Muzyka, Music, Muzik, Musica...

Miejsce na tematy zupełnie nie związane z Michaelem Jacksonem. Tutaj możesz luźno podyskutować o czym tylko masz ochotę. Jedynie rozmowy te muszą być oczywiście kulturalne :) Zapraszam MJówki do pogawędek.
Awatar użytkownika
DirtyDiana94
Posty: 270
Rejestracja: pn, 07 lip 2008, 12:14
Lokalizacja: stamtąd. ;D

Post autor: DirtyDiana94 »

Muzyka?
Muzyka jest dla mnie jednym z priorytetów w życiu. Kiedy jestem szczęśliwa- słucham muzyki, kiedy jest mi źle- słucham muzyki. Muzyka towarzyszy mi wszędzie.
Szkoda tylko, że w moim otoczeniu ludzie słuchają tego co akurat jest 'na topie'. Zazwyczaj gdy zacznę mówić o jakimś zespole czy wykonawcy to zaraz jest zdziwienie i: Jezu jak ty możesz tego słuchać?! Przecież to ma ze 100 lat!!. :surrender:
Obrazek

Śpij nocą śnij, niech zły sen Cię nigdy więcej, nie obudzi, teraz śpij.
Awatar użytkownika
Saszka
Posty: 195
Rejestracja: pt, 31 lip 2009, 22:43
Lokalizacja: Chrzanów

Post autor: Saszka »

Muzyka jest dla mnie wszystkim..
-Odskocznią od problemów..
-Pomaga mi gdy mam bardzo zły humor..
-Gdy jestem w świetnym humorze..
-Dodaje mi odwagi..

A przede wszystkim jest moim osobistym terapeutą..
Shamone_
Posty: 28
Rejestracja: ndz, 02 sie 2009, 16:30

Post autor: Shamone_ »

Muzyka jest ze mną wszędzie, zawsze coś nucę, albo mam w głowie jakąś melodię.
Muzyka towarzyszy mi w moich smutkach i radościach. Przy dźwiękach swoich ulubionych piosenek zasypiam i czasem budzę się. Uwielbiam te chwile samotności, ze słuchawkami na uszach, kiedy mogę zamknąć oczy i wyobrazić sobie wszystko. Lubię to uczucie, kiedy przechodzi mnie dreszcz podczas słuchania niektórych piosenek.
Nie wszyscy to rozumieją, bo traktują muzykę jako wypełniacz ciszy. A ja uwielbiam muzykę. Czasami potrafię słuchać jednego utworu tak długo, aż nie zapamiętam wszystkich szczegółów: kiedy wchodzą poszczególne instrumenty, rytmu perkusji, brzmienia gitar.
O swoich ulubionych wykonawcach zawsze chcę wiedzieć wszystko, dlatego godzinami przeszukuję internet w poszukiwaniu wiadomości biograficznych, ciekawostek, zdjęć i ciekawych występów.
Nie wyobrażam sobie już dnia bez muzyki. Uzależniłam się :)
Ojka
Posty: 76
Rejestracja: wt, 28 lip 2009, 19:55
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: Ojka »

Kiedyś nie słuchałam muzyki... Myślę, że to dlatego, że byłam zmuszana do gry na wiolonczeli ( nienawidziłam tego z całego serca, zawsze byłam najgorsza).
Całkiem niedawno znowu zaczęłam słuchać muzyki. Teraz czuję, że żyję. Mogę się zamknąć w pokoju, wsłuchać w każdy dźwięk... Wtedy czuję się lepiej.... Przy słuchaniu muzyki czuję różne emocje: strach, szczęście, zadowolenie, wzruszenie, ból, śmieję się, płaczę... To wszystko wywołuje we mnie muzyka....

Moja mama patrzy czasem na mnie jak na idiotkę...Przynajmniej mam takie wrażenie. Może dam przykład....: Kiedy pierwszy raz słuchałam Morphine(za każdym razem tak mam) to ryczałam baaaaardzo.. Nie mogłam się powstrzymać. Puściłam ją mojej mamie, dałam tekst pod nos, a ona.... NIC!! Żadnych emocji!! Ona nie umie słuchać muzyki i jej nie słucha... Dziwnie się na mnie patrzyła, jakbym zwariowała!! Ja tak już nie potrafię bez muzyki. Do końca mojego życia muzyka będzie ze mną... Jest cząstką mnie, bez której nie mogę żyć!
Awatar użytkownika
Spidey
Posty: 44
Rejestracja: pn, 18 sty 2010, 20:00

Post autor: Spidey »

Z czasem, właściwie od kiedy słucham Michaela, zacząłem bardziej interesować się muzyką i bardziej doceniać twórczość muzyków. Już nie tylko słucham utworu. Staram się jak najbardziej wczuć w artystę, postawić się na jego miejscu, wyobrazić sobie, ile pracy, czasu i talentu musiał włożyć w dane dzieło. Zwracam uwagę na inne rzeczy, wsłuchuję się w instrumenty grane w tle, staram się odgadnąć ich nazwę. Zrozumiałem, że nagranie piosenki składa się na wiele czynników i wymaga od artystów poświęcenia i ciężkiej pracy. Stałem się o wiele mniej krytyczny w stosunku do piosenkarzy czy kompozytorów gdyż wiem, że w ten sposób często wyrażają siebie, a przede wszystkim sprawiają radość swoim fanom. I to jest chyba w muzyce najważniejsze i najpiękniejsze. Dawać innym radość poprzez siebie.

Muzyka wiele dla mnie znaczy. Słucham także i uwielbiam muzykę klasyczną. Jestem wielkim miłośnikiem muzyki filmowej; niezwykłe jest dla mnie to, jak za jej pomocą i wkładzie tylu osób filmowa opowieść nabiera barw i zyskuje niepowtarzalny klimat.
Po obejrzeniu filmu lub po zagraniu w grę, jeżeli zwróciłem uwagę na ścieżkę dźwiękową zaraz szukam jej w Internecie. Zawsze z radością odkrywam jakiś nowy, dotąd mi nieznany utwór i myślę sobie, ile jeszcze nieodkrytych melodii przede mną.

Chętnie po przebytym dniu po prostu biorę którąś z płyt, zamykam się w pokoju i ładuję ją do kompaktu. I słucham.

Naprawdę mógłbym posunąć się do stwierdzenia, ze muzyka jest moim bardzo ważnym życiowym aspektem. Trudno mi sobie wyobrazić, żeby jej po prostu nie było.
Awatar użytkownika
M.J.[*]
Posty: 499
Rejestracja: śr, 01 lip 2009, 20:11

Post autor: M.J.[*] »

Muzyka ?
Jest dla mnie życiem i magią...jest dla mnie wszystkim.We wszystkim słyszę muzykę. Mój przyszłościowy zawód chcę wiązać z muzyką bo powtórzę się - jest dla mnie wszystkim.Gdyby ktoś ogłosił zakaz wsłuchiwania się w muzykę płynącą z różnych źródeł(mam na myśli otoczenie,z głośników etc) rozpadłabym się na kawałeczki, nie byłoby mnie..tak czuję. Nie widzę życia bez muzyki..jest ze mną odkąd się urodziłam.Dzięki mamie i Bogu doceniłam ją na tyle,że umiem ją słyszeć.
Prosto i chyba tłumaczyć nie trzeba. ;-)
Obrazek
''CHCIAŁEŚ SAM ZBAWIĆ ŚWIAT.ŚMIALI SIĘ Z TWOICH RAD ale wiem,że spełni się Twój sen.Bo sen Twój to lepszy świat.''
Tylko kto powie mi jak żyć i dokąd iść ?
Awatar użytkownika
SuperFlyB.
Posty: 393
Rejestracja: ndz, 11 kwie 2010, 22:03
Lokalizacja: z nienacka... a tak naprawdę z Warszawy

Post autor: SuperFlyB. »

Nie będę się rozpisywał, mam zbyt chaotyczne myśli (mój największy problem :P)
Nie wyobrażam sobie życia bez muzyki, jakiejkolwiek. Każdy gatunek jest wartościowy, każdy coś dla mnie znaczy, z czymś się kojarzy.

Czytając wasze posty nasuwa mi się myśl: Czemu części z Was nie podoba się dzisiejsza muzyka?? Może po prostu nie umiecie znaleźć wykonawców, którzy by się Wam podobali??
W dzisiejszym świecie, świecie z rodzaju CONNECTED, nie tak trudno jest odnaleźć swoje 'ulubione', wystarczy poszukać.
[No i się rozpisuję... Ech...]
Trudno nawet nie docenić mainstreem'u: Beyonce, Usher, Rihanna, Linkin Park, Britney Spears - to oni tworzą tzw. POPklasykę a.d. 00' ;-)

Ufff...
Awatar użytkownika
editt
Posty: 646
Rejestracja: wt, 26 gru 2006, 16:19
Lokalizacja: Starachowice, http://twitter.com/editt86

Post autor: editt »

Usłyszałam fragment wczoraj w Trójce i zakochałam się w tym utworze:
Chuck Mangione "Children of Sanchez" http://www.youtube.com/watch?v=6zq3qq-4Z1Y
a tu trochę inna równie wspaniała wersja: http://www.youtube.com/watch?v=f48X0Kub ... re=related :muzyka:
Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
editt
Posty: 646
Rejestracja: wt, 26 gru 2006, 16:19
Lokalizacja: Starachowice, http://twitter.com/editt86

Post autor: editt »

Chris Botti & Lucia Micarelli 'Emmanuel' http://www.youtube.com/watch?v=9n2F7kJEFCY
Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Agnieszkaaaaa
Posty: 293
Rejestracja: śr, 09 wrz 2009, 22:59
Lokalizacja: never-never land

Post autor: Agnieszkaaaaa »

Nie potrafię wyrazić słowami jak bardzo ważna jest dla mnie muzyka. Kocham muzykę. Ludzie z mojego otoczenia nie rozumieją tego. Przez to że często opowiadałam mojej bardzo bliskiej koleżance o muzyce i o tym co odczuwam gdy słucham muzyki ona się "oddaliła" ode mnie. Gdy zgubiłam telefon okropnie płakałam.Nie za telefonem lecz za muzyką której słuchałam poprzez komórkę. O muzyce mogłabym rozmawiać godzinami ale nie mam z kim. Jednak najważniejsze jest to że mogę jej słuchać. Nieraz tak bardzo się wsłucham w piosenkę że potrafię znieruchomieć na długo i nic oprócz muzyki nie słyszeć. Gdybym tylko umiała wyrazić słowami to co wtedy czuję... Uwielbiam muzykę przede wszystkim XX wieku ale nie tylko. Słucham m.in. The Beatles, The Supremes, Diana Ross, Eric Carmen, Elvis Presley, Cyndi Lauper, Stevie Wonder, Lionel Richie, James Brown, Jackie Wilson, The Temptations, Whitney Houston, Anna Jantar, Billy Ocean, Boyz II Men, Otis Redding, Smokey Robinson, The Marvelettes, The Miracles, The Commodores, Shakin' Stevens, Sananda Maitreya, Britney Spears, John Lennon, Paul McCartney, Beyoncé.
Awatar użytkownika
Amelia
Posty: 355
Rejestracja: czw, 06 sie 2009, 21:30
Lokalizacja: Jaworzno

Post autor: Amelia »

Matko Boska,
Muzyka jest wszystkim! Kupujesz płytę, naciskasz Play na odtwarzaczu i jest magia- radość, smutek, melancholia, dobra zabawa. Teksty mogą być przesłaniem, mogą być zabawnym eksperymentem.
A mówią, że nie można kupić uczuć, emocji. Jak to nie? Skondensowany kosmos na płycie CD.
Lubię muzykę XX wieku, ale sądzy, jak SuperFlyB, że nie powinno się odtrącać współczesnej twórczości. XXI wiek to nie tylko POP, każdy znajdzie coś dla siebie.
I pamiętajcie- Nie ma obciachu (prócz disco-polo) i kiczu, nie ma, że czegoś nie wypada. Jeśli cos wam się podoba- słuchajcie, bawcie się tym i miejcie w dupie zdanie innych.
http://przeslodzonaherbata.blog.onet.pl
Dopiero zaczynam, ale...

Nie lubi słów: błogosławiony owoc żywota twego
Amelia Poulain
Awatar użytkownika
marcinokor
Posty: 897
Rejestracja: śr, 31 mar 2010, 17:07
Lokalizacja: Ustroń

Post autor: marcinokor »

Muzyka to prawdziwa magia. To ona pozwala nam odciąć się od całego świata, to ona daje nam radość. Na początku muzyka była po to aby ludzie mieli rozrywkę, ale teraz artyści przekazują nam przez nią wszystko, od własnej historii po nakłaniania do zmieniania świata na lepsze (tak jak nasz idol;)). Muzyka jest światem, a świat jest muzyką.
Bez muzyki nasze życie byłoby tylko szarą, nudną rzeczywistością, a muzyka jest czymś co dodaję tej rzeczywistości koloru.

No tyle na temat muzyki jeśli o mnie chodzi ;-)
Obrazek
Awatar użytkownika
akaagnes
Posty: 1224
Rejestracja: sob, 07 lut 2009, 23:13
Lokalizacja: Lublin

Post autor: akaagnes »

Ponieważ nie mogę znaleźć tematu o muzyce klasycznej, ani tym bardziej o Mansell'u, to napiszę to tutaj. Po prostu chciałam się podzielić wrażeniami.

Od jakiegoś czasu, bardzo dawna, szukałam w sieci i wszędzie pewnego utworu. Najpierw zwróciłam na niego uwagę, gdy pewnego dnia kilka lat temu oglądałam taki brief z wydarzeń, strzelaniny w Columbine High School 20 kwietnia 1999 r. News/brief był zrobiony przez jakąś amerykańską stację tv i właśnie tam podłożono tę muzykę. Szukałam tego później na YT, ale nie znalazłam. Kolejny raz usłyszałam to w polskiej tv, gdy był reportaż lub też brief z wydarzeń w Smoleńsku (katastrofa tupolewa) i wtedy już naprawdę nie dawało mi to spokoju, bardzo chciałam się dowiedzieć czyj to utwór. Ale nawet jak próbowałam komuś nucić, to nie wiedzieli co to.
I dziś właśnie znalazłam to na wrzucie - tę melodię. Było podpisane nazwiskiem Mozarta, ale Kaśka syberia poprawiła błąd i okazuje się, że to utwór Clinta Mansella i był w wykorzystany też w filmie Requiem For A Dream (w sieci w ogóle króluje pod takim tytułem). I wtedy powstało - no właśnie!, i wydało się to takie oczywiste i nie macie pojęcia jak się ucieszyłam! Dziękuję, Kasia! :calus:

http://musicman18.wrzuta.pl/audio/9gJWH ... al_version

Generalnie zawsze przemawiają do mnie takie kawałki: EKSPRESJA do granic, pazur w muzyce, że porywa Twoje emocje, ciebie całego. Zatracam się w tym, wyobrażam sobie różne rzeczy słuchając. To niesamowite co czasami MUZYKA może zrobić z człowiekiem. W zależności od nastroju. Tutaj szarpie emocje, bardzo mocno, aż jestem w stanie się rozpłakać albo ogarnia mnie trwoga (ale trwoga z tych przyjemnych trwóg). Czuję to całą sobą, wszystkimi zmysłami. Przy tym czuję zimny powiew ciemnego niebezpiecznego lasu, a za nim...jakieś stare zamczysko, gdy dzieje się coś, być może jakiś dramat, uciekam ciemnymi korytarzami, mordują mi ukochanego, przerażenie w oczach, drżące ręce, głuchy krzyk. Jakiś koszmar, z którego chcę się obudzić, ale nie mogę. Krew na posadzce, echo w korytarzu. Niby na chwilę poczułam się bezpiecznie, widzę wielkie zegary, tykające, może do godziny mojej śmierci, a może uwolnienia. Walczę dalej, biegnę .Na zewnątrz burza rozpętała się, grzmi i błyska, konie dawno się spłoszyły, gołe drzewa straszą kształtem, rozcapierzonymi konarami, złowieszczo, wychylam się przed okno, jakaś zimna dłoń popycha mnie...
I nie mogę doczekać się wiosny, lata, gwałtownych burz, gdy będę w pustym domu na wsi, wtedy już z pełną świadomością puszczę to sobie, na full. Coś niesamowitego. Nareszcie do znalazłam!

Jednocześnie, skoro o klasyce mowa, od pewnego czasu kocham pewien utwór Charpentiera: Te Deum. http://w464.wrzuta.pl/audio/0vm1hzPlArg ... _-_te_deum
Wg mnie nadaje się np. na ślub wiosną w plenerze, na wejście pary młodej. Zupełnie inny klimat niż Mansell'a. Lekkość, entuzjazm, miłość, rozkosz, aż chce się żyć! :))

Ach... rozmarzyłam się. :) Pozdrawiam.


edit:
tak, i teraz wiem na pewno co chcę mieć zagrane na swoim pogrzebie. koniecznie tego Mansell'a! :)
Awatar użytkownika
Aisha
Posty: 280
Rejestracja: ndz, 04 maja 2008, 15:33
Lokalizacja: gdzieś z Polski

Post autor: Aisha »

akaagnes masz rację.
Soundtrack z REQUIEM FOR A DREAM to rzeczywiście coś pięknego, porażającego, wręcz hipnotyzującego. Pierwszy raz usłyszałam właśnie przy okazji przy okazji oglądania filmu.
Ta muzyka raz weszła mi do głowy i nie ma szansy abym o niej zapomniała.
Lubię do niej wracać, lubię jej słuchać wieczorami, w samotności. Wprowadza mnie w taki specyficzny klimat. Mam wtedy ochotę tylko siedzieć i słuchać, nie ruszać się tylko rozmyślać, rozmyślać, rozmyślać...

akaagnes pisze:To niesamowite co czasami MUZYKA może zrobić z człowiekiem.
Dokładnie.
"Sam tylko umysł siłą swą
Może uczynić niebo z Piekła i piekło z Nieba"


Obrazek
Awatar użytkownika
Paulina_
Posty: 122
Rejestracja: sob, 04 lip 2009, 18:20
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: Paulina_ »

Zgadzam się z Wami w 100%. Muzyka z tego filmu naprawdę potrafi zahipnotyzować. Pierwszy raz usłyszałam ją jak oglądałam ten filmik http://www.youtube.com/watch?v=kv4s3fn8jDc
Później w filmie. W filmie oddawało to takie emocje, że dosłownie wyłam pod koniec tego filmu. Jak słucham tej muzyki to mnie roznosi. Z każdym mocniejszym dźwiękiem dostaję dreszczy. Coś pięknego.
Obrazek
ODPOWIEDZ