Najsłabsze Ogniwo

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

Awatar użytkownika
Man in the mirror
Posty: 768
Rejestracja: wt, 15 lip 2008, 18:08

Post autor: Man in the mirror »

* matko tu tyle pięknych utworów....

Więc tak:

It's the Falling in Love - uwielbiam dla mnie osobiście
czołówka Off The Wall, piękny duet głosy tak ze sobą pięknie dopasowane...

You Are My Life i Don't Walk Away nie rozumiem co one tu robią...
przepiękne ballady z Invicible... :(

Gone Too Soon - przepiękna piosenka, napisana jak każdy wie dla kogo [*], cudowny tekst...

You Are Not Alone - .... uwielbiam ten kawałek....


choć Yana lubie najbardziej obronie... It's the Falling in Love


PS:Michael wiedziałem, że żyjesz... ale inaczej wyobrażałem
sobie twój powrót:)
Ostatnio zmieniony ndz, 06 cze 2010, 21:57 przez Man in the mirror, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Skąd: z miasta świętego Mikołaja

Post autor: kaem »

No właśnie, ta gwiazdka. Ciepło jest, nie topnieje? :-)
Witamy w skromnych progach. Czuj się jak u siebie.. Yy, przecież jesteś u siebie. Chcę Wam powiedzieć, że Kaśka jest jedyną osobą, która umie zrobić emotkę tę oto (swoją twarzą): :wariat: . Serio! Poproście Ją na którymś zlocie i sami zobaczycie...

To ja w całej swojej sympatii bronię P.Y.T. Pominę już, że to jedyny utwór Michaela, Janet i La Toyi. To klasyczny Quincy Jones. Równo poprowadzona kompozycja, z wyraźnym k a ż d y m dźwiękiem. To rzadkość słyszeć Michaela w tak klasycznej formie. Piosenka śmiało mogłaby nie uchodzić za nagranie Michaela, za co paradoksalnie cienię to nagranie. Nie że nie lubię brzmienia Michaela, ale dlatego, iż mamy taką jedyną, no może obok The Lady In My Life, piosenkę w repertuarze MJ.
Stanowczo P.Y.T. trzeba wyeliminować z tej listy.
Ostatnio zmieniony ndz, 06 cze 2010, 22:01 przez kaem, łącznie zmieniany 1 raz.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Awatar użytkownika
Ola2003
Posty: 273
Rejestracja: wt, 22 wrz 2009, 16:58
Skąd: Wałbrzych

Post autor: Ola2003 »

O matko! Jakie dylematy! :surrender:
W geście desperacji, targana wewnętrznym rozdarciem pomiędzy P.Y.T., dla której włączam Thrillera i It's The Falling In Love, oddaję głos na te drugą. Dlaczego? Otóż dlatego, że pochodzi z mojego ukochanego, ponadczasowego Off The Wall, stanowi kwintesencję stylu muzycznego, jaki uwielbiam i słuchając jej, za każdym razem jestem w ekstazie.
Pełną piersią bronię It's The Falling In Love
Obrazek
Awatar użytkownika
Annie Jackson
Posty: 178
Rejestracja: pt, 26 cze 2009, 23:55

Post autor: Annie Jackson »

kaem pisze: A jako prowadzący... Sam Majkel Dżekson!
O M.Dż.*! Dawno Cię nie było na forum ;)

Mój głos w obronie P.Y.T. (Pretty Young Thing). Przecie to genialne piosenka jest! To co wyróżnia je od innych to wykorzystanie Vocoder'u, który syntezuje głos, w sposób
Michael Jackson pisze: (...)przypominający głos E.T.
Zawsze mnie to przyciągało w tej piosence i uważam, że idealnie tam pasuje. Genialne posunięcie.

No i nasze słynne "Tendoroni " i inne "Sugar Fly'je"
Michael Jackson pisze: to żartobliwe słowa zaczerpnięte z terminologii rock'n'rolla, których nie znajdzie się w słownikach
P.Y.T (Pretty Young Thing) ma w sobie to coś, tą młodzieńczą lekkość. Słuchając jej czuje się powiązanie z Off The Wall. Jest na Thrillerze, w którym pojawiają się inne kawałki - Beat it, Thriller, Billie Jean, odbiegające trochę od wcześniejszego stylu, ale jest ten promyk słońca, który nie pozwala słuchaczowi doznać szoku (termicznego) wśród tych nowości.

No nie mówcie, że nie korci was śpiewać z Michaelem razem sekcji "I said na na na "? ;-)
Ostatnio zmieniony ndz, 06 cze 2010, 22:06 przez Annie Jackson, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
billiejean89
Posty: 650
Rejestracja: pt, 23 paź 2009, 17:44
Skąd: 2300 Jackson Street

Post autor: billiejean89 »

Uff ciężki wybór.
Zastanawiałam się nad You are not alone i Don't walk away.
Przesłuchałam te dwie piosenki i bardziej 'rusza' mnie jednak You are not alone.
Dlaczego?
Przepiękna ballada, cudowna muzyka, piękne słowa i ten wokal Michael'a.:love:
Mogę słuchać parenaście razy pod rząd i nadal brzmi cudownie.
Kocham tę piosenkę.
Dlatego oddaję swój głos na You are not alone
Obrazek
Awatar użytkownika
songbird
Posty: 353
Rejestracja: ndz, 11 paź 2009, 21:43

Post autor: songbird »

Moją ukochaną płytą w całej dyskografii dorosłego Michaela jest Off The Wall. Darzę ją tak wielkim sentymentem, że nie próbuję nawet oceniać, czy jest lepsza od Bad, a gorsza od Dangerous, czy na odwrót, czy można ją umiejscowić za Thrillerem, czy przed nim. To zupełnie nieistotne kwestie. Off The Wall to niepowtarzalny klimat końca lat 70-tych, który uwielbiam. to radosny, pełen zapału i wiary w przyszłość MJ, co wyraźnie słychać w piosenkach na tej płycie. Niezwykle melodyjne, pogodne, wprawiające w dobry nastrój, porywające do tańca.
Moja miłość do Off The Wall jest bezwarunkowa i dlatego bronię It's The Falling In Love. Urokliwa, pięknie bujająca, wdzięcznie i delikatnie ukazująca ten dreszczyk, który budzi stan zakochiwania się. Doskonale współgrające ze sobą wokale Michaela i Patti, po prostu miód dla uszu.
Just this magic in your eyes and in my heart ...
The sun and moon rise in his eyes...
I'll hold him close to feel his heart beat...
Awatar użytkownika
Pank
Posty: 2160
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 19:07

Post autor: Pank »

Boska playlista! Chyba sobie nawet zrobię w winampie...

Ale będzie fajnie. Te dylematy czy gorsze jest Hold My Hand czy One More Chance. Ciekawe, co będę musiał zrobić, żeby to poczuć. :happy:
Szkoda, że nie ma On The Line. Albo jeszcze kilku utworów z płyty na I. Iii jeszcze kilku bez. Te będą jako bonus w mojej playliście...

W zestawieniu kompletnie nie pasuje P.Y.T. Ale to jasne.
Ostatnio zmieniony ndz, 06 cze 2010, 22:38 przez Pank, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Erna Shorter
Posty: 1246
Rejestracja: pt, 05 sty 2007, 16:32
Skąd: Miasteczko Halloween,TranSylv(i)ania, dom Vincenta Malloy'a

Post autor: Erna Shorter »

Zaskakujące zestawienie.

A ja na najlepszą ze wszystkim wybieram piosenkę o "super latawicy",dlaczego?
Nie dlatego,że ma dwuznaczny tekst nenene ,ale dlatego,że jest bardzo skoczna i przyjemna do bujania się na parkiecie. Często słucham.

A więc mój głos to SUPERFLY SISTER.
Obrazek
Awatar użytkownika
a_gador
Posty: 773
Rejestracja: ndz, 12 lip 2009, 21:03
Skąd: Śląsk

Post autor: a_gador »

A co tutaj robi P.Y.T.? Kocham cały album miłością najszczerszą, a tę piosenkę kocham jeszcze bardziej odkąd znalazłam na youtube to
Jak można nie kochać piosenki śpiewanej z takim uczuciem, z takim zaangażowaniem, z taką pasją!? Jak puentuje swoją wypowiedź James Ingram Michael is a genius!. Napisać dobrą piosenkę to jedno, ale brawurowo ją zaśpiewać wkładając w jej nagranie, wykonanie całego siebie nie oszczędzając oddechu, na wydawałoby się, zbędne w studiu gesty i ruchy... To jest mistrzostwo świata!
Oczywiście moje pytanie jest retoryczne i pewnie każda sesja Michaela tak wyglądała, jak to J. Ingram opisuje. Spalać się dla muzyki! Ah, Michael.

It's emergency! Ratujmy P.Y.T. z tej rzezi!
Ostatnio zmieniony ndz, 06 cze 2010, 23:24 przez a_gador, łącznie zmieniany 1 raz.
"Zbierz księżyc wiadrem z powierzchni wody. Zbieraj, aż nie będzie widać księżyca na powierzchni." Yoko Ono
www.forumgim6.cba.pl
Obrazek
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Skąd: Wrocław

Post autor: MJowitek »

Wyraźnie lato nadchodzi, płowieję i z rudej robi się ze mnie blondynka. Nawet korepetycje z NO u Panka niewiele pomogły i to nie z winy wykładowcy.

No dobra, będę udawać, że wiem o co w tym wszystkim chodzi.

Z oślej ławki pełnej westchnień miłosnych wyciągam Superfly Sister.
Jej sapanie odbiega od reszty, a ja lubię jak coś..odstaje.

No i ta warstwa tekstowa poddana wnikliwej analizie w wątku obok.
Ah ah, jakże ją można było w ogóle wsadzić do oślej ławki?
Czas ja wyjąć.

Zatem, wszyscy razeeeem: Push it in stick it out!
Awatar użytkownika
Agnieszkaaaaa
Posty: 293
Rejestracja: śr, 09 wrz 2009, 22:59
Skąd: never-never land

Post autor: Agnieszkaaaaa »

Jak zobaczyłam listę to pomyślałam że głosuję na ...
nie! jednak na ... chociaż nie! zagłosuję na ...
więc na co mam zagłosować?! Jest tu tyle wspaniałych utworów że chciałabym zagłosować na kilka naraz...
...
Więc za energię jaką daje mi słuchanie właśnie tego utworu, za wyraźnie słyszalną w głosie Michaela radość
i za to że gdy ją słyszę to śmieję się sama do siebie co grozi ogólnym poruszeniem wśród ludzi na ulicy
It's the Falling in Love wspaniały utwór z równie wspaniałego albumu ;-)
Awatar użytkownika
Xander
Posty: 1163
Rejestracja: sob, 24 lis 2007, 22:54
Skąd: Włoclawek

Post autor: Xander »

D.S. - niezwykła, rockowa piosenka, z prawdziwym pazurem Michaela. Cudo na płycie History, najlepsza w tym zestawieniu - nie wiem co w ogole tu robi...
Obrazek
Awatar użytkownika
Anet18
Posty: 406
Rejestracja: czw, 09 lip 2009, 15:58
Skąd: Leszno / Wrocław

Post autor: Anet18 »

ojej tyle tu wspaniałych utworów ale bez wątpienia mój głos w obronie P.Y.T
Pasujący w klimat bardziej Off the Wall aniżeli Thrillera. Chociaż to, że znalazł się ten kawałek na Thrillerze ma też duży plus. Jest ogromnym urozmaiceniem na tym albumie ;)
Ostatnimi czasy mój ulubiony kawałek.

Zdziwił mnie głos na You are not alone. Lubię ze względów sentymentalnych, ale obiektywnie patrząc nie jest ona wysokich lotów. To taki trochę bardziej styl ,,Enrique" niż Jackson :smiech:
Awatar użytkownika
anialim
Posty: 1460
Rejestracja: wt, 18 wrz 2007, 2:54
Skąd: z Guadalupe

Post autor: anialim »

MJowitek pisze:Zatem, wszyscy razeeeem: Push it in stick it out!
aye aye, sir! znaczy mam!Obrazek
mój głos na Superfly Sister
w ogóle: Holy Mary mercy me, can't believe the things I see! Co ona tu robi?
Głosowanie w afekcie i gorączce, więc mam nadzieję, że sympatia do tego utworu, jakby nie było - mądrość życiowa w nim zawarta ;p - plus niesamowite doznania wokalne, jakie gwarantuje, będą wystarczającym uzasadnieniem tego wyboru;)
Majkelu Dżeksonie* ;), dziękuję za w końcu jakieś pozytywne głosowanie w NO. Ale czy to oznacza, że będzie tylko jedna runda? Czy odpadną piosenki, które głosów nie zdobyły wcale, a powalczą pozostałe?
Talitha
Posty: 686
Rejestracja: ndz, 06 wrz 2009, 0:13
Skąd: inąd

Post autor: Talitha »

Podoba mi się ten sposób eliminacji dlatego przyłączam się do NO.

Głos na P.Y.T. .
Niestety, nie mam siły myśleć, ponieważ całą moc twórczą włożyłam w zrobienie pracy projektowej na pewne nudne zajęcia, zatem uzasadnię jedynie...
Quincy, Quincy, Quincy... i zakończę (idąc śladem anialim) Obrazek <- on najlepiej wyraża mój zachwyt gdy słyszę tę piosenkę.
Zablokowany