Najsłabsze Ogniwo

[Amelia]

Głos jak w poprzedniej rundzie- Don't Stop 'Til You Get Enough.
Lubię, ale co zrobić. Daje mi kopa i całe tło muzyczne to poezja.
Odpada bo po pewnym czasie staje się nudna, te same dźwięki, choć świetne, grane w kółko irytują i ten fragment (2.20) ala Wielka Gra.

[moon_song]

Nie będzie fanem lat 80-tych ktoś, kto nigdy nie posmakował magii tego czasu. Fani 'ze stażem' wiedza o czym mówię

Ponieważ na Morphine i tak bym głosowała w następnej rundzie więc nic straconego dla mnie, a raczej zyskałam tym, że nie muszę się tłumaczyć dlaczego
Tak więc nie przedłużając ponownie Don't Stop 'Til You Get Enough.

Pozdrawiam.
moon_song
z wyrzutami sumienia odrzucająca wartościowe kawałki... buuuu....

[majkelzawszespoko]

haha wielka gra dobre.

ja tym razem Liberian Girl.
dobra do rumby, ale tylko tyle. Nie słucham jakoś pożądliwie.
preferuję MJ mocodawcę, tutaj dostaję kawałek nijaki, ni to ballada, ni to przestrzeń otwarta ni to zamknięta. Zero emocji u mnie, ani drgnięcia. Klip też pozornie fajny, bo jak inaczej mógł wyglądać klip do tego kawałka? Więc taka wtopa powstała.
No ale już oddzielając wizję od fonii, biorąc pod uwagę również strategiczne podejście, obawiając się nieuchronnego końca bengera Don't Stop Till You Get Enough i w nadziei że niektórzy poprą mój wybór, głosuję własnie na Liberian Girl.

akcja pod tytułem - ratujmy dobre disco!

[Dangerous_Dominika]

Liberian Girl

uzasadnienie: z pozostałych utworów najmniej jej słucham, chociaż ogólnie to sympatyczna piosenka i przyjemnym tekstem, ale coś musi odpaść

[insomniaof]

Liberian Girl
i choć lubię takie rytmy to to połączenie jakoś mnie nie fascynuje. według mnie jeden ze słabszych punktów płyty Bad refren doprowadza mnie do szału. i to a a a tej pani miedzy zwrotkami. nie lubię, nie słucham, omijam. nawet gdy widzę lub słyszę w tv lub radiu jakoś obojętnie przechodzę. mało tu popisu wokalnego Michaela. niemal cały czas monotonne mówienie [szeptanie?], nawet zważywszy na dosyć dobrą końcówkę nie broni się w mojej świadomości. no cóż...

[homesick]

Liberian Girl uzasadnialam wczesniej.
a i jeszce tak odnosnie teledysku, to zauwazylam, ze jak go ogladam to piosenka jest dla mnie jedynie tlem muzycznym, cos jakby muzyka z windy, nawet jej nie zauwazam, a to chyba tak jakby nie dobrze ;]

[Agnieszkaaaaa]

Wielka szkoda będzie jak odpadnie Don't Stop 'Til You Get Enough.
Zamiast DSTYGE wolałabym się pożegnać z Earth Song lub nawet z Human Nature ale chyba to że odpadnie DSTYGE jest nieuniknione
Teraz będę głosowała zgodnie z tym co myślę A głos na Liberian Girl w poprzedniej rundzie to ( kolejna ) Wielka pomyłka, na szczęście bez tragicznego skutku Skoro pojawił się głos na Smooth Criminal ( Mój typ na miejsce w pierwszej trójce! ) to ja zagłosuję na Earth Song Może moje wcześniejsze uzasadnienie nie jest przekonujące ale co tam.. Ponawiam http://forum.mjpolishteam.pl/viewtopic. ... ht=#218513 Mogę jeszcze dodać , że kojarzy mi się z pochmurnym wakacyjnym dniem, z tym jak biegałam i było zimno, i mokro po deszczu ( Miałam całe nogi w błocie! ). Kojarzy mi się również z 26.06.2009 byłam wtedy bardzo przytłoczona poprzednim dniem i brakowało mi sensu życia

Głos Michaela BARDZO pasował do takich piosenek. Beat it, Dirty Diana , Give in to me czy nawet Black or White to Wielkie hity i ja je po prostu uwielbiam. Przecież one osiągnęły sukces i zajmowały Bardzo dobre miejsca na listach.

Oj tak, zdecydowanie popieram koleżankę. Mnie też się podoba ujęcie bardziej 'rockowe' Michaela, GINM jest moim skromnym zdaniem genialne dzięki wykonaniu pełnym pasji i emocji.

Oj.. mała pomyłka bo to moje słowa ...ale wybaczam

Smooth Criminal bo za bardzo 80's, a ja, jak juz mówiłam, nie jestem fanką lat 80.

Lata 80 bardzo mnie fascynują a to, że nie dane mi było w tych latach żyć jest moim największym powodem do ciągłego narzekania na moje życie , które jest do bani. Wiele osób tęskni do tamtych lat, może źle wyobrażam sobie tamte czasy ale czuję a nawet jestem pewna, że wtedy było o wiele wiele lepiej. Teraz wszystko jest sztuczne i udawane. Wtedy to było prawdziwe życie




Edit:
Ja byłam zajęta pisaniem a tu aż tyle głosów na Liberian Girl ? Po prostu szok! Dlaczego nie Human Nature czy Earth Song?

[magnolia]

Ponownie na Off the Wall.

Mój głos powędruje na Off the Wall. Szczerze mówiąc trudno mi było wskazać na jakiś utwór. Wahałam się między kilkoma piosenkami, ale postanowiłam ostatecznie zagłosować na Off the Wall. Ogólnie płytę Off the Wall lubię, ale sama piosenka Off the Wall nie należy do moich ulubionych z tej płyty. Wolę inne z tego krążka :).

[majkelzawszespoko]

Wielka szkoda będzie jak odpadnie Don't Stop 'Til You Get Enough

Teraz będę głosowała zgodnie z tym co myślę A głos na Liberian Girl w poprzedniej rundzie to ( kolejna ) Wielka pomyłka, na szczęście bez tragicznego skutku Skoro pojawił się głos na Smooth Criminal ( Mój typ na miejsce w pierwszej trójce! ) to ja zagłosuję na Earth Song

no, wielka szkoda będzie, a jednak nie poprzesz głosem drugiego liczacego się kandydata do odpanięcia w tej rundzie. cóż...

Po prostu szok! Dlaczego nie Human Nature czy Earth Song?

Human Nature, a to Ci dopiero ;d

[domcia_MJ]

Mój głos na Liberian Girl . Piosenka fajna, ale w porównaniu z innymi piosnkami z listy jest słaba. Lubię jej słuchać, ale trochę mnie nudzi i wkurza. No cóż...

[polishblacksoul]

"Beat it", do znudzenia

[endka]

Głos na Liberian Girl ( w sumie to miało być jeszcze inaczej-
ale trzeba ratować DSTYGE):D
Naku Penda Piya-Naku Taka
Piya-Mpenziwe
nie no, generalnie chyba nic nie mam do tej piosenki,
nie jest to Mój szlagier nr 1, ale też nie jest to jakiś Majkelowy mega-gniot
(o ile taki w ogóle istnieje?) Miła dla ucha, ale tylko tyle, bez większych ekscytacji ohów i ahów, ciar, i bujania prawą stopą:)
po prostu zdecydowanie wolę Don't Stop...

Zamiast DSTYGE wolałabym się pożegnać z Earth Song lub nawet z Human Nature

Pożegnać 'Human Nature'?
jak dla mnie to utwór na podium!

[Liberian Girl]

I znowu zaczyna się wielki bój :]

Są jeszcze dwie piosenki, za którymi nie przepadam. Wg są gorsze od reszty. To GITM i OTW. Jeszcze wczoraj to na którąś z nich oddałabym głos. Jednak dostosowując się do zaistniałej sytuacji zmuszona jestem oddać głos na Liberian Girl , w której lubię spokój i

jest dla mnie jedynie tlem muzycznym

do teledysku cytując homesick.
Troche dziwne uzasadnienie..

akcja pod tytułem - ratujmy dobre disco!

wspieram akcję.

A teraz taki mały OT.
Odniosę się do ostatniej rundy NO. Zauważyłam, że większość głosujących na DSTGE wzorowała się głosami innych. Jęśli większość głosuje na ten utwór to ja też.Takie odnoszę wrażenie. Nie mam zamiaru oczerniać nikogo na forum. To moje subektywne odczucia. W tej rundzie, mój głos został wymuszony przez chęć niedopuszczenia do porażki DSTGE.

A swoją drogą to niech wygra najlepszy - mimo, że to pojęcie względne! :D

[Shulamitka]

Smooth Criminal lata osiemdziesiąte??? Smooth Criminal jest jak suita Czajkowskiego z Dziadka do Orzechów. Ponadczasowe.

Blood On The Dance Floor. Niemalże pod każdym względem gorsze od pozostałych w rankignu. In my holy opinion

[Canario]

Off the Wall

Odniosę się do ostatniej rundy NO. Zauważyłam, że większość głosujących na DSTGE wzorowała się głosami innych. Jęśli większość głosuje na ten utwór to ja też.

Są jeszcze dwie piosenki, za którymi nie przepadam. Wg są gorsze od reszty. To GITM i OTW.

głos na Liberian Girl

Edit:W tej wersji jest więcej śmiechu