Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
Nadchodzę!M.Dż.* pisze:Niech mnie jeszcze ktoś wesprze, bo do końca konkursu pisac będę tylko "Speed Demon"
Bo Twoich wyznaniach, że chciałabyś usłyszeć to w wersji z beat boxem Michaela, moje usta podczas słuchania wydają z siebie podejrzane odgłosy. Pozwólcie mi przestać. Poza tym, to jedna z nielicznych pozycji na Bad, której archaiczność mnie jakoś nie razi.
Dlategoż Speed Demon.
D.S. - monotonny riff gitary na dłuższą metę jest wkurzający. Brak pomysłu na refren aż razi. Heee heee i inne aouw pasują tam co najwyżej średnio, na pewno nie w takim natężeniu. A Slash był lepszy już gdzie indziej... Rozumiem, że bunt, konstrukcje proste jak budowa cepa, miażdżymy Sneddona, ale - litości - to pasuje tak do Michaela Jacksona jak beat box do mnie. Czyli wcale.
To się da do tego zatańczyć?!...kaem pisze:żeby gniew obrócić w tak zaraźliwy taneczny numer
Że nie będę wymyślała na siłę niczego innego, bom zajęta, więc z pokorą przyjmę, że powiedzą jakobym małpowała Maverick ;)M.Dż.* pisze: Ale że co?! Że na "Superfly Sister", bo jesteś zajęta?
To się nie liczy, noooo!
Powody wymienione wyżej przez Maverick obowiązywały - co do wyboru Superfly Sister, - będę się precyzyjniej wyrażać ;)
- Black_or_white
- Posty: 145
- Rejestracja: wt, 28 lip 2009, 12:16
- Skąd: Radlin
- Erna Shorter
- Posty: 1246
- Rejestracja: pt, 05 sty 2007, 16:32
- Skąd: Miasteczko Halloween,TranSylv(i)ania, dom Vincenta Malloy'a
No nie wiem, nie słucham tego aż tyle, żeby zdążyło mnie wkurzyć. Bądź co bądź gadamy tu teraz o popłuczynach. O tym, co drażni, nudzi i jest beznadziejne. A teraz Kasia tu przyszła aby spełnić jakąś fantazję kaema, żeby całe forum wystrugać w wariata.Pank pisze:D.S. - monotonny riff gitary na dłuższą metę jest wkurzający.
Martwi mnie co innego.
Po tym jak odkurzyłam wczoraj z zachwytem D.S., w pracy wracało do mnie nachalnie S.D.
I'm headed for the border It's on my mind I'm headed for the border It's on my mind I'm headed for the border It's on my mind I'm headed for the border It's on my mind
Jakiś spóźniony zapłon czy jak? TERAZ mi się kurka spodobało? Jak już zagłosowałam? A edytować nie będę. To bajka Liki, uwięzionej jak Alicja w Krainie Jednego Posta.
Może kiedyś Lika trafi na utwór, którego smak uwolni ją w przestrzeń forum. Aż strach myśleć co się wtedy stanie.
Speed Demon ma najbardziej obciachowy ozdobnik w dyskografii Michaela. Co niby to ciup! ma oznaczać, do jasnej ciasnej? Hee hee i aow- ma się rozumieć, ale ciup??
Choć obiektywnie, Szybki jak błyskawica powinien teraz wygrać, a nawet w poprzedniej rundzie, bo jest najfajniejszym nagraniem w zestawie. Ma najciekawszy podkład na Bad, te matowe klawisze, instrumenty dęte, świetne rozwinięcie kawałka w wersji video i funkująca gitarka. Pamiętam recenzje w jednej z polskich gazet w latach 80-tych gdzie recenzent twierdził, że SD dowodzi, iż Michael lubi Prince'a. Dlaczemu? Dlatemu właśnie.
SD pewnie teraz się nie utrzyma i pięknie wypadnie z oślej ławki. A ja pracuję na kolejną rundę i wskazuję D.S.
Mav, nie małpuj zu!
Wasz ulubiony tyran-oz-aur.
Choć obiektywnie, Szybki jak błyskawica powinien teraz wygrać, a nawet w poprzedniej rundzie, bo jest najfajniejszym nagraniem w zestawie. Ma najciekawszy podkład na Bad, te matowe klawisze, instrumenty dęte, świetne rozwinięcie kawałka w wersji video i funkująca gitarka. Pamiętam recenzje w jednej z polskich gazet w latach 80-tych gdzie recenzent twierdził, że SD dowodzi, iż Michael lubi Prince'a. Dlaczemu? Dlatemu właśnie.
SD pewnie teraz się nie utrzyma i pięknie wypadnie z oślej ławki. A ja pracuję na kolejną rundę i wskazuję D.S.
Mav, nie małpuj zu!
Wasz ulubiony tyran-oz-aur.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Speed Demon
Repeta, aż do skutku!
przez ten upał nie jestem w stanie wymyślić już nic oryginalnego na humorystyczną pisemną odpowiedź, więc może tradycyjnie ucichnę przy Was:]
Repeta, aż do skutku!
ależ podpadłam z tymi edycjamiLika pisze:Edit:O tak??MJowitek pisze:Edytuj.Lika pisze:nie piszę więcej postów...
Cicha tak robi...
przez ten upał nie jestem w stanie wymyślić już nic oryginalnego na humorystyczną pisemną odpowiedź, więc może tradycyjnie ucichnę przy Was:]
Ostatnio zmieniony pt, 11 cze 2010, 21:39 przez cicha, łącznie zmieniany 3 razy.
B. Olewicz (...) co tak cenne jest, że ta nienazwana myśl rysą jest na szkle? (...)
E. Bodo To nie ty...
E. Bodo To nie ty...
-
- Posty: 40
- Rejestracja: ndz, 06 cze 2010, 18:57
- Skąd: Wielkopolska
Przyznam się, że NO sprawiło, że w końcu ściągnąłem to całe Hold My Hand w mp3. Jakoś dwa lata po premierze? Jaram się, no naprawdę.
Grunt, że teraz już wiem, dlaczego tak lubię Speed Demon, nie przepadając przy okazji za całym Bad. Bo to prawie kawałek Prince'a w końcu...
Stawiam, że to nasze ojczyste, polskie, rodzime czub. Tylko Michaelowi nie wyszło. Ale Madonnie w Sorry też nie wyszło. Nie wymagajmy od anglojęzycznych, żeby poprawnie wymawiali rz, sz, cz i jeszcze kilka ż. A dlaczego czub, nie pytać...kaem pisze:Speed Demon ma najbardziej obciachowy ozdobnik w dyskografii Michaela.
Nawet nie zwróciłem uwagi na czuba wcześniej, swoją drogą. To znaczy, ozdobnik obciachowy, ale jednak nie rzucający się w ucho. Nie wzdryga Cię bardziej jak słyszysz charczenie w One More Chance? Albo wypluwanie płuc w We've Had Enough? To są ozdobniki z naszą-klasą dopiero!MJowitek pisze:to nie interpretuj tekst
Grunt, że teraz już wiem, dlaczego tak lubię Speed Demon, nie przepadając przy okazji za całym Bad. Bo to prawie kawałek Prince'a w końcu...
Ostatnio zmieniony pt, 11 cze 2010, 21:02 przez Pank, łącznie zmieniany 1 raz.
- lazygoldfish
- Posty: 152
- Rejestracja: sob, 18 lip 2009, 19:20
P.Y.T. to jest pieśń w kolorze tęczy, więc jak najbardziej na tak dla jej 1. miejsca.
Głos na Speed Demon. Piosnka z kategorii wy.....rzuconych w kosmos. Nigdy nie była tłem dla głównych przebojów na płycie Bad, wręcz przeciwnie, zawsze ten kawałek liderował pierwszej połówce Złego, który przecież bardzo dobrym albumem jest.
Słucham bardzo często i koniecznie w parze Liberian Girl, bo zawsze rozbraja mnie końcówka tego utworu, wyciszenie i to subtelne przejście do zupełnie innej muzycznej bajki. Geniusz albumu Bad co jakiś czas lubi mnie zaskakiwać.
Głos na Speed Demon. Piosnka z kategorii wy.....rzuconych w kosmos. Nigdy nie była tłem dla głównych przebojów na płycie Bad, wręcz przeciwnie, zawsze ten kawałek liderował pierwszej połówce Złego, który przecież bardzo dobrym albumem jest.
Słucham bardzo często i koniecznie w parze Liberian Girl, bo zawsze rozbraja mnie końcówka tego utworu, wyciszenie i to subtelne przejście do zupełnie innej muzycznej bajki. Geniusz albumu Bad co jakiś czas lubi mnie zaskakiwać.