Konkurs recytatorski
Konkurs recytatorski
Witam. Wybieram się na konkurs recytatorski i muszę sobie wybrać 3 wiersze znanych polskich poetów. Pomożecie mi w wyborze ?
- DirtyDiana13
- Posty: 506
- Rejestracja: wt, 08 wrz 2009, 16:28
- Lokalizacja: Ostróda
- babybemine
- Posty: 329
- Rejestracja: pt, 24 lip 2009, 21:27
- Lokalizacja: Szczytno
No to ja proponuję coś z trochę wyższej półki, a bowiem Konstanty Ildefons Gałczyński-Strasna żaba. Wiersz ma co prawda trudną dykcję i krótki nie jest, ale da radę się go nauczyć. Ja jak szłam kilka lat temu na konkurs to recytowałam ten wiersz i miałam 2 miejsce.;p
A komisji na pewno się spodoba i miejsce na podium gwarantowane!
A komisji na pewno się spodoba i miejsce na podium gwarantowane!


proponuję mój ulubiony wierszyk
Wisława Szymborska- Jak ja się czuję :)
Kiedy ktoś zapyta, jak ja się dziś czuję,
grzecznie mu odpowiadam, że "dobrze, dziękuję".
To, że mam artretyzm, to jeszcze nie wszystko,
astma, serce mi dokucza i mówię z zadyszką,
puls słaby, krew w cholesterol bogata...
lecz dobrze się czuję, jak na moje lata.
Bez laseczki chodzić teraz już nie mogę,
choć zawsze wybieram najłatwiejszą drogę.
W nocy przez bezsenność bardzo się morduję,
ale przyjdzie ranek... i znów dobrze się czuję.
Mam zawroty głowy, pamięć "figle" płata
lecz dobrze się czuję jak na swoje lata.
Z wierszyka mojego ten sens się wywodzi,
że kiedy starość i niemoc nareszcie przychodzi,
to lepiej się zgodzić ze strzykaniem kości
i nie opowiadać o swojej starości.
Zaciskając zęby z tym losem się pogódź
i wszystkich dookoła chorobami nie nudź!
Powiadają, że starość okresem jest złotym,
i kiedy spać się kładę, zawsze myślę o tym...
"Uszy" mam w pudełku, "zęby" w wodzie studzę,
"oczy" na stoliku zanim się obudzę...
Jeszcze przed zaśnięciem ta myśl mnie nurtuje:
Czy to wszystkie są części, które się wyjmuje?"
Za czasów młodości (mówię bez przesady)
łatwe były biegi, skłony i przysiady.
W średnim wieku jeszcze tyle sił mi pozostało,
żeby bez zmęczenia przetańczyć noc całą...
A teraz na starość czasy się zmieniły,
spacerkiem do sklepu, z powrotem bez siły...
Dobra rada dla tych, którzy się starzeją
Niech zacisną zęby i z życia się śmieją.
Niech wstaną rano, "części" pozbierają,
Niech rubrykę zgonów w prasie przeczytają,
Jeśli ich nazwiska tam nie figurują,
To znaczy, że są ZDROWI I DOBRZE SIĘ CZUJĄ
Wisława Szymborska- Jak ja się czuję :)
Kiedy ktoś zapyta, jak ja się dziś czuję,
grzecznie mu odpowiadam, że "dobrze, dziękuję".
To, że mam artretyzm, to jeszcze nie wszystko,
astma, serce mi dokucza i mówię z zadyszką,
puls słaby, krew w cholesterol bogata...
lecz dobrze się czuję, jak na moje lata.
Bez laseczki chodzić teraz już nie mogę,
choć zawsze wybieram najłatwiejszą drogę.
W nocy przez bezsenność bardzo się morduję,
ale przyjdzie ranek... i znów dobrze się czuję.
Mam zawroty głowy, pamięć "figle" płata
lecz dobrze się czuję jak na swoje lata.
Z wierszyka mojego ten sens się wywodzi,
że kiedy starość i niemoc nareszcie przychodzi,
to lepiej się zgodzić ze strzykaniem kości
i nie opowiadać o swojej starości.
Zaciskając zęby z tym losem się pogódź
i wszystkich dookoła chorobami nie nudź!
Powiadają, że starość okresem jest złotym,
i kiedy spać się kładę, zawsze myślę o tym...
"Uszy" mam w pudełku, "zęby" w wodzie studzę,
"oczy" na stoliku zanim się obudzę...
Jeszcze przed zaśnięciem ta myśl mnie nurtuje:
Czy to wszystkie są części, które się wyjmuje?"
Za czasów młodości (mówię bez przesady)
łatwe były biegi, skłony i przysiady.
W średnim wieku jeszcze tyle sił mi pozostało,
żeby bez zmęczenia przetańczyć noc całą...
A teraz na starość czasy się zmieniły,
spacerkiem do sklepu, z powrotem bez siły...
Dobra rada dla tych, którzy się starzeją
Niech zacisną zęby i z życia się śmieją.
Niech wstaną rano, "części" pozbierają,
Niech rubrykę zgonów w prasie przeczytają,
Jeśli ich nazwiska tam nie figurują,
To znaczy, że są ZDROWI I DOBRZE SIĘ CZUJĄ

- mimi-yoshi
- Posty: 273
- Rejestracja: czw, 25 cze 2009, 17:53
- Lokalizacja: Katowice
Jak tylko zobaczyłam, jaki tytuł zaproponowałaś, toEva pisze:Diana_N ależ nikt z ciebie nie żartuje! Po prostu nie zerknęłam na wiek a i wiersz piękny. Nie obrażaj się ;)

Co tam mają polscy poeci za perełki, to się można zaczytywać, że hej. Także te o charakterze nieco pejoratywnym (zresztą, wszystko zależy od punktu widzenia).
Tak spytam z ciekawości, jakie dokładnie mają to być utwory? Coś w stylu podanego przez babybemine wiersza pana Gałczyńskiego czy coś jeszcze byś rozważyła?
Ja za to polecam coś K. K. Baczyńskiego, tylko nie wiem, czy pokolenie Kolumbów to dla Ciebie interesujące klimaty. Ja mam raczej na myśli jego piękne metafory i płynność języka. Poza tym, pomimo młodego wieku i czasów, w których przyszło mu żyć, "popełnił" wiele genialnych perełek.
Coś bardzo znanego:
http://ewapam.republika.pl/wiersz51.html
Coś cudownego (świetnie budowane napięcie):
http://ewapam.republika.pl/wiersz38.html
Dużo zależy oczywiście od zrozumienia wiersza ;), w każdym bądź razie życzę powodzenia, dziewczyny podały całkiem sympatyczne propozycje.
Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos
Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi
R.W.
Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi
R.W.
- mimi-yoshi
- Posty: 273
- Rejestracja: czw, 25 cze 2009, 17:53
- Lokalizacja: Katowice
Diano_ N- oba wiersze są ww. Krzysztofa Kamila Baczyńskiego.
Jeszcze raz życzę udanego wyboru i powodzenia na konkursie ; ).
Wisława Szymborska ma bardzo specyficzny styl pisania, ale bardzo prawdziwy. Nie powiem, żebym była jej wielką miłośniczką, ale wydaje mi się, że wiersz, który wybrałaś, jest bardzo trafny w tym przypadku.
Oczywiście darzę panią Wisławę wielką estymą ; ).
Jeszcze raz życzę udanego wyboru i powodzenia na konkursie ; ).
Zapewniam, że nie weszłaś w zły link.Diana_N pisze:Eva , wiersz Jana Kochanowskiego: "Na matematyka" zawiera nieodpowiednie słowa.Niewiem,może w zły link weszłam...
Dużo w tym racji, dlatego to była jedynie luźna propozycja z mojej strony ; ), no i miałam podobne obawy związane z tym konkursem.DirtyLily pisze:Te inne wiersze jak dla mnie są za ciężkie, ale to oczywiście co kto lubi :)
Wisława Szymborska ma bardzo specyficzny styl pisania, ale bardzo prawdziwy. Nie powiem, żebym była jej wielką miłośniczką, ale wydaje mi się, że wiersz, który wybrałaś, jest bardzo trafny w tym przypadku.
Oczywiście darzę panią Wisławę wielką estymą ; ).
Ostatnio zmieniony śr, 10 mar 2010, 17:16 przez mimi-yoshi, łącznie zmieniany 1 raz.
Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos
Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi
R.W.
Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi
R.W.