Najsłabsze Ogniwo

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

Mandey
Posty: 3414
Rejestracja: pt, 16 lis 2007, 20:14

Post autor: Mandey »

Give In To Me

Daj Boże po raz ostatni... bo siedzi tu jeszcze kosztem naprawdę
fajnych kawałków. Rzadkiego MJa w Whatever Happens lepiej usunąć
niż nie radzącego sobie z ostrzejszym repertuarem w utworze, który typuje.
Dlaczego nigdy więcej nie nagrał rockowej ballady podobnej do Give In To Me czy Dirty Diana? Odpowiedź prosta. Wiedział chłopak, że nie wypada przekonująco więc dał sobie spokój. Tyle.
Szukasz mnie? Znajdziesz mnie tutaj albo tutaj ;)
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Skąd: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

Drużyna Thrillera, HIStory i Dangerous w komplecie. Bad naruszona, BOTD jeszcze się trzyma, a Off The Wall, Invincible i rarytasy poszły się trzepać, znaczy mogą co najwyżej kibicować z widowni.

Głos na Give In To Me. Niech będzie, że uległem. Utwór najszlachetniejszy ze wszystkich rockerów. Gitara pięknie łka, Michael najbardziej sprośny ze wszystkich ostałych się piosenkowych odsłon. Ale jest coś w tym kawałku, że po 19 latach obcowania z nią ciąży. Jest za gęsta. I stąd, pomimo ewidentnej wyższości w zestawieniu z BOTD czy DD- to jednak owe piosenki mają w sobie coś nienasyconego, co każe je sobie wciąż nucić i głowa nie krzyczy dość!
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
Margareta
Posty: 1017
Rejestracja: sob, 22 sie 2009, 15:54
Skąd: południe kraju nad Wisłą

Post autor: Margareta »

kaem pisze:Drużyna Thrillera, HIStory i Dangerous w komplecie. Bad naruszona, BOTD jeszcze się trzyma, a Off The Wall, Invincible i rarytasy poszły się trzepać, znaczy mogą co najwyżej kibicować z widowni.

Głos na Give In To Me. Niech będzie, że ulegnę. Utwór najszlachetniejszy ze wszystkich rockerów. Gitara pięknie łka, Michael najbardziej sprośny ze wszystkich ostałych się piosenkowych odsłon. Ale jest coś w tym kawałku, że po 19 latach obcowania z nią ciąży. Jest za gęsta. I stąd, pomimo ewidentnej wyższości w zestawieniu z BOTD czy DD- to jednak owe piosenki mają w sobie coś nienasyconego, co każe je sobie wciąż nucić i głowa nie krzyczy dość!
Dla mnie raczej ewidentnej niższości, ja nie ulegnę, mimo, że żąda. Sorry.
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/
Obrazek
Maverick
Posty: 1953
Rejestracja: śr, 20 cze 2007, 11:27

Post autor: Maverick »

Ponownie Human Nature.

Michael jako kompozytor lubi skrajności, a to jest niemichaelowa średniość.
Awatar użytkownika
Dirty Nancy
Posty: 109
Rejestracja: sob, 04 lip 2009, 13:50
Skąd: Heaven

Post autor: Dirty Nancy »

Ponownie Billie Jean.
Obrazek
Awatar użytkownika
songbird
Posty: 353
Rejestracja: ndz, 11 paź 2009, 21:43

Post autor: songbird »

polishblacksoul pisze:"give in to me", "Beat it" i "dirty diana" wyzej niz "whatever happens" (a zapowiada sie, ze takze wyzej niz "human nature")? no coz, to tylko pokazuje i obnaza wrazliwosc (a wlasciwie jej brak) wspolczesnych sluchaczy przyzwyczajonych do mocnego beatu, ostrego zagrania gitarowego i szeroko pojetego darcia sie. szkoda.
Nic dodać, nic ująć, po raz pierwszy zgadzam się z wypowiedzią polishblacksoul, a nie sądziłam, że to kiedykolwiek nastąpi.
Whatever Happens poszło się kochać 'dzięki" wyznawcom, ze co szybkie i ostre, to dobre, a co finezyjne, liryczne i zmysłowe to do niczego. Teraz zamach na kolejne ballady, Human Nature i Stranger In Moscow....po prostu brak słów. Jak przeczytałam wypowiedź, że Michael nie był specem od ballad, to mi opadły ręce i nie tylko :wariat: Odjęło mi mowę więc tylko dodam, ze ponownie typuję Earth Song...
Just this magic in your eyes and in my heart ...
The sun and moon rise in his eyes...
I'll hold him close to feel his heart beat...
Awatar użytkownika
a_gador
Posty: 773
Rejestracja: ndz, 12 lip 2009, 21:03
Skąd: Śląsk

Post autor: a_gador »

Phoenix pisze:A jak tobie ręka nie uschnie, kiedy tykasz WYBT? To jest taki piękny utworek...

Ja tego nie czaję, czemu często utwory, który MJ stworzył z myślą o świecie, poprawie jego stanu, poprawie sytuacji na świecie (Earth Song, Heal the world) są czasem tak niedocieniane? To znaczy, że ich przesłanie do was nie trafia, czy jak? Jeśli tak, to po co one powstały? Całe to "heal the world" można dać do kosza... Michael chciał zwrócić uwagę na problemy świata, a reakcja niektórych osób jest jak "phi, whatever, za dużo patosu". Ja się w takim razie pytam: JAK INACZEJ MICHAEL MIAŁBY NAM ZWRÓCIĆ UWAGĘ TE PROBLEMY???
Ależ doceniam, przeczytaj proszę uzasadnienia moich wyborów.
Ja, z czysto egoistycznych pobudek, stawiam na rozrywkę (przeboje, rockersy) lub refleksyjność (ballady). Brutalnie rzecz biorąc, mam przesyt piosenek z przesłaniem, a ponieważ mój konsekwentny wybór Will you be there nie znajduje popleczników, to zmieniam szyk bojowy i łączę się z głosującymi na Earth song.

A wszystkim typującym Human nature, proponuję lekturę Interpretuj tekst. Może to Was powstrzyma.
http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewto ... 240#181240
"Zbierz księżyc wiadrem z powierzchni wody. Zbieraj, aż nie będzie widać księżyca na powierzchni." Yoko Ono
www.forumgim6.cba.pl
Obrazek
Awatar użytkownika
polishblacksoul
Posty: 576
Rejestracja: czw, 11 gru 2008, 19:05

Post autor: polishblacksoul »

songbird, no daj spokoj -jeszcze pewnie zgodzimy sie nie raz i nie dwa :))
Awatar użytkownika
Elen
Posty: 245
Rejestracja: sob, 29 sie 2009, 21:55
Skąd: Łódź

Post autor: Elen »

Wszystkie piosenki są piękne, trudny wybór ale głosuję konsekwentnie na Stranger In Moscow
Obrazek
Awatar użytkownika
anja
Posty: 459
Rejestracja: sob, 19 gru 2009, 20:41
Skąd: Kielce

Post autor: anja »

Taaa, Michael nie jest specem od ballad. Za dużo syntezatorów, wokal jakiś taki dziwaczny, to śpiewa wysoko, to znów nisko. W dodatku nie sam napisał wszystkie piosenki, które śpiewa. To już duże przegięcie. Jak on mógł!
Nooo, z rockowymi kawałkami równie źle, jeśli jeszcze nie gorzej. W dodatku, w tych utworach są „żywe” gitary! Czy on sobie wyobrażał, że jakiś Slash zamydli nam wszystkim uszy i nie usłyszymy miałkości utworu? No co ten Michael…
Może myślał, że jak trochę pomiauczy, poskamle i pokrzyczy w piosenkach to nam zmiękną nogi, serca, a nie daj boziu stwardnieją inne części ciała.
Jak tylu ludzi mogło dać się tak nabrać? To na pewno sprawka mediów. Wmówili ludziom, że to był geniusz. A przecież wystarczy posłuchać ballad albo ostrzejszych numerów i wszystko jasne.
Oj, sprawdzę adres: czy ja nie weszłam na forum antyfanów?
Widzę, że swój głos teraz będę musiała oddawać strategicznie czego nie robiłam do tej pory. Więc Earth Song (jeśli zajdzie potrzeba zmienię), chociaż najchętniej głoś wysłałabym na BOTDF. Give In to Me nigdy mi się nie znudzi. I jeśli zajdzie taka potrzeba, to dla tego utworu nawet posiedzę w szopie :smiech:
People say I’m crazy
Doing what I’m doing
Watching the wheels
- John Lennon
Awatar użytkownika
Phoenix
Posty: 523
Rejestracja: czw, 27 sie 2009, 20:30
Skąd: Bydgoszcz

Post autor: Phoenix »

Serce mi krwawi i stąd głos na Blood on the Dance Floor. Lubię tę piosenkę, ale po prostu na tym etapie nie jestem w stanie tknąć przedstawicieli z Bad, Dangerous i HIStory. To nie czas na nich. Wybór jest bardzo trudny, to nie ma się co oszukiwać.

Z bólem patrzę na próby zamordowania Human Nature. Dlaczego to robicie? Why, why? - That is human nature. nenene To taka delikatna melodia, a wokal Michaela jest taki... no, rozpływam się. See that girl, she knows I'm watching, she likes the way I stare...

Że też wam łapy nie uschną od zamachu na płytę wszech czasów! :rocky:
Obrazek
Awatar użytkownika
Anet18
Posty: 406
Rejestracja: czw, 09 lip 2009, 15:58
Skąd: Leszno / Wrocław

Post autor: Anet18 »

Zagłosowałabym na Billie, ale tego nie zrobię gdyż chce miec tutaj jeszcze wpływ na tą zabawę, a widzę że Billie tak szybko nie odpadnie choć niektórym już faktycznie się znużyła ;-)
Strategia być musi, zatem oddaje mój głos na Earth Song. Przejmująca jest, to fakt ale patosu w niej dużo,zbyt dużo. Wykonania koncertowe średnio mi się podobają. Przesłanie piękne ale zbyt płytka jestem na przesłania chyba nenene
Give in to me- niby w tym utworze nie ma czegoś co porywa ale na słowa
Quench my desire mam dreszcze co mówi samo za siebie
:dance:
Awatar użytkownika
Sephiroth820
Site Admin
Posty: 567
Rejestracja: sob, 18 paź 2008, 21:20
Skąd: z kątowni

Post autor: Sephiroth820 »

Stranger In Moscow po prostu najmniej mi się wkręca....

Jeju jeju jak Wy możecie robić taki zmasowany atak na Human Nature ;o liczyłem na to że spokojnie dojdzie do finału ale teraz czarno to widzę :nerwy:

Zamierzam bronić HN do końca :rocky: :rocky: :rocky:
Ostatnio zmieniony ndz, 07 mar 2010, 19:32 przez Sephiroth820, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
natpoznan
Posty: 276
Rejestracja: pn, 29 cze 2009, 0:04

Post autor: natpoznan »

Opadło mi wszystko; ręce, szczęka, biust nawet.
Nie dość, że bezlitośnie wykopaliście Whatever happens, ten "ubogi w tekst smęt", to jeszcze się dowiaduję, że Human nature trzeba wyeliminować dlatego, że się nie nadaje do tańca. I że w ogóle ballady Michaelowi nie wychodziły. No rzeczywiście, mógł się ograniczyć do tanecznych kawałków i poruszających protest songów. Bo co niby z takim Obcym w Moskwie mamy zrobić? Do tańca toto nie porywa, pięknego, pokojowego przesłania też brak. Więc co? Że tylko słuchać? Poczuć? Eeee tam, nuda...

Głos konsekwentnie na Give in to me.
Awatar użytkownika
Margareta
Posty: 1017
Rejestracja: sob, 22 sie 2009, 15:54
Skąd: południe kraju nad Wisłą

Post autor: Margareta »

natpoznan pisze:Opadło mi wszystko; ręce, szczęka, biust nawet.
Nie dość, że bezlitośnie wykopaliście Whatever happens, ten "ubogi w tekst smęt", to jeszcze się dowiaduję, że Human nature trzeba wyeliminować dlatego, że się nie nadaje do tańca. I że w ogóle ballady Michaelowi nie wychodziły. No rzeczywiście, mógł się ograniczyć do tanecznych kawałków i poruszających protest songów. Bo co niby z takim Obcym w Moskwie mamy zrobić? Do tańca toto nie porywa, pięknego, pokojowego przesłania też brak. Więc co? Że tylko słuchać? Poczuć? Eeee tam, nuda...

Głos konsekwentnie na Give in to me.
Masakra. Gdzie takiemu "Give In" do "Human Nature" (mimo, że autorstwa Michaela, sorry Michael)?
Nic mnie już na tym wątku nie zdziwi.
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/
Obrazek
Zablokowany