Dzieci Michaela

Prince, Paris, Blanket, Rebbie, Jackie, Tito, Jermaine, LaToya, Marlon, Randy, Janet, 3T, Joseph, Katherine i pozostali członkowie rodziny Jackson - wiadomości i rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, kaem, @neta, anialim, Mariurzka, Mafia

Beet
Posty: 26
Rejestracja: wt, 21 lip 2009, 20:43

Post autor: Beet »

Cóż, faktycznie w nieco dziwnym tonie jest to napisane... Ale, ale... przecież dzieci chodziły już bez masek - jeszcze przed śmiercią Michaela.
"That had a lot to do with Michael, because every time he showed up there were bodyguards and [chaos]. And now, not so much. It feels much more normal and they've adjusted really well to that."
Dobre sobie. Rozumiem - z Michaelem wszędzie towarzyszyło im zamieszanie, rozdziawione usta, ochroniarze, krzyki, błyski fleszy, itd. Ok. Tylko czy teraz jest naprawdę dużo inaczej?

A tak poza tym to
"wants to be a singer."
zapaliło mi ostrzegawcze światełko. Wiem, że dzieci często mówią takie rzeczy... Jeśli Paris ma głos, talent do pisania piosenek i coś do przekazania, to kibicuję ze wszystkich sił. Bo jeśli ma być następną Paris Hilton czy inną znaną z tego że jest znana to... błagam nie. Te dzieci są wyjątkowe (porównajcie sobie zdjęcie Paris ze zdjęciem córki Madonny - z ciekawości zerknęłam i... tamta wygląda na kilka lat starszą a są chyba mniej więcej w tym samym wieku.), bardzo podoba mi się właśnie ta ich skromność i inteligencja, którą mają wypisaną na twarzach. Dlatego naprawdę nie chcę żeby skończyły próbując w jakiś żałosny sposób dorównać ojcu lub zachłystując się sławą (w końcu do nich dotrze KIM są i ILE mają kasy). Wolałabym też żeby nie nagrywały płyt z coverami utworów Michaela... co być może przyjdzie komuś do głowy. Niech każde z nich odnajdzie siebie.
Obrazek
Justine1304
Posty: 1539
Rejestracja: sob, 29 sie 2009, 0:45
Skąd: Trójmiasto ;)

Post autor: Justine1304 »

Z tego co mi wiadomo Ludres jest inna niż jej mama. Pamiętajmy o tym, że nie wolno nam ich oceniać. Sama Ludres jest zniesmaczona ekscesami matki. Poza tym inaczej wychowano obie dziewczynki.
Nauczyłam się, ze nie można wierzyć historyjką wyssanych z palca. Kto wie jak ich los się potoczy...
Kibicuje im obojgu
Obrazek
Awatar użytkownika
buziaczek
Posty: 616
Rejestracja: czw, 15 paź 2009, 17:54
Skąd: okolice Krakowa

Post autor: buziaczek »

Beet pisze:Jeśli Paris ma głos, talent do pisania piosenek i coś do przekazania, to kibicuję ze wszystkich sił. Bo jeśli ma być następną Paris Hilton czy inną znaną z tego że jest znana to... błagam nie. Te dzieci są wyjątkowe ...bardzo podoba mi się właśnie ta ich skromność i inteligencja, którą mają wypisaną na twarzach. Dlatego naprawdę nie chcę żeby skończyły próbując w jakiś żałosny sposób dorównać ojcu lub zachłystując się sławą (w końcu do nich dotrze KIM są i ILE mają kasy). Wolałabym też żeby nie nagrywały płyt z coverami utworów Michaela... co być może przyjdzie komuś do głowy. Niech każde z nich odnajdzie siebie.
Podpisuję się pod tym. Oby tylko, jeśli dzieci chcą istnieć w showbiznesie, obrały własną drogę a nie robiły przeróbek taty. Bo to co stworzył Michael, nie da się przerobić. Wszystkie takie próby kończą się fiaskiem. A nie chciałabym, aby porażką zakończyły się próby zaistnienia w świecie muzycznym, czy to Paris czy pozostałej dwójki dzieciaków. I oby na zawsze pozostały tak skromne. Bo to też wzięły od taty. Zarówno inteligencję, jak i pokorę...a za to przecież tak bardzo kochamy Michaela.
1958 - forever...
Justine1304
Posty: 1539
Rejestracja: sob, 29 sie 2009, 0:45
Skąd: Trójmiasto ;)

Post autor: Justine1304 »

A gdyby zaśpiewały to co On sam stworzył a nigdy nie ujrzały światła dziennego? Chodzi mi o te piosenki które napisał, nagrał, i zostały zapisane w testamencie dzieciom.
Obrazek
Beet
Posty: 26
Rejestracja: wt, 21 lip 2009, 20:43

Post autor: Beet »

No i mi przypomniałaś o tych tajemniczych piosenkach. Znowu nie będę mogła spać spokojnie;P Skoro je nagrał to chyba jest tam jego głos (oby). Jakoś sobie nie wyobrażam takiego Prince'a śpiewającego coś jak Dirty Diana:D No bo trudno mi sobie wyobrazić że są tam same ballady czy healtheworldy. Chociaż... zadedykował to dzieciom, więc... Co by to nie było - niech śpiewają ale niech będzie tyż wersja z MJ. Ta główna.
Obrazek
Awatar użytkownika
dirty_diana82
Posty: 50
Rejestracja: pn, 04 sty 2010, 15:43
Skąd: Poznań

Post autor: dirty_diana82 »

Te dzieciaki do końca życia będą napiętnowane. Długo, długo będziemy o nich słyszeć, o tym gdzie się bawiły, z kim, dlaczego, o ich związkach, pracy itd, itd. Ale bardzo mocno im kibicuję ! Niech idą jak w dym śladami ojca ! Poczekamy, zobaczymy :)
Wiadomo, że będą zawsze porównywane z Michaelem i będziemy słyszeć - córka, syn Michaela Jacksona, ale ja nie mam nic przeciwko! Niech tańczą, śpiewają i nagrywają !

kaem-> proszę nie robić z forum śmietnika i jak chcesz coś dopisać, po prostu edytuj post, nie pisz kolejnego z dodatkowym tekstem, jeden pod drugim.
Awatar użytkownika
editt
Posty: 646
Rejestracja: wt, 26 gru 2006, 16:19
Skąd: Starachowice, http://twitter.com/editt86

Post autor: editt »

Children Services at Jackson Home

Children Services at Jackson HomeTMZ has learned members of the L.A. County Department of Children and Family Services paid a visit to the Jackson family home last night to check on Michael Jackson's three kids and the other kids living at the house ... all over a stun gun.

Randy Jackson tells TMZ one of Jermaine Jackson's minor kids ordered a stun gun online and it was delivered three weeks ago. We're told someone connected with the family found out and called DCFS.

Randy says the gun was intercepted by security at the residence and the kids never got it.

We're told two reps from DCFS showed up last night at around 10:30 PM and confiscated the gun.

UPDATE: TMZ has learned the DCFS investigation is ongoing and DCFS social workers are going back to the house today.

UPDATE: Katherine Jackson's lawyer, Adam Streisand, confirms with TMZ that DCFS was at the house last night and that "Mrs. Jackson is doing the utmost to safeguard the welfare of her grandchildren." He says it's "normal" for DCFS to come back and do a follow-up.

http://www.tmz.com/2010/03/02/children- ... kson-home/



Attorney: Jackson kids weren't exposed to stun gun

LOS ANGELES — Michael Jackson's children were never exposed to a mail-order stun gun recently delivered to the family's home, an attorney for the late singer's mother said Tuesday.

Child services workers are investigating the incident, but attorney Adam Streisand said the stun gun was confiscated before any harm was done. Streisand represents Jackson's mother, Katherine, who has custody of her son's three young children, Prince Michael, Paris and Prince Michael II, also known as Blanket.

Streisand said the weapon was ordered by the 13-year-old son of Jermaine Jackson, Jafar, and sent to the Jackson family home in the Encino neighborhood of Los Angeles. Jermaine Jackson's children also live in the home.

"Jafar opened the package in his bathroom and tested it on a piece of paper," Streisand said in a statement. He said security and Katherine Jackson heard the sound and confiscated the weapon immediately.

He said Michael Jackson's oldest son, Prince, saw the stun gun after it was taken by security.

"Blanket Jackson never saw or heard the Taser," Streisand said in the statement. "Neither did Paris Jackson. Prince saw the Taser in possession of security."

Streisand said child services workers have not provided him or Katherine Jackson with an update on the agency's inquiry. A phone message left for the agency was not immediately returned, but policy prohibits it from commenting on its cases.

"All of the kids are happy, healthy and wonderful, and that is Mrs. Jackson's only objective and concern," Streisand said.

Katherine Jackson has been caring for the children since their father's death June 25 at age 50. The children range in age from 8 to 13.

All attended a star-studded memorial held in July at the Staple Center. The eldest children, Prince Michael and Paris, also spoke during a segment at February's Grammy Awards where Michael Jackson was given a posthumous lifetime achievement award.

Their father was fiercely protective of his children's privacy and images, often covering their faces when they were in public.

Prince Michael and Paris are the children of Michael Jackson's ex-wife Debbie Rowe, who was granted some visitation with them after the singer's death. The identity of Blanket's mother has never been revealed.

As part of an agreement between Rowe and Katherine Jackson, a child psychologist was required to structure visits and monitor the children. Katherine Jackson was initially granted more than $86,000 a month to pay for the family home and care for Michael Jackson's children, but that allowance was recently increased. The current amount has not been publicly disclosed.

A Los Angeles Superior Court judge has oversight of Katherine Jackson's guardianship of the children and has praised her in open court.

Streisand said in an e-mail that he does not expect the stun gun incident to become a factor in the guardianship case. Meg Lodise, a court-appointed attorney representing the three youngsters' interests in their father's estate, did not return a phone message seeking comment.
http://www.google.com/hostednews/ap/art ... AD9E6T2GG0
Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
invincible_girl ;)
Posty: 550
Rejestracja: ndz, 15 cze 2008, 18:23
Skąd: Capricious anomaly in the sea of space

Post autor: invincible_girl ;) »

Jermaine wydał oświadczenie ustne, że taka rzecz nie miała miejsca.
To dziwne, że akurat taka plotka powstała...
Obrazek
Never say goodbye, because saying goodbye means going away. And going away means forgetting. Peter Pan
Awatar użytkownika
Mjfan
Posty: 109
Rejestracja: śr, 12 sie 2009, 0:45

Post autor: Mjfan »

A co on ma powiedzieć? Ze jego syn celował w Blanketa? Sprawa jest w toku i bada ją policja oraz L.A. County Department of Children and Family Services.
Jego syn zakupił to przez internet używając karty kredytowej ojca. Takie "zabawki" w USA są dozwolone od 18 roku życia dlatego też toczy się śledztwo dlaczego 13 latek zakupił taką "broń"

A tu Jermain mowi ze jego syn zakupił " mała rzecz" . Wiadomo o co chodzi.
http://www.tmz.com/2010/03/04/jermaine- ... l-jackson/
Awatar użytkownika
Maruderkis
Posty: 67
Rejestracja: ndz, 08 lis 2009, 18:35
Skąd: Stargard Szczeciński

Dzieci Michaela i... PARALIZATOR?!

Post autor: Maruderkis »

Dzieciaki Michaela Jacksona znalazły się w niezłych kłopotach! Do domu, w którym mieszkają wraz z opiekującą się nimi rodziną, ubiegłej nocy zostały wezwane służby zajmujące się rodziną i nieletnimi! A wszystko miało związek z informacją, że dzieci kupiły, za pośrednictwem swojego starszego kuzyna- 13-letniego Jaafar Jacksona- paralizator! Wprawdzie do zakupu doszło juz 2 tygodnie temu i według zapewnień, dzieci nie miały do niego dostępu, jednak informatorzy twierdzą inaczej! Dzieci bawiły się nim- i co więcej- miały zamiar wypróbować niebezpieczny sprzęt na swoim najmłodszym braciszku- Blankecie!
Wezwane służby nie znalazły wprawdzie paralizatora, jednak mają zamiar ponownie odwiedzić dom Jacksonów i wszcząć w tej sprawie śledztwo!

Źródło: VIVA Polska


Jak donosi serwis TMZ, Jaafar, syn Jermaine'a Jacksona, jednego z braci Michaela, zakupił w internecie elektryczny paralizator. Broń została dostarczona do rezydencji Jacksonów w kalifornijskim Encino. 13-letni Jaafar postanowił użyć paralizatora, a za ofiarę wybrał 7-letniego Prince'a zwanego Blanketem. Jak doniósł informator TMZ, broń została odebrana Jaafarowi, by "uniemożliwić mu atakowanie Blanketa". O zakupie niebezpiecznego paralizatora dowiedzieli się pracownicy socjalni, którzy odwiedzili dom Jacksonów. Funkcjonariusze sprawdzili, czy dzieciom nieżyjącego Michaela Jacksona nie grozi niebezpieczeństwo. Przypomnijmy, że Blanket oraz 12-letni Prince Michael i 11-letnia Paris pozostają pod opieką babci, Katherine Jackson. Pracownicy socjalni przesłuchali Katherine Jackson, a także Jaafara, który zaatakował Blanketa. Ze względu na incydent, klan Jacksonów może spodziewać się w najbliższym czasie kolejnej kontroli - donosi serwis TMZ.

Źródło: Interia.pl
Awatar użytkownika
Goya
Posty: 40
Rejestracja: czw, 15 paź 2009, 20:53
Skąd: z krainy kiltów i dudy

Post autor: Goya »

Randy Jackson odniósł sie troche co do tego na swoim Twitterze:
"All the kids r safe. My nephew is a GREAT kid. Sad that the media has to pick on a 13 year old for their own gain.
As I said, I must unite my family, evident by this most recent issue @ my family home.
Was handled correctly, no harm done. Allegations 90% false, fabricated by evildoers covertly trying 2 separate my family from the inside out.
Quick note, TMZ caught me off guard as I was leaving a meeting. I never called them & I'm not their inside source. That will b revealed soon.
A private issue, handled internally. The 1 in the house that calld TMZ&DCFS is on a mission 2 exploit us & separate the kids 4 her evil gain."
Obrazek
Awatar użytkownika
invincible_girl ;)
Posty: 550
Rejestracja: ndz, 15 cze 2008, 18:23
Skąd: Capricious anomaly in the sea of space

Post autor: invincible_girl ;) »

Moim zdaniem to nic nie miało wspólnego ze skromnością.
To było o Jaafarze, w wolnym tłumaczeniu..."To świetny dzieciak".

Nie myślę, by ktoś chciałrobić coś Blanketowi.
Za dużo bzdur przeczytałam i na tyle potrafię je już rozróżnić.
Awatar użytkownika
Mjfan
Posty: 109
Rejestracja: śr, 12 sie 2009, 0:45

Post autor: Mjfan »

w domu Jacksonow znów gorąco, policja dzis u nich była pod domem, poniewaz ktos ich wezwał. Filmik i zdjecia tu:
http://www.tmz.com/2010/03/06/jackson-e ... -burglary/
Awatar użytkownika
buziaczek
Posty: 616
Rejestracja: czw, 15 paź 2009, 17:54
Skąd: okolice Krakowa

Post autor: buziaczek »

Mjfan pisze:w domu Jacksonow znów gorąco, policja dzis u nich była pod domem, poniewaz ktos ich wezwał. Filmik i zdjecia tu:
http://www.tmz.com/2010/03/06/jackson-e ... -burglary/
Dziwne rzeczy zaczynają się wokół dzieciaków i ich domu.
Nigdy nie było tyle szumu, gdy żył Michael. A już na pewno, nie było paralizatorów, czy fałszywych alarmów :-/ .
1958 - forever...
Awatar użytkownika
blackvarnish
Posty: 223
Rejestracja: pt, 31 lip 2009, 15:59
Skąd: Paradise City

Post autor: blackvarnish »

buziaczek pisze:Nigdy nie było tyle szumu, gdy żył Michael. A już na pewno, nie było paralizatorów, czy fałszywych alarmów :-/ .
MJa nie ma, to trzeba się przerzucić na dzieciaki. Taka prawda. Koniec z ich 'normalnym' (pojęcie względne) życiem.
This is the world we live in
And these are the hands we're given
Use them and let's start trying
To make it a place worth living in.

Last.fm
ODPOWIEDZ