forum.pl
- majkelzawszespoko
- Posty: 1745
- Rejestracja: śr, 06 gru 2006, 11:31
- Lokalizacja: Katowice
Przesadzacie. Po każdej katastrofie rodziny ofiar dostają pomoc od państwa. Wątpię, żeby ktokolwiek traktował te pieniądze jako otarcie łez po zmarłej matce/dziecku/bracie. Nie żyjemy w państwie socjalnym, nie ma doskonałej sprawiedliwości społecznej i o ile zgadzam się z Mandeyem, że nasze państwo nie jest wydolne socjalnie, to rozumiem okoliczności w jakich rodzinom ofiar przyznawana jest pomoc. Rodzinie stewardessy też nie dasz? Ona nie pobierała żadnych diet, a z tego co wiem pracą dorabiała sobie do studiów. Nie ma sprawiedliwości.
Jeśli zaś chodzi o protesty przeciwko pochowaniu pary prezydenckiej na Wawelu: Zgadzam się, decyzja nie jest trafiona, mam wrażenie, że największy wpływ na jej podjęcie miał Jarosław Kaczyński i również uważam, że lepiej byłoby, gdyby zostali pochowani na Powązkach. I rodzina miałaby bliżej i zostaliby tam, gdzie żyli. Jednak decyzja zapadła, kard. Dziwisz, do którego należało ostateczne słowo, odmówić nie mógł. Krakowskie władze też nie mogą się sprzeciwić, bo wyobraźcie sobie wtedy protesty z drugiej strony. Sama uważam, że nie jest to najlepsze rozwiązanie. Jednak inaczej, niż w przypadku niedawnej historii z niedoszłym honorowym obywatelstwem dla Kaczyńskiego, ten teraz się nie odezwie, żeby dać sobie siana. Uważam, że należy ją uszanować i zaakceptować. Niech sobie tam leży. Protesty przeciwko temu są nie na miejscu: podczas pełnienia obowiązków zginęła urzędująca Głowa Państwa i ma prawo zostać pochowaną na Wawelu. Nie wiem, co wyobrażają sobie organizujący te pikiety: to i tak nic nie zmieni. W Krakowie już trwają przygotowania, delegacje już wiedzą, gdzie odbędą się uroczystości. Protesty są po prostu bez sensu.
A, i jeszcze, żeby uspokoić tych, którzy obawiają się, że i Jarosław zechce być tam pochowany: spokojnie, tam już nie ma miejsca.
Jeśli zaś chodzi o protesty przeciwko pochowaniu pary prezydenckiej na Wawelu: Zgadzam się, decyzja nie jest trafiona, mam wrażenie, że największy wpływ na jej podjęcie miał Jarosław Kaczyński i również uważam, że lepiej byłoby, gdyby zostali pochowani na Powązkach. I rodzina miałaby bliżej i zostaliby tam, gdzie żyli. Jednak decyzja zapadła, kard. Dziwisz, do którego należało ostateczne słowo, odmówić nie mógł. Krakowskie władze też nie mogą się sprzeciwić, bo wyobraźcie sobie wtedy protesty z drugiej strony. Sama uważam, że nie jest to najlepsze rozwiązanie. Jednak inaczej, niż w przypadku niedawnej historii z niedoszłym honorowym obywatelstwem dla Kaczyńskiego, ten teraz się nie odezwie, żeby dać sobie siana. Uważam, że należy ją uszanować i zaakceptować. Niech sobie tam leży. Protesty przeciwko temu są nie na miejscu: podczas pełnienia obowiązków zginęła urzędująca Głowa Państwa i ma prawo zostać pochowaną na Wawelu. Nie wiem, co wyobrażają sobie organizujący te pikiety: to i tak nic nie zmieni. W Krakowie już trwają przygotowania, delegacje już wiedzą, gdzie odbędą się uroczystości. Protesty są po prostu bez sensu.
A, i jeszcze, żeby uspokoić tych, którzy obawiają się, że i Jarosław zechce być tam pochowany: spokojnie, tam już nie ma miejsca.
Dajcie spokój!!!Niech będą pochowani na Wawelu i co Wam do tego?Czy nie możecie tego uszanować??Ja nie jestem przeciwna temu,że właśnie tam będzie pochowana para Prezydencka,chociaż wydaje mi się,że lepiej byłoby na Powązkach,ale ok.Dopiero teraz ,,poznaje'' Pana Kaczyńskiego jako człowieka,a nie Prezydenta.I jest mi przykro,że dopiero teraz.Wiele rzeczy mnie ominęło,a szkoda...
Niech spoczywają w pokoju,a Wy swoimi protestami zakłócanie ten spokój!
Wczoraj oglądałam taki program,gdzie jeden z Przyjaciół Pana Prezydenta powiedział,że za każdym razem było mu ogromnie przykro,gdy ludzie tak szydzili z Pana Lecha,naśmiewali się z Niego,patrzyli na Niego pod kątem tego,co zobaczyli w tv.A nie tego,jaki naprawdę był,bo po prostu Go nie znali.I aż za serce mnie ścisnęło.Więc wiecie jak teraz jest im przykro?Że wśród obywateli jest taki sprzeciw,taki bunt?Jeszcze niedawno było mówione,że może ta tragedia czegoś nas nauczy,a tym czasem wszystko wraca do złej normy...Wiecie co teraz czuje Marta Kaczyńska?Pan Jarosław?Nie dość,że stracili najbliższe osoby,to na dodatek są świadkami tak niemiłych zachowań.Chociaż Wy przystopujcie ...
Niech spoczywają w pokoju,a Wy swoimi protestami zakłócanie ten spokój!
Wczoraj oglądałam taki program,gdzie jeden z Przyjaciół Pana Prezydenta powiedział,że za każdym razem było mu ogromnie przykro,gdy ludzie tak szydzili z Pana Lecha,naśmiewali się z Niego,patrzyli na Niego pod kątem tego,co zobaczyli w tv.A nie tego,jaki naprawdę był,bo po prostu Go nie znali.I aż za serce mnie ścisnęło.Więc wiecie jak teraz jest im przykro?Że wśród obywateli jest taki sprzeciw,taki bunt?Jeszcze niedawno było mówione,że może ta tragedia czegoś nas nauczy,a tym czasem wszystko wraca do złej normy...Wiecie co teraz czuje Marta Kaczyńska?Pan Jarosław?Nie dość,że stracili najbliższe osoby,to na dodatek są świadkami tak niemiłych zachowań.Chociaż Wy przystopujcie ...
Ostatnio zmieniony śr, 14 kwie 2010, 14:02 przez Patiii, łącznie zmieniany 1 raz.
Just call my name and I'll be there...So I call You - MICHAEL !!
PT <3

PT <3

Sprawiedliwość by była gdyby każdego obywatela po równo traktowano.anialim pisze:Rodzinie stewardessy też nie dasz? Ona nie pobierała żadnych diet, a z tego co wiem pracą dorabiała sobie do studiów. Nie ma sprawiedliwości.
Zwykły szarak za śmierć bliskiej osoby dostaje grosze a tu kupa kasy.
To idzie z naszych podatków. Ja się pytam co im po tych pieniądzach?
Jako obywatela tego kraju mnie to boli i mam prawo "dymić", że mi się to nie podoba. Państwo zdeklarowało się także wyprawić każdej z osób pogrzeb, tak więc przeginka na maxa.
- editt
- Posty: 646
- Rejestracja: wt, 26 gru 2006, 16:19
- Lokalizacja: Starachowice, http://twitter.com/editt86
cytuję:
"To nie był pomysł rodziny
Nieporozumienia pojawiły się też w przypadku informacji odnośnie tego, kto chciał, by prezydenta pochowano na Wawelu. Powtarzano przy tej okazji, że to sprawa rodziny, głównie Jarosława Kaczyńskiego.
- To nie był pomysł rodziny, to była zgoda rodziny. I chciałbym, żeby to było jasno i wyraźnie zaakcentowane - zaznaczał były minister w kancelarii prezydenta Andrzej Duda. Z kolei europoseł PiS Paweł Kowal powiedział w Radiu ZET, że ostateczną decyzję podjął kardynał Dziwisz. Jak wyliczył polityk, wśród innych rozważanych miejsc pochówku prezydenckiej pary były: Świątynia Opatrzności Bożej, warszawskie Powązki i Archikatedra św. Jana."
http://fronda.pl/news/czytaj/protest_pr ... um=twitter
To nie był pomysł rodziny-to nie był pomysł J.Kaczyńskiego.
"To nie był pomysł rodziny
Nieporozumienia pojawiły się też w przypadku informacji odnośnie tego, kto chciał, by prezydenta pochowano na Wawelu. Powtarzano przy tej okazji, że to sprawa rodziny, głównie Jarosława Kaczyńskiego.
- To nie był pomysł rodziny, to była zgoda rodziny. I chciałbym, żeby to było jasno i wyraźnie zaakcentowane - zaznaczał były minister w kancelarii prezydenta Andrzej Duda. Z kolei europoseł PiS Paweł Kowal powiedział w Radiu ZET, że ostateczną decyzję podjął kardynał Dziwisz. Jak wyliczył polityk, wśród innych rozważanych miejsc pochówku prezydenckiej pary były: Świątynia Opatrzności Bożej, warszawskie Powązki i Archikatedra św. Jana."
http://fronda.pl/news/czytaj/protest_pr ... um=twitter
To nie był pomysł rodziny-to nie był pomysł J.Kaczyńskiego.



Najwyższe nasze zdumienie wywołała decyzja pochowania prezydenta Lecha Kaczyńskiego z żoną - na Wawelu. Prezydent Lech Kaczyński był dobrym, skromnym człowiekiem
ale nie ma żadnych przyczyn, dla jakich miałby spocząć na Wawelu wśród Królów Polski - obok Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Uważamy, że wysoce niestosowne jest w takiej sprawie powoływanie się na wybór rodziny.
Decyzja ta wywołuje poważne protesty i może spowodować najgłębsze od odzyskania niepodległości w 1989 roku podziały polskiego społeczeństwa.
Apelujemy do Władz Kościoła o wycofanie się z tej wysoce niefortunnej decyzji podjętej pochopnie w chwili żałoby i współczucia.
Andrzej Wajda, Krystyna Zachwatowicz-Wajda, Kraków 13 kwietnia 2010
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... ujcie.html
ale nie ma żadnych przyczyn, dla jakich miałby spocząć na Wawelu wśród Królów Polski - obok Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Uważamy, że wysoce niestosowne jest w takiej sprawie powoływanie się na wybór rodziny.
Decyzja ta wywołuje poważne protesty i może spowodować najgłębsze od odzyskania niepodległości w 1989 roku podziały polskiego społeczeństwa.
Apelujemy do Władz Kościoła o wycofanie się z tej wysoce niefortunnej decyzji podjętej pochopnie w chwili żałoby i współczucia.
Andrzej Wajda, Krystyna Zachwatowicz-Wajda, Kraków 13 kwietnia 2010
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... ujcie.html
Od kiedy to księża podejmują decyzje gdzie kogo pochować?editt pisze: ostateczną decyzję podjął kardynał Dziwisz.
Ostatnio zmieniony śr, 14 kwie 2010, 16:11 przez Canario, łącznie zmieniany 1 raz.
Z tego co usłyszałam, to nie wiedomo czyj to był pomysł. Jeden (nie skojarzyłam) powiedział, że był to konsensus strony rządowej, a rodziną. Komorowski chwilę potem, że rząd sie w to nie mieszał. A potem wypowiadał się Duda i jego wypowiedź przytoczyła editt.
Badź co bądź Marcie na pewno jest przykro czy to jej pomysł czy nie. Widząc takie strajki, które licznuja w godność jej ojca musi byc jej ciężko.
Ja myślę, że to inicjatywa Kard. Dziwisza. Jakby były te uroczystości w Warszawie, to nie miałby szans odprawiać mszy, bo tym zająłby sie Nycz. A to w końcu prestiż chowac Prezydenta, w takich okolicznościach, z takimi gośćmi.
* Wybory 20 czerwca, a potem jeszcze 4 lipca.
Badź co bądź Marcie na pewno jest przykro czy to jej pomysł czy nie. Widząc takie strajki, które licznuja w godność jej ojca musi byc jej ciężko.
Ja myślę, że to inicjatywa Kard. Dziwisza. Jakby były te uroczystości w Warszawie, to nie miałby szans odprawiać mszy, bo tym zająłby sie Nycz. A to w końcu prestiż chowac Prezydenta, w takich okolicznościach, z takimi gośćmi.
Już jest za późno. Jeżeli teraz znowu zmienia miejsce pochówku, to zwolennicy będą zaś protestować. Błędne koło sie stworzyło i tej decyzji juz nikt nie naprawi.Wawel podzieli Polskę
* Wybory 20 czerwca, a potem jeszcze 4 lipca.
- give_in_to_me
- Posty: 500
- Rejestracja: ndz, 17 sty 2010, 12:37
- Lokalizacja: Wrocław
Cóż, jestem w stanie uwierzyc Dudzie, bo jak już tu wcześniej pisałam- ani Marta Kaczyńska ani Jarosław Kaczyński z pewnością nie są w stanie podejmowac teraz żadnych racjonalnych decyzji i łatwo ich zmanipulować. Jarosław Kaczyński jest twardym, radykalnym politykiem, ale on od soboty na chwile przestał być politykiem i jest tylko człowiekiem, więc nie powinniśmy go oceniać.
Nie zdziwiłabym się, gdyby to był pomysł Dziwisza. To przerażające, że duchowni Jednego Słusznego Kościoła decydują, gdzie nam prezydenta pochowac. Ale że żyjemy w kraju gdzie przed Kościołem czasem się za dużo klęka, to wiadomo nie od dziś. To przykre, bo decyzja, jaka prawdopodobnie podjął kardynał Dziwisz jest polityczna. I nie oszukujmy się, że tak nie jest. Nie ma już co płakać nad rozlanym mlekiem, stało się, ale przeraża mnie, że Kościół stracił kolejną okazję, by siedzieć cicho i jak zwykle swoimi posunięciami dzieli naród, przy okazji manipulując ludźmi, którym przydarzyłaa się tragedia i którzy z racji swojej osobowości i poglądów Kościołowi nie odmówią. Wstyd.
Nie zdziwiłabym się, gdyby to był pomysł Dziwisza. To przerażające, że duchowni Jednego Słusznego Kościoła decydują, gdzie nam prezydenta pochowac. Ale że żyjemy w kraju gdzie przed Kościołem czasem się za dużo klęka, to wiadomo nie od dziś. To przykre, bo decyzja, jaka prawdopodobnie podjął kardynał Dziwisz jest polityczna. I nie oszukujmy się, że tak nie jest. Nie ma już co płakać nad rozlanym mlekiem, stało się, ale przeraża mnie, że Kościół stracił kolejną okazję, by siedzieć cicho i jak zwykle swoimi posunięciami dzieli naród, przy okazji manipulując ludźmi, którym przydarzyłaa się tragedia i którzy z racji swojej osobowości i poglądów Kościołowi nie odmówią. Wstyd.
- lazygoldfish
- Posty: 152
- Rejestracja: sob, 18 lip 2009, 19:20
no więc własnie. Jak dla mnie nie sama decyzja, a okoliczności jej podjęcia są tak naprawdę kontrowersyjne i trochę irytujące. Wszystko wskazuje na to, że ktoś nie powstrzymał się, aby tę tragedię narodową dookreślić mocnym akcentem katolickim. Oczywiście w przypadku tego prezydenta może byłoby to słuszne, ale nie aż w tak pomnikowy sposób. To mnie w tym całym zamieszaniu ubodło i tym zaskoczył, żeby nie powiedzieć rozczarował mnie kardynał Dziwisz.give_in_to_me pisze:Nie zdziwiłabym się, gdyby to był pomysł Dziwisza. T
http://www.gazetakrakowska.pl/stronaglo ... ,id,t.html
Dziwisz się wypiera, twierdzi ze nie od Niego wyszedł pomysł.
Dziwisz się wypiera, twierdzi ze nie od Niego wyszedł pomysł.
Impossible is nothing when it comes down to Michael. I know what I'm saying..