Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
Dirty Diana - jest mi najdalsza emocjonalnie ze wszystkich pozostałych na liście, a na tym etapie kieruję się już tylko emocjami gdyż racjonalnyh przesłanek brak.
Nie urzeka mnie i nie zachwyca tak, jak Human nature - czar, wdzięk, urok i magia, nie drażni i niepokoi jak Give in tu me - pasja, pożądanie, pragnienie, namiętność.
Jeśli nie urzeka, nie zachwyca i nie drażni, pozostawia jakieś uczucie niedosytu. Ponadto mam wrażenie, że momentami muzyka przytłacza wokal Michaela, że męczy Go ten śpiew, że w końcówce refrenu brak Mu tchu. Wiem ,że to niemożliwe, że to tylko moje odczucie, ale za każdym razem jak słucham DD boję się, że siądzie Mu głos i nie skończy tej piosenki. Dlatego też, żeby się nie stresować, własnie DD słucham najrzadziej ze wszystkich , które biora udział jeszcze w NO i jest to właściwie kluczowy argument za eliminacją tego utworu.
Nie urzeka mnie i nie zachwyca tak, jak Human nature - czar, wdzięk, urok i magia, nie drażni i niepokoi jak Give in tu me - pasja, pożądanie, pragnienie, namiętność.
Jeśli nie urzeka, nie zachwyca i nie drażni, pozostawia jakieś uczucie niedosytu. Ponadto mam wrażenie, że momentami muzyka przytłacza wokal Michaela, że męczy Go ten śpiew, że w końcówce refrenu brak Mu tchu. Wiem ,że to niemożliwe, że to tylko moje odczucie, ale za każdym razem jak słucham DD boję się, że siądzie Mu głos i nie skończy tej piosenki. Dlatego też, żeby się nie stresować, własnie DD słucham najrzadziej ze wszystkich , które biora udział jeszcze w NO i jest to właściwie kluczowy argument za eliminacją tego utworu.
Just this magic in your eyes and in my heart ...
The sun and moon rise in his eyes...
I'll hold him close to feel his heart beat...
The sun and moon rise in his eyes...
I'll hold him close to feel his heart beat...
- niespodzianka
- Posty: 383
- Rejestracja: sob, 18 lip 2009, 7:49
- Skąd: Łódź / Warszawa
Skoro i tak już nie ma ratunku dla Michaela powitego w smugę dymu (ojoj, gdzież się podział mój Nervosol?!?!), to w końcu mogę zagłosować zgodnie z sumieniem.
(Ale wiecie co... tak kopać leżącego? Dajcie już spokój GITM, i tak go już wykończyliście )
Żeby nie wyjść teraz na zbuntowaną, napaloną nastolatkę bez serca odpuszczę chwilowo Human Nature, choć niesłusznie (imho!!) GITM ze stołka ono zrzuca. Głos na Blood On The Dance Floor. Uzasadnienie? Ani mnie ziębi, ani mnie parzy. W wykonaniu każdego innego brzmiałoby tak samo obojętnie dla moich uszu. Chyba już wole utwory, które mnie drażnią. Przynajmniej COŚ we mnie po nich pozostaje.
EDIT, EDIT, EDIT!!
Nadzieja umiera ostatnia, póki nadzieja... bla, bla, bla... Skoro istnieje jeszcze cień szansy na obronę GITM, bez skrupułów głos na HUMAN NATURE!
(Ale wiecie co... tak kopać leżącego? Dajcie już spokój GITM, i tak go już wykończyliście )
Żeby nie wyjść teraz na zbuntowaną, napaloną nastolatkę bez serca odpuszczę chwilowo Human Nature, choć niesłusznie (imho!!) GITM ze stołka ono zrzuca. Głos na Blood On The Dance Floor. Uzasadnienie? Ani mnie ziębi, ani mnie parzy. W wykonaniu każdego innego brzmiałoby tak samo obojętnie dla moich uszu. Chyba już wole utwory, które mnie drażnią. Przynajmniej COŚ we mnie po nich pozostaje.
EDIT, EDIT, EDIT!!
Nadzieja umiera ostatnia, póki nadzieja... bla, bla, bla... Skoro istnieje jeszcze cień szansy na obronę GITM, bez skrupułów głos na HUMAN NATURE!
Ostatnio zmieniony śr, 10 mar 2010, 15:56 przez po-cichu, łącznie zmieniany 2 razy.
- mimi-yoshi
- Posty: 273
- Rejestracja: czw, 25 cze 2009, 17:53
- Skąd: Katowice
A ja jeszcze zaryzykuję i kopnę leżącego.
Głos na Give In To Me. Po prostu w tym zestawieniu wzbudza we mnie najmniej emocji i najmniej cenię kunszt tego utworu. Nie pozwolę sobie na głos na genialne TDCAU, Human Nature czy Stranger in Moscow, ponieważ dla mnie te utwory mają nie tylko wartość emocjonalną. Uwielbiam ich teksty (niekiedy intrygującą grę słów), muzykę i finezję.
Głos na Give In To Me. Po prostu w tym zestawieniu wzbudza we mnie najmniej emocji i najmniej cenię kunszt tego utworu. Nie pozwolę sobie na głos na genialne TDCAU, Human Nature czy Stranger in Moscow, ponieważ dla mnie te utwory mają nie tylko wartość emocjonalną. Uwielbiam ich teksty (niekiedy intrygującą grę słów), muzykę i finezję.
Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos
Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi
R.W.
Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi
R.W.
- wiśnia1994
- Posty: 314
- Rejestracja: sob, 18 lip 2009, 12:58
Pierwszym utworem, który na starcie chciałam odrzucić było "Billie Jean", ale ale..
Postanowiłam pójść za ciosem, wyjąć asa z rękawa i zagrać strategicznie (niezły as!).
Tak więc głosem obarczam Human Nature , aczkolwiek z wielkim bólem serca. HN a GITM to 2 różne światy, kompletnie nie wiedziałam co mam naskrybować. Jednak klimaty rockowe, tajemnicze to zdecydowanie to co lubię. Nie powiem , HN nie należy do ulubionych, ale jak juz się właczy to jakoś leci. Natomiast GITM często gości na słuchawkach ;) jakoś tak lżej mi kiedy posłucham tego.
tak więc see you HN
Postanowiłam pójść za ciosem, wyjąć asa z rękawa i zagrać strategicznie (niezły as!).
Tak więc głosem obarczam Human Nature , aczkolwiek z wielkim bólem serca. HN a GITM to 2 różne światy, kompletnie nie wiedziałam co mam naskrybować. Jednak klimaty rockowe, tajemnicze to zdecydowanie to co lubię. Nie powiem , HN nie należy do ulubionych, ale jak juz się właczy to jakoś leci. Natomiast GITM często gości na słuchawkach ;) jakoś tak lżej mi kiedy posłucham tego.
o to to to !niespodzianka pisze:Serce mi krwawi. Czy wy aby na pewno znacie to samo GITM, co ja?
tak więc see you HN
- polishblacksoul
- Posty: 576
- Rejestracja: czw, 11 gru 2008, 19:05
biali faktycznie nie rozumieja czym jest rytm.moni pisze:Billie Jean bo już mi się osłuchało na maksa hah :) poza tym koncertówka zdecydowanie za długa pomimo imponującego tańca Michaela :)
bez urazy oczywiscie, to nie do ciebie personalnie moni, to tyczy sie wiekszosci, zwlaszcza tych glosujacych na "bj"
> > > Po prostu dobra muzyka
- Agnieszkaaaaa
- Posty: 293
- Rejestracja: śr, 09 wrz 2009, 22:59
- Skąd: never-never land
Billie Jean
Smooth Criminal
Dirty Diana
Who Is It
To są utwory na które nigdy nie podniosę ręki. Po prostu musiałabym mieć serce z kamienia żeby to zrobić.
Mój głos na Human Nature. Do piosenki nic nie mam. Główny powód dla którego na nią głosuję to obrona GITM. I jeszcze jak ktoś wspomniał kojarzy mi się z piosenką Why za którą nie przepadam. Swego czasu myliłam te dwie piosenki a nawet nie wiem skąd mi się to wzięło
Smooth Criminal
Dirty Diana
Who Is It
To są utwory na które nigdy nie podniosę ręki. Po prostu musiałabym mieć serce z kamienia żeby to zrobić.
Mój głos na Human Nature. Do piosenki nic nie mam. Główny powód dla którego na nią głosuję to obrona GITM. I jeszcze jak ktoś wspomniał kojarzy mi się z piosenką Why za którą nie przepadam. Swego czasu myliłam te dwie piosenki a nawet nie wiem skąd mi się to wzięło
Przecież nie wszystkie piosenki muszą być nie oczywiste. Takie w których wszystko wyśpiewane jest prosto z mostu też muszą być Ja lubię jeden i drugi rodzajpolishblacksoul pisze:otoz to. dokladnie to mialam na mysli piszac o wzbudzaniu podniecenia u nastolatek takimi prostymi sposobami jak gola klata (ktora byla tylko przenosnia; chodzilo o piosenki typu "dirty diana" czy "gitm", oczywiste, smiesznie epatujace nachalna seksualnoscia), a u osob ktore wola nieco mniej oczywiste, bardziej wysublimowane sposoby ;)) homesick dzieki za wyslowienie moich mysli, w ostatnim czzasie mam z tym problemy....homesick pisze:w ten sposob zdobywa sie kobiete (badz mezczyzne-ta dwoistosc tekstu), nie na litosc i blagalne jeki Give In To Me.
Wokalista?! To wokalista odwala tu kawał dobrej robotyMandey pisze:Ugh! Give In To Me.
Slash to wielki gitarzysta i odwala tu kawał dobrej roboty...
To wokalista partaczy całą sprawę. Out!
Idźcie wy się zamknąć do tej szopy, piwnicy czy gdzie tam jeszcze i przemyślcie swoje złe uczynki
Okrutne traktowanie HN przekracza wszelkie granice. Wymyślcie sobie karę. A za głosy na BJ należy się chłosta Płyta wszech czasów musi znosić takie głosy... Brrr...
Mogłabym zagłosować taktycznie, w obronie HN, ale jednak żal mi GITM. Więc nie przyłożę palca do ubicia żadnego z tych kawałków. To nie ja będę miała wyrzuty sumienia
Głos na Blood on the Dance Floor, bo tu nie ma słabych kawałków i na tę piosenkę akurat padło.
Okrutne traktowanie HN przekracza wszelkie granice. Wymyślcie sobie karę. A za głosy na BJ należy się chłosta Płyta wszech czasów musi znosić takie głosy... Brrr...
Mogłabym zagłosować taktycznie, w obronie HN, ale jednak żal mi GITM. Więc nie przyłożę palca do ubicia żadnego z tych kawałków. To nie ja będę miała wyrzuty sumienia
Głos na Blood on the Dance Floor, bo tu nie ma słabych kawałków i na tę piosenkę akurat padło.
- Speed Demon
- Posty: 938
- Rejestracja: pn, 09 kwie 2007, 23:17
- Skąd: Otwock
Give In To Me
Swoją drogą chyba przegapiłem odejście "WH". Tak czy inaczej - teraz zaczynają się schody. Gdy nie ma już Invincible wśród nas, zostały same utwory, które kocham. I będę głosował raczej płytowo niż utworowo. Żegnam ten wspaniały utwór, w którym muzyk, którego kocham (Slash) zjednoczył się z MJem. Resztę cenię bardziej
Swoją drogą chyba przegapiłem odejście "WH". Tak czy inaczej - teraz zaczynają się schody. Gdy nie ma już Invincible wśród nas, zostały same utwory, które kocham. I będę głosował raczej płytowo niż utworowo. Żegnam ten wspaniały utwór, w którym muzyk, którego kocham (Slash) zjednoczył się z MJem. Resztę cenię bardziej
- Annie Jackson
- Posty: 178
- Rejestracja: pt, 26 cze 2009, 23:55
Co robić? Robi się ciężko.. Na prawdę nie wiem na co głosować...
Póki co dobijałam Earth Songa, a teraz mam tak po prostu wyrzucić którąś z tych genialnych piosenek? Zacznę chyba rzucać lotkami w monitor żeby wybrać. Ostatecznie - Who is it. Co prawda kiedyś tej piosenki baardzoo nie lubiłam, potem pokachałam, ale aktualnie nie mam do niej aż tak wielkiego sentymentu ani słysząc jej nie wywołuje we mnie konkretnych wspomnień ani uczuć (w porównaniu z pozostałymi piosenkami). Właściwie, nie wiem co ja wyprawiam, ale niech będzie (zakrywa oczy) Who is it.
Póki co dobijałam Earth Songa, a teraz mam tak po prostu wyrzucić którąś z tych genialnych piosenek? Zacznę chyba rzucać lotkami w monitor żeby wybrać. Ostatecznie - Who is it. Co prawda kiedyś tej piosenki baardzoo nie lubiłam, potem pokachałam, ale aktualnie nie mam do niej aż tak wielkiego sentymentu ani słysząc jej nie wywołuje we mnie konkretnych wspomnień ani uczuć (w porównaniu z pozostałymi piosenkami). Właściwie, nie wiem co ja wyprawiam, ale niech będzie (zakrywa oczy) Who is it.