszą niczego z Michaelem w ujęciach, czego nie było w filmie. Są to wywiady z ekipą. I teraz albo rzeczywiście nie mają nic więcej z samym Michaelem, a reszta to próby bez jego udziału. I tu pytanie- czemu? Przez te tygodnie przymiarek Michael był tylko tyle na próbach?
Albo z Michaelem rzeczywiście było coś nie tak.
Nie chcę tworzyć teorii spiskowych, ale chciałbym, by ktoś o to ich zapytał.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
B.Crow
Posty: 65
Rejestracja: sob, 22 sie 2009, 16:09

Post autor: B.Crow »

Mnie to również zastanowiło po obejrzeniu dodatków,spodziewałam się trochę więcej ujęć nie będących częścią filmu.Zastanawia mnie również to (choć może to mało istotne i dopatruję się czegoś w czym tak naprawdę nic niezwykłego nie ma) otóż dlaczego przez większość czasu na próbach Michael w tym ciemnym pomieszczeniu nosi ciemne okulary?Tylko czasami możemy zobaczyć go bez nich.Przy Billie Jean nawet przy obrotach je podtrzymuje by nie spadły,wygodniej by chyba było bez nich?Niewiem, może to mało istotne.
Awatar użytkownika
pedros82
Posty: 144
Rejestracja: pn, 12 sty 2009, 11:59
Skąd: Poznań

Post autor: pedros82 »

Jeśli chodzi o okulary, o trzeba pamiętać, że tam było wszędzie ostre sztuczne światło zarówno na scenie jak i w ciemnym pomieszczeniu, a Michael i tak zawsze wszędzie nosił te okulary bez względu na oświetlenie....

Mało niepublikowanych materiałów - pamiętajcie, że oni niestety nie nakręcili wszystkiego co się działo na próbach, albo w zbyt słabej jakości - przykład IJCSLY - mamy tutaj wersję z filmu, ale przecież wszyscy widzeli również zdjęcia Michaela w białej koszuli i pięknie ubraną Judith na tle świątyni - na pewno była to kolejna próba już z efektami, ale najwyraźniej po prostu jej nie nakręcili.....nie przypuszczali chyba, jak cenne były tamte chwile i mysleli, że będzie jeszcze tyle okazji....
Takich zdjęć jeszcze jest kilka, które przedstawiają próby, ale video nie ma...
Awatar użytkownika
kamiledi15
Posty: 753
Rejestracja: śr, 24 lut 2010, 22:07
Skąd: Koło Warszawy

Post autor: kamiledi15 »

Ktoś pisał, że w filmie nie ma moonwalka. Otóż jest, przy Billie Jean, ale akurat w tym momencie zmienia się kamera i widać to z dość dużej odległości, chwilę potem znowu dają zbliżenie. Trochę dziwne, że tak zrobili, ale nietrudno wychwycić niezbyt długi moonwalk. I w wielu momentach Michael robił taki moonwalk w miejscu, nie ruszając się. Parę razy zrobił go bokiem, choć nie wiem, czy wtedy to też się nazywa moonwalk :D Tak więc prawdziwy moonwalk był przy Billie Jean, w wielu innych momentach mamy jego fragmenty i przeróbki.
Awatar użytkownika
invincible_girl ;)
Posty: 550
Rejestracja: ndz, 15 cze 2008, 18:23
Skąd: Capricious anomaly in the sea of space

Post autor: invincible_girl ;) »

kamiledi15 pisze:Parę razy zrobił go bokiem, choć nie wiem, czy wtedy to też się nazywa moonwalk
To jest sidewalk.

Skoro mowa o filmie. Bardzo żałuję i jest mi przykro, że do Heal the world nie ma obrazu i że tylko przy napisach to jest. I wie ktoś, jak na prawdę nazywa się Zaldy?
I od początku byłam pewna. że ten "taniec pingwina", do HN, to to jest... no, że MJ pokazuje coś w stylu "coś tutaj zrobię". A nie, że to taki krok. Bardzo dziwny. Bardzo... Może to nie był krok, tylko MJ mówił do dźwiękowca "więcej basu" ?

I nie podobało mi się, jak MJ wygląda w stroju do Smooth... Już się przyzwyczaiłam, ale to było zupełnie niedopasowane. Wyglądał tak bez sylwetkowo, że tak powiem, jak w worku. Ale co tam, poza tym, można dużo wywnioskować z ostatnich przemyśleń MJa... I miał styl... To mu nie umknęło. Nadal go miał.
Obrazek
Never say goodbye, because saying goodbye means going away. And going away means forgetting. Peter Pan
Awatar użytkownika
kamiledi15
Posty: 753
Rejestracja: śr, 24 lut 2010, 22:07
Skąd: Koło Warszawy

Post autor: kamiledi15 »

Stroje miały być i tak zupełnie inne na koncertach, niż na próbach, widać to w dodatkach na dvd. Są naprawdę niesamowite. Ten krok był rzeczywiście dziwny, ale Michael powtarza go kilkakrotnie podczas tego materiału z NH, widać że zmontowali materiał z kilku różnych dni i on tam co najmniej 2 razy tak robi. Więc wygląda mi to raczej na nowy krok, a nie na jakiś sygnał.

EDIT

Czego wam zabrakło w filmie? Niektórzy narzekają, że było za mało Michaela. Warto jednak zauważyć, że to nie jest film wyłącznie o nim, powracającym na scenę, tylko ogólnie o przygotowaniach do koncertów. Michael jest główną gwiazdą, ale film pokazuje nie tylko jego występy , lecz także jak to wszystko miało wyglądać. Jedyne, czego mi zabrakło, to jakiejś jego wypowiedzi prosto do kamery - Ortega kilkakrotnie komentuje przygotowania do This is it, parę osób wypowiada się o Michaelu, a on nie mówi do kamery ani słowa, wogóle na nią nie zwraca uwagi. Trochę to dziwne. Wystarczyłaby krótka wypowiedź, jak się czuje po powrocie na scenę po tak długim czasie, jaki jest jego stan fizyczny i psychiczny, itp. Tego mi brakowało. Szkoda też, że w materiałach dodatkowych nie zamieszczono pełnych prób Human Nature i wykonania tańca The Drill - w filmie te sceny są zmontowane z co najmniej czterech różnych prób pomieszanych ze sobą w jedną całość. Chciałbym kiedyś obejrzeć wszystkie 4 próby oddzielnie, a przede wszystkim Michaela w pełni samego wykonującego The Drill, bo w filmie przez 50% tego tańca mamy wkurzające najazdy na tancerzy, a jego wtedy nie widać.
Awatar użytkownika
Atonia
Posty: 357
Rejestracja: pn, 28 gru 2009, 13:33
Skąd: Elbląg

Post autor: Atonia »

Co to jest te NH?
ABmoonwalker
Posty: 253
Rejestracja: pn, 07 sty 2008, 20:53
Skąd: Warszawa

Post autor: ABmoonwalker »

Pewnie chodzi o HN, czyli Human Nature ;-)
Awatar użytkownika
kamiledi15
Posty: 753
Rejestracja: śr, 24 lut 2010, 22:07
Skąd: Koło Warszawy

Post autor: kamiledi15 »

Co do nieopublikowanych materiałów, to można natrafić na zdjęcia z prób, których nie było w filmie. Poza tym prawie każda próba w filmie jest zmontowana z kilku różnych prób, wiec łatwo wywnioskować, że materiału z Michaelem jest około 5 razy więcej. Do tego pewnie było bardzo dużo rozmów i scen, jak Michael dokładnie analizuje brzmienie muzyki, tak jak w TWYMMF - dali jedną taką scenę w filmie, a pewnie było ich dużo więcej. Dochodzą też próby ,,niepełne", takie jak te dodane do Blu-Raya (np Dirty Diana, 2Bad, czy Dangerous), same sceny jak Michael obserwuje tancerzy na castingu też były na pewno o wiele dłuższe.
Mam takie pytanie, nie bardzo wiem, czy to dobry temat na to: została wydana płyta gramofonowa This is it, dokładnie zestaw 4 płyt. Jest do niego dołączona 36-stronicowa książeczka ze zdjęciami. I moje pytanie brzmi, czy te zdjęcia to te same, które były dołączone do filmu, czy jakieś inne? Z tego co widzę tu:
http://991.com/NewGallery/Michael-Jacks ... 489157.jpg
To na okładkach do płyt są inne, ale czy w książeczce też? Kupił to ktoś?
I tak się zastanawiam, co to za zdjęcie po prawej, bo jest słaba jakość i nie bardzo widać.
Obrazek
Setki operacji plastycznych? Nie sądzę...
Awatar użytkownika
NicuniaMJ
Posty: 145
Rejestracja: czw, 01 lip 2010, 15:43
Skąd: Wyszków

Post autor: NicuniaMJ »

kamiledi15 pisze:I tak się zastanawiam, co to za zdjęcie po prawej, bo jest słaba jakość i nie bardzo widać.
Mi się zdaje że to zdjęcie jest zrobione z gitarzystką.
Coś w ten deseń:
Obrazek
Tylko że Mike jeszcze miał rękę z mikrofonem do góry podniesioną nenene
Obrazek
Awatar użytkownika
La_Pantera_Rosa
Posty: 401
Rejestracja: wt, 01 gru 2009, 20:32

Post autor: La_Pantera_Rosa »

ogladaliscie Ostatnie dni z zycia Michaela Jacksona? z tego reportazu wynika ze MJ wzial sie za prawdziwe proby niewiele czasu przed premiera... Nie wiemczy w to wierzyc czy nie ale ten reportaz troche mna wtrzasna bo to co tam powiedzieli jest bardzo prawdopodobne i rzeczowo przedstawione.. mozestad dostalismy tak malo materialu z prob
Ain't no sunshine when he's gone :(
Awatar użytkownika
cocainegirl
Posty: 316
Rejestracja: ndz, 01 maja 2011, 19:55
Skąd: Wrocław/Zielona Góra

Post autor: cocainegirl »

invincible_girl ;) pisze:I nie podobało mi się, jak MJ wygląda w stroju do Smooth...
Mi też, ogólnie wyglądał tak jakoś.. jak nie Michael. Ale co się dziwić, bardzo schudł i na próbach sama skóra i kości, nie wiem jak on mógł tak skakać. Czytałam wypowiedź pewnej fanki, czy kogoś innego, już nie pamiętam bo to dawno było, ale mówiła coś a propos tego, że jak ją przytulił to czuła jego kości. Nie wiem czy w to wierzyć, nie pamiętam z jakiego to jest źródła, ale takie, lub podobne słowa o nim padły.

W filmie zabrakło mi po prostu Michaela. Tak jak mówiłeś, wszyscy mówili coś do kamery i tym podobne, a ja odnosiłam wrażenie, jakby Michaela tam nie było, jakby był jakąś abstrakcją. Jakby nawet nie wiedział, że jest kamera, był po prostu aktorem i nie myślał by coś do tej kamery powiedzieć, czy jak on to często robił, zrobić do niej jakąś głupkowatą minę i się zaśmiać. Zabrakło mi jego prawdziwości. No i ogólnie zbyt dużo tancerzy i Ortegi.
"Łeb ścięty żydowskiego zbawiciela,
nigdy nie uniesie głowy na krzyżu."
Awatar użytkownika
La_Pantera_Rosa
Posty: 401
Rejestracja: wt, 01 gru 2009, 20:32

Post autor: La_Pantera_Rosa »

Ortega-dupoliz jakich malo tak ogolnie;))
Ain't no sunshine when he's gone :(
Awatar użytkownika
invincible_MJ
Posty: 193
Rejestracja: pn, 02 sie 2010, 15:33

Post autor: invincible_MJ »

La_Pantera_Rosa pisze:ogladaliscie Ostatnie dni z zycia Michaela Jacksona? z tego reportazu wynika ze MJ wzial sie za prawdziwe proby niewiele czasu przed premiera... Nie wiemczy w to wierzyc czy nie ale ten reportaz troche mna wtrzasna bo to co tam powiedzieli jest bardzo prawdopodobne i rzeczowo przedstawione.. mozestad dostalismy tak malo materialu z prob
Taa, reportaż był straszny, przedstawili Michaela jako narkomana i dziwoląga. Nie wiem ile jest w tym prawdy jeśli chodzi o próby ale po obejrzeniu tego dokumentu myślałam że wyjdę z siebie i stanę obok :/ Mam nadzieję, że to nie prawda, zresztą Michael jako perfekcjonista brał by się za wszystko w ostatniej chwili? Nie sądzę
cocainegirl pisze:W filmie zabrakło mi po prostu Michaela. Zabrakło mi jego prawdziwości. No i ogólnie zbyt dużo tancerzy i Ortegi.
Hmm...sama nie wiem, Michaela było mi pod dostatkiem, ale w kinie cały czas ryczałam więc mogę być nie do końca rzetelna ;) Generalnie film zrobił na mnie duże wrażenie, może i faktycznie było tam za wiele Ortegi, tancerzy...ale dla mnie film jest genialny. Szkoda, że MJ nie mówił wprost do kamery, nie udzielił żadnego 'wywiadu', tutaj zgodzę się z kamiledi15
ODPOWIEDZ