Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.
Lukas pisze:Sorry ale to ze jestes moderatorem nie upowaznia Cie do oceniania czy cos jest meskie czy nie. Szanuj preferencje muzyczne innych tak jak wiekszosc szanuje Twoje. Ja np z powodu racjonalnego podejscia do zabawy w NO, nie bede dyskredytowal tych co lubia np DSTYGE lub Off the wall czyli piosenek ktore dla mnie powinny na tym etapie odpasc.
och no wybacz kolego jak Cię uraziłem, ale może to, że jestem równoprawnym użytkownikiem forum upoważnia mnie do własnego uzasadnienia, które z resztą nie jest do końca 'serio'?
nikogo nie oceniam i nie dyskredytuje.
ludzie... co Wy taka szajba na mnie nagle wszyscy?
No! Idziemy na noże! Niemęskie kontra męskie czyli moderator kontra reszta swiata
Znaczy się ja tam osobiście uważam, że MZS jest całkiem męski, no, ale co ja tam moge wiedzieć... w końcu tez jestem moderatorem
Kochani moi... tym razem sie nie zawiodłam. I to nawet nie chodzi już o to, że Najsłabszym Ogniwem tej rundy okazało sie być - wybrane przeze mnie - Don't Stop Till You Get Enough.
Chodzi mi bardziej o to, że widze w Was konsekwencję, widzę po rozbiciu i ilości tytułów, jaka sie pojawia, ze sporo jest osób, ktore dzielnie przeciwstawiają się masowemu pędowi ku hitom z list przebojow. I w końcu że - mimo malych spięć pomiędzy tymi, co to o nich wspomniałam na początku - szanujemy swoje wybory. Nie zgadzamy się, ale je szanujemy. Coraz bardziej w kazdym razie... no, a że niektóre osoby przestana sie do innych po tym NO odzywac to juz insza inszość
Bim Bom
Runda Trzynasta
Moj głos na Off The Wall. jak wspominałam wczesniej miałam dylemat pomiędzy DSTYGE a Off The Wall własnie i, kiedy mojego ostatniego wyboru w zestawieniu juz nie ma - nie mam problemu z wytypowaniem kolejnego "do odstrzału. Off the Wall lubie bardzo ,ale głownie ze wzgledu na wspomnienia, jakie mam z tym utworem związane, a nie ze wzgledu na wysoki poziom muzyki, jaki mi oferuje. Ubostwiam wręcz - jak to ktos tu nazwał ten smieszny glos - "czarownicę" na początku, refren buja mnie niemiłosiernie. Tańczyć sie przy tym chce - a i owszem! Jednak w calej dyskografii MJa znajde duzo wiecej ciekawiej i bardziej ambitnie bujających kawalków (a to, ze akurat żadnego nie ma na poniższej liście to już kwestia do ostrej pogawędki przy mocnym piwie tudziez innym trunku, który rozwiazuje języki i zaciska pięści!). Ja juz mam linię działania na kolejne kilka rund... oby to własnie dla Off The Wall ta trzynastka była nieszczęsliwą...
Na Wasze głosy czekam do piątku :)
They Don't Care About Us
Stranger In Moscow
Earth Song
Off the Wall
Billie Jean
Beat It
Human Nature
Smooth Criminal
Dirty Diana
Blood On The Dance Floor
Whatever Happens
Who Is It
Give In To Me
Will You Be There
...pzdr
s_
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"
Będę oryginalna. Głosuję na Stranger In Moscow ponieważ jest to jedna z niewielu piosenek, którą słucham baaardzo rzadko i jak tylko Media Player zacznie mi ją grać podczas wybierania losowego to przełączam...słucham jej tylko jak mam zły humor albo pada deszcz (bo wtedy z nastrojem gorzej być już nie może...)
insomniaof pisze:jak dla mnie jedyny słabszy punkt płyty Off the wall. zawsze omijam - to co, że rytm, to co, że tekst. nie lubię. raz, że do tańca jakoś nie porywa, dwa, że mi się niezdrowo kojarzy z Thrillerem[ ] , trzy, że najsłabsze z zestawienia.
Off the wall - do skutku
last.fm
"Cause Billie Jean is waiting there for you"
no dobra, zmiana frontu, bo widze ze na "beat it" jeszcze czas przyjsc musci.
zatem "give in to me"
bo choc slowa calkiem niezle i "quench my desire" pociagajace, to jednak wszystko nieco sztuczne i plastikowe. michael jackson rockmenem przecietnym jest i cholernie malo przekonujacym.
siadeh_ pisze:Najsłabszym Ogniwem tej rundy okazało sie być - wybrane przeze mnie - Don't Stop Till You Get Enough.
No to się teraz zacznie zabawa
W tej rundzie moim NO jest Off the Wall. Lubię. Bardzo. I za tekst, i za rytm, i za chęć przy tym do tańca. Ale i tak jest tutaj najsłabsze. I tak się teraz zastanawiam na co ja zagłosuję w następnych rundach. No bo przecież się nie poddam, o nie :D To będzie straaasznie ciekawe :D
This is the world we live in
And these are the hands we're given
Use them and let's start trying
To make it a place worth living in. Last.fm
Lecimy dalej - Off The Wall.
Cała płytka jest bardzo przyjemna,jednak ja osobiście wolę takie mocniejsze brzmienia,ogólnie wolę dojrzałego Michaela,więc póki co,to głosuję na te młodsze kawałki.
Just call my name and I'll be there...So I call You - MICHAEL !!
o kurde, ale dylemat ale mój glos idzie do Whatever happens . Piosenke lubie, ale wg. mnie piosenka z całego zestawienia najsłabsza. Z resztą , wole troche szybsze i bardziej żywiołowe piosenki.