04.04.2005

Wyłącznie pewne i obiektywne informacje. Wielkie wydarzenia i ciekawostki, czyli kim jest naprawdę Michael Jackson. Uwaga - spamowanie w tym dziale jest niedozwolone.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Locked
User avatar
LittleDevil
Site Admin
Posts: 1081
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 23:45
Location: mam wiedzieć, że cyklop puszcza mi oczko?

04.04.2005

Post by LittleDevil »

Dzis w roli swiadka ma wystapic syn bylej pokojowki. Bedzie zeznawal, ze MJ molestowal go 15 lat temu. Obecnie domniemana ofiara ma 25 lat (wedlug Newspress, wedlug innych zrodel 23 wzglednie 27) i jest animatorem zajmujacym sie kolkiem mlodziezy w kosciele Baptystow. Zeznawac bedzie rowniez jego matka, ze widziala syna spiacego z Mjem we wspolnym spiworze i podejrzewala , ze Jackson wowczas molestowal chlopca. MJ zaplacil im wowczas 2 miliony $ w ramach ugody. Ani chlopiec, ani jego matka nigdy nie zglosili sprawy policji.

Za pomoca tego typu swiadkow prokurator bedzie staral sie dowiesc, ze oskarzony molestowal juz wiele ofiar w podobny sposob. Sad wyslucha rowniez zeznan 9 osob, ktore twierdza, ze byly swiadkami molestowania kilku chlopcow, w tym np. Macauley’a Culkina.
Syn pokojowki jest jednak jedyna z domniemanych ofiar, ktora zgodzila sie swiadczyc przeciw Jacksonowi. Pozostali nie wystapia w ogole w roli swiadkow, zas Macaulay , Wade Robson i Brett Barnes zeznawac beda po stronie obrony.
Z nowych swiadkow prokuratora dwoch przegralo proces przeciw Mjowi i zostalo zobowiazanych do zaplacenia mu odszkodowania w wysokosci 1 miliona $, co zmusilo ich do ogloszenia bankructwa. Pozostali sprzedawali swe historyjki brukowcom. Obrona ma wiec wiele dogodnych mozliwosci, aby podwazyc ich wiarygodnosc.

Zeznawac bedzie rowniez matka Jordy’ego Chandlera, ktora powie, ze MJ sypial z jej synem w jego sypialni przez ponad miesiac, oraz ze widziala, jak Michael przytulal i calowal innego chlopca podczas jazdy linuzyna. Innym waznym swiadkiem bedzie Ralph Chacon, byly ochroniarz, ktory twierdzi, ze widzial jak MJ zachowywal sie podejrzanie w towarzystwie malych chlopcow. Pozostali swiadkowie to zarzadca Adrian McManus, Philip LeMarque, osobisty asystent Bob Jones i Charlie Michaels oraz Charmagne Sternberg z MJJ Productions.

Mniej wiecej za dwa tygodnie przyjdzie kolej na swiadkow obrony.





Linki:


Youth pastor to take stand at Jackson trial
http://news.newspress.com/topsports/040405jackson.htm



Jurors to Hear Past Accusations Against Jackson
http://www.reuters.com/newsArticle.jhtm ... ertainment



Prosecution to present evidence of former acts
http://www.santamariatimes.com/articles ... c/7490.txt



Court to hear of past allegations
http://www.usatoday.com/life/people/200 ... ions_x.htm
Image
User avatar
kate
Posts: 474
Joined: Tue, 22 Mar 2005, 17:20

Post by kate »

Syn byłej prywatnej pokojówki Michaela Jacksona zeznał w poniedziałek, że Jackson inicjował sesje gilgotania :wariat: , które wzrosły do etapu pieszczenia chłopca -- po których Jackson dał mu 100$ i powiedział, aby ten nie mówił matce o pieniądzach.

Młody mężczyzna, teraz lat 24, powiedział ławie podczas procesu, że pierwszy incydent miał miejsce kiedy miał około 7 lat, w apartamencie Jacksona w Hollywood.


Wyjawił też, że nie powiedział nikomu o tym co miało miejsce dopóki nie skończył trzynastu lat -- około dwa lata po tym, jak jego matka przestała pracować dla Jacksona -- kiedy to śledczy poszukując innych oskarżeń przeciwko Jacksonowi przesłuchali go.

Po wyjawieniu tego co się stało, poszedł do doradcy przed osiemnastym rokiem życia.

"Znajdywanie rozwiązania oraz dojście do siebie zajęło wiele czasu," powiedział -- zdanie to usunięto po sprzeciwie obrony.

Później - przed rozpoczęciem sprawy sądowej - jego rodzina poszła na ugodę z Jacksonem, ale powiedział, że nikt nie konsultował się z nim co do drogi sądowej (postępowań sądowych). Nie ujwanił wysokości ugody.

"Zapłakane" zeznania

Nerwowy i emocjonalny, poniedziałkowy świadek, który teraz pracuje jako adwokat oraz pastor, był coraz bardziej zapłakany aż w końcu załamał mu się głos kiedy opisywał co rzekomo wydarzyło się pomiędzy nim i Jacksonem więcej niż 15 lat temu.

"Będzie mi trudno przez to przebrnąć, przepraszam" powiedział w pewnym momencie (ach, jakiś ty szczery :wariat: )

Świadek opisał trzy wydarzenia:

- Kiedy miał około 7 lat, w apartamencie w Hollywood, Jackson zaczął go gilgotać, a chłopiec zaczął robić to samo Michaelowi. Ale w pewnym momencie, Jackson zaczął gilgać "moje prywatne miejsca w okolicach krocza" przez ubranie. Powiedział, że śmiał się przez gilgotki i pomyślał sobie "Śmieję się za dużo".

- Kilkanaście tygodni później, Jackson znowu zaczął zabawę w gilgotki prowadzącą do kontaktu z genitaliami (miała ona miejsce po wysłaniu matki chłopca do sklepu). Świadek powiedział, że pomyślał sobie wtedy "To nie jest dobre, to się nie godzi". Jackson po tym pierwszym rzekomo zaistniałym incydencie dał mu 100$.

- Kiedy miał 10 lat, on i Jackson byli sami na strychu (?) na rancho Neverland kiedy Jackson zaczął go gilgotać kiedy byli ułożeni w pozycji jak "łyżeczki" razem na kanapie. Tym razem, Jackson sięgnął do jego spodni i pogłaskał go po jego (ekhm.. nie chce być drastyczna, jeśłi ktoś jest ciekawy niech zajrzy do angielskiej wersji artykułu bo głupio mi wypisywać tu takie rzeczy...) ... ; trwało to od dwóch do trzech minut. Jackson nie dał mu tym razem pieniędzy.

Syn dawnej pokojówki był pierwszym z dziewięciu świadków, których oskarżenie planuje wezwać, aby spróbować pokazać, że Jackson zachowywał się w podobny sposób co do każdego z chłopców.

[...]

Młody mężczyzna, który zeznawał w poniedziałek będzie jedynym z pęciu, który zeznaje. Sneddon powiedział, że szczegóły dotyczące niepoprawnych zachowań Jacksona, usłyszymy od osób trzecich, które podobno widziały coś złego. (Sneddon znowu się skompromituje dając tych świadków :wariat: )

Culkin powiedział, że nic natury seksualnej nie miało miejsca pomiedzy nim, a Jacksonem. Nie był wezwany na świadka przez żadną ze stron i nie chce być zamieszanym w sprawę.

-------------------------------------------------------------------------------------------

Wcześniej w poniedziałek, dawny administrator na rancho Neverland zeznał, że widział gwiazdę pop nietrzeźwego w obecności dzieci "sporo razy", a raz widział go z grupą pijanych chłopców.

Jesus Salas powiedział także, że pewnego razu wziął butelkę wina i cztery kieliszki do sypialni Jacksona, gdzie MJ przebywał z kilkoma dziećmi, włączając swojego nastoletniego oskarżyciela z obecnej sprawy i jego młodszego brata.

Jednakże, przyznał też, że Jackson zamówił również zwykłe napoje gazowane. Kiedy członek oskarżenia, Gordon Auchonicloss wskazał na to, że nie wspominał on o napojach gazowanych podczas przesłuchania na policji, Salas odpowiedział: "Po prostu wleciało mi to teraz do głowy".

Salas powiedział również, że choć widział Jacksona nietrzeźwego, nie widział żeby pił alkohol. Przyznał, że widział nietrzeźwego oskarżyciela na rancho Neverland podczas nieobecności Michalea.

Stwierdził, że Jackson miał dużą kontrolę nad rancho. Mówił, że Jackson akceptował wszystkich gości i większość dzieci to byli chłopcy w wieku od 10 do 11 lat.

Salas powiedział, że w czasie w którym którego rodzina A miała być przetrzymywana przez MJ, matka Gavina nie skarżyła się na bycie zatrzymywanym wbrew ich woli. Członkowie rodziny opuszczali rancho dwa razy po czym znowu wracali, kiedy w końcu za trzecim razem opuścili je na dobre.

Stwierdził, że podczas pierwszego przewozu matki (na jej rządanie) do Los Angeles, narzekała ona na dwóch wspólników Jacksona, ale mówiła, że darzy szacunkiem samego Michaela.

Podczas dwóch kolejnych "odjazdów" nie odwoził rodziny z rancho we własnej osobie, ponieważ "powiedziano mi, żebym tego więcej nie robił". Ale zamówił dla nich limuzynę, kiedy rodzina wyjeżdżała po raz ostatni.

Koniec. W oryginale artykuł tutaj http://edition.cnn.com/2005/LAW/04/04/j ... index.html

było tu kilka punktów na korzyść obrony. i dobrze. tylo te zeznania dotyczące tamtych wydarzeń sprzed ponad 10 lat nie były zbyt ciekawe... :surrender:
User avatar
MJPOWER
Posts: 337
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 10:32
Location: GDYNIA

Post by MJPOWER »

Kate bardzo drobiazgowo opisała wczorajszy dzień. Od siebie dodam, że koleś twierdzi, że molestowany był trzy razy i w/g komentatorów SKY za każdym razem dostawał po 100% dolarów. Zatem gdyby coś takiego miało miejsce, moim zdaniem koleś przyznał się, że robił to dla kasy. W przeciwnym razie powinien unikać Michaela. Zainkasował też ponad 2 mln $ więc branie kasy generalnie przychodziło mu łatwo.
Nie mniej jednak: "SZOKUJĄCE" i "DEWASTUJĄCE" - takich określeń używali komentatorzy w odniesieniu do wczorajszych zeznań.
Pragnę jeszcze odnotować że:
- wczoraj, po kilku dniach nadawania niemal wyłącznie Papieża (co jest całkowicie zrozumiałe), o godz. 20.oo na Sky News były tylko dwie wiadomości: Papież i Michael. Natomiast od godz. 1.00 do dzisiejszego rana Michael był newsem nr 1. Nie chodzi tu o jakąś licytacje, ale chciałbym w tych chwilach zwątpienia, które obserwuję u niektórych, zaakcentować, że jednak mamy do czynienia z człowiekiem wielkiego formatu (mówię o Michaelu).
- Michael przesłał fanom taśmę ze swoimi pozdrowieniami. Wczoraj tv pokazywała jak fani ją odsłuchują.
Locked