Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
- Annie Jackson
- Posty: 178
- Rejestracja: pt, 26 cze 2009, 23:55
It's time to say goodbay...
Billie Jean.
Wysoko zaszła, na podium jest, ale choć raz nie musi stanąć na samej górze. Wiem, że to znak rozpoznawczy, świętość nad świętościami, ale nie musimy jej automatycznie stawiać na szczycie. Kocham Billie Jean i pierwsze jej nuty porywają mnie do tańca. Z drugiej strony to ze Smooth Criminal i They don't care about us jestem bardzo emocjonalnie związana. Szczególnie ze Smooth Criminal, który dał początek fascynacji Michelem i oprócz tego, wiążę z nim pewne wspomnienia. Na tym etapie kieruję się głównie odczuciami i jestem całkowicie subiektywna. Cała ta trójka jest świetna i kolejność jej ustawienia, zależy od gusta każdego z nas.
Swoją drogą nie wiem jak inni, ale mnie często zmieniają się upodobania i emocje względem piosenek MJ i każdego dnia moja lista najlepszych piosenek może ulec radykalnej zmianie.
Billie Jean.
Wysoko zaszła, na podium jest, ale choć raz nie musi stanąć na samej górze. Wiem, że to znak rozpoznawczy, świętość nad świętościami, ale nie musimy jej automatycznie stawiać na szczycie. Kocham Billie Jean i pierwsze jej nuty porywają mnie do tańca. Z drugiej strony to ze Smooth Criminal i They don't care about us jestem bardzo emocjonalnie związana. Szczególnie ze Smooth Criminal, który dał początek fascynacji Michelem i oprócz tego, wiążę z nim pewne wspomnienia. Na tym etapie kieruję się głównie odczuciami i jestem całkowicie subiektywna. Cała ta trójka jest świetna i kolejność jej ustawienia, zależy od gusta każdego z nas.
Swoją drogą nie wiem jak inni, ale mnie często zmieniają się upodobania i emocje względem piosenek MJ i każdego dnia moja lista najlepszych piosenek może ulec radykalnej zmianie.
Zawsze jak słucham choćby takiego<< wykonania, zdaję sobie sprawę, jak potężna to piosenka. To prawda, Michael powodował, że tańczyliśmy w rytm jego rozterek. Jak trzeba być genialnym, by pod tanecznym, popowym utworem ukryć historie o sobie. To dla mnie dowód na jego wybitność. Billie Jean, bez względu na to czy ograna czy nie, poważana masowo przez miliony, doceniona czy przeceniona, zasługuje na #1 w tej rozgrywce.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
- Annie Jackson
- Posty: 178
- Rejestracja: pt, 26 cze 2009, 23:55
kaem nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale zaczynam mieć wyrzuty sumienia Bo w tym co mówisz jest kupa prawdy. Billie Jean kojarzy się jednocześnie ze świetnym tańcem, moonwalkiem, rękawiczką i przede wszystkim porywającym tańcem i świetną linią basową oraz historią o biednym facecie, który wpadł w szpony Billie Jean. Gdybym mogła zobaczyć jakikolwiek występ Michaela na żywo (eh...) to byłoby to właśnie wykonanie Billie Jean. Jednak nie będę zmieniać swojego głosu, bo to nie w moim stylu. Pozostanę przy swoim całkowitym subiektywnym głosie, który wydałam lekko z przekoru i buntu...
W zasadzie... hm... sama nie wiem. Odpada piosenka, na ktorą glosowałam i... jest mi przykro. Wiem, że ktorakolwiek by teraz nie odpadła byłoby mi tak samo źle z tym wynikiem, bo to już ten etap. Bol o tyle mniejszy, że w pierwszej trójce nie ma mojej świętej trojcy.
trzecie miejsce wg szanownego gremium złożonego z nie do końca zdrowych na umyśle wyborców w liczbie 71, a skupionych wokół tego genialnego forum przypadło wielkiej królowej BILLIE JEAN
BJ - 35
TDCAU - 26
SC - 10
BIM BOM
FINAŁ
- They Don't Care About Us
- Smooth Criminal
...że akurat te dwie piosenki znajdą sie w finale best of the best - nie przypuszczałam. Kompletnie nie wiem, na co zagłosować i chyba tylko dlatego, że budzi się we mnie bunt przeciwko stricte rozrywkowemu numerowi jeden - glosuję na SC
W niedzielę wieczorem podsumowanie!
...pzdr
s_
"Look at my avatar and tell me once again:
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
are you sure that I'm wrong?"
* * *
MICHAEL JACKSON 1958-2009
They Don't Care About Us, oczywiście. Uzasadnienie takie, jak poprzednio - miejsce na pudle dla tego utworu to już i tak rewelacyjny wynik. Smooth kocham, ubóstwiam za wszystko: tekst, muzykę, rewelacyjny clip, włączając w to owiany już legendą skłon antygrawitacyjny. No i to So, Annie are you ok? Are you ok, Annie?, bo która fanka o tym imieniu choć raz nie wyobrażała sobie, że to właśnie o niej śpiewa Michael?
Ostatnio zmieniony sob, 27 mar 2010, 12:27 przez Ola2003, łącznie zmieniany 3 razy.
Rzeczywiście Billie Jean jest kólową. I chyba zawsze będzie... Dziwie mi trochę jednak, że odpadła... Ale taka jest prawde ze jej akurat najczęściej nie słucham...
Głosuję na They don't care about us.
Chociaż z tą piosenką wiążą się moje początki z Michaelem, ciepłe wakacje, taniec, rytmy... Nie wiem to jest bardzo cięzkie, ale Smooth moim zadniem zasługuje na I miejsce... Chociaż wiele innych równiez.... ajaj.
Głosuję na They don't care about us.
Chociaż z tą piosenką wiążą się moje początki z Michaelem, ciepłe wakacje, taniec, rytmy... Nie wiem to jest bardzo cięzkie, ale Smooth moim zadniem zasługuje na I miejsce... Chociaż wiele innych równiez.... ajaj.
uff w końcu wykopsalismy BJ :)
Finałowa Trójca mnie nie zachwyca - nie ma tam piosenek ktore uwielbiam i których bym się najbardziej spodziewała. Ale jak wiadome MJowki nas zaskakują nie od dziś.. :)
mój glos na They don't care about us. ze względu na ogromny sentyment do SC która przenosi mnie do czasów młodości hah :) Kiedy to na moim magnetowidzie oglądałam Moowalkera i prawie całowałam ekran podczas SC. Więc tak piosenka bedzie zawsze ważna w moim sercu :)
Finałowa Trójca mnie nie zachwyca - nie ma tam piosenek ktore uwielbiam i których bym się najbardziej spodziewała. Ale jak wiadome MJowki nas zaskakują nie od dziś.. :)
mój glos na They don't care about us. ze względu na ogromny sentyment do SC która przenosi mnie do czasów młodości hah :) Kiedy to na moim magnetowidzie oglądałam Moowalkera i prawie całowałam ekran podczas SC. Więc tak piosenka bedzie zawsze ważna w moim sercu :)
Being crazy is a lonely road, but I've got only one life to live.
- Black_or_white
- Posty: 145
- Rejestracja: wt, 28 lip 2009, 12:16
- Skąd: Radlin
A ja właśnie tak wyobrażałam sobie pierwszą trójkę
Wszystkie trzy utwory są wielkie, to prawda... Moim numerem jeden jest Smooth Criminal, mówiłam to wielokrotnie. Dlaczego? Bo to pierwsze moje wspomnienie i skojarzenie z Michaelem z dzieciństwa. Po drugie pochodzi z mojej ukochanej ponad wszystkie płyty Bad. Po trzecie Bad Era to moja ulubiona era (dziewczyny, you know what I mean )... Teledysk też ma tu wiele do rzeczy. I pomyśleć, że ta piosenka mogła się nie znaleźć na płycie albo że teledysk miał być w klimacie westernu
Reasumując oddaję głos na They don't care about us, który utworem wielkim jest, ale emocjonalnie i sentymentalnie przegrywa u mnie z SC.
EDIT: Mandey poniżej napisał wszystko, co myślę na ten temat. Nie mam nic do dodania.
Wszystkie trzy utwory są wielkie, to prawda... Moim numerem jeden jest Smooth Criminal, mówiłam to wielokrotnie. Dlaczego? Bo to pierwsze moje wspomnienie i skojarzenie z Michaelem z dzieciństwa. Po drugie pochodzi z mojej ukochanej ponad wszystkie płyty Bad. Po trzecie Bad Era to moja ulubiona era (dziewczyny, you know what I mean )... Teledysk też ma tu wiele do rzeczy. I pomyśleć, że ta piosenka mogła się nie znaleźć na płycie albo że teledysk miał być w klimacie westernu
Reasumując oddaję głos na They don't care about us, który utworem wielkim jest, ale emocjonalnie i sentymentalnie przegrywa u mnie z SC.
EDIT: Mandey poniżej napisał wszystko, co myślę na ten temat. Nie mam nic do dodania.
Ostatnio zmieniony sob, 27 mar 2010, 12:40 przez agusiaa_w, łącznie zmieniany 1 raz.
Klasa sama w sobie!
Niepotrzebne żadne przeróbki czy też remixy. Oryginał miecie z siłą
huraganu za każdym razem. I też ograne w radiu czy TV ale to nie przeszkadza temu utworowi nosić miana kultowego czy ponadczasowego.
Takim niewątpliwe jest i to nie ze względu na videoklip czy wykonania koncertowe... wersja z biciem serca czy też bez, nie ważne.
To drapieżność i ten charakterystyczny wokal stawiają mam nadzieję na pierwszym miejscu tego odcinka NO Smooth Criminal. W końcu to z najlepszej płyty jaką nagrał... w ogóle z najlepszego okresu w karierze jaki miał Michael będąc wtedy panem świata, który padł mu do stóp!
Dobijam, oddając głos na dużo słabsze w walce o złoto They Don't Care About Us.
ps. Gdyby doszło w walce o złoto do rywalizacji SC vs. BJ również na zwycięzce typowałbym SC.
Niepotrzebne żadne przeróbki czy też remixy. Oryginał miecie z siłą
huraganu za każdym razem. I też ograne w radiu czy TV ale to nie przeszkadza temu utworowi nosić miana kultowego czy ponadczasowego.
Takim niewątpliwe jest i to nie ze względu na videoklip czy wykonania koncertowe... wersja z biciem serca czy też bez, nie ważne.
To drapieżność i ten charakterystyczny wokal stawiają mam nadzieję na pierwszym miejscu tego odcinka NO Smooth Criminal. W końcu to z najlepszej płyty jaką nagrał... w ogóle z najlepszego okresu w karierze jaki miał Michael będąc wtedy panem świata, który padł mu do stóp!
Dobijam, oddając głos na dużo słabsze w walce o złoto They Don't Care About Us.
ps. Gdyby doszło w walce o złoto do rywalizacji SC vs. BJ również na zwycięzce typowałbym SC.
- insomniaof
- Posty: 793
- Rejestracja: ndz, 29 mar 2009, 11:12
- Skąd: Neverland
- Speed Demon
- Posty: 938
- Rejestracja: pn, 09 kwie 2007, 23:17
- Skąd: Otwock
Nie będę oryginalna - głos na They Don't Care About Us.
Kocham Smooth Criminal, i jak na razie wszystko wskazuje na to, że mój osobisty numer jeden zdobędzie złoto w NO Ta piosenka się nie starzeje i nigdy nie znudzi. Energetyczny kopniak. Pobudza od pierwszego uderzenia (pomijając już genialny klip... )
Michael w najlepszym wydaniu
Kocham Smooth Criminal, i jak na razie wszystko wskazuje na to, że mój osobisty numer jeden zdobędzie złoto w NO Ta piosenka się nie starzeje i nigdy nie znudzi. Energetyczny kopniak. Pobudza od pierwszego uderzenia (pomijając już genialny klip... )
Michael w najlepszym wydaniu