Podróż dookoła świata - tropami Michaela

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Skąd: Wrocław

Podróż dookoła świata - tropami Michaela

Post autor: MJowitek »

Podróż dookoła świata - tropami Michaela, czyli wirtualne wojaże palcem po mapie. Raz na jakiś czas będziemy wybierać jedno miejsce, do którego wspólnie się wybieramy.

Zasady są proste:

1. "Odwiedzamy" miejsca, do których dotarł Michael, podczas tras koncertowych, turystycznie, charytatywnie...wszystko jedno, grunt, że był.
2. Podczas naszej wyprawy tworzymy coś na kształt przewodnika - jak dostać się do tego miejsca - print screeny z rozkładów lotów, info o busach, pociągach itd pożądane. Szukamy też miejsc, gdzie można znaleźć nocleg, który by nam odpowiadał, gdybyśmy faktycznie wybierali się w to miejsce.
3. Szukamy w necie/książkach kiedy MJ tam był, po co, gdzie dokładnie przebywał.
4. Skoro już tam jesteśmy, "wybieramy się" na zwiedzanie, nawet jeśli tam sam MJ nie dotarł. Ale ale...jest od groma miejsc, które by do niego pasowały. A nawet jeśli nie, to co z tego, nie musimy być tacy sztywni.
5. No właśnie, realne muszą być informacje o transporcie, noclegach, zabytkach...ale poza tym fantazja, absurd, dziury w czasoprzestrzeni i wszelka inwencja twórcza dozwolone!
6. Nie ładujemy tu zbyt dużo zdjęć, bo nam się wątek pozawiesza...

I tyle zasad, może się okazać, że trzeba będzie coś zmodyfikować, nie umiem przewidzieć co z tego wyniknie.

Miejsca, w których byliśmy (po kolei):
Austria
Czechy
Indie
Tajlandia
Francja
Izrael
Niemcy


==========================================================

Na pierwszą wyprawę proponuje Wiedeń.
Kto jedzie? :)

Przybliżona data "wyjazdu": 24/25 lipca.

Czas się pakować!
A wcześniej ustalić w których miejscach Michael był i co jeszcze jest warte zobaczenia. Gdzie śpimy i czym jedziemy.

Będziemy tam około tygodnia, powinno wystarczyć chyba, nie?

==========================================================

Transport: chyba najtańszą opcją z Wrocławia są busy, 230zl w obie strony jeśli kupi się od razu tam i z powrotem.
http://www.tatarczuk.pl/?site=content&i ... g=pl###e:0

Bus nie jeździ do Wiednia w soboty...Wyjazd jest zawsze o 20.15 z okolic dworca PKS. Może ktoś znajdzie coś innego jeszcze? Miejsc w busie jest 20, trzeba zaklepać wcześniej mailowo lub telefonicznie.
Kto chętny na wirtualną wyprawę do Austrii? :)))
Ostatnio zmieniony ndz, 06 lut 2011, 17:24 przez MJowitek, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
Amelia
Posty: 355
Rejestracja: czw, 06 sie 2009, 21:30
Skąd: Jaworzno

Post autor: Amelia »

Super temat.
W ramach tras koncertowych Michael był w stolicy Austrii trzy razy:
*Czerwiec 02, 1988, Prater Stadium- BAD Tour
*Sierpień 26, 1992, Prater Stadium- Dangerous Tour
*Lipiec 02, 1997, Ernst-Happel Stadium- HIStory Tour

Mieszkał w Hotelu Imperial, który znajduje się na Kaerntner Ring 16 i sam w sobie jest dziełem sztuki.
Obrazek
adres internetowy: http://www.starwoodhotels.com/luxury/index.html
Ceny: 320 Euro za noc...

Hoteli, Hosteli w pobliżu centrum jest dosyć sporo. Ceny od 12 Euro za pokój wieloosobowy.
Jeśli komuś zależy na cenie- camping Neue Donau (9 Euro/Osoba), blisko centrum. Wyczytałam, że autobus miejski podjeżdza pod sam camping, a w recepcji dostaje się mape i mini- przewodnik.
http://www.eurocampings.pl/pl/europie/a ... au-106156/

Za 10 Euro można wykupić 48- godzinny bilet na komunikację miejską.
Autobusy odjeżdają z tych samych przystanków co tramwaje.
Tutaj wszystko o wiedeńskim metrze: http://www.urbanrail.net/eu/vie/wien.htm

Narazie tyle.
http://przeslodzonaherbata.blog.onet.pl
Dopiero zaczynam, ale...

Nie lubi słów: błogosławiony owoc żywota twego
Amelia Poulain
Awatar użytkownika
Trinity
Posty: 395
Rejestracja: czw, 23 mar 2006, 11:03
Skąd: Poznań

RE

Post autor: Trinity »

Proszę, chyba jeden z tańszych transportów do miejsca docelowego. Samoloty w cenach przynajmniej 700zł. Autobusy jeżdżą z różnych miast do Wiednia :)


Obrazek

Tak samo z powrotem:


Obrazek

Kto sprawdzi pociągi? ;]
Awatar użytkownika
Jeanne
Posty: 323
Rejestracja: śr, 04 mar 2009, 14:33
Skąd: Starachowice

Post autor: Jeanne »

Ciekawe, bo jakiś czas temu pojawiła się taka informacja:

http://intransit.blogs.nytimes.com/2010 ... travelers/

Wycieczka oferowana przez biuro podróży do ulubionych (według tego biura) miejsc Michaela.
Zaczyna się od sklepu z zabawkami w Londynie, gdzie Michael często chadzał. Następnie Bahrain; Sydney, gdzie Michael poślubił Debbie; Budapeszt i w końcu Los Angeles.
Całość kosztuje 12 tys. funtów.
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Skąd: Wrocław

Post autor: MJowitek »

Na wrzesień 2009 był planowany koncert Tribute to Michael Jackson. Wybrano właśnie Wiedeń, a nie np. Londyn, Berlin czy Paryż.

Więcej o planowanym koncercie: http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=7317
Wywiad z Jermainem z 7.8.2110na ten temat: http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewto ... 738#149738

W programie Larry King Live Jermaine powiedział, że to było ważne miejsce dla Michaela ponieważ kochał zamki.
Poza datami wymienionymi przez Amelię, był tam też w 1998, tym razem prywatnie, na zakupy i pozwiedzanie.
W 2003 roku miał dać koncert i promować projekt charytatywny poświęcony dzieciom, w alpejskim resorcie narciarskim w Ischgl. Plany zostały odwołane.

Dwa lata później wzbudził zamieszanie w Austrii, pojawiając się podczas rozprawy w Kalifornii z przypiętym do lewej klapy marynarki medalem Order of Vienna (złota gwiazda z orłem).

Obrazek
Link do zdjęcia medalu z bliska: http://www.wienweb.at/pictures/pict62/big/wg62140.jpg
Wywołało to natychmiastowa reakcję Austriaków, którzy chcieli się dowiedzieć, czy Michael został tym medalem uhonorowany i dlaczego w ogóle lata z tym medalem podczas sprawy o pedofilię.
A zatem - nie, aby być uhonorowanym tym najbardziej prestiżowym medalem Wiednia trzeba mieć skończone 50 lat a MJ miał wtedy 46 na karku. Zresztą nie o wiek tutaj chodzi, medal od 1967 roku został wręczony zaledwie około tysiąc razy, przeważnie architektom, pisarzom, artystom, a dla Jacksona wyszperał go jego pomocnik.
Petra Rama, ówczesna rzeczniczka MJ, powiedziała, że medal, który nosił Michael był autentyczny, a gazeta Kronen Zeitung spekulowała, iż zakupił go od wyspecjalizowanego w medalach dealera, tuż na rogu przy hotelu w którym mieszkał podczas koncertów w 1992 i 1997.
Nie ma żadnej kary za noszenie tego medalu.

Ale zostawiając medal, wróćmy do Wiednia.

Jedną z największych atrakcji turystycznych Wiednia jest Schoenbrunn, to tam miał się dobyć koncert Tribute to MJ, miejsce pomieściłoby 85,000 ludzi, w sektorze dla VIPów 5,000. W Wiedniu miały być poustawiane telebimy z transmisją z koncetu.
Schoenbrunn jest palacem, należy do światowego dziedzictwa UNESCO, początk datuje się od XIV wieku ale najbardziej znany jest jako siedziba Habsburgów. Częste sa tam koncerty na otwartym powietrzy, przeważnie muzyka klasyczna lub opera.

Więcej info pod linkami poniżej:
Źródla: USA Today , smh.com.au
Ostatnio zmieniony sob, 07 sie 2010, 19:02 przez MJowitek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Amelia
Posty: 355
Rejestracja: czw, 06 sie 2009, 21:30
Skąd: Jaworzno

Post autor: Amelia »

PRATER!!!
Michael kochał parki rozrywki, prawda?
Wstęp do parku jest darmowy, jeśli ktoś woli jedynie popatrzeć, pospacerować, coś zjeść (podobno dosyć drogo: piwo 3-4 Euro, Cola 2,5). Bilety na poszczególne atrakcje 1-10 Euro.
Atrakcje czynne:
1. stycznia - 29. lutego: 10-19.45
1. marca - 24. kwietnia: 10-21.45
25. kwietnia - 30. września: 9-23.45
1. października - 31. października: 10-21.45
1. listopada - 30. grudnia: 10-19.45
Za wyjątkiem:
24.12.: 10-15.15
31.12.: 10-1.45
Ogólnie znajdziemy na Praterze 250 atrakcji typu action & fun, w tym największą karuzelę łańcuchową świata, która obraca chętnych z prędkością 60 km/h i pozwala cieszyć się wspaniałą panoramą Wiednia. jednak najpopularniejszy jest nadal Diabelski Młyn (Wiener Riesenrad). Ponadto znajdziemy tutaj turbo boost i bungee jump, ejektion seat i space-shot, kolejkę strachów, góra lodowa, autodromy, gokarty, łodzie motorowe, trampoliny, domy strachów, latający dywan, gabinet śmiechu i labirynt, hale sportowe, kina i karuzele, minigolf, strzelnice, huśtawki i zjeżdżalnie.
Na Praterze znajduje się także największa dyskoteka w Austrii, a mianowicie Praterdome, czynna w każdy czwartek, piątek i sobotę, a także przed dniami świątecznymi. Mogą tutaj przebywać wyłącznie osoby pełnoletnie. Praterdome posiada cztery parkiety z dwunastoma barami tematycznymi, a zatem znajdziemy tutaj house, elektro, trance, R'n'B i soul czy muzykę z lat siedemdziesiątych i dziewięćdziesiątych, salsę oraz latino. O północy dzięki efektom laserowym dwie główne powierzchnie taneczne przemieniają się w pałac tańca.
Ceny wszystkich atrakcji dostępnych w parku: http://www.prater.at/Attraktionen.php?Selection=1
Jak dojechać?
U1, U2, tramwaj O, 5: stacja Praterstern
S1-S3, S7, S15: dworzec Wien Nord (cokolwiek znaczą te literki i cyferki)

Obrazek
http://przeslodzonaherbata.blog.onet.pl
Dopiero zaczynam, ale...

Nie lubi słów: błogosławiony owoc żywota twego
Amelia Poulain
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Skąd: Wrocław

Post autor: MJowitek »

O, sobotę mamy... jedziemy jutro? A od poniedziałku będziemy już na miejscu i się jeszcze zobaczy gdzie pójdziemy.
Ja wybieram te połączenia co znalazłam, wyjdzie mi najtaniej z Wro, kierowcy trzeba podać adres, zawozi gdzie się chce w cenie biletu. Warto skorzystać, bo wylądujemy tam gdzieś o 3-4 w nocy. Od razu mówię, że wracam w sobotę za tydzień, 31.07. To wyjdzie mi 230zl w obie strony, w tym podwózka.
Aha, tam mają czysty Dunaj, można zupełnie bezpiecznie i legalnie się kąpać w rzece!
Wiem z doświadczenia... :diabel: Nawet małe dzieci tam włażą z rodzicami, zatem zabieram strój kąpielowy i krem z filtrem Obrazek.
Ma trochę padać, ale trudno..
http://pogoda.onet.pl/2,20,47,wieden,miasto.html
Eve_861
Posty: 227
Rejestracja: śr, 05 sie 2009, 23:15
Skąd: Warszawa

Post autor: Eve_861 »

a co będziemy tam jeść??
uchnia austriacka należy do kuchni obfitujących w różnorodność dań mięsnych oraz dań ciężko strawnych. W restauracjach na terenie Austrii nie ma zbyt dużego wyboru dań wegetariańskich. W kuchni tej bardzo ważne miejsce zajmują zupy, które rozpoczynają główny posiłek dnia Austriaka, najczęściej przygotowywana jest zupa zwana Markknödelsuppe (rosół ze szpiku z kluskami) oraz Frittatensuppe (wywar mięsny podawany z pokrojonym naleśnikiem). Austriacy wyspecjalizowali się w przygotowywaniu wielu dodatków do zup między innymi: podają kluseczki, knedelki (Knodel), makarony drobniutkie (nockerln) lub makarony wstążeczki (nudeln). Na drugie danie najczęściej podawane są potrawy z mięsa i ryb, do najbardziej znanych potraw na pewno trzeba zaliczyć Wiener Schnitzel (kotlet z mięsa cielęcego panierowany i smażony) dostępne są również inne tańsze wersje tego kotleta np. z mięsa wieprzowego. Popularny w całej Austrii jest również gulasz z mięsa i warzyw z dodatkiem papryki.
trochę za tłusto i mięśnie jak na MJ:) Znalazłam restauracje VEGETASIA Wiedeń, Kaiserstrasse 45.
Dwie restauracje serwujące wspaniałe wegetariańskie specjały kuchni tajwańskiej. Wchodzisz i jesz ile chcesz i jak długo chcesz za jedyne 6,80 Euro. Takiej atrakcyjnej oferty nie spotkaliśmy nigdy wcześniej. Wśród dużego wyboru potraw, które każdy sam nakłada na talerz z naczyń poustawianych na stojącym na środku lokalu stole, natrafiliśmy, między innymi, na warzywa i grzyby w cieście, warzywa gotowane, egzotyczne zupy, skruszały bambus, opiekane tofu, ciasto z orzeszkami, słodki ryż, sojową leguminę, marynowany imbir, wodorosty czy sushi nadziewane avocado.
Obrazek
Impossible is nothing when it comes down to Michael. I know what I'm saying..
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Skąd: Wrocław

Post autor: MJowitek »

Pozdrowienia z Wiednia ;-)

W busiku mnie pogięło, z twarzy Was nie znam – jechał ktoś ze mną?
Na pierwszą noc zawinęłam się do znajomej, jutro wyjeżdża więc czeka mnie przeprowadzka do jakiegoś hostelu. Gdzie śpicie?
Położyłam się „na chwilę” i na śniadanie poszłam ok 14.00 :wariat:
Kawa melange i strudel jabłkowy (razem ok 4 Euro).
Traf chciał że miałam pasztet przywieziony z Polski owinięty w gazetę z artykulikiem o kawie. Uchował się ino słowniczek, dla zainteresowanych podrzucam (sorry, trochę jedzie prosiakiem):
http://www.wielkiezarcie.com/article48695.html
Czyli jest jeszcze parę kaw do zaliczenia...

No a potem centrum, tak na spokojnie, żeby jutro móc wstać już normalnie. Spacer poglądowy po Ringu, którego budowa rozpoczęła się w 1860 roku za panowania Franciszka Józefa I.

Chciałabym tu jeszcze wrócić jak będzie spokojniej, bez samochodów, tramwajów i ludzi. Jak tu było wcześniej? Poczuć ducha lat `50 XIX wieku; poczytać artykuły Adama Mickiewicza w Trybunie Ludu, posłuchać nowin o zamachu stanu we Francji wyłapując spomiędzy kul dźwięki z ostatniego paryskiego koncertu Fryderyka Chopina. Jakoś jednak Wiosna Ludów nie sprzyja zwiedzaniu... niech będzie znowu lato XXI wieku...

Kocham miasta z przestrzenią, Franciszek Józef I najwyraźniej też, przebudowany Wiedeń to jego sprawka. Idąc Ringiem można zaliczyć za jednym zamachem Ratusz, Parlament, Uniwersytet, Muzeum Sztuki i Muzeum Natury, Operę...Posiedzieć w parku i posłuchać koncertu na wolnym powietrzu.

Umawiamy się jutro pod Hotelem Imperial?
W któreż to okno należy z czcią się wpatrywać?

Skoro już jestem w monarszym nastroju, to może jutro spod hotelu raz jeszcze Ring, ale dokładniej? Coś czuję, że klimaty Franciszka, i jego żony Elżbiety Bawarskiej "Sissi" będą dość Michaelowe... :party:
To nie Habsburg a Napoleon, no ale nie znalazłam Jacksona przerobionego na Sissi :-)
Obrazek

http://www.artistpainterrobertjohnson.com/en/


Więcej o Ringu: http://historia.arch.p.lodz.pl/wien-ringstr.html
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Skąd: Wrocław

Post autor: MJowitek »

Ups. Się zasiedziałam ale mam powody mam powody!

Kaem kiedyś pisał o linii metra U2, żart żartem, ale chciałam się jakoś dostać na Prater Stadium bo wedle tego co Maro zakodował, MJ tam miał koncerty:
June 02, 1988 Vienna [Austria] 55,000 * Prater Stadium
Aug. 26, 1992 Vienna [Austria] 50,000 Prater Stadium

potem się zorientowałam, że MJ tańczył w jeszcze innym miejscu:
July 02, 1997 Vienna [Austria] 50,000 * Ernst-Happel Stadium

no i tam też oczywiście chciałam a czasu mało bo ja tu tylko parę dni a koncertów tyle, że masakra, no to lecę na to metro U2, ale się okazało, że:
SUNrise pisze:dzień przed koncertem zespół U2 wymyślili zrobić sobie imprezę, a że Bono dowiedział się, że Gunsi są w tym samym mieście (Wiedeń) to zadzwonił od razu do Axla i ściągnął go do siebie na party. No i sobie poimprezowali Axl w szlafroku, Clayton (z zespołu U2) nago tort nosił, o reszcie lepiej nie wspominać. Parę dni później z Austrii przenieśli się do Niemiec, gdzie Bono z Axlem zrobili sobie imprezową powtórkę z rozrywki. Boże jak ja tych facetów kocham . Kiedyś to były czasy...
No i się przestraszyłam. A najgorsze toto że z tego wszystkiego źle pojechałam tym metrem i zamiast w 1992 wylądowałam 1993, o taki bilet dostałam:
Obrazek

Znaczy nie skarżę się bo spoko było nawet, gitarka gra, ale jednak nie to chciałam. Okazało się, że na Michaela 1992 można było wrócić tylko z przesiadką przez 24 maja 1992 no i zgadnijcie co...
Znowu Gunsi i to akurat z tym Bono gościnnie, to se kółko zrobiłam. Już miałam dość tego transportu miejskiego i wzięłam taksówkę, przynajmniej dotrę gdzie i kiedy trzeba.

A zatem..moi drodzy! Jestem na koncercie MJa w Wiedniu!
Dowód? Oto on.
http://www.youtube.com/watch?v=ihR_pAovS2k
Na wszystkich koncertach podczas You Are Not Alone fanki trzymały się dzielnie (a nawet bardziej niż dzielnie) tylko tu nie. Moje przybycie taksówką na scenę w kadr się nie łapie, ale to właśnie to spowodowało omdlenie podczas trasy HIStory, 2 lipca 1997.
Fakt ten wychwyciła też telewizja MJ Polsat w swoim zestawieniu michaelowych koncertowych wpadek.

I tak minął mi kolejny dzień, tudzież rok, który trwał tydzień.
Pora coś zjeść i do domu spać.
SUNrise pisze:Wieczorem po koncercie Axl został zaproszony na urodziny jednego z członków U2 w jednej z restauracji wiedeńskich.
==========================================================

Jeszcze jedno miejsce bym chciała obczaić.
GDZIE to jest?
2 listopada 2002, MJ dostał nagrodę World Award za szerzenie tolerancji i pokoju na świecie. Nie był obecny osobiście, na uroczystości pojawił się za pośrednictwem telebimu.
Michael Jackson - World Awards 2002 Acceptance Speech

transkrypt:
Dear guest of honor. Dear Mr. Gorbachev. It is a great honor for me to be selected by Mr. Gorbachev and the jury to receive the 'World Arts Award 2002'.

This year the motto of the World Awards is 'Peace' and Tolerance'. These values are especially dear to me. In my own heart and mind I stand united with you for peace, love and tolerance in the world.

I have to thank Mr. Günther Stampf, Mr. Georg Kindel and I thank President Mikhail Gorbachev.

I love you very much. Thank you so much.

Thank you.


źródło: http://www.mj-thevoice.com/english/mich ... awards.htm
http://www.jacksonaction.com/?page=awards.htm

Salka niczego sobie, ciasno mi w kawalerce, czas nową chałupę sobie sprawić. Zna ktoś nazwę i adres tego przybytku?

Zlot by tam można było kiedyś zrobić :wariat:
MJówki i tak się tam szlajają w te i nazad (co upamiętniłam swego czasu w jednej pieśni i jednym poemacie i to już będzie wszystko co udało mi się o Wiedniu i Austrii znaleźć tutaj na forum, co nie znaczy, że już nic nie ma).

Na dzisiaj i tak mi już starczy, zatem "Goodnight Vienna"!
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Skąd: Wrocław

Post autor: MJowitek »

To chyba już tyle z Wiedniem, przejadły mi się strudle.
Myślę, że to moje ostatnie noce w Imperial Hotel.

Nikogo z Was tu nie spotkałam, w innych okolicznościach by mnie zapewne zmartwiło, ale dzięki temu Michael był tylko mój.
No, prawie tylko mój.
Mój i tego gościa, który urwał się z Parady Miłości.
MJ arriving in Vienna @ Imperial, 2.07.1997
http://www.youtube.com/watch?v=bLgppC2E ... re=related

I tych 50 tysięcy fanów... Oj nie wdawajmy się w szczegóły.
http://www.youtube.com/watch?v=SLh1AfCxiQw

Najwyżej wszyscy hurmem udamy się do Kościoła Św. Michała, a następnie w podróż poślubną.

Do Pragi.
Bo blisko jest, kryzys ledwo się skończył, trzeba oszczędzać na transporcie.

No cóż, zobaczymy co tam nasz Rumcajs wyprawiał poza jedzeniem knedlików...

=================
Miejsce na potencjalne edit, jakby się okazało, że o czymś zapomniałam.
Awatar użytkownika
ioreta
Posty: 349
Rejestracja: ndz, 28 cze 2009, 20:28
Skąd: Siewierz / Łódź

Post autor: ioreta »

MJowitek pisze:Do Pragi.
Bo blisko jest, kryzys ledwo się skończył, trzeba oszczędzać na transporcie.

No cóż, zobaczymy co tam nasz Rumcajs wyprawiał poza jedzeniem knedlików...
Ja, ja chcę do Pragi! :mj:
Jak się tam dostać? Do Pragi na 10 sposobów

Najświeższe informacje:
Tysiące Czechów protestują przeciwko planom wzniesienia w Pradze pomnika Michaela Jacksona - informuje we wtorek agencja Associated Press.

Grupa fanów króla popu zamierza ustawić pomnik dwumetrowej wysokości w praskim parku, gdzie w 1996 roku odbył się koncert Jacksona. Odsłonięcie pomnika ma nastąpić 29 sierpnia, w 52. rocznicę urodzin piosenkarza. Władze miejskie zaaprobowały ten projekt.

Do wtorku, jak pisze AP, na portalu społecznościowym Facebook ponad 2 tysiące osób przyłączyło się do protestu przeciwko pomnikowi, twierdząc, że pomysł jest bez sensu, bo Michael Jackson nie miał żadnych związków z Czechami.
Źródło: http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/ ... st,61194,1

LOL, a my protestujemy tylko przeciw krzyżowi :smiech: Ech... ci Słowianie :P

Jaki to park? Letna Park. Przypomnijmy, że to tam Michael otwierał swoje HIStory World Tour 7 września 1996 roku. Był to największy koncert w Jego HIStorii - oglądało go tam 125 000 ludzi!
W Letna Parku znajduje się m.in. najstarsza działająca karuzela w Europie.

Tak wyglądała scena w Letna Parku owego pięknego dnia:
http://www.pragosound.cz/reference/akce ... aha-letna/#

6 września 1996 roku Michael spotkał się z ówczesnym prezydentem Vaclavem Havlem na zamku praskim

Obrazek

Obrazek

I jeszcze artykuł:
Michael Jackson przyleciał we wtorek do Pragi. Sobotnim koncertem rozpocznie światowe tournee HIStory


Przyleciał tuż przed godz. 17, lecz z samolotu wysiadł dopiero pół godziny później. - Nikt nie wie, co tam tyle czasu robił - komentował rozemocjonowany spiker telewizji. Tymczasem Michael Jackson w czerwonym uniformie a la żołnierz królowej Madagaskaru i z rozłożonym białym parasolem (padało) poszedł w stronę histerycznie wrzeszczących wielbicieli. Wybrano ich 500 specjalnie na tę okazję. Kiedy ok. godz. 15. rozeszła się wieść, że gwiazdor będzie wychodził bocznym wyjściem, tłum ruszył i na ok. 15 minut zablokował ruch uliczny. Jackson rozdał kilka autografów, przedefilował przed dziennikarzami, po czym zabrała go kolumnada rolls-royce'ów, mercedesów i jaguarów. Trasa przejazdu do hotelu była znana dużo wcześniej; gwiazdor zażyczył sobie, aby wielbiciele utworzyli szpalery. Posłuchali.
Przed położonym w centrum nad Wełtawą hotelem Intercontinental od wczesnego popołudnia czekało ok. 2 tys. fanów, niektórzy nawet po pięć godzin. Na hotelu powiesili transparent z napisem "We Love Michal Dżeksn". Gwiazdor przyjechał z dwugodzinnym spóźnieniem, ale tym razem nikt tego nie komentował. Jackson przez dziesięć minut witał się z fanami, a potem wyszedł na taras. Z tłumu wybrał sobie jedno dziecko i zaprosił je do apartamentu na przyjacielską rozmowę.

W hotelu Jackson zajął apartament prezydencki (ponad 11 tys. dol. za dobę). Z jego okien będzie mógł patrzeć wprost na wzgórze Letna, na którym stanął właśnie jego dziesięciometrowy pomnik. Postawiono go na monumentalnej, granitowej podstawie wysadzonego przed 34 laty pomnika Stalina. Apartament, który wcześniej zajmowali m.in. Hillary Clinton, Mick Jagger i Meryl Streep, urządzono barokowymi meblami z nowoczesnymi dodatkami. Na czas pobytu gwiazdora zamknięty jest cały hotel.

Zamknięte będą również leżące na Letnej Letenskie Sady - właśnie tam odbędzie się koncert. O bezpieczeństwo wielbicieli Jacksona postara się kilkuset policjantów i strażników oraz ok. 700 bramkarzy, a także 200 pracowników służby zdrowia w 45 karetkach. Spodziewany jest udział 130 tys. ludzi.

Praski koncert rozpocznie się w sobotę o godz. 20 występem D. J. Bobo. Jak wskazują sondaże przeprowadzone wśród dzieci od 4 do 15 lat, wokalista ten znajduje się w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych postaci życia publicznego w Czechach - owocem tej popularności jest m.in. multiwitaminowy napój o nazwie "D.J. Bobo Power Drink".

# KRÓL POP ZAMIAST STALINA

Dziesięciometrowy pomnik Michaela Jacksona stanął na monumentalnej, granitowej podstawie wysadzonego w 1962 roku pomnika Stalina. Artysta podziwiać go może z okien swojego luksusowego apartamentu w hotelu Intercontinental. Pomnik zostanie rozebrany po koncercie.
Źródło: http://forum.mjpolishteam.pl/viewtopic. ... 3719#83719

Tak wyglądał pomnik Stalina:

Obrazek

A tak Michaela:

Obrazek

Fragment z anglojęzycznego przewodnika, wspominającego odsłonięcie pomnika:
Back in 1996, to kick off the HIStory tour, MJ played a concert to 125,000 people in Letna Park. A few days before he arrived, a 35-foot statue (pictured to the left) materialized overnight: fierce gaze, bandoleros, droopy curls. At night, torches burned alongside the King, and martial music played. I'm not kidding. Elderly babichkas, hobbling down Parizska Ulice pulling their wheeled baskets of potatoes could be seen to gaze up in wonder at this new monstrosity. "Who is invading us now?" Fitting for a petty tyrant, uniformed guards with German shepherds protected the statue from potential vandals.
Źrodło: http://www.lawrenceofarkansas.com/blog/ ... f-pop.html

Kolejna sprawa - nocleg. Michael spał w hotelu Intercontinental
Tutaj rezerwujemy: http://www.a-praga.com/pl/hotel-intercontinental

Obrazek

Aha, i udało mi się jeszcze dotrzeć do zdjęć z pobytu w Pradze: http://www.fanpop.com/spots/michael-jac ... ague-photo

P.S. przepraszam, że dałam tyle zdjęć, ale nie mogłam się oprzeć :P
Awatar użytkownika
MJowitek
Posty: 2433
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 18:51
Skąd: Wrocław

Post autor: MJowitek »

O raju, po tym poście czuje się jak po wycieczce z Japończykami. Praga w dobę.
Znaczy co, jak już wszystko wiemy to wracamy, nie? :D
Awatar użytkownika
ioreta
Posty: 349
Rejestracja: ndz, 28 cze 2009, 20:28
Skąd: Siewierz / Łódź

Post autor: ioreta »

MJowitek pisze:O raju, po tym poście czuje się jak po wycieczce z Japończykami. Praga w dobę.
Znaczy co, jak już wszystko wiemy to wracamy, nie? :D
Oj, nie! Musimy spędzić tu przynajmniej jedną noc. I to koniecznie w apartamencie prezydenckim (11 tysięcy dolarów za dobę) Hotelu Intercontinental nad Wełtawą.

No chyba, że czekamy na odsłonięcie pomnika 29 sierpnia?

Obrazek

Tutaj mapka pokazująca, gdzie ten pomnik ma stanąć:

Obrazek

Aha, gdy przeniosłam się do 1996 roku do Pragi, udało mi się zdobyć Popcorn:

Obrazek

Dodatek o Kelly Family. Super! :smiech:

Jak ktoś chciałby zobaczyć, co tam się działo:
Michael Jackson in Prague (5 dni z MJem)

http://www.youtube.com/watch?v=NyztYBH9vaU

http://www.facebook.com/video/video.php?v=1230521248217

AAAA!!! Czy jest na sali tłumacz? :D

I jeszcze takie zdjęcie spod hotelu:

Obrazek
Awatar użytkownika
kaem
Posty: 4415
Rejestracja: czw, 10 mar 2005, 20:29
Skąd: z miasta świętego Mikołaja

t

Post autor: kaem »

Kurcze, zimno wtedy strasznie było. I deszczowo. Nie na samym koncercie, ale przed i po. To wtedy wymyśliliśmy tezę, że Michael nosi maskę chirurgiczną, bo mu zimno :wariat:
Przyjechałem dzień później niż znajomi i dowiedziałem się od nich, że Michael dzień wcześniej na cały głos puszczał telewizor ze Stranger In Moscow krzycząc że na MTV jest światowa premiera filmiku. I że wieczorem podsłuchiwali próby przed koncertem.
Koncert był moim wielkim chrztem koncertowym, ale i koszmarem, bo stanie blisko sceny oznaczało trwanie w ogromnym ścisku przeszło 15 godzin. Wszystkie dziewczyny z polskiej ekipy zostały wyciągnięte w końcu przez ochroniarzy, nie wytrzymały, tylko ja i Krzysiek z Gdańska wytrwaliśmy. Ale to zmęczenie jest duże w takiej sytuacji. Na początku jeszcze robi swoje adrenalina, ale tak w połowie ona opada i marzysz o łóżku.
Ale pamiętam, że przestraszyłem się tej animacji na początku i to już mocno podniosło ciśneinie. Serio. To odliczanie... I pamiętam, żar na twarzy od ognia, jak Michael wystartował ze swoim statkiem kosmicznym.

ObrazekObrazek
ObrazekObrazek

...Michael przed hotelem był trudno dostępny. Powyżej parę zdjęć, nawet nie z mojego negatywu. W Budapeszcie udało się zrobić piękne fotki, przyniosę je na MJowisko, jak nie zapomnę.
Dla mnie to wszystko było szokiem. Byłem wtedy zagubionym nastolatkiem, wyjazd za granicę nieco mnie przerastał.
Pamiętam fragmenty. Pamiętam ten wielki dworzec i znajomych którzy się spóźniali. Nie było komórek, nie było internetu z taką dostępnością, jak dziś. Po prostu trzeba było się znaleźć w dużym mieście, na olbrzymim dworcu. Czekałem z Karoliną chyba z 2 godziny.
Pamiętam zimny dzień i poranną uliczkę tuż przed koncertem, pamiętam, że wypiłem przed koncertem kawę, co było u mnie niespotykane i bardzo się najadłem. W końcu trzeba było od 9 rano stać, do północy, bez jedzenia i picia. Bałem, że nagle zachce mi się pójść do toalety, ale woda parowała z człowieka od ścisku, nie było obawy. Gość który w Wokoło świata z Michaelem Jacksonem mówił, iż przed koncertem ćwiczył, by zwiększyć krzepę, wiedział co mówił. To były szalone czasy, teraz na koncertach jest elegancko.

...Pamiętam, że w Czechach wtedy można był kupić single. I pierwsze dwie płyty The Jacksons, bo w polskich sklepach ich nie było. Po koncercie, na dworcu okradziono mnie, a zrobili to... Inni Polacy. Płyty i tourbook dałem znajomej chwilkę wcześniej, do Budapesztu jechałem bez bielizny do zmiany. Wtedy byłem wściekły i zaniepokojony, miałem się z tego śmiać po latach. Po Budapeszcie chodziłem jak kloszard, w kilku t-shirtach naraz, z powodu braku swetra. No powiedzmy. Zabawne...


Obrazek
To jest punkt, w który wpatrywaliśmy się cały dzień. Michael właśnie wystawił another part of him.

Obrazek
Tu polska ekipa, bez dwóch dziewczyn znad morza, bo w kupie było nas ośmioro. W tle widać most Karola, a jak się przypatrzycie dobrze, u góry wypatrzycie Michaela w pozie, z kamiennym wzrokiem.

Obrazek
A tu w powiększeniu, dla niedowidzących.

Praga to popularne miejsce wyjazdów dla ludzi z południa Polski. Urocze miasto, nie skażone tak bardzo wielkomiejskością. Dużo uroku w zabudowie, dbaniu o spójność architektury i stylu.
Jako ciekawostka na koniec- Prince w Pradze zaledwie 3 lata temu nagrał tam video.

A jak namówicie Maverick, to może Wam coś opowie o rockowych sympatiach Havla i spotkaniach z gwiazdami, ze Stonesami choćby.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
ODPOWIEDZ