Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
Miałam konsekwentnie po raz kolejny zagłosować na Smooth Criminal, gdyż od kilku rund gangsterom mówię nie, ale widząc ten zmasowany atak na BJ po raz pierwszy zagłosuję nie przeciw czemuś, a w obronie czegoś.
Tak, jak Tour Eiffel jest symbolem Francji i trudno sobie wyobrazić panoramę Paryża bez Wieży Eiffla, tak Billie Jean jest symbolem MJ i trudno sobie wyobrazić koncert Michaela bez tego legendarnego utworu.
Mimo, że TDCAU jest dla mnie więcej warte niż SC, to BJ cenię sobie bardziej niż TDCAU i wobec zaistniałej sytuacji, bez przekonania i wbrew sobie, broniąc Billie Jean, zmuszona jestem zagłosować na They Don't Care About Us, chociaż już zaczynają zżerać mnie wyrzuty sumienia
Tak, jak Tour Eiffel jest symbolem Francji i trudno sobie wyobrazić panoramę Paryża bez Wieży Eiffla, tak Billie Jean jest symbolem MJ i trudno sobie wyobrazić koncert Michaela bez tego legendarnego utworu.
Mimo, że TDCAU jest dla mnie więcej warte niż SC, to BJ cenię sobie bardziej niż TDCAU i wobec zaistniałej sytuacji, bez przekonania i wbrew sobie, broniąc Billie Jean, zmuszona jestem zagłosować na They Don't Care About Us, chociaż już zaczynają zżerać mnie wyrzuty sumienia
Just this magic in your eyes and in my heart ...
The sun and moon rise in his eyes...
I'll hold him close to feel his heart beat...
The sun and moon rise in his eyes...
I'll hold him close to feel his heart beat...
- Speed Demon
- Posty: 938
- Rejestracja: pn, 09 kwie 2007, 23:17
- Skąd: Otwock
They Don't Care About Us
SC i BJ to utwory święte i świetne. Bas, bit, wokal, tekst, wszystko, co potrzeba, a do tego wszystko to, co zdziałały za pomocą nut i dopełniających je teledysków. Na TDCAU głosuję tylko dlatego, że dla mnie lata 80. w karierze MJa biją na głowę wszystko, co robił w kolejnej dekadzie
SC i BJ to utwory święte i świetne. Bas, bit, wokal, tekst, wszystko, co potrzeba, a do tego wszystko to, co zdziałały za pomocą nut i dopełniających je teledysków. Na TDCAU głosuję tylko dlatego, że dla mnie lata 80. w karierze MJa biją na głowę wszystko, co robił w kolejnej dekadzie
Zastanawiałem się wciąż, który utwór winien odpaść.
Z jednej strony BJ - sztandarowy utwór Michaela który jest zapewne drugim najbardziej znanym utworem, tuż za Thrillerem.
Z drugiej zaś SC - jeden z najbardziej charakterystycznych, zarówno pod względem muzyki, tańca jak i ubioru MJ kawałek
Z trzeciej zaś TDCAU - świetna marszowa melodia i porywający tekst.
Jednak muszę wybrać któryś.
I tym czymś będzie jednak They Don't Care About Us.
Bo co jak co, ale to jedne z najlepszych kawałków Mike'a. Zaś w tym gronie TDCAU wypada raczej nijak.
Z jednej strony BJ - sztandarowy utwór Michaela który jest zapewne drugim najbardziej znanym utworem, tuż za Thrillerem.
Z drugiej zaś SC - jeden z najbardziej charakterystycznych, zarówno pod względem muzyki, tańca jak i ubioru MJ kawałek
Z trzeciej zaś TDCAU - świetna marszowa melodia i porywający tekst.
Jednak muszę wybrać któryś.
I tym czymś będzie jednak They Don't Care About Us.
Bo co jak co, ale to jedne z najlepszych kawałków Mike'a. Zaś w tym gronie TDCAU wypada raczej nijak.
Ostatnio zmieniony czw, 25 mar 2010, 19:53 przez Pointrox, łącznie zmieniany 1 raz.
Billie Jean,
http://przeslodzonaherbata.blog.onet.pl
Dopiero zaczynam, ale...
Nie lubi słów: błogosławiony owoc żywota twego
Amelia Poulain
Dopiero zaczynam, ale...
Nie lubi słów: błogosławiony owoc żywota twego
Amelia Poulain
Po raz milionpięćsetstodziewięćsetny Billie Jean
Ja wszystko rejestruję, kto głosuje na Smooth Criminal... Oj, poleje się krew, strzeżcie się
Ja wszystko rejestruję, kto głosuje na Smooth Criminal... Oj, poleje się krew, strzeżcie się
Ostatnio zmieniony czw, 25 mar 2010, 20:11 przez agusiaa_w, łącznie zmieniany 1 raz.
Billie Jean wedlug mnie zasluzylo sobie na to trzecie miejsce choc jeszcze niedawno nie powiedzialabym tego, gdyz piosenka jakis czas mnie draznila. ale teraz przeszlo. w kazdym badz razie licze na wygraną Smooth Criminal, chociaz jakby wygralo TDCAU tez nie bylabym jakos konkretnie zła. Moje dwie ulubione piosenki są w czołówce więc git i orzeszki.
- lazygoldfish
- Posty: 152
- Rejestracja: sob, 18 lip 2009, 19:20
Początek zabawy tego nie zapowiadał, ale ostatecznie wykrystalizowała się dosyć mocna i barwna trójka. Każdy z tych utworów mówi co innego o Michaelu i każdy - co ważne - został skomponowany przez niego. Trzy różne stylistyki, 3 różne formuły operowania melodią, 3 różne przesłania.
Głos na They don't care about us.
Pamiętam jak jarałam się tą piosenką, gdy wyszło History. Nadal bardzo lubię, no ale umówmy się - od pozostałej dwójki z lekka odstaje poziomem. Mimo wszystko to znaczący utwór w dyskografii Michaela, który coraz odważniej wkracza w świadomości nie-fanów lub okazjonalnych słuchaczy do galerii michaelowskich klasyków. To ważne, bo choć Michael z lat 90. muzycznie miewał wiele słabszych chwil, to aż na takie zapomnienie ten okres jego twórczości nie zasługuje.
Głos na They don't care about us.
Pamiętam jak jarałam się tą piosenką, gdy wyszło History. Nadal bardzo lubię, no ale umówmy się - od pozostałej dwójki z lekka odstaje poziomem. Mimo wszystko to znaczący utwór w dyskografii Michaela, który coraz odważniej wkracza w świadomości nie-fanów lub okazjonalnych słuchaczy do galerii michaelowskich klasyków. To ważne, bo choć Michael z lat 90. muzycznie miewał wiele słabszych chwil, to aż na takie zapomnienie ten okres jego twórczości nie zasługuje.
Ponownie They Don't Care About Us
Billie Jean to jednak cwana i sprytna jest, mimo tylu niecnych zapędów na nią wciąż trwa :)Aisha pisze: Świetny, rytmiczny kawałek, z bardzo dobrym tekstem, może i najlepszy na History, ale żeby najlepszy ever?
A ponadto jedyny kawałek w zestawieniu do którego nie mam sentymentalno - emocjonalnego podejścia.