THIS IS NOT IT / JUSTICE4MJ - kampanie

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

triniti
Posty: 468
Rejestracja: pt, 30 paź 2009, 14:09

CHCEMY SPRAWIEDLIWOŚCI DLA MICHAELA - petycja

Post autor: triniti »

CHCEMY SPRAWIEDLIWOŚCI DLA MICHAELA


http://www.petitiononline.com/TINIxMJ/petition.html


Moi drodzy, uważam że to ważne. Chyba na tym forum nie rozwinęła się dyskusja na ten temat.
Została wystosowana petycja do Los Angeles Police Department, która ma na celu dopilnowanie aby dokonała się sprawiedliwość należna Michaelowi.

Obserwuję od miesięcy poczynania LAPD i mam wiele wątpliwości. Uważam, że monitorowanie przez fanów rozwoju wypadków niczemu nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie - może pomóc. Potrzebna jest jednak duża liczba podpisów - minimum 50 000, aby petycja otrzymała rangę dokumentu. Do tej pory pojawiło się w necie wiele petycji, ale tę uważam za jedną z ważniejszych.

To ważny moment, gdyż jest szansa na sprawiedliwość dla Michaela, jedyny taki akt w całej Jego trudnej historii. Uważam, że należy się to jego dzieciom. a fani i nie tylko fani, ludzie szanujący Michaela i podziwiający Go jako człowieka powinni się zjednoczyć, aby pokazać światu swoją miłość i oddanie.




Tutaj zamieszczam moje tłumaczenie petycji:

25 czerwca 2009r. zmarł Michael Jackson. Jego przedwczesna
i nieoczekiwana śmierć pozostawiła miliony fanów w głębokim smutku. Do dzisiaj nie otrzymaliśmy żadnych wyjaśnień, ani nie dokonał się żaden akt sprawiedliwości. Doktor, który był u boku Michaela w dniu jego śmierci, nadal prowadzi praktykę lekarską.

Na początku śmierci Michaela Jacksona nie potraktowano jako morderstwo. Dom, w którym mieszkał nie został natychmiast zabezpieczony przez policję, przez co istotne dowody mogły w łatwy sposób zostać zmanipulowane, przedmioty usunięte, a to mogło wpłynąć negatywnie na śledztwo.

Istnieje wiele osób, które zdawały relację prasie i przedstawiały różne fakty - fakty, z których żaden nie został poddany weryfikacji.
Wszystko to wywołuje niepokój i wprawia w zakłopotanie wszystkich, którzy kochają Michaela.

LAPD petition:

Prosimy L.A.P.D, żeby realizowała wszystkie swoje oficjalne deklaracje i informowała o postępach śledztwa, w stopniu jakim jest to możliwe.

Prosimy również o przeprowadzenie sumiennego, gruntownego śledztwa możliwie szybko, aby odpowiedzialni za śmierć Michaela zostali ukarani zgodnie z prawem.

W imieniu tych, którzy kochają Michaela i nie mogą przestać rozpaczać po tak gwałtownej stracie, PROSIMY O SPRAWIEDLIWOŚĆ.

Z wyrazami szacunku
Shulamitka
Posty: 396
Rejestracja: czw, 13 mar 2008, 9:26
Skąd: Rzym

Post autor: Shulamitka »

triniti pisze:Prosimy L.A.P.D, żeby realizowała wszystkie swoje oficjalne deklaracje i informowała o postępach śledztwa, w stopniu jakim jest to możliwe.
Zastanawiam się, czytając to, czy Autorom petycji przyszło do głowy, że informowanie o postępach w śledztwie może mu zaszkodzić, świadczy o braku profesjonalizmu osób się nim zajmujących, a realizowanie śledztwa nie zależy od tego jak wiele informacji przecieknie do prasy?... Moim subiektywnym zdaniem, petycja nie tylko nic nie zmienia w śledztwie (brak konkretów, faktów - "uprasza się policję o realizację działań" - co to jest?? :wariat:), ale jest sformułowana w dość dziecinny sposób.

Wiadomo, wszyscy jesteśmy żadni wiedzy na temat tego co się stało, ale wątpię że tą drogą ją zaspokoimy. A jeśli rzeczywiście będzie trzeba, myślę że niektórzy członkowie rodziny Jacksonów już wiedzą, jak przycisnąć odpowiednie osoby.. Na pewno lepiej niż w formie petycji...
...Jeśli chcesz,znajdziesz sposób.Jeśli nie, znajdziesz powód...
Awatar użytkownika
daisy
Posty: 122
Rejestracja: wt, 07 lip 2009, 14:40

Post autor: daisy »

Ja jakos mam srednie zaufanie do LAPD
dlaczego nie zabezpieczyli domu od razu 25.06?
dlaczego od razu nie skontaktowali sie ze swiadkami?
nie pierwszy raz mowi sie o powaznych bledach w sledztwie.

Wystarczy przypomniec sobie jak traktowali Michaela.
Podpisz petycję! Zmiana kwalifikacji zarzutów na MURDER 2
http://www.petitiononline.com/justs4MJ/petition.html
triniti
Posty: 468
Rejestracja: pt, 30 paź 2009, 14:09

Post autor: triniti »

Shulamitka pisze:
triniti pisze:Prosimy L.A.P.D, żeby realizowała wszystkie swoje oficjalne deklaracje i informowała o postępach śledztwa, w stopniu jakim jest to możliwe.
Zastanawiam się, czytając to, czy Autorom petycji przyszło do głowy, że informowanie o postępach w śledztwie może mu zaszkodzić, świadczy o braku profesjonalizmu osób się nim zajmujących, a realizowanie śledztwa nie zależy od tego jak wiele informacji przecieknie do prasy?... Moim subiektywnym zdaniem, petycja nie tylko nic nie zmienia w śledztwie (brak konkretów, faktów - "uprasza się policję o realizację działań" - co to jest?? :wariat:), ale jest sformułowana w dość dziecinny sposób.

Wiadomo, wszyscy jesteśmy żadni wiedzy na temat tego co się stało, ale wątpię że tą drogą ją zaspokoimy. A jeśli rzeczywiście będzie trzeba, myślę że niektórzy członkowie rodziny Jacksonów już wiedzą, jak przycisnąć odpowiednie osoby.. Na pewno lepiej niż w formie petycji...


Myślę, że petycja ma również wymiar symboliczny. Jest sygnałem dla policji, że poza rodziną jest wiele osób zainteresowanych przebiegiem śledztwa.
Autorzy petycji ujęli w słowa swoje oczekiwania w sposób możliwie delikatny. Nie mogli wytoczyć armat i oświadczyć, że czegoś żądają. Wypunktowali istotne sprawy. Podejrzewam, że nie chcą by policja zdradzała szczegóły, co mogłoby zaszkodzić śledztwu. Chcą zaznaczyć swą obecność oraz przynajmniej otrzymywać ogólne informacje czy wyjaśnienia.

Do tej pory pojawiały się sprzeczne informacje. Murrayowi już kilka razy miały być stawiane zarzuty. Po czym sprawa się rozmydlała. Najbardziej zastanawiający był jego powrót do pracy. Możliwe, że to nie sprawa policji, ale wywołało to ogólne zgorszenie. Ludzie zaczęli się irytować.

To co napisała Daisy daje do myślenia. Może policja popełniła kardynalne błędy i teraz czas pracuje na korzyść tuszowania tych wszystkich niedociągnięć. Optymistyczna opcja jest taka, że śledztwo jest bardzo skomplikowane i to wymaga czasu. Jest jednak powód do niepokoju i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby go wyrazić.

Szanuje twój punkt widzenia. To kwestia indywidualnego przekonania, czy ma to sens. Mnie to przekonuje.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
a_gador
Posty: 773
Rejestracja: ndz, 12 lip 2009, 21:03
Skąd: Śląsk

Post autor: a_gador »

marosia pisze:Mam nadzieję a_gador, że jesteś zadowolona i zechcesz może teraz zapoznać (chociażby w skrócie) o co chodzi w tej akcji osoby nie znające angielskiego, które byłyby zainteresowane tym linkiem.
JUSTICE4MJ (sprawiedliwość dla MJ) - akcja fanów, którzy wierzą iż C. Murray jest odpowiedzialny za śmierć Michaela, fanów którzy przez lata obserwowali jak system wiesza na krzyżu, oczernia, czyni ofiarę z niewinnego człowieka, którego jedynym celem było zmienić świat na lepsze.
Ludzie ci postanowili się zjednoczyć, by tropić i szeroko informować o wszystkie przejawach niesprawiedliwości wobec MJ - w środkach masowego przekazu, instytucjach publicznych, różnego typu publikacjach, nie tylko medialnych. Przede wszystkim jednak z uwagą i krytycznie zamierzają się przyglądać procesowi przeciwko C. Murray'owi i domagają się między innymi zmiany zarzutu wobec Murraya - z nieumyślnego zabójstwa na zabójstwo 2 stopnia. Można w tej sprawie napisać list (oto przykład - http://www.justice4mj.com/storage/sampl ... cooley.pdf ) i wysłać go na poniższe adresy:

Steve Cooley
District Attorney's Office County of Los Angeles
210 West Temple Street, Suite 18000
Los Angeles, CA 90012-3210
webmail@da.lacounty.gov.

Jerry "Edmund" Brown Jr
Attorney General’s Office California Department of Justice
Attn: Public Inquiry Unit
P.O. Box 944255
Sacramento, CA 94244-2550

Governor Arnold Schwarzenegger
State Capitol Building
Sacramento, CA 95814

Akcję można wesprzeć kupując koszulkę z hasłem JUSTICE4MJ.
http://www.justice4mj.com/t-shirts/

Organizatorzy akcji przestrzegają między innymi przed zakupem książki
Michael Jackson's Dangerous Liaisons Carla Tomsa, która ma się ukazać 7 lipca.
http://www.troubador.co.uk/image/books/ ... mplate.pdf
Książka traktuje o prawdziwej naturze związków Michaela z jego nieletnimi przyjaciółmi z punktu widzenia psychologii, socjologii, filozofii. Ma zawierać świetnie udokumentowane, ale dotychczas pomijane lub słabo rozumiane fakty dotyczące stawianych Michaelowi zarzutów. Nie obędzie się oczywiście bez odniesień do identyfikowania się Michaela z Piotrusiem Panem, traktowanego jako komunał "utraconego dzieciństwa". Dość powiedzieć, że publikacja jest reklamowana przez prezydenta Międzynarodowej Akademii Badań nad Seksem tymi oto słowami:
Książka warta przeczytania. Nie tylko o Wacko Jacko.
marosia pisze:Mam szczere chęci,ale jakoś trudno mi znaleźć się na tym forum, więc pozostanę biernym,ale za to wiernym jego czytelnikiem ze względu na moja miłość do Michaela oraz Jego muzyki i nieodparte przeświadczenie,że ON byłby dla mnie bardziej życzliwy i wyrozumiały.
Jeśli Cię uraziłam, to bardzo przepraszam. Moja, zbyt może obcesowa, uwaga o kwiatkach translatorskich wynikała jedynie z doświadczeń zawodowych w tej materii. Szczerze życzę samych pozytywnych odczuć po wizytach na forum. Pozdrawiam serdecznie.
"Zbierz księżyc wiadrem z powierzchni wody. Zbieraj, aż nie będzie widać księżyca na powierzchni." Yoko Ono
www.forumgim6.cba.pl
Obrazek
triniti
Posty: 468
Rejestracja: pt, 30 paź 2009, 14:09

Post autor: triniti »

...
Ostatnio zmieniony ndz, 20 sty 2013, 13:02 przez triniti, łącznie zmieniany 4 razy.
triniti
Posty: 468
Rejestracja: pt, 30 paź 2009, 14:09

Post autor: triniti »

Nowe oświadczenie TINI

W ramach akcji TINI rozpoczęlismy kampanię, aby poinformować opinię publiczną o pewnych okolicznościach towarzyszących ostatnim dniom życia Michaela Jacksona. Poprzez nasze świadectwa próbowaliśmy przedstawić NASZĄ prawdę, jakiej byliśmy świadkami, nawet narażając się na publiczne ataki podczas przebiegu całej akcji.

To niewiarygodne, że po upływie 9 miesięcy, od kiedy życie Michaela zostało gwałtownie zakończone, odpowiedzialni za ten kryminalny akt jeszcze nie ponieśli zasłużonej kary.

Po pierwsze, Conrad Robert Murray, tak zwany doktor, który zamiast pomóc Michaelowi czerpał korzyści z sytuacji Michaela i brał pieniądze w zamian za administrowanie niewłaściwych leków. Zakończyło się to podaniem śmiertelnej dawki silnych leków uspokajających Michaelowi, co ostatecznie go zabiło. Uważamy, że należy postawić Murraya w stan oskarżenia o co najmniej morderstwo drugiego stopnia.

Po drugie, wszyscy ci ludzie, poprzez przeoczenie i działanie na swoja korzyść, czy to w jakikolwiek inny sposób winni są zaniedbania, a którzy tolerowali niebezpieczne, nieodpowiedzialne lub niezgodne z prawem postępowanie. Ostatecznie doprowadziło to do śmierci Michaela Jacksona. Albo Ci, którzy coś wiedzą o tym morderstwie, ale niezgodnie z prawem wybierają milczenie. Uważamy, że dla postawienia właściwych oskarżeń potrzebne jest przeprowadzenie niezwłocznie gruntownego śledztwa.

My, TINI, odmawiamy bycia częścią tej zmowy milczenia, i właśnie dlatego postanowiliśmy jeszcze raz rozpocząć nową świadomościową kampanię: "TINI for JUSTICE."

Nasze cele:

1. Przekazanie pochodzących od nas informacje "z pierwszej ręki" i złożenie zeznań właściwym w tej sytuacji władzom .

2. Dostarczenie NASZEJ WŁASNEJ wersji przebiegu wydarzeń, w celu skonfrontowania jej z fałszywymi informacjami krążącymi w mediach i nawet z zeznaniami osób objętych kryminalnymi zarzutami.

3. Pokazanie naszego bezwarunkowego i pokojowego wsparcia dla każdego wydarzenia organizowanego w celu wywalczenia sprawiedliwości dla Michaela.

4. Stanie na straży, utrawalanie i rozpowszechnianie na całym świecie dziedzictwa Michaela, czyli: PRAWDY, SPRAWIEDLIWOŚCI, POKOJU i MIŁOŚCI.

Pragniemy, aby każdy wiedział, że członkowie TINI NIE zachęcają, NIE wspierają czy angażują się w jakiekolwiek akcje, którym towarzyszy przemoc czy nienawiść.

Wyraźnie odcinamy się od takich akcji, nie reprezentują one naszej kampanii. Ktokolwiek, kto promuje przemoc i nienawiść, nie działa w imieniu TINI.

z poważaniem
TINI (This Is Not It) for JUSTICE
Awatar użytkownika
editt
Posty: 646
Rejestracja: wt, 26 gru 2006, 16:19
Skąd: Starachowice, http://twitter.com/editt86

Post autor: editt »

Akcja duńskich fanów, 3 kwietnia
http://www.youtube.com/watch?v=o5cOINO3UlI

edit: 06.04.2010
zdjęcia z protestu http://wiadomosci.onet.pl/148247,21,0,pokaz.html
e]
Obrazek Obrazek Obrazek
triniti
Posty: 468
Rejestracja: pt, 30 paź 2009, 14:09

Post autor: triniti »

Demonstracja fanów przed sądem w Los Angeles 2010/04/05

http://www.youtube.com/watch?v=gDzDlE9x4ns
Awatar użytkownika
bj
Posty: 293
Rejestracja: wt, 24 lis 2009, 23:38
Skąd: Wwa, Łódź

POLSKA FLAGA

Post autor: bj »

Słuchajcie, a co z polską flagą J4MJ? Może spróbujemy w trakcie tegorocznego MJowiska podpisać się na niej i wysłać do LA?
Kwestia tylko, czy jest w tym roku MJowisko... I hope it is...

http://www.justice4michaeljackson.com/fanact_0006.php
Remember the beautiful future promise of tomorrow...
triniti
Posty: 468
Rejestracja: pt, 30 paź 2009, 14:09

Post autor: triniti »

akaagnes, również tam, pisze: Póki co akcja TINI nie posłużyła niczemu, jak tylko podzieliła ludzi i spowodowała wiele konfliktów. Ktoś może naiwnie twierdzić, że petycje i telefony do centrali LAPD dały skutek w postaci procesu Murray'a czy coś w tym stylu. A tak naprawdę dla poważnych ludzi zajmujących się poważnymi sprawami, to grupa oszołomów, którzy najchętniej wykonaliby samosąd na ludziach z otoczenia Michaela, którzy ICH zdaniem mieli cokolwiek wspólnego ze śmiercią MJa. W pierwszym szeregu między innymi Samatha de Gosson,która publicznie obrażała i życzyła śmierci Kenny'emu Ortedze (na Twitter; i wiadomo, że on to czytał) ... tak to naprawdę wielka fanka Michaela. :wariat: Widać.


Samanthy już od dawna nie ma w TINI. TINI nie autoryzuje Jej wypowiedzi. Wyjaśnili sprawę parę miesięcy temu…

fragment ich oświadzczenia ze strony głównej..

"We explicitly distance ourselves from any such actions as they do NOT represent our campaign. Anyone who is promoting violence and hate does NOT act on behalf of TINI. "

FF są niewidoczni już od dłuższego czasu…Mozliwą przyczyną tego jest powołanie ich na świadków, tego nie wiem….…

http://www.youtube.com/watch?v=n5stn2pD ... r_embedded#!
Ostatnio zmieniony pt, 09 lis 2012, 23:09 przez triniti, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
KarolinaMandolina
Posty: 115
Rejestracja: czw, 09 kwie 2009, 17:45

Post autor: KarolinaMandolina »

Tutaj jest oficjalny twitter Karen..jest sprawdzony..ona duzo pisze szczegółów ze współpracy z MJ i wrzuca prywatne fotki..

http://twitter.com/wingheart

Cały czas pisze i wojuje i popiera TINI..poczytajcie co pisała na przestrzeni roku
Awatar użytkownika
kamiledi15
Posty: 753
Rejestracja: śr, 24 lut 2010, 22:07
Skąd: Koło Warszawy

Post autor: kamiledi15 »

Nie bardzo chce mi się wierzyć, że to może być prawda. Twórcy tej kampanii kreują Michaela na osobę, która kompletnie nie wie, co się dookoła dzieje, odurzoną, otumanioną marionetkę, którą można sterować, bo tańczy, jak się jej zagra, którą trzeba karmić łyżeczką i wprowadzać po schodach. Gdyby Michael taki był, nie osiągnął by tego wszystkiego, co osiągnął. Wiele razy szokował, robił to, co chce (na przykład słynny Thriller), nie dawał sobą sterować, stawiał na swoim. Na filmie nie wygląda na otumanionego, jest w pełni przytomny. Twórcy kampanii przekonują nas, że to, co widać na filmie, to najlepsze momenty, w pozostałych Michael leżał na łóżku i nie mógł się ruszyć. Nawet jeśli, to w tych najlepszych momentach był w pełni władz umysłowych i chyba zorientowałby się, że coś jest nie tak. Nie wierzę też, że ktoś może jednego dnia szaleć na scenie, a drugiego nie może wstać z łóżka, a potem znowu szaleje. Widać, że wcale nie było z nim tak źle, skoro jeszcze dzień przed śmiercią miał próbę do TDCAU. Gdyby naprawdę było z nim tak źle, to dzień przed śmiercią nie miałby siły na nagranie próby. Nie wierzę też, że to jakieś narkotyki pozwalały mu tak szaleć na scenie - tak jak pisałem, Michael na filmie jest w pełni przytomny, po lekach byłby raczej otumaniony.
Prawdy nigdy się nie dowiemy, ale nie dam sobie wmówić, że Michael to idiota, który dał się wykończyć podczas wycieńczających prób. Sam wiedział, co dla niego najlepsze, nie poświęciłby życia dla rozwiązania problemów finansowych. I te bzdury o karmieniu łyżeczką, nie wiem, co to miało znaczyć. Moim zdaniem jedynym winnym jest ten doktorek Murray. Być może rzeczywiście Michael nie mógł zasnąć i prosił o jakieś środki nasenne, ale doktor to kompletny kretyn, skoro się na to zgodził. Jak dla mnie to on jest jedynym winnym, a Michael był w świetnej formie. Dopóki nie zobaczę zdjęć lub nagrań, które potwierdzałyby słowa twórców kampanii, nie uwierzę. Na razie mamy jedynie słowa przeciwko dwóm godzin nagrań z filmu. Pamiętajmy, że same słowa, niepoparte dowodami, wielokrotnie szkodziły Michaelowi w przeszłości. Nauczyłem się, żeby nie wierzyć samym słowom.


----------------------
m.
ODPOWIEDZ