Najsłabsze Ogniwo

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

User avatar
martina
Posts: 330
Joined: Sun, 26 Jul 2009, 15:12
Location: z innej bajki

Post by martina »

Luka wesprę Cię w głosowaniu :D

Zastanawialam się na co zagłosować, wybór nie jest łatwy.
Po chwili namysłu doszłam do wniosku, że pokieruję się:
- tym czy piosenka jest żywa ( ewentualnie czy zawiera jakies rockowe dodatki)
- tonem głosu ciepły-zimny
- kompozycją
- częstością słuchania
- emocjami i tym czy podrywa mnie ona do działania

Teraz wybór jest juz dziecinnie łatwy :D
Mój głos pada zatem na Whatever happens, balladka nie jest zła, ale Santana ma lepsze kolaboracje, słucham jej nie za często, gdyż jest monotonna, zimna i nie podrywa mnie do dzialania, co wiecej gdy jej słucham to jest mi jakoś tak smutno, a teraz nie moge poddawać się takim emocjom, bo zdecydowanie musze działać :)
Przez krótką chwilkę zastanawialam sie jeszcze nad "Human nature", ale ten ciepły głos zdecydowanie mnie od tej decyzji odwiodł. Reszty nie umiem póki co ruszyć, tak więc pewnie bede głosowała na WH do skutku :). Ale jak ono już odpadnie, to pojawi się wielki problem w wyborze:(
Image
User avatar
MJ4everify
Posts: 153
Joined: Wed, 12 Aug 2009, 20:05
Location: PL, ale serce zostało w Pradze:)

Post by MJ4everify »

MJ4everify wrote:Blood On The Dance Floor

Jakoś nigdy to do mnie nie przemawiało...

Susie got your number
And Susie ain't your friend
Look who took you under
With seven inches in
:wariat:
Znów...
Image
User avatar
Phoenix
Posts: 523
Joined: Thu, 27 Aug 2009, 20:30
Location: Bydgoszcz

Post by Phoenix »

No i 2000 Watts poszło się... bujać. To, że głos Michaela w tej piosence jest inny niż zwykle, to nie znaczy, że gorszy. Cóż, nie wszystkim da się dogodzić...
Widzę, że w tej rundzie największą szansę na odstrzał ma Morphine. Ciekawe, na co będziecie potem głosować, jak w końcu to wywalicie? nenene Będzie rzeźnia. :D

A ja dalej dokonuję ataku na Liberian Girl. Powód nadal ten sam. Nie przemawia do mnie i tyle :P
Image
User avatar
Liberian Girl
Posts: 315
Joined: Mon, 31 Mar 2008, 21:28

Post by Liberian Girl »

Mandey wrote:Mam nadzieję, że po raz ostatni... Morphine.
Ja też mam taką szczerą nadzieję. Morphine

Jedni nie rozumieją fenomenu Liberian Girl czy Who is it, a ja nie mogę zrozumieć fenomenu głosowania na Don't Stop 'Til You Get Enough.... chyba już nigdy nie zrozumiem
Madzia
Posts: 402
Joined: Sun, 02 Aug 2009, 14:22
Location: Ciechanów

Post by Madzia »

a ja znowu Don't stop Til you get enough
Image
User avatar
JuliaM
Posts: 246
Joined: Tue, 08 Dec 2009, 19:06
Location: Częstochowa

Post by JuliaM »

dużo jest fajnych piosenek ale zdecyduję się na Will you be there :)
Image
I'm starting with the man in the mirror!
User avatar
Liberian Girl
Posts: 315
Joined: Mon, 31 Mar 2008, 21:28

Post by Liberian Girl »

JuliaM wrote:dużo jest fajnych piosenek ale zdecyduję się na Will you be there :)
A można wiedzieć dlaczego?;)
User avatar
lazygoldfish
Posts: 152
Joined: Sat, 18 Jul 2009, 19:20

Post by lazygoldfish »

Canario wrote:
lazygoldfish wrote:Liberian girl to jedna z najlepszych ballad MJ'a i jedna z moich ulubionych jego piosenek. Jest dla mnie o tyle cenna, że skomponowana w całości przez niego. Z perspektywy czasu niebywałym wydaje mi się być fakt, że po premierze Bad na kolejną tak "elektryzującą" i seksowną balladkę miłosną Michael kazał czekać aż do Invincible!!!
Chodzi o Speechless?
to też, ale chodziło mi raczej o coś z trójcy (albo najlepiej o całą trójcę) Heaven Can Wait/Break of dawn/Butterflies.


Głos na Morphine.
User avatar
JuliaM
Posts: 246
Joined: Tue, 08 Dec 2009, 19:06
Location: Częstochowa

Post by JuliaM »

Liberian Girl wrote:A można wiedzieć dlaczego?;)
mam nadzieję, że nie zrobiłam, nic złego..., ale już odpowiadam na pytanie. Szczerze mówiąc to podobały mi się inne piosenki, ale postanowiłam na coś troszeczkę smutniejszego ;-) nie mówię, że jest to bardzo smutne, ale można się wzruszyć :D niestety można oddać tylko jeden głos, bo tak to wybrałabym inne :)
Image
I'm starting with the man in the mirror!
User avatar
domcia_MJ
Posts: 195
Joined: Fri, 25 Sep 2009, 17:19
Location: Neverland :)

Post by domcia_MJ »

JuliaM wrote:dużo jest fajnych piosenek ale zdecyduję się na Will you be there :)
Will you be there jest przepiękną piosenką. Wciąż Cię nie rozumiem. Ale skoro tak uważasz...
Image
"Just try to stay a child as long as you can. Don't force into adulthood."
- Michael Jackson ;** We love you ;(
User avatar
Agnieszkaaaaa
Posts: 293
Joined: Wed, 09 Sep 2009, 22:59
Location: never-never land

Post by Agnieszkaaaaa »

Margareta wrote: Piosenki Michaela blisko rocka uważam ogólnie za przeciętne.
Margareta wrote:
Ja uważam, że głos Michaela w utworach pop - rockowych blednie. Mam takie wrażenie, że nie czuł tego do końca - i nie wiem czy ze względu na stylistykę czy dlatego, że piosenki były takie sobie.
A tu się nie zgodzę. Głos Michaela BARDZO pasował do takich piosenek. Beat it, Dirty Diana , Give in to me czy nawet Black or White to Wielkie hity i ja je po prostu uwielbiam. Przecież one osiągnęły sukces i zajmowały Bardzo dobre miejsca na listach.
Canario wrote:A co z Dirty Diana?Odpuścicie jej?
O nie! nie! nie! Diany mi nie ruszać :rocky: :poglowie:


Obecnie głosowanie na Earth Song jest chyba bez sensu więc muszę wybrać coś innego. To ja dołączę do Phoenix i give_in_to_me i zagłosuję na Liberian Girl. ( mam nadzieję że nikogo nie pominęłam ;-) ) Lepszego pomysłu już nie mam. Liberian Girl to świetna piosenka ale nie często jej słucham bo przecież nie jestem w stanie wszystkiego słuchać ;-) Innego uzasadnienia nie potrafię znaleźć. Nie jestem z tą piosenką związana tak jak z innymi ( ale i tak wolałabym aby Earth Song wcześniej odpadła niż Liberian Girl ) :surrender:
User avatar
Margareta
Posts: 1017
Joined: Sat, 22 Aug 2009, 15:54
Location: południe kraju nad Wisłą

Post by Margareta »

Agnieszkaaaaa wrote:
Margareta wrote: Piosenki Michaela blisko rocka uważam ogólnie za przeciętne.
Margareta wrote:
Ja uważam, że głos Michaela w utworach pop - rockowych blednie. Mam takie wrażenie, że nie czuł tego do końca - i nie wiem czy ze względu na stylistykę czy dlatego, że piosenki były takie sobie.
A tu się nie zgodzę. Głos Michaela BARDZO pasował do takich piosenek. Beat it, Dirty Diana , Give in to me czy nawet Black or White to Wielkie hity i ja je po prostu uwielbiam. Przecież one osiągnęły sukces i zajmowały Bardzo dobre miejsca na listach.
Canario wrote:A co z Dirty Diana?Odpuścicie jej?
O nie! nie! nie! Diany mi nie ruszać :rocky: :poglowie:


Obecnie głosowanie na Earth Song jest chyba bez sensu więc muszę wybrać coś innego. To ja dołączę do Phoenix i give_in_to_me i zagłosuję na Liberian Girl. ( mam nadzieję że nikogo nie pominęłam ;-) ) Lepszego pomysłu już nie mam. Liberian Girl to świetna piosenka ale nie często jej słucham bo przecież nie jestem w stanie wszystkiego słuchać ;-) Innego uzasadnienia nie potrafię znaleźć. Nie jestem z tą piosenką związana tak jak z innymi ( ale i tak wolałabym aby Earth Song wcześniej odpadła niż Liberian Girl ) :surrender:
Może i pasował, ale jakoś nie odnajdywał się w tych klimatach. Słyszę w tym jakiś zgrzyt. To, że były hitami, to prawda i gratuluję Michaelowi za te sukcesy, ale niekoniecznie były jego najlepszymi piosenkami.

Mam ochotę powiedzieć to samo w przypadku "Don't Stop", ale cóż. Każdy ma swój gust i nie każdy odnajduje się w klimacie końca lat 70 i woli rzeczy Michaela z lat 90. Ja akurat odwrotnie. Ilu ludzi, tyle upodobań.
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/
Image
User avatar
Dangerous_Dominika
Posts: 530
Joined: Mon, 10 Mar 2008, 19:42
Location: Łodź ;D

Post by Dangerous_Dominika »

Morphine

uzasadnienie: taki jak ostatnio, wiec odpadni :diabel:
"Jestem
Powątpiewaniem w sens
Formą ponad treść
Bywam protestem, planem B
I wlepką w metrze" - HEY
User avatar
songbird
Posts: 353
Joined: Sun, 11 Oct 2009, 21:43

Post by songbird »

I przyszła kolej na Morphine
Piosenka ta od zawsze wywołuje we mnie sprzeczne uczucia. Przyciąga mnie tekst, który po pamiętnej czerwcowej dacie nabrał nowego znaczenia. Powoduje ścisk serca i pocenie się oczu niczym u Nel. Szczerość tych słów, ból, słabość, uzależnienie, cierpienie, dramat człowieka...Odrzuca mnie natomiast melodia. Ten jednostajnie dudniący "młot pneumatyczny" wwierca mi się w uszy i podnosi ciśnienie. Piękna, delikatna wstawka o demerolu nieco łagodzi to natężenie hałasu, ale jest zbyt krótka, żeby zrekompensować te "roboty drogowe". A ja wolę Michaela delikatnego i choć ten szczery przekaz doceniam, to formę w jakiej to robi już mniej.
Just this magic in your eyes and in my heart ...
The sun and moon rise in his eyes...
I'll hold him close to feel his heart beat...
User avatar
Agnieszkaaaaa
Posts: 293
Joined: Wed, 09 Sep 2009, 22:59
Location: never-never land

Post by Agnieszkaaaaa »

Margareta wrote:Mam ochotę powiedzieć to samo w przypadku "Don't Stop", ale cóż. Każdy ma swój gust i nie każdy odnajduje się w klimacie końca lat 70 i woli rzeczy Michaela z lat 90. Ja akurat odwrotnie. Ilu ludzi, tyle upodobań.
Ja doceniam twórczość Michaela nie tylko z lat 90 ale myślę że lata 70 i 80 a nawet XXI wiek są tak samo wspaniałe. Doceniam całą twórczość tak samo albo mi się tak wydaje glupija "Don't stop Til you get enough" to piękna piosenka, trochę inna ( to przez ten głos ;-) ) Zupełnie jak 2000 Watts też inna tyle że w odwrotną stronę ;-) Broń Boże nie porównuję tych piosenek ale i "Don't Stop" i "2000 Watts" bardzo lubię ;-)

A jeszcze jeżeli chodzi o DD, GITM i Beat It to muszę przyznać że bardzo na mnie działają, oczywiście pozytywnie ;-) Gdy je słyszę to mam nagły przypływ energii, słyszę wielkie emocje w głosie Michaela i po prostu odlatuję... nenene
Locked