MJM Tribute w Rzymie (25.06.2010 r.)
Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
Travis Payne jeszcze nic nie napisał na swoim facebooku, ale myślę, że to kwestia czasu i zebrania myśli w głębsze słowa bólu z powodu zainstaniałej sytuacji.
Hmm, no to się Marlon wkurzy na Abdula
Najstarszy z braciszków za dużo kombinował z Wiedniu i ludzie stracili resztki nadziei. I o ile tamten konert nie odbył się z powodu złej organizacji i braku zegarka na ręku, to tak ten pomimo świetnego zaangażowania, został przetrawiony przez ludzką niepewność i sceptyzm i w konsekwecji odzielił los swego poprzednika.
Jestem ciekawa ile w takim razie oczekiwano? Nie wiem jakie możliwości ma ten stadion.
Hmm, no to się Marlon wkurzy na Abdula

Najstarszy z braciszków za dużo kombinował z Wiedniu i ludzie stracili resztki nadziei. I o ile tamten konert nie odbył się z powodu złej organizacji i braku zegarka na ręku, to tak ten pomimo świetnego zaangażowania, został przetrawiony przez ludzką niepewność i sceptyzm i w konsekwecji odzielił los swego poprzednika.
Jestem ciekawa ile w takim razie oczekiwano? Nie wiem jakie możliwości ma ten stadion.
Stadion Olimpijski w Rzymie mieści 70 tysięcy siedzących + jakieś 20 tysięcy na płycie . Uważam że koncert był by niesamowity . Sama scena była niesamowita przypominała scene z TIISybirra wrote:Nie wiem jakie możliwości ma ten stadion.
Pewnie tak by to wyglądało ...
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... oRossi.jpg
http://commondatastorage.googleapis.com ... 457061.jpg
- Mrkariinka
- Posts: 458
- Joined: Tue, 22 Sep 2009, 19:30
Pewnie tak by to wyglądało ...
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/c ... oRossi.jpg
Wow, wyglądałoby to niesamowicie

A co do samego koncertu, to przeglądając interie, wpadłam na taki artukuł:
Nie będzie koncertu poświęconego zmarłemu w zeszłym roku Michaelowi Jacksonowi. Dlaczego występ-hołd dla "króla popu", który miał się odbyć w Rzymie, nie dojdzie do skutku?
W pierwszą rocznicę śmierci Michaela Jacksona, 25 czerwca na Stadio Olimpico w Rzymie miał odbyć się wielki koncert, na którym w hołdzie "królowi popu" zaśpiewać mieli m.in. Missy Elliot, Joss Stone, Akon, Dionne Warwick i brat zmarłej gwiazdy, Marlon Jackson. Włoski hołd nie dojdzie jednak do skutku.
Wszystko z powodu brata Jacksona, Randy'ego.
"Jestem rozwścieczony nieczułością i pychą organizatorów tego hołdu" - oświadczył brat Michaela.
Na miesiąc przed koncertem "MJM Tribute", 10 maja, Randy odwołał udział w przedsięwzięci całej rodziny Jacksonów. Brat zmarłego gwiazdora napisał na swoim Twitterze: "Mam poważne obawy co do koncertu w hołdzie mojemu bratu, który ma odbyć się w Rzymie".
Randy Jackson uważa, że organizatorzy imprezy okłamują fanów twierdząc, że... "król popu" żyje i pojawi się na koncercie w przebraniu!
"Poza tym nie wiem, na czyje konto wpływają dochody ze sprzedaży biletów" - brat "Jacko" kwestionuje uczciwość organizatorów.
Osoby odpowiedzialne za "MJM Tribute", który miał odbyć się 25 czerwca, dokładnie w pierwszą rocznicę śmierci najpopularniejszego artysty popowego wszech czasów - planowali zaprosić również rewelacyjnych tancerzy, którzy mieli towarzyszyć Michaelowi Jacksonowi w serii koncertów piosenkarza w Londynie. Możemy ich zobaczyć na widowiskowym filmie "This Is It".
źródło; interia.pl
http://muzyka.interia.pl/wiadomosci_dni ... ny,1491606
-> temat posprzątany 24 czerwca 2010.
mav.