Najsłabsze Ogniwo

Dyskusje na temat działalności muzycznej i filmowej Michaela Jacksona, bez wnikania w życie osobiste. Od najważniejszych albumów po muzyczne nagrody i ciekawostki fonograficzne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, LittleDevil

User avatar
SuperFlyB.
Posts: 393
Joined: Sun, 11 Apr 2010, 22:03
Location: z nienacka... a tak naprawdę z Warszawy

Post by SuperFlyB. »

M.Dż.* wrote:SuperFlyB. napisał:
M.Dż.* - może i mój głos na Work That Body nie bardzo się liczył, ale no jednak e :P


Yyyyyy? Wariat
No, żem przecież głosował na Work That Body... :rocky:

Girlfriend w tej rundzie
User avatar
lazygoldfish
Posts: 152
Joined: Sat, 18 Jul 2009, 19:20

Post by lazygoldfish »

jeśli myślicie że z trójki MJ, Shaq, Ice tylko ten pierwszy jest dobrym tancerzem to się mylicie

Image

Conan poza konkurencją

ale na serio, wywalmy już We Be Ballin', to jest spoko numer, nie ma mowy, że jest tym najbardziej badziewnym w karierze Michaela! I cofam to co powiedziałam o raperach - oni też w tym kawałku dają radę. I to bardzo!
User avatar
Lika
Posts: 1434
Joined: Thu, 17 Mar 2005, 9:28
Location: a któż to może wiedzieć... ;) ?

Post by Lika »

Już się chciałam zapytać dlaczego właściwie nie głosujecie na Why ;) ? ale widzę, że nie muszę :happy:

Najwyższa pora uwolnić We Be Ballin' You.

Na tle pozostałej czwórki kawałek niesamowicie się wyróżnia. Ach gdyby tak... usunąć rap :hahaha:, zostawić podkład, a całość wzmocnić większym natężeniem głosu Michaela ślizgającego się po frazach, niczym wąż... to by dopiero było potężne energetyczne coś! Może taka wersja istnieje i "czeka" na odpowiedni moment, żeby się ujawnić...? A zatem doceniam powiew świeżości i potencjał, który (póki co jedynie w teorii :P) dostrzegam w tym dziele.
"Słodki ptaku, moja duszo, twoje milczenie jest tak cenne.
Ile czasu minie zanim świat usłyszy twą pieśń w mojej?
Oh, to jest dzień, na który czekam!"


- Michael Jackson
User avatar
Pank
Posts: 2160
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 19:07

Post by Pank »

No tak! Zaraz dojdziemy do wniosków, że każdy z tych kawałków jest wyśmienity!
lazygoldfish wrote:to jest spoko numer, nie ma mowy, że jest tym najbardziej badziewnym w karierze Michaela! I cofam to co powiedziałam o raperach - oni też w tym kawałku dają radę. I to bardzo!
Lika wrote:powiew świeżości i potencjał
kaem wrote:ma w sobie żądło
... tylko te siły nieczyste, ci żydzi, masoni a przynajmniej cykliści, umieściły kawałek wśród czterech najgorszych utworów Michaela ever. Precz z demokracją, ta zabawa straciła swój urok po usunięciu One More Chance i You Are My Life zresztą.
We Be Ballin' You. Bo ma wersję street mix, która nie jest czymś najgorszym. Girlfriend nie ma swojej street mix, takie utwory daje się jako ciekawostki fonograficzne. Na b-side'y najmniej popularnych singli.
User avatar
ManInTheMirror23
Posts: 165
Joined: Sat, 26 Dec 2009, 23:41
Location: łódzkie, Pabianice

Post by ManInTheMirror23 »

Girlfriend
User avatar
homesick
Posts: 1239
Joined: Tue, 15 Jan 2008, 14:35
Location: spode łba

Post by homesick »

Girlfriend no nie dajcie mi sie zanudzic...juz czas.
'the road's gonna end on me.'
User avatar
Mariurzka
Posts: 384
Joined: Thu, 16 Jul 2009, 14:52
Location: lasy i bory Roztocza ;)

Post by Mariurzka »

Mandey wrote: oryginał McCartney'a to jest jeden wielki kloc na środku chodnika.
O boru, Mandey, to jest, yyyyy... jedyne w swoim rodzaju.

Hmm, Girlfriend czy We Be Ballin' You?
Niech będzie to drugie. Bo (że się powtórzę) to nie jest arcydzieło, ale najbardziej się do mnie przyczepiło ostatnio, a szczególnie ten MJ-owy fragment. I trzyma. Jak już mam wybierać, to od słodyczy Girlfriend wolę ślizgającego się jak wąż Michaela.

Głos na We Be Ballin' You.
Czy słyszysz, jak tam daleko muzyka gra?
User avatar
littleme
Posts: 110
Joined: Sun, 19 Jul 2009, 19:28
Location: Katowice

Post by littleme »

Girlfriend
User avatar
M.Dż.*
V.I.P.
Posts: 2792
Joined: Fri, 11 Mar 2005, 11:50
Location: gdzieś z Polski

Post by M.Dż.* »

SuperFlyB. wrote:
M.Dż.* wrote:SuperFlyB. napisał:
M.Dż.* - może i mój głos na Work That Body nie bardzo się liczył, ale no jednak e :P


Yyyyyy? Wariat
No, żem przecież głosował na Work That Body... :rocky:
No i....? :wariat:

--------
Huston, mamy problem glupija
Bo ja bez wahania w tej rundzie głosuję na "We be ballin' you", co daje remis po 11 głosów.
Ale nikt nie głosował na żaden inny utwór, więc dogrywka będzie bez sensu, bo pewnikiem powtórzymy wynik.
Zatem jak? Uznajemy remis i odrzucamy "We be ballin' you" i "Girlfirend" ? :knuje:
To chyba rozsądne rozwiązanie? ;-)

Jeśli tak to na polu bitwy pozostają:

Work That Body
Trouble

....i.... nie mam pojęcia na co w tej rundzie zagłosuję :wariat:
"Everywhere I go
Every smile I see
I know you are there
Smilin back at me
Dancin in moonlight
I know you are free
Cuz I can see your star
Shinin down on me"
User avatar
Man in the mirror
Posts: 768
Joined: Tue, 15 Jul 2008, 18:08

Post by Man in the mirror »

Prosze japrosic

Głos na Trouble :nerwy:
Madzia
Posts: 402
Joined: Sun, 02 Aug 2009, 14:22
Location: Ciechanów

Post by Madzia »

Work That Body nenene
Image
User avatar
kaem
Posts: 4415
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 20:29
Location: z miasta świętego Mikołaja

Post by kaem »

Jak masz trouble Kasiu, głosuj na Trouble. Wprawdzie dawizzy Ci kit wciśnie, że lepiej popracować nad tym ciałem, ale ona czarownica, nie wierz jej. SuperFlyB. też ma jakieś moce nadprzyrodzone, skoro super.. Może supernatural?
Trouble i tak powinno nie przetrwać Girlfriend, na moje ucho. W Girlfriend jednak lubię produkcję Quincy'ego i ta słodycz daje takie małe wytchnienie w połowie Off The Wall. W Work That Body nie mam już żadnego punktu zaczepienia, ta piosenka naprawdę jest słaba.
A Trouble jest fajnym małym, niezobowiązującym kawałkiem, ze sporą dawką humoru. Mogę go słuchać wiele razy pod rząd z niekłamaną przyjemnością i u mnie już dawno otrzymał promocję do następnej klasy. A że pozostałym członkom komisji egzaminacyjnej słoń na ucho nadepnął.. Będę apelował do Kuratorium Oświaty i Wychowania. Jestem pewien, że Trouble uzyska jakąś rekompensatę. Już ja się o to postaram.
Co z tego, że she's trouble? Trudnej młodzieży należy dawać szansę. Ona bardziej psotnica, jak Pipi Langstrump. Może się nie podobać, co ma do powiedzenia, ale jak uważnie się jej posłucha, to można zauważyć, że w dźwiękach tkwi chęć rozweselenia. Okazja ucieczki od codziennych kłopotów. To taki przewrotny numerek z niej. ;-)
Głos za Trouble.
Last edited by kaem on Sun, 01 Aug 2010, 23:00, edited 1 time in total.
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
User avatar
magnolia
Posts: 447
Joined: Tue, 05 Jan 2010, 22:10
Location: Łódź

Post by magnolia »

Już finał. Ale to szybko zleciało, a wydawało się że taka długa jest lista utworów do eliminacji. Co będziemy teraz rozkładać na części pierwsze? :P
A tymczasem głos na Trouble, które moim zdaniem jest dużo lepsze od Work That Body.
Image
"I'll never let you part for you're always in my heart."
User avatar
Erna Shorter
Posts: 1246
Joined: Fri, 05 Jan 2007, 16:32
Location: Miasteczko Halloween,TranSylv(i)ania, dom Vincenta Malloy'a

Post by Erna Shorter »

Dawno mnie tu nie było i tak wyskoczę jak Filip z konopii,ale niech będzie. glupija

Dużo bardziej irytuje mnie Trouble,dlatego mój głos to Work That Body.

Mam nadzieję,że to wystarczający argument. ;-)
Image
User avatar
szarlotka92
Posts: 82
Joined: Tue, 06 Jul 2010, 11:27
Location: Neverland

Post by szarlotka92 »

Hmm... Ja tam postawię na Trouble

Prędzej strawię Trouble niż Work That Body.. :wariat:
ImageImage
He trapped me in his heart.
Locked