Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
Cóż za zażarta walka, proszę Państwa!!!
Koniec końców, 22 głosy dla "It's the falling in Love".
Dla "I can't let her get away" aż 20, choć z początku wydawało się, że jest bez szans
------
No, dobrze....
No, to na polu walki pozostają nam:
Girlfriend
The Girl Is Mine
You Are My Life
Can't Let Her Get Away
Gone Too Soon
One More Chance
Work That Body
Nite Line
Trouble
I'm In Love Again (& Minnie Ripperton)
Hold My Hand (& Akon)
Why (& 3T)
We Be Ballin' You (& Shaquille O'Neal + Ice Cube)
Głosowanie do piątkowego popołudnia....
....a ja się stąd nie ruszę póki "I can't let her get away" nie zniknie z tej listy
Koniec końców, 22 głosy dla "It's the falling in Love".
Dla "I can't let her get away" aż 20, choć z początku wydawało się, że jest bez szans
------
No, dobrze....
No, to na polu walki pozostają nam:
Girlfriend
The Girl Is Mine
You Are My Life
Can't Let Her Get Away
Gone Too Soon
One More Chance
Work That Body
Nite Line
Trouble
I'm In Love Again (& Minnie Ripperton)
Hold My Hand (& Akon)
Why (& 3T)
We Be Ballin' You (& Shaquille O'Neal + Ice Cube)
Głosowanie do piątkowego popołudnia....
....a ja się stąd nie ruszę póki "I can't let her get away" nie zniknie z tej listy
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
- Man in the mirror
- Posty: 768
- Rejestracja: wt, 15 lip 2008, 18:08
To ja tym razem na Trouble. Zawsze było mi żal, że nie znalazła się na albumie Thriller, podobnie zresztą jak żałuję Hot street. Te wszystkie Hey! Ow! Hee! Ee! Ooo!, które oczywiście nie świadczą o wartości piosenki, i piszę to od razu uprzedzając malkontentów , ale sprawiają, że piosenka jest lekka jak ptasie mleczko z reklamy (zaraz ktoś napisze, że aż mdłości można się nabawić). Przy tym tekst z przymrużeniem oka, niby jak to kobieta potrafi omamić faceta, okręcić wokół palca, a przy tym jest nieprzewidywalna i tajemnicza. A podmiot liryczny niby się skarży, ale prosi o więcej dręczeń i męczeń. Muzycznie nie powala, bo to chyba same syntezatory, albo mnie słuch zawodzi. Ale ja ją lubię. Hey! Żegnam się z Państwem i jadę szaleć na Openerze!
Ostatnio zmieniony śr, 30 cze 2010, 17:06 przez a_gador, łącznie zmieniany 1 raz.
"Zbierz księżyc wiadrem z powierzchni wody. Zbieraj, aż nie będzie widać księżyca na powierzchni." Yoko Ono
www.forumgim6.cba.pl
www.forumgim6.cba.pl
- SuperFlyB.
- Posty: 393
- Rejestracja: ndz, 11 kwie 2010, 22:03
- Skąd: z nienacka... a tak naprawdę z Warszawy
Jak miło, że "It's The Falling In Love" w końcu opuściło tę mało chlubną listę, a ja mogę nareszcie zagłosować na coś innego. Jest lato, jest pięknie, jest leniwie, więc zostaję w klimacie miłości, nadziei i romantyczności.
I'm In Love Again - pewnie wielu z Was uzna mój wybór za dziwny ponieważ nie jest to utwór z gatunku "lekkich, łatwych i przyjemnych", nie wpada w ucho, nie ma mocnego bitu (który tak wielu sobie tutaj ceni), ostrego brzmienia, nie da się przy nim tańczyć, ale...jak cudnie można przy nim marzyć. Jest taki "inny", ale właśnie ta inność jest jego atutem i mnie niesamowicie pociąga.
Niezwykła, nastrojowa, soulowa piosenka. Ileż tu jest czułości, ciepła, delikatności, zmysłowości i finezji. Zjawiskowy głos Minnie i doskonale komponujący się z nim urzekający, uwodzicielski wokal Michaela. Nic, tylko zamknąć oczy i zatonąć w tym klimacie zachwytu i fascynacji pierwszymi zwiastunami miłości.
Wiem, po pierwszym odsłuchaniu mogą drażnić te bardzo wysokie dźwięki w wykonaniu Minnie ( w końcu dysponowała rzadko spotykaną 5-oktawową skalą głosu), ale słuchając kolejny raz i kolejny ucho się do nich przyzwyczaja i zostaje już tylko cała niezwykła reszta. Proste, ale jakże ujmujące słowa, zwiewna niczym muśnięcie letniego zefirka muzyka, dwa fenomenalne głosy i dwie nietuzinkowe osobowości sceniczne. Wsłuchajcie się w ten utwór z zamkniętymi oczami, przeciez to czyste piękno, jak można tego nie czuć?
I'm In Love Again - pewnie wielu z Was uzna mój wybór za dziwny ponieważ nie jest to utwór z gatunku "lekkich, łatwych i przyjemnych", nie wpada w ucho, nie ma mocnego bitu (który tak wielu sobie tutaj ceni), ostrego brzmienia, nie da się przy nim tańczyć, ale...jak cudnie można przy nim marzyć. Jest taki "inny", ale właśnie ta inność jest jego atutem i mnie niesamowicie pociąga.
Niezwykła, nastrojowa, soulowa piosenka. Ileż tu jest czułości, ciepła, delikatności, zmysłowości i finezji. Zjawiskowy głos Minnie i doskonale komponujący się z nim urzekający, uwodzicielski wokal Michaela. Nic, tylko zamknąć oczy i zatonąć w tym klimacie zachwytu i fascynacji pierwszymi zwiastunami miłości.
Wiem, po pierwszym odsłuchaniu mogą drażnić te bardzo wysokie dźwięki w wykonaniu Minnie ( w końcu dysponowała rzadko spotykaną 5-oktawową skalą głosu), ale słuchając kolejny raz i kolejny ucho się do nich przyzwyczaja i zostaje już tylko cała niezwykła reszta. Proste, ale jakże ujmujące słowa, zwiewna niczym muśnięcie letniego zefirka muzyka, dwa fenomenalne głosy i dwie nietuzinkowe osobowości sceniczne. Wsłuchajcie się w ten utwór z zamkniętymi oczami, przeciez to czyste piękno, jak można tego nie czuć?
Just this magic in your eyes and in my heart ...
The sun and moon rise in his eyes...
I'll hold him close to feel his heart beat...
The sun and moon rise in his eyes...
I'll hold him close to feel his heart beat...
Zmieniam front.
Utwór muzycznie tak prosty, że aż wstyd. Tekstowo też słabizna.
Jednak okoliczności wydania go na singlu powodują, że gdy już co jakiś czas wracam do niego, to zawsze chętnie podśpiewuje i słucham bez większego zażenowania. Wydano go na krótko po aresztowaniu Michaela w 2003 roku... Ta piosenka jest adresowana do kobiety ale tytułem pasowała wtedy jak ulał. Jeszcze jedna szansa... Ponad pół roku później dostał ją od losu gdy został uniewinniony. Lubię i to nawet bardzo.
One More Chance
Utwór muzycznie tak prosty, że aż wstyd. Tekstowo też słabizna.
Jednak okoliczności wydania go na singlu powodują, że gdy już co jakiś czas wracam do niego, to zawsze chętnie podśpiewuje i słucham bez większego zażenowania. Wydano go na krótko po aresztowaniu Michaela w 2003 roku... Ta piosenka jest adresowana do kobiety ale tytułem pasowała wtedy jak ulał. Jeszcze jedna szansa... Ponad pół roku później dostał ją od losu gdy został uniewinniony. Lubię i to nawet bardzo.
One More Chance