Modlitwy w intencji MJ
-
- Posty: 230
- Rejestracja: pt, 23 paź 2009, 23:52
- Lokalizacja: Warszawa
TEŻ pamiętam.Świeczka,speachless i wczytam się w Dancing the dream
Mój Fan Page na Facebooku Michael Jackson- The King. http://www.facebook.com/pages/Michael-J ... 6198481706
I'm tired of bein' the victim of hate
You're rapin' me of my pride
Oh, for God's sake!!!
I'm tired of bein' the victim of hate
You're rapin' me of my pride
Oh, for God's sake!!!
Wiecie co, dziwna sprawa. Ale jak pierwszy raz wchodziłam na oficjalną stronę majorloveprayer, to tam był podany czas modlitwy dla poszczególnych regionów i dla PL była to 23.00.
Teraz sprawdzam, że 14.00 w LA to u nas 22.00. Ja znalazłam tę stronę jesienią i możliwe, że wg czasu wtedy obowiązującego u nas była 23.00
Nic złego się nie stało, ale żeby czuć tę jedność, to może trzeba by zmienić nasze "spotkania" na 22.00
Nie wiem jak to będzie w kwietniu, bo w ten weekend przestawiamy zegarki.
Zatem upewnijmy się jeszcze przed kwietniową modlitwą, o której to jest dokładnie.
Teraz sprawdzam, że 14.00 w LA to u nas 22.00. Ja znalazłam tę stronę jesienią i możliwe, że wg czasu wtedy obowiązującego u nas była 23.00
Nic złego się nie stało, ale żeby czuć tę jedność, to może trzeba by zmienić nasze "spotkania" na 22.00
Nie wiem jak to będzie w kwietniu, bo w ten weekend przestawiamy zegarki.
Zatem upewnijmy się jeszcze przed kwietniową modlitwą, o której to jest dokładnie.
Remember the beautiful future promise of tomorrow...
OK - wszystko jasne. Latem modlitwy są o 23.00 naszego czasu, a zimą o 22.00 (tak więc mieliśmy mały uskok). Oni trochę inaczej, w inne weekendy zmieniają czasy, więc może się jeszcze tak zdarzyć, że u nas będzie to np 21.00, ale to tylko w jakiś jeden weekend.
Tak więc teraz jest wszystko OK - aż do listopada - potem zmieniamy modlitwy na 22.00.
Tak więc teraz jest wszystko OK - aż do listopada - potem zmieniamy modlitwy na 22.00.
Remember the beautiful future promise of tomorrow...
Macie absolutnie rację, modlitwa to najpiękniejsze co możźemy dać osobie, która jest po tamtej stronie i która tam na nas czeka..;) A ten kto uważa to za nonsens, albo nie wierzy w siłę modlitwy, albo jest nie dojrzały emocjonalnie i polecam zmienić nastawienie, bo w moim otoczeniu modlitwa zdziałała cuda i to nie raz!
To już za 3 dni... Dziwnie tak, bo szykują się różne MJ party, Memory Nights i takie tam, a w gruncie rzeczy to dla nas smutny dzień... Ale wydaje mi się, że MJ będzie szczęśliwy, że pamiętamy i czcimy jego pamięć. No i nie zapomnijmy o 23.00 jak zwykle pomodlić się... za Niego, do Niego.
RIP, love of my life...
RIP, love of my life...
Remember the beautiful future promise of tomorrow...