Ostatnio obejrzany film

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Awatar użytkownika
Justine
Posty: 611
Rejestracja: ndz, 28 cze 2009, 4:08
Lokalizacja: na zawsze z tobą Michael :*

Post autor: Justine »

Plaga
Obrazek

Kobieta znana ze swych zdolności obalania mitów udaje się do miasteczka w Luizjanie, zamieszkanego przez bogobojnych mieszkańców, celem przeprowadzenia śledztwa dotyczącego wydarzeń, które okazały się dziesięcioma biblijnymi plagami.


Film ciekawy nawet bardzo zwłaszcza wytłumaczenie biblijnych plag w sposób naukowy.
JUSTICE 4 MICHAEL!!
Janet Translate -> http://janettranslate.tnb.pl
JJPT -> www.jjpolishteam.fora.pl
Awatar użytkownika
okussa
Posty: 1036
Rejestracja: śr, 01 sie 2007, 20:24
Lokalizacja: Świętochłowice / Katowice

Post autor: okussa »

Dzisiaj na Discovery leciał film dokumentalny pt. Chłopiec któremu odpadała skóra. Jest to niezwykle poruszający godzinny film o chłopcu który cierpiał na chorobę Epidermolysis Bullosa, polegającą na tym iż wszelkie otarcia skóry, dotknięcia powodowały obrzęki i bąble które powodowały odpadanie skóry, i wyrastanie nowej na jej miejscu. Człowiek ten przeżył 36 lat w zmaganiach z tą chorobą, udało mu się także założyc stowarzyszenie na rzecz walki z Epidermolysis Bullosa.
http://www.debra-kd.pl/ W Polsce ludzi dotkniętych tą chorobą jest niewiele.
Film jest zapisem ostatnich 4 miesięcy życia Jonny'ego Kennedy'ego. Zdecydowanie polecam!
Obrazek
Awatar użytkownika
badsusie
Posty: 90
Rejestracja: pt, 18 kwie 2008, 21:21
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: badsusie »

PRESTIGE
Historia dwóch konkurujących ze sobą iluzjonistów, dla których zazdrość o sukcesy przeciwnika staje się obsesją i których popycha do oszustw i innych czynów mających niebezpieczne i śmiertelne konsekwencje. Do końca trzyma w napięciu.Polecam
Obrazek
Awatar użytkownika
GosiOla
Posty: 234
Rejestracja: śr, 09 gru 2009, 23:58
Lokalizacja: Łódź

Post autor: GosiOla »

endka pisze:viva201 napisał:
a ja polecam "paranormal activity" ale nie dla każdego...sam Spielberg sie go przeraził ;P;P


oOOo tak, ja też polecam.
To ja też się pod tym podpisuję, właśnie skończyłam go oglądać. Choć w zjawiska paranormalne nie wierzę, parę razy podskoczyłam z wrażenia no i serducho mi waliło, nie powiem, że nie... :-o.
Tutaj krótka recenzja skopiowana z onetu, myślę że zachęcająca, zwłaszcza, jeśli komuś podoba się sposób narracji podobny jak w "Blair Witch Project":

Budżet 15 tysięcy dolarów, niedoświadczony reżyser, wydawać by się mogło oklepany pomysł z nawiedzonym domem, a przy tym wielki komercyjny sukces (w Stanach "Paranormal Activity" zarobił już ponad 100 milionów dolarów) i uznanie samego Stevena Spielberga. Po raz kolejny tanie, niezależne kino straszy lepiej niż superprodukcja.

Film jest utrzymany w formie dokumentu. Katie i Micah, para z trzyletnim stażem, wprowadza się do domu w San Diego. Ją od ósmego roku życia prześladują niewyjaśnione zjawiska paranormalne, on postanawia je wyjaśnić próbując "uchwycić" obcą aktywność za pomocą urządzenia audio-wideo. Każdej nocy zostawia w sypialni włączoną kamerę. To co udaje mu się zarejestrować, wprawia w szok ich oboje.

Od razu uczulam, że przez większość filmu nic się nie dzieje. Mimo to, całość wciąga niczym mistrzowski dreszczowiec, a finał nie pozwala szybko zebrać się z fotela. Dokładnie ta sama fabuła bardzo łatwo mogłaby zostać zniszczona przez hollywoodzkie efekciarstwo i często idące z tym w parze "plastikowe" postaci. Siłą "Paranormal Activity" i tym, co wyniosło go na piedestał jest realizm. Katie i Micah zachowują się jak zupełnie normalna przeciętna para, ich dialogi nie są nadęte, a wydają się wręcz improwizowane, dzięki czemu zyskują na naturalności. Od samego początku wiemy, że wydarzyło się coś złego i wierzymy, że oglądamy zapis autentycznych wydarzeń.

Skojarzenia ze sławetnym "Blair Witch Project" są jak najbardziej na miejscu - jeżeli chodzi o formę, jest to wręcz wierna kopia. Warto jednak zwrócić uwagę na miejsce akcji. Tam rzecz działa się w lesie, tutaj mamy do czynienia z czymś o wiele nam bliższym - domowym zaciszem. Strach zasiany w umyśle widza po obejrzeniu tego filmu nie pozwoli szybko zmrużyć oka. Niech do tego dojdą jakieś przypadkowe, dziwne hałasy w nocy i fobia gotowa.

"Paranormal Activity" został po raz pierwszy wyświetlony w 2007 roku na niezależnym festiwalu filmowym. Niech najlepszą rekomendacją dla tego obrazu będzie fakt, że gdyby nie jego nadzwyczaj entuzjastyczny odbiór i szerzący się kult, nawet byśmy o nim nie usłyszeli.


Polecam.

------------------------------
I jeszcze coś z innej beczki. Z okazji Dnia Dziecka zostałam wyciągnięta na "Disco robaczki". O fabule można napisać zaledwie kilka słów: prosta, banalna, do bólu przewidywalna. Mimo, że to przecież animacja dla dzieci, to po produkcji duńsko-niemieckiej można było oczekiwać czegoś mniej schematycznego :ziew: . Dlatego jedyną osłodą, dość miłym zaskoczeniem było pojawienie się utworu "Blame in on the boogie", choć niestety z polskim tłumaczeniem tekstu, no ale zawsze to coś. Materiał z nagrywania utworu:
http://www.youtube.com/watch?v=0mRGRpHOMcU

Pojawiło się również I will survive w wykonaniu Agnieszki Chylińskiej : http://www.youtube.com/watch?v=fgeV8MMQ ... re=related, które miała też w swoim repertuarze Diana Ross.
Ostatnio zmieniony ndz, 30 maja 2010, 22:34 przez GosiOla, łącznie zmieniany 1 raz.
"Mijaj zdrów otwarte okna"
Obrazek
Awatar użytkownika
KateMJ
Posty: 19
Rejestracja: ndz, 28 mar 2010, 18:12

Post autor: KateMJ »

Ja ostatnio oglądałam Zejście, ale film który mogę polecić to Silent Hill :)
No i oczywiście również podpisuje się pod Paranormal Activity...
Obrazek
Awatar użytkownika
dangerous_girl
Posty: 454
Rejestracja: wt, 22 sty 2008, 13:34
Lokalizacja: Kwidzyn

Post autor: dangerous_girl »

Obrazek

"Tytułowym "kukułczym gniazdem" jest szpital psychiatryczny. Miejsce, w którym rozgrywa się akcja filmu, jest zbiorowiskiem nieprzydatnych społeczeństwu "podrzutków". Bohaterem "Lotu nad kukułczym gniazdem" jest R. P. McMurphy [Jack Nicholson], człowiek, który ma na swoim koncie liczne przestępstwa, w tym gwałt. Aby uniknąć kary za swoje uczynki, symuluje chorobę psychiczną i zostaje wysłany na obserwację do kliniki psychiatrycznej. Tam trafia na oddział, na którym władza należy w gruncie rzeczy nie lekarzy, lecz do zarządzającej nim pielęgniarki, siostry Ratched. McMurphy od pierwszej chwili nie jest w stanie pogodzić się z panującymi na oddziale układami i z psychicznym zniewoleniem, jakiemu poddawani są pacjenci. Mimo iż nie protestują oni przeciwko ustalonym zasadom (niektórzy z nich znajdują się tam z własnej woli), nowy przybysz postanawia stać się rzecznikiem ich interesów. Postanawia wypowiedzieć wojnę okrutnej i bezwzględnej siostrze Ratched. A stawką w tej wojnie jest los każdego z pacjentów na oddziale..."

Uwielbiam takie filmy. Z pozoru nudne i niezbyt zachęcające do oglądania bo przecież akcja filmu w 70% rozgrywa się w zakładzie psychiatrycznym, cóż więc może być ciekawego w takim filmie, a jednak...kiedy już zasiądzie się wygodnie w fotelu i zacznie oglądać nie w sposób jest się choć na chwilę oderwać, a to zasługa wspaniałej gry aktorskiej doborowej obsady. Ten film nie potrzebuje gwałtownych zwrotów akcji i zapierających dech w piersi efektów specjalnych, by móc wyryć w sercu widza ślad który nie pozwoli o sobie zapomnieć, bo do takich filmów można powracać wiele razy. Polecam!
Awatar użytkownika
invincible_girl ;)
Posty: 550
Rejestracja: ndz, 15 cze 2008, 18:23
Lokalizacja: Capricious anomaly in the sea of space

Post autor: invincible_girl ;) »

dangerous_girl pisze:Obrazek

"Tytułowym "kukułczym gniazdem" jest szpital psychiatryczny. Miejsce, w którym rozgrywa się akcja filmu, jest zbiorowiskiem nieprzydatnych społeczeństwu "podrzutków". Bohaterem "Lotu nad kukułczym gniazdem" jest R. P. McMurphy [Jack Nicholson], człowiek, który ma na swoim koncie liczne przestępstwa, w tym gwałt. Aby uniknąć kary za swoje uczynki, symuluje chorobę psychiczną i zostaje wysłany na obserwację do kliniki psychiatrycznej. Tam trafia na oddział, na którym władza należy w gruncie rzeczy nie lekarzy, lecz do zarządzającej nim pielęgniarki, siostry Ratched. McMurphy od pierwszej chwili nie jest w stanie pogodzić się z panującymi na oddziale układami i z psychicznym zniewoleniem, jakiemu poddawani są pacjenci. Mimo iż nie protestują oni przeciwko ustalonym zasadom (niektórzy z nich znajdują się tam z własnej woli), nowy przybysz postanawia stać się rzecznikiem ich interesów. Postanawia wypowiedzieć wojnę okrutnej i bezwzględnej siostrze Ratched. A stawką w tej wojnie jest los każdego z pacjentów na oddziale..."

Uwielbiam takie filmy. Z pozoru nudne i niezbyt zachęcające do oglądania bo przecież akcja filmu w 70% rozgrywa się w zakładzie psychiatrycznym, cóż więc może być ciekawego w takim filmie, a jednak...kiedy już zasiądzie się wygodnie w fotelu i zacznie oglądać nie w sposób jest się choć na chwilę oderwać, a to zasługa wspaniałej gry aktorskiej doborowej obsady. Ten film nie potrzebuje gwałtownych zwrotów akcji i zapierających dech w piersi efektów specjalnych, by móc wyryć w sercu widza ślad który nie pozwoli o sobie zapomnieć, bo do takich filmów można powracać wiele razy. Polecam!
Kochana, ten film to moja pasja! Polecamkażdemu, o każdej porze dnia i nocy!
Do tego Ojciec chrzestny i Milczenie owiec!
Obrazek
Never say goodbye, because saying goodbye means going away. And going away means forgetting. Peter Pan
Awatar użytkownika
KateMJ
Posty: 19
Rejestracja: ndz, 28 mar 2010, 18:12

Post autor: KateMJ »

Zgadzam się "Lot Nad Kukułczym Gniazdem" to jeden z najleszpysz filmów :)

Chciałam się zapytać czy ktoś z was oglądał "Rec", albo "Rec 2" ?
Obrazek
Awatar użytkownika
MJ4everify
Posty: 153
Rejestracja: śr, 12 sie 2009, 20:05
Lokalizacja: PL, ale serce zostało w Pradze:)

Post autor: MJ4everify »

Obrazek

"Film "Nasza klasa" jest przede wszystkim wiwisekcją przemocy. Obrazem przedstawiającym w sposób drastyczny i dosłowny, jak przemoc rodzi przemoc. Kamera jest blisko bohaterów, młodzi aktorzy są dobrze poprowadzeni. Całość przyjemnie zmontowana i sprawnie zrealizowana. Nie powinno więc dziwić, że film jest estońskim kandydatem do Oskara. (...)
Joosep - syn wojskowego - jest introwertykiem o milczącym usposobieniu. Nie podoba się to jego kolegom z klasy, którzy pozwalają sobie na ordynarne żarty w stosunku do niego. Jedyną osobą, która postanawia się za nim wstawić staje się Kaspar - jeden z byłych oprawców. Gdy poziom poniżeń przekracza próg tolerancji Joosepa i Kaspara, chłopcy postanawiają coś z tym zrobić."

Choć z początku sceptycznie podchodziłam do tego filmu, tuż po seansie "pobiegłam" na filmweb, by dać mu mocną 9/10. Dosadny, mocny, dający do myślenia, ukazujący przykrą rzeczywistośc. Gorąco polecam.
Obrazek
Awatar użytkownika
Lika
Posty: 1434
Rejestracja: czw, 17 mar 2005, 9:28
Lokalizacja: a któż to może wiedzieć... ;) ?

Post autor: Lika »

MJ4everify pisze: "Film "Nasza klasa" jest przede wszystkim wiwisekcją przemocy. Obrazem przedstawiającym w sposób drastyczny i dosłowny, jak przemoc rodzi przemoc. Dosadny, mocny, dający do myślenia, ukazujący przykrą rzeczywistośc. Gorąco polecam.
Zgadza się film ciężki i brutalny, ale wart obejrzenia!
MacJack50 pisze:Bardzo dobry film , który ostatnio oglądałem Shutter Island , czyli po polsku Wyspa Tajemnic. Świetny Thriller , gdzie główną rolę gra Leonardo Di Caprio .Naprawdę jestem pod wrażenie gry tego aktora.Jak dla mnie jedna z najlepszych ról Leonardo.
Leo już od jakiegoś czasu odcina się od łatki "maminsynka z Titanica" :]
...i dobrze, bo niezły z niego aktor. Coraz bardziej mnie do siebie przekonuje. Poza tym chyba lubią się z Martinem Scorsese. Kolejny wspólny projekt. Może wywiąże się z tego symbioza na marę Tima Burtona i Johnny'ego Deepa. Czas pokaże :)
Shutter Island ma fajny klimat, właściwy filmom Scorsese. Albo się takie rzeczy lubi, albo nie. Mnie się film podobał ( fakt, że byłam w kinie na "seansie sponsorowanym" przez moje miasto, które w ten oto oryginalny sposób wyróżnia swoich Jubilatów :] nie miał większego wpływu na odbiór obrazu )

Podobnież urodzinowym sposobem załapałam się na Disco Robaczki, bo akurat grali (a co będę sobie odmawiać! :] ) Bajki to od dawna "pewniaki" na bezstresowe spędzenie popołudnia. Do kina można iść "w ciemno". Poszłam zatem. Nie zawiodłam się. Dodam, że "akcent Michaelowy" też obecny - pod postacią przeróbki: Blame It on the Boogie. Także mission completed (!) można powiedzieć - Michael został wykryty nawet tam, gdzie wcale go nie było...

Shutter Island = pierwiastek Michaelowy pod postacią M.Scorsese ;)
Disco Robaczki = Blame It on the Boogie


Za rok też chcę takie urodziny... :party:


Teraz zmiana klimatu. Chciałabym polecić Wam film, który zrobił na mnie ogromne wrażenie. Oglądałam go już jakiś czas temu, ale do tej pory nie zatarł mi się w pamięci, napiszę wiec kilka słów ( zwłaszcza, że nikt tego nie zrobił - jak wynika z mojego dzisiejszego wglądu w temat :))

Chodzi mianowicie o:
Obrazek

WĄTPLIWOŚĆ

Można czytać, to nie spoiler, a zachęta :)

Katolicka szkoła St. Nicholas w nowojorskim Bronksie . Rok 1964. Placówką kieruje surowa i zasadnicza siostra Aloysius Beauvier (Meryl Streep), która uważa, że tylko dzięki żelaznej dyscyplinie można wychować młodych ludzi na dobrych obywateli. Innego zdania jest ksiądz Brendan Flynn (Philip Seymour Hoffman) – reprezentuje on liberalną twarz Kościoła, który chciałby zejść z ambony do wiernych by poprzez bliskie bezpośrednie relacje - stać się ich przyjacielem. Dyrektorka nie potrafi sobie nawet wyobrazić takiej sytuacji – są granice, których przekraczać nie wolno! Nieufna zakonnica bacznie obserwuje każdy krok księdza, z podejrzliwością odnosząc się do jego szczególnych relacji z jednym z uczniów. Czy to tylko nadopiekuńcze obawy, czy coś poważniejszego? A może lęk przed utratą autorytetu. Strach, że wraz z nadejściem „nowego” upadek moralnych wartości stanie się nieunikniony, a zmierzch tradycji obnaży kruchość twardych zasad? Siostra Aloysius podejmuje prywatną krucjatę w celu odkrycia prawdy… Czy rozwianie wątpliwości jest w ogóle możliwe…?

Niebanalne kino. Doborowa obsada, nie mówię tu jedynie o kunszcie aktorskim Meryl Streep (Jak ta kobieta – przeciętnej przecież urody to robi… każdą swoją rolę gra tak, jak gdyby miała być rolą jej życia. Co za tym idzie – nawet w pospolity film o lekkiej fabule wnosi na tyle dużo, że staje się on przynajmniej wart obejrzenia. Zwierz-nie kobieta :party: Kameleon-nie aktorka! Uwielbiam i padam do stóp jej talentu!), który rzecz jasna nie pozostawia wątpliwości - w przeciwieństwie do tego, co rodzi się i kiełkuje w głowie widza przeniesionego za zimne szkolne mury. Tytuł niezwykle adekwatny do obrazu. Wzrastające napięcie potęguje niepewność i w zasadzie… zostajemy z dylematem do samego końca. Takie… wiem, że nic nie wiem. Jakby zaaplikowano nam dawkę „głupiego Jasia” Moim zdaniem – film doskonale obrazuje mechanizm „powstawania gry pozorów” Zakładając to mamy jasność: „ Rzeczy nie zawsze muszą być takie, jakimi się wydają. Zawsze natomiast widzimy to, co łatwiej nam zobaczyć” ( w zależności od ukierunkowania, czyli tego co „życie wtłacza do naszych mózgów” poprzez liczne wpływy - otoczenie, kulturę, tradycję i masę innych czynników - już od wczesnego dzieciństwa…). Właśnie dlatego tak ciężko pozbyć się stereotypowego myślenia, podążania utartymi schematami. Człowiek chcąc pozostać naprawdę otwarty - uczy się tej trudnej sztuki przez całe swoje życie, ponieważ niezależnie od nas samych – chcemy tego, czy nie - jesteśmy głęboko nasiąknięci wpływami…

Myślę, że tematyka, a także sposób „dotknięcia problemu” może spowodować, że fani Michaela Jacksona odbiorą film stosunkowo osobiście i głęboko – niezależnie od wniosków wysnutych na koniec… Sama złapałam po nim doła. Ostrzegam, jednocześnie gorąco polecając, bo JEST TO KAWAŁ DOBREGO KINA!
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"


- Michael Jackson
Awatar użytkownika
MrVader
Posty: 30
Rejestracja: wt, 06 kwie 2010, 10:43

Post autor: MrVader »

Ja ostatnio oglądałam "Tańcząc w ciemnościach"
Film trudny i smutny, ale kocham go! Oglądałam go juz chyba z 5 razy Smile A tym bardziej ze główną rolę gra Bjork, ktorą kocham Smile

reżyseria: Lars von Trier
scenariusz: Lars von Trier
premiera: 20 października 2000 (Polska) 2000-10-20 17 maja 2000 (Świat) 2000-05-17
produkcja: Dania, Finlandia, Francja, Holandia, Islandia, Niemcy, Norwegia, Szwecja, USA, Wielka Brytania, Włochy
gatunek: Dramat, Musical


Selma pochodzi z Europy Wschodniej. Do Stanów przyjechała, żeby zarobić pieniądze na operację swojego syna Gene'a, który traci wzrok. Ciężko pracuje i oszczędza każdy grosz, ale dziedziczna wada wkrótce to właśnie ją pozbawia wzroku. Jednak Selma nie załamuje się. Posiada bowiem pewien sekret, który pozwala jej przetrwać. Gdy wydarzenia zaczynają ją przerastać, w wyobraźni przenosi się do świata musicalu. Radość, której skąpi jej życie, jest tam, w marzeniach, dzięki nim łatwiej jej znosić życie... które tak kocha.


Szczerze polecam osobom, które lubią filmy "nie dla każdego'

Obrazek
Justine1304
Posty: 1539
Rejestracja: sob, 29 sie 2009, 0:45
Lokalizacja: Trójmiasto ;)

Post autor: Justine1304 »

Obejrzałam dzisiaj "Twój na zawsze". Film bardziej taki o życiu. Robert Pattinson -który tam grał- bardzo wcielił się w swoją postać. Chłopaka który jest trochę zagubiony i nie zrozumialy okazuje serce osobom które naprawdę bardzo kocha.
Szczerze wam powiem, że jeśli oglądniecie ten film to będziecie naprawdę zaskoczeni

Tyler Roth (Robert Pattinson) jest zbuntowanym chłopakiem, który cały czas popada w kłopoty. Pewnej nocy wdaje się w bójkę i zostaje poturbowany przez silniejszego od siebie policjanta. Wkrótce po tych wydarzeniach Tyler poznaje córkę funkcjonariusza - Ally. Początkowo chłopak zamierza ją uwieść, a następnie porzucić. Okazuje się jednak, że Tylera i dziewczynę łączy coś więcej.

Pierce Brosnan Charles Hawkins
Robert Pattinson Tyler Hawkins
Awatar użytkownika
Justine
Posty: 611
Rejestracja: ndz, 28 cze 2009, 4:08
Lokalizacja: na zawsze z tobą Michael :*

Post autor: Justine »

badsusie pisze:PRESTIGE
Historia dwóch konkurujących ze sobą iluzjonistów, dla których zazdrość o sukcesy przeciwnika staje się obsesją i których popycha do oszustw i innych czynów mających niebezpieczne i śmiertelne konsekwencje. Do końca trzyma w napięciu.Polecam
Obrazek
Polecała mi go juz przyjaciolka chyba z 2 lata temu , obejrzałam kiedys i nie podobał mi się, troche nudny.

Ja znów wracam do Charmed ;) 8 sezonów ale mi do tej pory ten serial sie podoba ;)
JUSTICE 4 MICHAEL!!
Janet Translate -> http://janettranslate.tnb.pl
JJPT -> www.jjpolishteam.fora.pl
Awatar użytkownika
KateMJ
Posty: 19
Rejestracja: ndz, 28 mar 2010, 18:12

Post autor: KateMJ »

Bohaterami filmu są przyjaciele, którzy po nocy picia wódki i Red Bulla w jacuzzi, przenoszą się w czasie z roku 2010 do roku 1986 - okresu młodości, beztroski i swobody.

Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
okussa
Posty: 1036
Rejestracja: śr, 01 sie 2007, 20:24
Lokalizacja: Świętochłowice / Katowice

Post autor: okussa »

Chciałabym Wam polecić film który dla niektórych może być kontrowersyjny, dla innych wstrętny, a dla dojrzałych widzów skłonnych do rekleksji będzie to arcydzieło. Konkretnie mam na myśli film "Transamerica"
Obrazek
Bree (Felicity Huffman) to konserwatywny transseksualista żyjący w ubogiej części Los Angeles. Pracuje na dwa etaty i każdy grosz zbiera na ostatnią operację, która uczyni go kobietą. Pewnego dnia otrzymuje telefon z Nowego Yorku. Po drugiej stronie słuchawki odzywa się Toby (Kevin Zegers) - młody chłopak odsiadujący wyrok. Bree zdaje sobie sprawę, że to musi być jego syn. Na początku Bree umywa ręce od odpowiedzialności, jednak terapeuta przekonuje go, aby stawił czoło wyzwaniu dodając, że nie zgodzi się na operacje, jeśli się z chłopakiem nie spotka. Leci więc do Nowego Yorku i wyciąga Toby'ego z więzienia. Chłopak zostaje mu przekazany bez żadnych pytań, a Toby myśli, że Bree to jakaś misjonarka, która ma za zadanie nawrócić go na wiarę. Chłopak nie zamierza jednak z nią tracić czasu i zamierza jechać do Los Angeles, aby szukać ojca. Bree wpada w panikę. Nie ma oczywiście zamiaru mówić mu prawdy, a jedynie proponuje wspólną przejażdżkę po zachodnim wybrzeżu, cicho planując zostawić go gdzieś na pustkowiu. Toby się zgadza. I tak ta dziwna para - każdy chcąc przechytrzyć drugiego - wyrusza w podróż przez Amerykę (filmweb.pl)

Film intrygujący, poruszający i dający dużo do myślenia. Czasami nie zdajemy sobie sprawy z czym mogą borykać się ludzie mieszkający niedaleko nas. Wyśmiewamy, bo tak jest najłatwiej, nie próbujemy zrozumieć...

Szczerze polecam!
ODPOWIEDZ