SuperFlyB. pisze:No zupełnie Ciebie nie rozumiem - tekst może nijaki, ale za to jaki wokal i bit, po prostu orgazm...
Tekst nijaki i to już połowicznie dyskwalifikuje utwór w moich oczach (a raczej uszach :P) ;) Muzyka może uratować sprawę, ale nie w tym przypadku. Po prostu kwestia gustu :)
I znowu - liczy się wokal MJ'a i Steviego, tekst również jest niezły
Ehh, również lubię Steviego, ale ten utwór mi nie podchodzi. Jak już pisałam, nie to, że jakoś szczególnie mnie drażni, ale jest wiele innych utworów, których wolę posłuchać zamiast JGF.
Nie no, nie mogę, jak można nie lubić jakichś piosenek z BAD... (sic!) :P
Wiesz co, sama byłam zaskoczona po napisaniu tego posta, bo BAD jest jednym z moich ulubionych albumów, o ile nie ulubionym... Po prostu tak jakoś wyszło, a Speed Demon zawsze mnie drażnił
Ja z kolei dziwię się koleżance invincible_girl ;), bo ja osobiście
Bena ubóstwiam! :)