The Carpenters

[Talitha]

The Carpenters - duet wokalny rodzeństwa Karen Ann Carpenter i Richarda Carpentera.

Richard studiował klasę fortepianu w Uniwersytecie Yale, Karen natomiast rozpoczynała jako perkusistka.
W 1968 roku próbne nagrania duetu, który sformułował się w wokalną grupę Spektrum, usłyszał Herb Albert, prezes wydawnictwa A&M Records. Zaśpiewana wtedy wersja Ticket To Ride, przeboju The Beatles wywołała zainteresowanie, natomiast interpretacja piosenki Burta Bacharcha – Close To You, z popisową partią fortepianu wyniosła ich na pierwsze miejsca list przebojów.

Duet , którego brzmienie opierało się na krystalicznym głosie Karen, doskonałych harmoniach wokalnych oraz bezbłędnej produkcji, dostarczył dużą ilość przebojowych piosenek.
Płyta The Singles 1969-1973 stała się bestsellerem, rodzeństwo zdobyło trzykrotnie nagrodę Grammy, a telewizja NBC prowadziła cykliczny program muzyczny z ich udziałem o nazwie - Make Tour Own Kind Of Music. Pod koniec lat 70. zespół z powodów zdrowotnych i osobistych zaczął wycofywać się z kariery scenicznej.
4 lutego 1983 roku Karen Ann po długiej chorobie serca wywołanej anoreksją, zmarła w wieku niespełna 33 lat.

Na postawie historii rodzeństwa powstał scenariusz do filmu The Karen Carpenter Story, którego konsultantem był Richard.
Wiele gwiazd światowego formatu uważa Karen za pionierkę nowoczesnej muzyki popularnej w Ameryce, a Richarda za klasycznego kompozytora.



Dyskografia

1969 Offering (później sprzedawany jako Ticket to Ride)
1970 Close To You
1971 Carpenters
1972 A Song for You
1973 Now & Then
1975 Horizon
1976 A Kind of Hush
1977 Passage
1978 Christmas Portrait
1981 Made in America
1983 Voice of the Heart
1984 An Old-Fashioned Christmas
1989 Lovelines
2001 As Time Goes By

Napisano na podst.: wikipedia.org

Moim zdaniem są niesamowici. Karen ma wspaniały głos, a kompozycje Richarda są przemyślane i bardzo melodyjne.
Podobają mi się szczególnie aranżacje i wstawki gitarowe w piosenkach Calling Occupants of Interplanetary Craft i Goodbye To Love.

A tu moje ulubione utwory wykonywane przez Karen i Richarda:

We've Only Just Begun
Superstar
Please Mr Postman
Hurting each Rother
Bless the Beasts and the Children
Ticket To Ride
Let Me Be The One
I Need To Be In Love

Jestem ciekawa waszych opinii na temat tego zespołu lub wrażeń, jeśli to wasze pierwsze zetknięcie z The Carpenters.

[TheFunkyDaria]

Uwielbiam ich!
The Carpenters to jeden z moich ulubionych zespołów . Uwielbiam "We've only...", "Jambalaya" i "Solitaire". Gorąco polecam!

[Talitha]

Widzę, że temat nie cieszy się dużym zainteresowaniem. Zespół nie jest popularny w Polsce, a szkoda, bo muzycznie ma do zaoferowania bardzo wiele.
Miło mi jednak, że znalazła się na tym forum jedna osoba, która lubi obok Michaela także The Carpenters - pozdrawiam

Nawet nie wiem czy nasz Michael kiedykolwiek nawiązywał do nich w swoich wypowiedziach? Chyba nie, przynajmniej się nie natknęłam; mówił o Bee Gees, The Beatles, Marvinie Gaye, Jamesie Brownie, Jackim Wilsonie i wielu, wielu innych. Moim zdaniem Michael z The Carpenters mają coś wspólnego choćby w motywie swoich piosenek - Calling Occupants of Interplanetary Craft opowiada o próbie nawiązania kontaktu i przyjaźni, przez co kojarzy mi się z piosenką Someone In The Dark, a utwór Bless the Beasts and the Children niesie nieco MJowe przesłanie. Znalazłoby się zresztą mnóstwo innych powiązań, np. posiadanie własnego programu w NBC ;)

Uważam, że należy poszerzać muzycznie swoje horyzonty. Przebierać, przesłuchiwać muzykę różnych wykonawców, poznawać ich wartości i pozycjonować. Właśnie z myślą o tym utworzyłam ten temat, chciałam podzielić się z Wami moją fascynacją The Carpenters. Mam nadzieję, że znajdą się jeszcze osoby, które zainteresują się tym zespołem, do czego gorąco zachęcam

[TheFunkyDaria]

Ależ mówił o tym, że ich lubi! Jest o tym w wątku "Rzeczy, które lubił Michael".

Największy wpływ na mnie miały lata 60-te. Motown, The Beatles, The Carpenters.

Dlatego właśnie sięgnęłam po ich muzykę. I na prawdę, polecam innym z forum i nie tylko. Zawsze, gdy posłucham kogoś, o kim wspomniał MJ, od razu przypada mi do gustu .
A skoro nie wiedziałaś o tym i rzeczywiście sama zauważyłaś podobieństwa między nimi, to chylę czoła . Bo nie tylko, że ich lubił, ale wymienia ich między tymi, którzy mieli na niego największy wpływ!

[Talitha]

Natknęłam na się na The Carpenters przypadkiem, ale coś mi mówiło, że może coś być na rzeczy z Michaelem, właśnie te spostrzeżenia, o których napisałam o tym świadczą