Najsłabsze Ogniwo

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

User avatar
lazygoldfish
Posts: 152
Joined: Sat, 18 Jul 2009, 19:20

Post by lazygoldfish »

Głos na Will You be There.
User avatar
Man in the mirror
Posts: 768
Joined: Tue, 15 Jul 2008, 18:08

Post by Man in the mirror »

To ja głosuje na Obcego:p
User avatar
Billie Jean M.J.
Posts: 91
Joined: Sun, 19 Jul 2009, 19:36
Location: Krakow

Post by Billie Jean M.J. »

Głosuje na Will You Be There. Nie umiem dokładnie wytłumaczyć dlaczego, poprostu moim zdaniem nie jest on najlepszym utworem Mike. O wiele bardziej wole SIM. Szczerze mówiąc to myślałam że utworami które znajdą się w czołówce to Liberian Girl i Whatever Happens, a tu taka niespodzianka ...;) Za to zdziwiłam się że jest w niej WYBT... :dance:
Becouse world with out you doesn't have for me any sense...
love you michael!
User avatar
Aisha
Posts: 280
Joined: Sun, 04 May 2008, 15:33
Location: gdzieś z Polski

Post by Aisha »

Bille Jean jest poza zasięgiem,
Who Is It to niesamowity klimat przeszywający do szpiku kości,
Will You Be There to najpiękniejsze wspomnienie muzyczne mojego dzieciństwa,
Stranger In Moscow to taki przykład że istnieje nie tylko miłość od pierwszego "usłyszenia" - kawałek lata temu nie doceniany stał się jednym z najukochańszych,
Smooth Criminal - zastanawiałam się czy nie zagłosować,
ale zgodnie z moim sumieniem głos naThey Don't Care About Us. Szukanie w tym utworze słabych punktów, to jak szukanie dziury w całym, więc nawet nie zamierzam.
"Sam tylko umysł siłą swą
Może uczynić niebo z Piekła i piekło z Nieba"


Image
User avatar
billiejean89
Posts: 650
Joined: Fri, 23 Oct 2009, 17:44
Location: 2300 Jackson Street

Post by billiejean89 »

Waham się pomiędzy Who is it i Will you be there. Ciężko wybrać, ale to w końcu zabawa. ;-)
Także mój głos wędruje na Who is it. Dlaczego? Nie wiem ;p, może dlatego, że najrzadziej słucham tej piosenki i nie podoba mi się teledysk. ;D

mam nadzieję, że najmocniejszym ogniwem zostanie moje najulubieńsze Billie Jean ;-)
Image
User avatar
Black_or_white
Posts: 145
Joined: Tue, 28 Jul 2009, 12:16
Location: Radlin

Post by Black_or_white »

Hmm... z bólem serca, bo uwielbiam biegać w deszczu ;-), ale z drugiej strony tak fajnie mi słońce za oknem świeci że jakby teraz zaczęło padać to.. :wsciekly: głos na Stranger in Moscow
Image
Annie Angel
Posts: 98
Joined: Fri, 11 Sep 2009, 18:50
Location: Małopolska

Post by Annie Angel »

Głosuję na Stranger In Moscow. "Will You Be There" jest o wiele lepsze w moim odczuciu.
User avatar
sylwiao
Posts: 41
Joined: Sat, 25 Jul 2009, 17:44
Location: W-wa

Post by sylwiao »

Głos na Will You Be There. Nie wiem co tu jeszcze robi. Na tym etapie ciężko o uzasadnienia ale w mojej prywatnej klasyfikacji SIM jest dużo, dużo wyżej. Powiedzmy więc ,że bronię tego kawałka ;-) .
User avatar
Mariurzka
Posts: 384
Joined: Thu, 16 Jul 2009, 14:52
Location: lasy i bory Roztocza ;)

Post by Mariurzka »

"Will You Be There" jest piękne, ale biorąc pod uwagę procent stężenia patosu w obu kompozycjach (a raczej brak jego nadmiaru) - to "Stranger In Moscow" bije WYBT na głowę. WYBT to patos w patosie (aczkolwiek piękny i znaczący), SIM to emocje, uczucia, a przy tym piękna linia melodyczna i piękne, wyważone wokalizy. Mogę się zasłuchać w "deszczu" zawsze, niezależnie od tego, że za oknem słońce.
Głos na Will You Be There.
Czy słyszysz, jak tam daleko muzyka gra?
Detox
Posts: 691
Joined: Fri, 14 Aug 2009, 12:54
Location: Elbląg

Post by Detox »

Gdzie podsumowanko Kinga ? nenene Jeszcze przez Ciebie Will You Be There odpadnie nenene
User avatar
a_gador
Posts: 773
Joined: Sun, 12 Jul 2009, 21:03
Location: Śląsk

Post by a_gador »

Uf! Zdążę jeszcze zagłosować.
Will you be there po raz ostatni jak sądzę z ilości oddanych głosów. I tak za dłuuuuugo czekałam, aż pójdziecie po rozum do głowy. Ja żegnam ów hymn bez żalu. A wy?
"Zbierz księżyc wiadrem z powierzchni wody. Zbieraj, aż nie będzie widać księżyca na powierzchni." Yoko Ono
www.forumgim6.cba.pl
Image
User avatar
kaem
Posts: 4415
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 20:29
Location: z miasta świętego Mikołaja

Post by kaem »

Stranger In Moscow

Zawodzenie w Will You Be There? Que?
Mandey, za długi wstęp? Oj, wstęp z Beethovena jest genialny, ta piosenka nie istnieje i nie działa w wersji singlowej. I co by nie powiedzieć, że pompatyczna, nadmiernie łzawa na koniec, to zawsze pozostaje fenomenalny chór gospel i ten rytm tam-tam tam-ta-tam. Wystarczy, by zwariować na punkcie tego utworu, bo nigdy się nie nudzi. SIM z czasem przesyca.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
User avatar
Iskierka
Posts: 159
Joined: Tue, 05 Jan 2010, 19:22
Location: wlkp.

Post by Iskierka »

A już myślałam, że znów przegapię rundę.
Głos na Will You be There, ponieważ... yyy
lepiej opuszczę sobie uzasadnienie coby nie szukać dziury w całym i nie pisać głupot.
User avatar
natalia0509
Posts: 58
Joined: Tue, 25 Aug 2009, 15:36
Location: Berlin

Post by natalia0509 »

Głosuję na Stranger In Moscow ;-)
„Schöne Tage - nicht weinen, dass sie vergangen, sondern lächeln, dass sie gewesen.“
User avatar
siadeh_
V.I.P.
Posts: 1167
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 18:47
Location: Łódź

Post by siadeh_ »

Nie nerwujsia Detox bo cie na odtrucie wyslę :P

W tej rundzie nieco długawej (ale przeciez to sa ciężkie wybory, przeciez sie ludziom coraz trudniej zdecydowac, kliknąć "wyslij" coraz ciężej, coraz mniej argumentow, a serca coraz mocniej poharatane... ) udział wzięło 75 osób.
Zdecydowana większość nie znosi patosu i zaglosowala na ballady, serceszypawczyje songi, lzowyciskacze, dramat w pieciu aktach czyli Sim oraz WYBT.
Ku mojej radości głos mój oraz kaema (dziękuje koledze w imieniu calego komitetu partii - order z wytłoczonym zgryzem Matki Przełożonej w X przeslemy pocztą) przewazył i odpada Michael zmoknięty, zziębniety, lichy choc seksowny (wet, wet, wet...yammmyyyyyy) czyli Stranger in Moscow - 26 glosów
24 osoby chciały pozbyć sie piosenki, ktora kocham czyli WYBT, czym sprawiło, że przed wejściem na MJowisko ich zdjęcia będą opatrzone podpisem "Tych Państwa nie obslugujemy" :P
13 osób chcialo sie wyłamać, ale ich zdjecia rowniez tam zawisną, albowiem zachciało sie im glosowac na moj number one czyli WII,
7 MJówek nie czuje więzi emocjonalnej z kultowym utworem - BJ, 4 postanowiły zbuntowac sie przeciwko stylizacji MJa na gangstera, a 1 oszalała i zaglosowała na TDCAU.

Bim Bom
Bim Bom
Bim Bom
BIM BOM

  • They Don't Care About Us
  • Billie Jean
  • Smooth Criminal
  • Who Is It
  • Will You Be There


Billie Jean absolutnie nie jest moja kochanką... kompletnie mnie nie podnieca chociaż zakładam ze seksowna z niej babka, ale jako że dziecko urodziła to pewnie i cellulit wiekszy i rozstępy. No i czasu by dla mnie nie miała...zreszta to nie moje dziecko :wariat:

Piosenka genialna - to niepodważalne, ale zgrana dokumentnie, zajeżdzona coverami, puszczaniem jej non stop kolor gdzie popadnie, zniszczona traktowaniem jej jako siły napedowej kazdej nawet najbardziej kiczowatej imprezy.

Bye bye panno Billie... :ziew:

Bawimy sie jakos tak cos okolo, jakby, że tak powiem, przynajmniej i mniej więcej do wtorku :P

...pzdr
siadeh_na_bakier_ze_wszystkim_

"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"

* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
Locked