Ja mam mieszane uczucia po ogladnieciu tego klipu...
Lady Gada z Jednej strony w swoich jak najlepszych klipach umieszcza dużo sexu oraz profanuje symbole religijne ale właśnie tym chce przyciągnąć do siebie widza... i jej sie to w jak największym stopniu udaje
Widać że ma duzo pomyslów jak zareklamować samą siebie i swoja muzyke które wciela w życie z wielkim rozmachem... i chyba dobrze.
Ale zgadzam sie że na koncertach jest lepsza... jej glos jest inny.... naturalny a nie wystylizowany w studiu.
Muzyka moim zdaniem świetna chociaż klip ja trochę przykrył... przynajmneij wiekszość mojej uwagi skupiło sie na tym co sie dzieje na teledysku niz na muzyce ;)
Lady GaGa
Są w życiu chwile które w pamięci zostaną
http://www.liceum.xon.pl/projekt/jackson/index.html
http://www.liceum.xon.pl/projekt/jackson/index.html
A czy nie liczy się głównie to że potrafi śpiewać? Nie rozumiem to końca tej niechęci - oglądnijcie pierwszy lepszy występ na żywo.SuperFlyB. pisze:Ma pomysł, którego realizacja ostatnio trochę nie wychodzi. I z jakiej strony teraz się pokazuje?? Bo ja nie wiem.
A zresztą czym ona szokuje???? Erotyką??? Wybaczcie, ale dla mnie to nie jest nic szokujacego. To jest NUDNE.
Jeżeli chce udowodnić, że jest gwiazdą to niech zrobi choć jeden klip, w którym będzie ubrana.
Zauważcie, jak dużo nagości jest ogólnie w teledyskach, nie tylko w takim 'Alejandro'. Owszem, jest to coś innego, ale przynajmniej jest na swój sposób oryginalna.
I właśnie o to szokowanie chodzi. Dzięki temu , ludzie o niej mówią. Każda gwiazda potrzebuje takiego wybicia - ona akurat wybrała taki a nie inny sposób. Swój cel osiąga, jak widać.
uwierz mi nie każda "gwiazda" potrzebuje czegoś takiego- żeby się wybić, jest milion artystów, bardziej cenionych niż Gaga, którzy zainteresowali publiczność- swoją muzyką, a nie majtkamiadula.8 pisze:Każda gwiazda potrzebuje takiego wybicia - ona akurat wybrała taki a nie inny sposób. Swój cel osiąga, jak widać.
"Don't say UH-OH! Vampires do NOT say UH-OH!"
owszem, ale tu nie o muzyke w glownej mierze chodzi, nie o kameralnosc i emocje, nie kazdy artysta tworzy postac w jaka sie wciela na scenie i w klipach.endka pisze: uwierz mi nie każda "gwiazda" potrzebuje czegoś takiego- żeby się wybić, jest milion artystów, bardziej cenionych niż Gaga, którzy zainteresowali publiczność- swoją muzyką, a nie majtkami
Lady GaGa to nie Germanota (jesli przekrecilam, trudno nie pamietam ;p), to twor artystyczny wulgarny-oryginalny-szokujacy-kiczowaty kazdy moze cos wybrac.
a wracajac do klipu, robi coraz lepsze, na pewno Alejandro nie bedzie takim sukcesem jak Telephone (brak konkretnej fabuly, humoru, gwiazdy do duetu), ale jest niepokojacy, gole tylki juz nie tylko do sado-maso skojarzen sie odwoluja, ale do faszyzmu, pierwsza scena przy stolikach jakby wyjeta z Nocnego Portiera czy Zmierzchu Bogów.
Gaga znow bawi sie popkultura, korzysta z wielu wzorcow i owszem powiela je, ale stylizacja w jej wypadku jest zawsze swiadoma i przemyslana, nie podszywa sie pod Madonne, jesli to ma byc Vogue czy Human Nature, to takie na ktore Madonna nascie lat temu by sie nie odwazyla, ale czego z pewnoscia nie musialaby sie wstydzic.
'the road's gonna end on me.'
Moja opinia o Alejandro video by Lady GaGa, którą napisałam na GagaFace.pl
Powiem tak: początek był nieziemski i szczęka mi opadła, jak ona niosła to serce na poduszce. Trochę zManson-iła się, ale ok. To było dobre. Ale jedyne co dobre. Kocham Gagę, ale… nie podoba mi się Alejandro video. Przesadziła, przegięła i to w złą stronę, do tego stopnia, że pomyślałam – w jaką grę ona gra z Aguilerą? Kto zrobi bardziej perwersyjny i szokujący klip? Ale po co? To się nie opłaca. Ba, nawet dosłownie, bo jakoś nie widzę tego klipu na 4FunTv czy Vivie, nawet obciętego z różnych fragmentów. Rany no niechże ona będzie sobą, a nie robi Mansona pomieszanego nie wiem z czym jeszcze. W sensie po kiego grzyba te fragmenty z seksem na łóżku albo zjadanie różańca – litości. Ja chcę GaGi Artystki, która się rozwija i uczy, wiecie o co chodzi. Sorry, ale w tym przypadku wygrywa Eminem z premierą swojego klipu Not Afraid, który jest w ogóle (i tekst i klip) bardzo dojrzały, odmieniony Eminem, poważniejszy,ale nie pozbawiony jednak swojego charakteru i charyzmy. Ja tego chcę od Gagi, a nie pokazywania tyłka (ileż można?) i kontrowersji już w złą nieprzystępną stronę. Nie. Nie podoba mi się. Schrzaniła sprawę moim zdaniem. Dziękuję. xo
Em, no właśnie, zgadzam się z Tobą co do facetów w kabaretkach i obcasach oraz w.s. emisji klipu. Ale nie zgodzę się, że poziom jest ten sam co Bad Romance. BR to mój debeściak niezaprzeczalny Gagi – taką właśnie Gagę Kocham, a nie Manson z lat 90, szkoda, że jeszcze nie zaczęła drzeć Biblii. Nie, przesada, wszystko ZA BARDZO, ZA DUŻO, ZA MOCNO, ZA PRZESADNIE. Wcale mi się nie podoba i nawet drugi raz pewnie tego nie obejrzę, bo nie chcę stracić szacunku artystycznego do niej. Michał dobrze gada – odrobina krytycyzmu. W ogóle uważam, że prawdziwy fan to nie taki, który wszystkiemu przyklaskuje i krzyczy -kocham Cię Gaga, niezależnie co zrobisz – tylko stać go na krytykę, gdy coś spieprzy. Np. ja jestem wielbicielką Michaela Jacksona od 18 lat i choć on generalnie uchodzi za Artystę doskonałego,to kilka rzeczy mi się nie podoba i o tym mówię. Tu Gaga skopsała sprawę doszczętnie moim zdaniem.Nie, nie i nie. Wolę już sobie wyobrażać te letnie latynoskie klimaty na plaży i romanse podczas słuchania tej piosenki, niż krwawiące serce, mroczność, kiepskie fryzury i to wszystko,czego już nawet nie chcę wspominać. Eh…eh… :(
i jeszcze (też moje) z Facebook, ze ściany Alka Palińskiego:
Alek, moim zdaniem teledysk jest przegięty jak nie wiem. Chcę zapomnieć o nim, o Alejandro, jak o nieudanym letnim romansie. Moja miłość do siostry Gagi jest krytyczna, więc śmiało mogę powiedzieć, że spaliła sprawę zupełnie. A szkoda, bo piosenka jest urocza. Przegięła. Za dużo, za bardzo, za mocno, za długo.
(...) @Agata, piosenka jest dobra, cho... See Moreć sama się z nią oswajałam trochę czasu. Ok, mogła zrobić klip na zasadzie kontrastu - nie latynoskie ciepłe kilmaty, tylko zima, niech nawet ten Hitler itd., ale niektóre sceny (wiele scen) są po prostu złe, niesmaczne, żenujące. No rozczarowanie sezonu, bo ona ma czym, ma charyzmę i pomysły, ale teraz przegięła naprawdę w złą stronę! To jej się nie opłaca/nie opłaci - i dosłownie i w przenośni. Kontrowersja ok, ale w jakimś guście, no nie wiem... z resztą tak jak kiedyś Manson (a dużo i coraz więcej wpływów u Gagi widzę Mansonowych/mówi to niegdyś fanka MM) - darcie Biblii, sztuczna krew, mrok itd sprzedawały się kiedyś, bo to było takie nowe i takie wow, ale nawet teraz już Manson chcąc jechać na tym samym, to widzimy jaki już się szajs z niego zrobił. Moim zdaniem to nawet kontrowersja ma też jakby swoje granice i zawsze jest taka cienka linia nawet na dane czasy. GaGa już dała o sobie znać, że nie jest szarą myszą, każdy wie, że jest artystką kontrowersyjną, bo sama tego chciała, ale do tej pory to było zabawne, ironiczne, takie pozytywne, mimo że nie raz drapieżne. A tu już pojechała, że chyba dalej nie mogła,nie wiem chciała sprawdzić na ile może i dokąd jeszcze? Źle. Bardzo źle. Choreografia, owszem, dobra, trochę też wzorowana na Michaelu Jacksonie (TDCAU i TheDrill) , stylizacja wg mnie bardzo dyskusyjna, McQueenowa, klimat hm... sprowadzony potem do poziomu dziwki z Amsterdamu i blady, bo nawet nie wiem,czy już mroczny, czy jaki. No wg mnie rozczarowanie sezonu. Dobrze, że okresowo zbiegło się to z premierą Not Afraid Eminema i ot niespodzianka, bo Em zrobił to zupełnie odwrotnie jak ona - klip ma głębię, choć jest prosty w swej formie, z prostym przekazem i metaforą, a taki dojrzały, wyważony. Widać, że Eminem to Artysta, który się uczy na swoich własnych doświadczeniach, dojrzewa, poważnieje, a jednak nie jest pozbawiony nadal swojego charakteru i charyzmy. Gaga nawet jeśli testuje granicę dokąd może się posunąć, to w tym momencie robi już to bardzo źle, wręcz balansuje na granicy zaprzepaszczenia swojej dotychczasowej pozytywnej, dobrej reputacji. Tyłek można pokazać raz, czy dwa, a potem to już staje się nudne i żenujące. Tak samo jest z pewną przesadą w sztuce, właśnie kontrowersją itp. Wygrywa się potem już tylko tym co się robi super, a ona ma głos i charyzmę, więc nie widzę sensu eksponowania perwersji już ze śmieciowej granicy, żeby mówiono o niej. Przegrywa tym. Ile będzie emisji Alejandro w tv skoro nawet Bad Romance było w sezonie i teraz nawet prawie nie ma (najczęściej Paparazzi, Poker Face i Telephone)??? Zarobi na tym? Nie! Podniosła sobie tym poprzeczkę? Nie! Zyskała więcej szacunku jako artystka, czy kobieta? Moim zdaniem nie. No trudno. Czekam na kolejny klip, Może będzie dobry. Nadal ją lubię ,patrzę po prostu krytycznym okiem. Zrobiła błąd tym klipem Alejandro. Mam nadzieję,że wkrótce się jakoś zrehabilituje. :P
Powiem tak: początek był nieziemski i szczęka mi opadła, jak ona niosła to serce na poduszce. Trochę zManson-iła się, ale ok. To było dobre. Ale jedyne co dobre. Kocham Gagę, ale… nie podoba mi się Alejandro video. Przesadziła, przegięła i to w złą stronę, do tego stopnia, że pomyślałam – w jaką grę ona gra z Aguilerą? Kto zrobi bardziej perwersyjny i szokujący klip? Ale po co? To się nie opłaca. Ba, nawet dosłownie, bo jakoś nie widzę tego klipu na 4FunTv czy Vivie, nawet obciętego z różnych fragmentów. Rany no niechże ona będzie sobą, a nie robi Mansona pomieszanego nie wiem z czym jeszcze. W sensie po kiego grzyba te fragmenty z seksem na łóżku albo zjadanie różańca – litości. Ja chcę GaGi Artystki, która się rozwija i uczy, wiecie o co chodzi. Sorry, ale w tym przypadku wygrywa Eminem z premierą swojego klipu Not Afraid, który jest w ogóle (i tekst i klip) bardzo dojrzały, odmieniony Eminem, poważniejszy,ale nie pozbawiony jednak swojego charakteru i charyzmy. Ja tego chcę od Gagi, a nie pokazywania tyłka (ileż można?) i kontrowersji już w złą nieprzystępną stronę. Nie. Nie podoba mi się. Schrzaniła sprawę moim zdaniem. Dziękuję. xo
Em, no właśnie, zgadzam się z Tobą co do facetów w kabaretkach i obcasach oraz w.s. emisji klipu. Ale nie zgodzę się, że poziom jest ten sam co Bad Romance. BR to mój debeściak niezaprzeczalny Gagi – taką właśnie Gagę Kocham, a nie Manson z lat 90, szkoda, że jeszcze nie zaczęła drzeć Biblii. Nie, przesada, wszystko ZA BARDZO, ZA DUŻO, ZA MOCNO, ZA PRZESADNIE. Wcale mi się nie podoba i nawet drugi raz pewnie tego nie obejrzę, bo nie chcę stracić szacunku artystycznego do niej. Michał dobrze gada – odrobina krytycyzmu. W ogóle uważam, że prawdziwy fan to nie taki, który wszystkiemu przyklaskuje i krzyczy -kocham Cię Gaga, niezależnie co zrobisz – tylko stać go na krytykę, gdy coś spieprzy. Np. ja jestem wielbicielką Michaela Jacksona od 18 lat i choć on generalnie uchodzi za Artystę doskonałego,to kilka rzeczy mi się nie podoba i o tym mówię. Tu Gaga skopsała sprawę doszczętnie moim zdaniem.Nie, nie i nie. Wolę już sobie wyobrażać te letnie latynoskie klimaty na plaży i romanse podczas słuchania tej piosenki, niż krwawiące serce, mroczność, kiepskie fryzury i to wszystko,czego już nawet nie chcę wspominać. Eh…eh… :(
i jeszcze (też moje) z Facebook, ze ściany Alka Palińskiego:
Alek, moim zdaniem teledysk jest przegięty jak nie wiem. Chcę zapomnieć o nim, o Alejandro, jak o nieudanym letnim romansie. Moja miłość do siostry Gagi jest krytyczna, więc śmiało mogę powiedzieć, że spaliła sprawę zupełnie. A szkoda, bo piosenka jest urocza. Przegięła. Za dużo, za bardzo, za mocno, za długo.
(...) @Agata, piosenka jest dobra, cho... See Moreć sama się z nią oswajałam trochę czasu. Ok, mogła zrobić klip na zasadzie kontrastu - nie latynoskie ciepłe kilmaty, tylko zima, niech nawet ten Hitler itd., ale niektóre sceny (wiele scen) są po prostu złe, niesmaczne, żenujące. No rozczarowanie sezonu, bo ona ma czym, ma charyzmę i pomysły, ale teraz przegięła naprawdę w złą stronę! To jej się nie opłaca/nie opłaci - i dosłownie i w przenośni. Kontrowersja ok, ale w jakimś guście, no nie wiem... z resztą tak jak kiedyś Manson (a dużo i coraz więcej wpływów u Gagi widzę Mansonowych/mówi to niegdyś fanka MM) - darcie Biblii, sztuczna krew, mrok itd sprzedawały się kiedyś, bo to było takie nowe i takie wow, ale nawet teraz już Manson chcąc jechać na tym samym, to widzimy jaki już się szajs z niego zrobił. Moim zdaniem to nawet kontrowersja ma też jakby swoje granice i zawsze jest taka cienka linia nawet na dane czasy. GaGa już dała o sobie znać, że nie jest szarą myszą, każdy wie, że jest artystką kontrowersyjną, bo sama tego chciała, ale do tej pory to było zabawne, ironiczne, takie pozytywne, mimo że nie raz drapieżne. A tu już pojechała, że chyba dalej nie mogła,nie wiem chciała sprawdzić na ile może i dokąd jeszcze? Źle. Bardzo źle. Choreografia, owszem, dobra, trochę też wzorowana na Michaelu Jacksonie (TDCAU i TheDrill) , stylizacja wg mnie bardzo dyskusyjna, McQueenowa, klimat hm... sprowadzony potem do poziomu dziwki z Amsterdamu i blady, bo nawet nie wiem,czy już mroczny, czy jaki. No wg mnie rozczarowanie sezonu. Dobrze, że okresowo zbiegło się to z premierą Not Afraid Eminema i ot niespodzianka, bo Em zrobił to zupełnie odwrotnie jak ona - klip ma głębię, choć jest prosty w swej formie, z prostym przekazem i metaforą, a taki dojrzały, wyważony. Widać, że Eminem to Artysta, który się uczy na swoich własnych doświadczeniach, dojrzewa, poważnieje, a jednak nie jest pozbawiony nadal swojego charakteru i charyzmy. Gaga nawet jeśli testuje granicę dokąd może się posunąć, to w tym momencie robi już to bardzo źle, wręcz balansuje na granicy zaprzepaszczenia swojej dotychczasowej pozytywnej, dobrej reputacji. Tyłek można pokazać raz, czy dwa, a potem to już staje się nudne i żenujące. Tak samo jest z pewną przesadą w sztuce, właśnie kontrowersją itp. Wygrywa się potem już tylko tym co się robi super, a ona ma głos i charyzmę, więc nie widzę sensu eksponowania perwersji już ze śmieciowej granicy, żeby mówiono o niej. Przegrywa tym. Ile będzie emisji Alejandro w tv skoro nawet Bad Romance było w sezonie i teraz nawet prawie nie ma (najczęściej Paparazzi, Poker Face i Telephone)??? Zarobi na tym? Nie! Podniosła sobie tym poprzeczkę? Nie! Zyskała więcej szacunku jako artystka, czy kobieta? Moim zdaniem nie. No trudno. Czekam na kolejny klip, Może będzie dobry. Nadal ją lubię ,patrzę po prostu krytycznym okiem. Zrobiła błąd tym klipem Alejandro. Mam nadzieję,że wkrótce się jakoś zrehabilituje. :P
Daleko mi do pruderyjności, ale teledysk ,,Alejandro" to już jest poniżej poziomu i wszelakiej krytyki.
Tonący się brzytwy chwyta, nie chcę myśleć co ona zrobi w kolejnym teledysku, bo już napawa mnie to obrzydzeniem na wszystkie strony.
Ona brzydka, teledysk brzydki, profanacja symboli, obleśni panowie a fuj.
Niech chociaż ma szacunek do dzieci w wieku 12 lat dla których pewnie jest jakąś tam ikoną i oglądają jej teledyski.
Chcę zaistnieć za wszelką cenę i to widać.
pssss gdzie ona tam nowatorska? Zżynanie z Madonny w tym teledysku widać na kilometr. No niestety Lady Gago, ale do Madonny Ci daleko. D
Pozdrawiam
Aneta Antyfanka
Tonący się brzytwy chwyta, nie chcę myśleć co ona zrobi w kolejnym teledysku, bo już napawa mnie to obrzydzeniem na wszystkie strony.
Ona brzydka, teledysk brzydki, profanacja symboli, obleśni panowie a fuj.
Niech chociaż ma szacunek do dzieci w wieku 12 lat dla których pewnie jest jakąś tam ikoną i oglądają jej teledyski.
Chcę zaistnieć za wszelką cenę i to widać.
pssss gdzie ona tam nowatorska? Zżynanie z Madonny w tym teledysku widać na kilometr. No niestety Lady Gago, ale do Madonny Ci daleko. D
Pozdrawiam
Aneta Antyfanka
-
invincible_girl ;)
- Posty: 550
- Rejestracja: ndz, 15 cze 2008, 18:23
- Lokalizacja: Capricious anomaly in the sea of space
Telephone lubię-jest zabawny, śmieszny, ciekawy. Alejandro jest naprawdę bardzo dobrą piosenka, ale teledysk... Hm. Podoba mi się kontrast z Telephone- tam tak prawie, że cukierokowo, tutaj mrocznie. Ale te ciągle tańce Gagi w bieliźnie zaczynają mnie już śmieszyć. Tak jakby to był jedyny sposób na przyciągnięcie widza. A może nauczyłaby się jakiegoś trudnego układu tanecznego albo czegoś takiego? Bo skoro w tym teledysku była już właściwie topless, to w następnym będzie pewnie topless ale się odwróci do kamery, a w jeszcze w kolejnym powinna wystąpić w ogole nago. No i pewnie zacznie naprawde uprawiać seks . Łee, przewidywalne ;] ciekawa jestem tylko co zobaczymy za jakieś 5 teledysków - przeciez w końcu bardziej rozebrac się już nie będzie dało..
-
Black_or_white
- Posty: 145
- Rejestracja: wt, 28 lip 2009, 12:16
- Lokalizacja: Radlin
Ehh.. piszę tego posta drugi raz, bo mi się komputer wyłączył (sam!) ;/
Nie wypowiadałam się jeszcze w tym temacie więc napiszę po kolei co myślę (myślałam). Just Dance, Poker Face itp. lubiłam, przez pewien czas podśpiewywałam je sobie. Potem mi przeszło. Nie rozumiałam jak ktoś może jej słuchać. Mówiłam na nią tak jak popularne jest wśród antyfanów Lady ZGaga. Potem Videophone, podobała mi się ta piosenka, tym bardziej że była z Beyonce, a co dopiero jak zobaczyłam teledysk do Telephone, wg mnie jest on świetny, piosenka bardzo przypadła mi do gustu. Zaczęłam szukać jej innych piosenek oraz oglądać jej występy live, ma naprawdę świetny głos i za to mam do niej szacunek. I nagle pewnego czerwcowego dnia było mi dane zobaczyć teledysk Alejandro...
Zgadzam się z Akaagnes początek jest świetny, ale to co jest potem powinno zostać bez komentarza ale mimo wszystko skomentuję.
Tak ogólnie to ja się dziwię że jeszcze w żadnym teledysku nie wystąpiła całkiem nago, ale jeśli to ciągle będzie zmierzać w tym samym kierunku to pewnie czeka nas to już niebawem. Nie podoba mi się zjadanie różańca, krzyże... Ja się po prostu zaczynam bać co ona jeszcze wymyśli, chyba że pomysły się skończą (lub skończyły) i będziemy oglądać to samo...
Strasznie nie podoba mi się jej wygląd w tym teledysku - krótkie włosy, makijaż. Jestem na nie. Przynajmniej odnośnie tego teledysku.
Nie wypowiadałam się jeszcze w tym temacie więc napiszę po kolei co myślę (myślałam). Just Dance, Poker Face itp. lubiłam, przez pewien czas podśpiewywałam je sobie. Potem mi przeszło. Nie rozumiałam jak ktoś może jej słuchać. Mówiłam na nią tak jak popularne jest wśród antyfanów Lady ZGaga. Potem Videophone, podobała mi się ta piosenka, tym bardziej że była z Beyonce, a co dopiero jak zobaczyłam teledysk do Telephone, wg mnie jest on świetny, piosenka bardzo przypadła mi do gustu. Zaczęłam szukać jej innych piosenek oraz oglądać jej występy live, ma naprawdę świetny głos i za to mam do niej szacunek. I nagle pewnego czerwcowego dnia było mi dane zobaczyć teledysk Alejandro...
Zgadzam się z Akaagnes początek jest świetny, ale to co jest potem powinno zostać bez komentarza ale mimo wszystko skomentuję.
Tak ogólnie to ja się dziwię że jeszcze w żadnym teledysku nie wystąpiła całkiem nago, ale jeśli to ciągle będzie zmierzać w tym samym kierunku to pewnie czeka nas to już niebawem. Nie podoba mi się zjadanie różańca, krzyże... Ja się po prostu zaczynam bać co ona jeszcze wymyśli, chyba że pomysły się skończą (lub skończyły) i będziemy oglądać to samo...
Strasznie nie podoba mi się jej wygląd w tym teledysku - krótkie włosy, makijaż. Jestem na nie. Przynajmniej odnośnie tego teledysku.
Obejrzałam Alejandro. Czy się zdziwiłam tym, co zobaczyłam? Może trochę, bo o pewnych elementach parę dni temu usłyszałam od pewnej osoby i sądziłam, że będzie jeszcze większy hardcore niż jest. :D
Pierwsze sekundy - jakbym widziała totalną zrzynkę Drilla. :D Potem sporo z Madonny. Co jeszcze jest w tym teledysku? Nagość, seks, beznadziejne stroje i fryzury. Nic nowego. Może dorzucona profanacja symboli religijnych, ale to mnie nie rusza zupełnie. Teledysk jakby przykrył totalnie piosenkę. Sama melodia gdzieś umyka pod natłokiem obrazów...
Trochę żal mi tancerzy. :D Tego, co z nich zrobiono. :D Gracjan Roztocki w wersji brunet
Jeszcze na dodatek szpilki, kabaretki, mało męskie ruchy w tańcu... Biedaki :D
Pierwsze sekundy - jakbym widziała totalną zrzynkę Drilla. :D Potem sporo z Madonny. Co jeszcze jest w tym teledysku? Nagość, seks, beznadziejne stroje i fryzury. Nic nowego. Może dorzucona profanacja symboli religijnych, ale to mnie nie rusza zupełnie. Teledysk jakby przykrył totalnie piosenkę. Sama melodia gdzieś umyka pod natłokiem obrazów...
Trochę żal mi tancerzy. :D Tego, co z nich zrobiono. :D Gracjan Roztocki w wersji brunet
Jeszcze na dodatek szpilki, kabaretki, mało męskie ruchy w tańcu... Biedaki :D
Zdecydowany przerost formy nad treścią. Podoba mi się tylko ten jej makijaż - czarna szminka w szczególności ;).
W przeciwieństwie do wielu ludzi, wydaje mi się, że ona taka znowu oryginalna nie jest - to co robi, jest zżynaniem od co bardziej ekscentrycznych wykonawców z przeszłości - Madonny, Grace Jones, Davida Bowie i innych. A jeżeli ktoś twierdzi, że jej muzyka jest innowacyjna, to sorry, ale chyba niewiele jej w życiu usłyszał.
W przeciwieństwie do wielu ludzi, wydaje mi się, że ona taka znowu oryginalna nie jest - to co robi, jest zżynaniem od co bardziej ekscentrycznych wykonawców z przeszłości - Madonny, Grace Jones, Davida Bowie i innych. A jeżeli ktoś twierdzi, że jej muzyka jest innowacyjna, to sorry, ale chyba niewiele jej w życiu usłyszał.
Ostatnio zmieniony ndz, 13 cze 2010, 14:25 przez Margareta, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozwolę sobię zacytować komentarz do teledysku Alejandro.
"dla mnie ***** to jest ********* bo ona nie tworzy nusnych teledyskow tak jak np. beyonce.gaga ma pomysly...muzyka ma bawic a nie tal jak niektorzy ..o boze ona je rozaniec... lub ...ona tylko o seksie i przemocyyy... obejrzyjcie sie i zobaczycie ce to co ona ukazuje to nas otacza na tym swiecie!!!!madonna w porownaniu do lady gagi to jedno wielkie dno... "- I tak to zaczyna być panie i panowie , że społeczestwo,uważa , że madonna zżyna od Lady Gagi.
Ku czemu ten świat zmierza? ku dziwactwu, erotyce- rzeczom które niegdys były zakazane a pomyślmy co to będzie za 10 lat?
"dla mnie ***** to jest ********* bo ona nie tworzy nusnych teledyskow tak jak np. beyonce.gaga ma pomysly...muzyka ma bawic a nie tal jak niektorzy ..o boze ona je rozaniec... lub ...ona tylko o seksie i przemocyyy... obejrzyjcie sie i zobaczycie ce to co ona ukazuje to nas otacza na tym swiecie!!!!madonna w porownaniu do lady gagi to jedno wielkie dno... "- I tak to zaczyna być panie i panowie , że społeczestwo,uważa , że madonna zżyna od Lady Gagi.
Ku czemu ten świat zmierza? ku dziwactwu, erotyce- rzeczom które niegdys były zakazane a pomyślmy co to będzie za 10 lat?
Najgorszy błąd jaki może popełnić tancerz jest myślenie. Taniec trzeba czuć. — Michael Jackson
Pozwolę sobie powiedzieć ,, Jaki idol tacy fani" lub ,,Jaki pan taki kram":P W tym przypadku świetnie to pasuje.nikawero pisze:Pozwolę sobię zacytować komentarz do teledysku Alejandro.
"dla mnie ***** to jest ********* bo ona nie tworzy nusnych teledyskow tak jak np. beyonce.gaga ma pomysly...muzyka ma bawic a nie tal jak niektorzy ..o boze ona je rozaniec... lub ...ona tylko o seksie i przemocyyy... obejrzyjcie sie i zobaczycie ce to co ona ukazuje to nas otacza na tym swiecie!!!!madonna w porownaniu do lady gagi to jedno wielkie dno... "- I tak to zaczyna być panie i panowie , że społeczestwo,uważa , że madonna zżyna od Lady Gagi.
Ku czemu ten świat zmierza? ku dziwactwu, erotyce- rzeczom które niegdys były zakazane a pomyślmy co to będzie za 10 lat?
Pozdrawiam