Najsłabsze Ogniwo
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil
A gdyby tak Michael wydal One more Chance w innym czasie:
History: Michael wydaje OMC zamiast YANA, nagrywa podobny teledysk, gra na koncertach - z pewnoscia sukces. ale jednak mniejszy.
Dangerous: piosenka pozostaje niezauwazona...
Bad/Thriller: na Bad to by z pewnoscia nie weszla, a w czasach Thrillera musialaby ustapic miejsca The girl is mine - nie ma co gdybac.
Off the wall: raz ze przy tym albumie to juz ta piosenka wydaje sie rodem z disco polo, a dwa ze 21 letni Michael plus ta piosenka to juz podchdzi pod porno (zbyt slodkie to to)
Dlatego wlasnie ta piosenka najwieksze szanse mogla miec w czasach History. oczywiscie i tak marne. Nic tu po niej.
Tak jak napisalem wczesniej oddaje glos na to co napisalem wczesniej;p
History: Michael wydaje OMC zamiast YANA, nagrywa podobny teledysk, gra na koncertach - z pewnoscia sukces. ale jednak mniejszy.
Dangerous: piosenka pozostaje niezauwazona...
Bad/Thriller: na Bad to by z pewnoscia nie weszla, a w czasach Thrillera musialaby ustapic miejsca The girl is mine - nie ma co gdybac.
Off the wall: raz ze przy tym albumie to juz ta piosenka wydaje sie rodem z disco polo, a dwa ze 21 letni Michael plus ta piosenka to juz podchdzi pod porno (zbyt slodkie to to)
Dlatego wlasnie ta piosenka najwieksze szanse mogla miec w czasach History. oczywiscie i tak marne. Nic tu po niej.
Tak jak napisalem wczesniej oddaje glos na to co napisalem wczesniej;p
Nie mam tak kategorycznego stosunku do "One More Chance", ale rzeczywiście, na tle tych utworów wypada raczej blado. Także nie jestem fanką wygładzonych, niejednokrotnie przesłodzonych ballad urban/R&B z lat 90. Brakuje im żaru soulu z poprzednich dekad, energii funku, porywających wykonań. Chociaż jeśli chodzi o "You Are Not Alone", to najbardziej podoba mi się w niej wykonanie właśnie. Chociaż i tak jest dla mnie o wiele za mało Michaela. Brzmi raczej jak R. Kelly "ukradł" mu jego głos.kaem pisze: Odpadnie teraz kawałek, który jest kompletnie nijaki, jeden z miliona innych pospolitych r'n'b-polo podobnych, których było pełno na liście Billboardu w połowie lat 90-tych. I do tego kawałek bardzo serio, a w tym serio jest pustka, bo nie ma tu treści. Nie ma żadnej energii, o którą można się zahaczyć. Kawałek pokazujący, że Michael był chwilami smutnym człowiekiem, któremu przybyło wiele lat i że były dni, kiedy mu się już coraz mniej chciało. To był tani chwyt, sequel słabego You Are Not Alone z zamysłem, by powtórzyć ten sam sukces.
OMC jest tym samym, czym jest płyta, którą ten singiel anonsował. Michael chciał dać byle co, by pokazać, gdzie ma $ony... Dokładnie tam.
Szkoda. No chyba że podniosą się inne głosy, że mjówkom się chce. Czas do 22-iej.
Co do soulu, czytałam ostatnio o modzie na niego i moje serce raduje się z tego powodu. Trzeba rozwijać ten szlachetny gatunek.
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/
Powiem wprost- miała kryzys przy poprzednim podsumowaniua_gador pisze:Ja przepraszam panią prowadzącą, ale na OMC głosowało 5 osób.
Jednak inna liczba głosów niewiele w zestawieniu zmieniła, więc sza!
Krzychu....kaem pisze:We Be Ballin' You. Jak tytuł sugeruje, numer ma jaja.
Jaja potrzebne są do jajecznicy, omleta, faworków, pisanek....
Do sztuki potrzebna jest.... sztuka- nie jaja w ilości hurtowej
Oj! Zaraz! Tu się tak dziwne rzeczy dzieją, że możemy być jeszcze nie raz zaskoczenikaem pisze:No cóż. Najsłabszym utworem, wychodzi, zostanie Trouble.
Nic do trójkątów nie mam, ale Żuczka przy tym nie było- randki odbywały się w PoznaniuMJowitek pisze:Niech żyją trójkąty!M.Dż.* pisze:Tatą jest Muminek, a nie Żuczek
--------------
Cóż, ja tu dzielnie chciałam "One more chance" bronić, ale widzę że znów jestem mu niepotrzebna
Tym samym znów ckliwie pytam "Why".
Bo.... No bo qrcze.... Bardzo lubię 3T, ich głosy..... i nie tylko ( )
W połączeniu z Michael'em..... Mogłabym tak sobie siedzieć i się wpatrywać i chłonąć....
I chyba nie ważne co oni by sobie tam mamrotali i tak zrobiliby na mnie takie samo cudne wrażenie
Takie reakcje to u mnie nieczęste zjawisko, więc tym bardziej szacunek dla chłopaków
Może za bardzo kieruję się sercem, emocjami, hormonami, czy jakkolwiek by to mądre głowy nazwały, ale w końcu od czego jest sztuka, jeśli nie od robienia nam dobrze.
Zatem informuję, że 3T + Michael robią mi cudnie dobrze
--------------
Ciaraaaam! "One more chance"- 13 głosów. No w końcu!
Dalej:
"We be ballin' you"- 5 głosów
"Why"- 4 głosy
"Girlfriend"- 3 głosy
Na polu bitwy pozostały:
Girlfriend
Work That Body
Trouble
Why (& 3T)
We Be Ballin' You (& Shaquille O'Neal + Ice Cube)
No, w tej rundzie mam dwóch faworytów
Głosujemy do piątku, do 22-iej.
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
- Man in the mirror
- Posty: 768
- Rejestracja: wt, 15 lip 2008, 18:08
- Black_or_white
- Posty: 145
- Rejestracja: wt, 28 lip 2009, 12:16
- Skąd: Radlin
- SuperFlyB.
- Posty: 393
- Rejestracja: ndz, 11 kwie 2010, 22:03
- Skąd: z nienacka... a tak naprawdę z Warszawy