Michael Jackson - Dancing The Dream
Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
A co z tymi, których angielski nie jest na tyle dobry?homesick wrote:ja tez poprosze pare przykladow, sam tekst tlumaczenia i oryginal wystarczy mi do porownania.
Musielibyście wstawić oryginał i kilka tłumaczeń na polski...wtedy każdy by sobie wybrał, to, które mu najlepiej odpowiada.
Nie da się zadowolić wszystkich i tyle.


- Piotrusia Pani
- Posts: 139
- Joined: Sat, 03 Oct 2009, 1:58
Mogę też przedstawić moje tłumaczenie. Wiem, że dla osób nie znających angielskiego będzie to mało obiektywne, ale przynajmniej będzie jasne jak ja to widzę...I dlaczego "Roztańczyć marzenia" do mnie nie przemawiają...aeval wrote:A co z tymi, których angielski nie jest na tyle dobry?
Musielibyście wstawić oryginał i kilka tłumaczeń na polski...wtedy każdy by sobie wybrał, to, które mu najlepiej odpowiada.
Nie da się zadowolić wszystkich i tyle.
Najprościej krytykować prawda?????!!!!!!! Och, jakże skromnie... przedstawić własne tłumaczenie....myślę,że to zbędne. Mamy oryginał.
Jeszcze raz podkreślam,że tłumaczenie tekstów poetyckich, o charakterze refleksyjnym, filozoficznym nie może być traktowane przez tłumacza w kategoriach dosłowności. Czytam "Roztańczyć marzenia" już po raz trzeci i nie widzę w nim wypaczeń. Jest to bardzo dobry poetycki przekład myśli i refleksji autora przekazany poprawną, piękną polszczyzną. Nie wszystkim się musi podobać. Zgoda. Zawsze jest tak, ze są zwolennicy i przeciwnicy w jakiejś sprawie. Ale proszę nie narzucać nikomu swoich poglądów. A już z całą pewnością nie w taki sposób!!!! Przecież każdy ma wybór między tekstem tłumaczonym i oryginałem. Znam wiele osób, które są zachwycone tym tłumaczeniem.
Jeszcze raz podkreślam,że tłumaczenie tekstów poetyckich, o charakterze refleksyjnym, filozoficznym nie może być traktowane przez tłumacza w kategoriach dosłowności. Czytam "Roztańczyć marzenia" już po raz trzeci i nie widzę w nim wypaczeń. Jest to bardzo dobry poetycki przekład myśli i refleksji autora przekazany poprawną, piękną polszczyzną. Nie wszystkim się musi podobać. Zgoda. Zawsze jest tak, ze są zwolennicy i przeciwnicy w jakiejś sprawie. Ale proszę nie narzucać nikomu swoich poglądów. A już z całą pewnością nie w taki sposób!!!! Przecież każdy ma wybór między tekstem tłumaczonym i oryginałem. Znam wiele osób, które są zachwycone tym tłumaczeniem.
- Piotrusia Pani
- Posts: 139
- Joined: Sat, 03 Oct 2009, 1:58
Nie, ale również tłumacz. Z doświadczeniem w tym zawodzie. I niezmiernie irytuje mnie takie przedstawianie swoich racji. Może wcześniej warto było pomyśleć o "przedstawianiu " własnych tłumaczeń,tz. Dokonać przekładu książki, wydać i przedstawić go czytelnikom. Dopiero wtedy uzasadnione byłoby krytykowanie innych. Tak myślę. Proszę sie nad tym zastanowić.
- Piotrusia Pani
- Posts: 139
- Joined: Sat, 03 Oct 2009, 1:58
To teraz krytykowanie jest nieuzasadnione tak? Wtedy kiedy tłumaczenie jest na rynku, a fani mają możliwość je albo kupić albo nie. To kiedy mam krytykować?
Poza tym nie mam się nad czym zastanawiać. Każde dzieło kultury z chwilą upublicznienia staje się niejako "własnością" ogółu i podlega prawu krytyki. Nie mam zamiaru powstrzymywać własnych opinii tylko dlatego, że mogę zranić czyjeś uczucia (tłumacza), dlatego że zawsze próbowałam stać po stronie prawdy, a jeśli tutaj jej nie zauważam, to nie mam także zamiaru udawać, że jest inaczej albo być na to obojętną. Michael jest dla mnie zbyt ważny, żebym miała przejść obok tego obojętnie lub przedkładać nad Niego autora tłumaczenia i wydawców tej książki...
Poza tym nie mam się nad czym zastanawiać. Każde dzieło kultury z chwilą upublicznienia staje się niejako "własnością" ogółu i podlega prawu krytyki. Nie mam zamiaru powstrzymywać własnych opinii tylko dlatego, że mogę zranić czyjeś uczucia (tłumacza), dlatego że zawsze próbowałam stać po stronie prawdy, a jeśli tutaj jej nie zauważam, to nie mam także zamiaru udawać, że jest inaczej albo być na to obojętną. Michael jest dla mnie zbyt ważny, żebym miała przejść obok tego obojętnie lub przedkładać nad Niego autora tłumaczenia i wydawców tej książki...
Szanowna Pani,
każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii. Niemniej jednak, wymaga to rzetelności i obiektywizmu. Wymaga również, nawet na stronach internetowego forum, pewnych PODSTAWOWYCH form dyplomacji i kultury osobistej. PUBLICZNE nazywanie efektów czyjejś pracy "ochłapem" i podważanie kompetencji autora tłumaczenia jest zachowaniem dalece bulwersującym. A Pani póżniejsza samo-cenzura tej szokującej wypowiedzi, niewiele tu zmienia. Nie jestem szczególnym fanem Michaela Jacksona, ale szanuję tego artystę, między innymi dzięki książce "Roztańczyć marzenia". Szanuję również wielbicieli i fanów tego twórcy. I jakoś nie pasuje mi w tym gronie bardzo niegrzeczny charakter Pani wywodów.
każdy ma prawo do wyrażania swojej opinii. Niemniej jednak, wymaga to rzetelności i obiektywizmu. Wymaga również, nawet na stronach internetowego forum, pewnych PODSTAWOWYCH form dyplomacji i kultury osobistej. PUBLICZNE nazywanie efektów czyjejś pracy "ochłapem" i podważanie kompetencji autora tłumaczenia jest zachowaniem dalece bulwersującym. A Pani póżniejsza samo-cenzura tej szokującej wypowiedzi, niewiele tu zmienia. Nie jestem szczególnym fanem Michaela Jacksona, ale szanuję tego artystę, między innymi dzięki książce "Roztańczyć marzenia". Szanuję również wielbicieli i fanów tego twórcy. I jakoś nie pasuje mi w tym gronie bardzo niegrzeczny charakter Pani wywodów.
Myślę, Ze krytykować można, tłumacz musi się z tym liczyć, jak zabiera się za taką robotę. Bez dyskusji jest fakt, że dobrze się stało, iż książka pojawiła się na polskim rynku. I na pewno warto ją mieć. Nie nalegam, ale myślę, że warto też mieć oryginał.
Nie czytałem jeszcze dokładnie tłumaczenia Pani Mierzwiak, czytałem tylko z 1/4 przekładów i myślę że jest dobrze. Ale pełną opinie będę mieć po całości. Przyznam, że i bez postów Piotrusia Pani byłem niechętnie nastawiony, bo nie podobało mi się tłumaczenie Moonwalka z 1996 roku, a to ta sama tłumaczka. I chyba miałem te same zarzuty- ze styl wypowiedzi Michaela nie został zachowany, zmienił się na bardziej dosadny i, ja wiem, potoczny.
Tu, w DTD, tak źle nie jest. Ale wstrzymam się jeszcze od definitywnej oceny.
A tytuł polski podoba mi się bardzo.
Home, wersje oryginalne masz w tym temacie, wraz z takimi wstępnymi tłumaczeniami dziewczyn z forum. Co do przedruku z polskiej wersji, trzeba pytać o zgodę wydawcy. Ktoś nam ostatnio siedzi na forum na ogonie, więc entliczek, empiczek..
Nie czytałem jeszcze dokładnie tłumaczenia Pani Mierzwiak, czytałem tylko z 1/4 przekładów i myślę że jest dobrze. Ale pełną opinie będę mieć po całości. Przyznam, że i bez postów Piotrusia Pani byłem niechętnie nastawiony, bo nie podobało mi się tłumaczenie Moonwalka z 1996 roku, a to ta sama tłumaczka. I chyba miałem te same zarzuty- ze styl wypowiedzi Michaela nie został zachowany, zmienił się na bardziej dosadny i, ja wiem, potoczny.
Tu, w DTD, tak źle nie jest. Ale wstrzymam się jeszcze od definitywnej oceny.
A tytuł polski podoba mi się bardzo.
Home, wersje oryginalne masz w tym temacie, wraz z takimi wstępnymi tłumaczeniami dziewczyn z forum. Co do przedruku z polskiej wersji, trzeba pytać o zgodę wydawcy. Ktoś nam ostatnio siedzi na forum na ogonie, więc entliczek, empiczek..

Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
- Piotrusia Pani
- Posts: 139
- Joined: Sat, 03 Oct 2009, 1:58
Zarzuca mi Pani subiektywizm... kiedy jedyną obiektywną podstawą wszelkiej opinii tutaj może być jedynie oryginalny tekst Dancing the dream, a nic innego nie robię jak opieram się na tym tekście. Co do rzetelności, to właśnie staram się poprzeć moją opinię własnymi tłumaczeniami, aby być rzetelną, a Pani z kolei uważa to za przejaw braku skromności u mnie...Taxi wrote:Niemniej jednak, wymaga to rzetelności i obiektywizmu.
To kto tu jest mniej tolerancyjny?
Przyznaję, że czasem mnie ponosi, ale to dlatego że niestety nie zawsze szanuje się fanów Michaela, a raczej traktuje się ich jak niespełna rozumu (jakby było mało tego, że za życia i Michaela tak często traktowano) i próbuje się na nich zarabiać...Taxi wrote: Szanuję również wielbicieli i fanów tego twórcy. I jakoś nie pasuje mi w tym gronie bardzo niegrzeczny charakter Pani wywodów.
Zapewniam, że nie zmieniłam mojego postu z powodu obraźliwych zwrotów...Napisałam to co czułam niedługo po przeczytaniu "Roztańczyć..." Niektóre przykłady były niepotrzebne i dlatego je usunęłam...Taxi wrote:A Pani póżniejsza samo-cenzura tej szokującej wypowiedzi, niewiele tu zmienia.
Oczywiście, każdy ma prawo do własnej opinii i jej wyrażania. Powiem jeszcze raz, zawsze, w każdej sprawie są zwolennicy pewnej opcji i jej przeciwnicy. Mnie to tłumaczenie bardzo się podoba i przemawia do mnie. Patrzę na tę pracę nie tylko z punktu widzenia potencjalnego czytelnika ale również jako tłumacz oceniam, mimo woli warsztat merytoryczny przekładu. Chodzi mi jedynie o to, aby nie obrażać się nawzajem i nie uprawiać słownej "wolnoamerykanki", która z konstruktywną krytyką i wyrażaniem opinii nie ma nic wspólnego.
Nie trzeba zaraz wydawać własnej książki; przecież można tu na forum przedstawić własny przekład.Taxi wrote:Może wcześniej warto było pomyśleć o "przedstawianiu " własnych tłumaczeń,tz. Dokonać przekładu książki, wydać i przedstawić go czytelnikom. Dopiero wtedy uzasadnione byłoby krytykowanie innych. Tak myślę. Proszę sie nad tym zastanowić.


- Piotrusia Pani
- Posts: 139
- Joined: Sat, 03 Oct 2009, 1:58
Racja, racja... Ale w książce jest umieszczone zezwolenie na cytowanie w recenzjach, więc najwyżej przytoczę tu fragmenty, zgodnie z powyższą prośbą..kaem wrote: Co do przedruku z polskiej wersji, trzeba pytać o zgodę wydawcy.
edit:
Witam. Przepraszam, że to tak długo trwało. Więc bez zbędnych wstępów fragmenty oryginału oraz tłumaczenia "Roztańczyć marzenia", oto one:
1. ARE YOU LISTENING?
Immortality's my game
From Bliss I came
In Bliss I am sustained
To Bliss I return
If you don't know it now
It's a shame
Are you listening?
1. W tłumaczeniu zaś noszącym tytuł "WYSŁUCHAJ MNIE" w tym samym miejscu mamy:
Nektaru życia
Wiecznej egzystencji
Odnaleźć pragnę smak
Jestem jak naukowiec
Żądny odkrycia
Poznaję, tworzę,
Wierzę i trwam
Czy wiesz o czym mówię?
Wysłuchaj mnie, błagam!
Wysłuchaj, choć ten jeden raz.
2. QUANTUM LEAP
That enchanted garden, that woundrous place
Where we once frolicked in times of grace
In ourselves a little deep
In that junkyard in that heap
Beneath that mound of guilt and sorrow
In the splendor of another tommorow
If you still have promises to keep
Just take that plunge, take that leap.
2. OKRUCHY NADZIEI
Na autostradzie przegranego życia
W tysiącu zwykłych, błahych spraw
Krążymy co dzień znużeni porażką, pustą obietnicą
Nosimy w sobie iskierkę nadziei
Na lepsze jutro,
Na udany start.
3. WILL YOU BE THERE?
Call me
Save me and face me
Bless me and say to me
I will be there
I know you care
3. CZY BĘDZIESZ PRZY MNIE?
Gdy Cię zawołam,
pospiesz mi z pomocą
Przeżegnaj w imię Krzyża
A potem powiedz cicho:
Jestem. Jestem obok.
4. WILL YOU BE THERE?
Hold me, show me
Lay your head lowly
Gentle and boldly
Carry me there
I'm only human
4. CZY BĘDZIESZ PRZY MNIE?
Przytul mnie mocno,
dumnie unieś głowę,
i prowadź mnie, proszę
Jestem jedynie człowiekiem.
5. GOD
It' s strange that God doesn't mind expressing Himself/ Herself in all religions of the world, while people still cling to the notion that their way is the only right way. Whatever you try to say about God, someone will take offense, even if you say everyone's love of God is right for them.
5. BÓG
Bóg daje nam się poznać w nieskończoności swego dzieła, podczas gdy ludzie szukają Go w obrębie własnych prawd i dogmatów.
Bez względu na to, co i w jaki sposób powiemy o Bogu, zawsze ktoś poczuje się urażony. Chociaż przecież każdy z nas ma prawo do własnej definicji Boga.
6. DANCING THE DREAM
Consciousness expresses itself through creation.
6. ROZTAŃCZYĆ MARZENIA
Świadomość trwałości i spójności jest fundamentem zdolności tworzenia.
7. COURAGE
In spite of the risks, the courage to be honest and intimate opens the way to self-discovery. It offers what we all want, the promise of love.
7. ODWAGA
Miej odwagę zawsze wybierać dobro- najcenniejszy klejnot, którego wszyscy tak bardzo pragniemy.
8. ECSTASY
I was born to never die
To live in bliss, to never cry
To speak the truth and never lie
To share my love without a sigh
To stretch my arms without a tie
This is my dance, this is my high
It's not a secret, can't you see
Why can't we all live in ecstasy
Ecstasy Ecstasy
Why can't we all live in ecstasy
8. W ZACHWYCIE
Przyszedłem by dać światu radość
Stłumić w sercach gorzki lament
Nosić w sobie kryształ prawdy
Prawdy czystej, nieskalanej,
By darować ludziom miłość,
Przyjacielski uścisk dłoni
Potajemnie uchyliłaś
Ciężkie wieko skarbca
Bym w zachwycie czerpał
Z tej krynicy prawdy,
Która fundamentem dziś
i treścią mojego jest tańca.
Nie szukaj w nim zatem
Klejnotów, sekretów
Prostych treści on bowiem jest paletą.
Nauczmy się trwać w cudownym zachwycie..
Może nie będę tego znów komentować, niech teksty mówią same za siebie...
Last edited by Piotrusia Pani on Fri, 12 Mar 2010, 21:21, edited 1 time in total.
Piotrusia Pani chyba jednak zamówię oryginał.... Pomęczę sie troche z angielskim ale wolę to niż czytać naprawde luźne tłumaczenie... "Przeżegnaj się w imię Krzyża?"... "Pobłogosław" to chyba nie do końca to samo...
Rozumiem, że tłumacznie tekstów poetyckich jest cięzkie, ale... cóż, mając świadmość, że po coś chyba uczę się tego angielskiego - wolę wybrać prawdziwe Michaelowe Dancing, a nie takie jedynie krążące wokół tematu..
Rozumiem, że tłumacznie tekstów poetyckich jest cięzkie, ale... cóż, mając świadmość, że po coś chyba uczę się tego angielskiego - wolę wybrać prawdziwe Michaelowe Dancing, a nie takie jedynie krążące wokół tematu..