O rany....
Napiszę wprost.... Łzy wzruszenia cisną mi się do oczu....
Dziękuję bardzo Wszystkim za każde pozytywne słowo, każdy przyjazny gest, za każdy uśmiech.
Pisałam to już kilkakrotnie, ale napiszę ponownie- to WY jesteście energią, która zaraża mnie i za to Wam serdecznie dziękuję.
Wasze reakcje- krzyki, piski, łzy, światełka, brawa, słowa, emocje, spojrzenia, gesty.....
When I say "I love you more" I really mean it.
Do swojego występu mam sporo zastrzeżeń, ale te pozostawię dla siebie- wiem nad czym musimy jeszcze popracować.
Niestety technika też czasem płata figle i tym razem dla nas litości nie miała.
Ehhhh.... plan był naprawdę fajny, ale nie udało się go w pełni zrealizować.
Szkoda....
Z tego miejsca serdecznie dziękuję wszystkim, którzy pomagali mi w stworzeniu tego materiału i wdrożeniu go w życie.
Dzięki Anecie (anecie) za, jak zwykle, spowodowanie tego, co niemożliwe- wiem, że do Andrea Bocelli i Eltona Johna mi daleko, ale czasem trzeba zorganizować występ takiej mikro gwiazdki jak ja, żeby docenić współpracę z tymi największymi
Kini (siadeh_) dziękuję za cierpliwość i pomocną dłoń w przewracaniu cekinów na mojej rękawiczce- proces, który mnie osobiście doprowadziłby do szału
Madzi (Estrella) dziękuję za żmudne poszukiwania zaginionych elementów mojej garderoby, bieganie za mną i moimi myślami, dobre chęci przy próbach zrozumienia wyrzucanego przeze mnie potoku słów oraz za cierpliwe znoszenie moich nerwów i fochów. Co złego to nie ja- ja tylko tak ekspresyjnie myślę
Wielkie ukłony w stronę całego zespołu muzycznego, czyli Dominika posiadającego niezwykłą intuicję muzyczną i potrafiącego zrozumieć moje zagmatwane myśli i przełożyć je na fachową nomenklaturę; dla Łukasza za niesamowite solówki gitarowe i zawsze punktualne pojawianie się na próbach; dla Grzegorza za crescendo, bez których pewnie nigdy nie wiedziałabym kiedy to jest to "już"; dla Arka za wstawki dęte powodujące dreszcze i nadające nieziemski klimat; dla Grzegorza za brzmienie basu, które uwielbiam, a bez którego zupełnie nie wyobrażam sobie muzyki Michael'a.
Dziękuję zespołowi tanecznemu 4Real za godziny wspólnie spędzone na sali prób, za litry wylanego potu, za wyczucie tematu i za wyrozumiałość, że "pani Kasia" robi się fioletowa nieco szybciej niż Wy
Dziękuję mojej choreografce, Monice Moskwa z Free Art Fusion za opracowanie kolejnej choreografii, za entuzjazm, zrozumienie moich niedoskonałości i cierpliwość, kiedy po raz kolejny stałam nie tu, gdzie powinnam. Przepraszam, że Wasze "sześć" to moje "pięć" i bez muzyki nie mam pojęcia, w którym momencie jesteśmy
Dziękuję wszystkim tym, którzy przyjęli zaproszenie do wspólnego wykonania "We are the World"- Hubertowi, Łukaszowi, Roksanie, Agnieszce, Marii i Marlenie. Wiem, że to niełatwe i wymaga odwagi, dlatego doceniam Wasze zaangażowanie podwójnie. Dziękuję za energię, którą z siebie daliście i przepraszam, że Was dręczyłam podczas próby. Nie było moją intencją Was gnębić, więc jeśli czasem sprawy wymykały mi się spod kontroli to przepraszam
Całego koncertu niestety nie widziałam.
Mam taką przypadłość, że większość fajnych imprez przeczekuję w garderobach....
Nie widziałam, ale słyszałam zarówno ścieżki dźwiękowe, jak i reakcje publiczności, a cóż może być piękniejszego dla wykonawcy, niż uznanie ludzi, dla których się występuje
Udało mi się wyłowić w sieci kilka nagrań (dziękuję za nie) i....
Dziękuję, że byliście!
Zarówno Dance Team'y, jak i soliści wykonali kawał świetnej pracy bezsprzecznie dodając temu wieczorowi kolorytu.
Nie chciałabym nikogo wyróżniać, bo wszyscy spisaliście się na medal, ale nie mogę sobie darować ukłonu w stronę MJ Cracow Dance Team za ich niesamowite "Beat it".
Choreografia, stroje, wykonanie.... Dziewczyny, stworzyłyście prawdziwą historię i porwałyście mnie w swoją opowieść. Kupuję Waszą wersję na całej linii!
Szczególne brawa dla tancerki w czerwonej koszulce- precyzja wykonania powala.
Przede wszystkim jednak cieszę się bardzo bardzo bardzo, że projekt realizacji płyty pamiątkowej dla Michael'a.... NASZEJ płyty pamiątkowej dla Michael'a został zrealizowany pomyślnie.
Płyta wyszła śliczna za co dziękuję zarówno Magdzie, autorce projektu, jak i Izie- wykonawcy.
Efekt końcowy przerósł moje oczekiwania. Cieszę się, że w Polsce jest, dzięki Fanom, tablica godna Michael'a- myślę, że uśmiechał się do nas ze swojej chmurki tego wieczoru
kaem pisze:A Heal The World to jakiś lipny numer. Mam kurna chrypkę.
Pozdrawia loża szyderców.
Krzychu, ja nigdy nie wiem, kiedy Wy na serio, a kiedy jedziecie po bandzie
Jednak Wasze światełka wzruszyły mnie bardzo- banan na mojej twarzy pojawił się samoistnie i niewiele miałam w tej kwestii do powiedzenia.
Gdybym jeszcze wiedziała, że Wy to Wy....
Wiedz, że ilekroć ćwiczyliśmy "Working Day and Night", z nieznanych mi powodów, myślałam o Tobie
KinGa * pisze:A właśnie, a propos profesjonalizmu siadeh_ kto wymyśla TAKIE pytania do II etapu konkursu?! Grr.
Nie wiem, Kingo, czy chciałabyś wiedzieć w jakich okolicznościach owe pytania powstawały
Archi pisze:p.s. Czy występy dalej są tylko hobby, czy to już zawód?
Nadal tylko hobby, Archi
Scholl pisze:PS: Może na święta kupie sobie całą górę do Smooth Criminal ( Kasia wie oco chodzi :))
Życzę Ci, Scholl, realizacji tego marzenia. One są po to, zeby móc je realizować
