Premiera płyty "Michael" 14 XII 2010r. [koment.]

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderators: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Zakupisz nowy album "Michael"?

Jasne! W dzień premiery koczuję od rana przed sklepem muzycznym!
97
35%
Najprawdopodbniej pobiorę z sieci by się upewnić jak to brzmi, później ewentualnie zakupię.
123
45%
Nie ma mowy! Ta płyta nie stanie na mojej półce! $ony Sucks!
38
14%
Zakupię z sieci utwory, które nie będą zostawiały złudzeń, że to wokal Michaela. Całości nie kupię.
18
7%
 
Total votes: 276

User avatar
Trinity
Posts: 395
Joined: Thu, 23 Mar 2006, 11:03
Location: Poznań

Post by Trinity »

Ucieszę się, jeśli wydadzą "Another Day" oraz "The Future" z will.i.am'em. Okładka jeszcze przejdzie... zawsze przecież mogło być gorzej :) do okładki Dangerous nie ma co porównywać, ponieważ Dangerous jest pełna symboli, ta nowa ma zdecydowanie mniej. Najgorszy to tytuł płyty i czcionka tego tytułu... Wszyscy wiemy, że Michael uwielbiał styl klasyczny, ale bez przesady... ta czczionka, podobna do najzwyklejszej czcionki "Georgii" jest wręcz smutna. Mogli to ładniej skomponować z okładką.
pushu
Posts: 116
Joined: Fri, 30 Oct 2009, 14:09

Post by pushu »

Ja bym tytułu tak od razu nie przekreślał.Może okaże się że to po prostu tytuł jednej z piosenek na płycie?(czyli tradycja zostanie zachowana).Okładka na pierwszy rzut oka może i rozczarowuje ale już po chwili przyglądamy się jej i wyszukujemy poszczególne wątki z teledysków i gdy nagle dostrzegamy coś na pierwszy rzut oka mało widocznego to odczuwamy wielką frajdę(bynajmniej ja tak miałem) , np. Eddy Murphy z teledysku Remember the Time(choć dostrzegłem go dop. w momencie gdy ktoś na MJJ Forum go wskazał heh.) Także zaskoczenie było(wciąż jest) ale póki co jestem na tak,zresztą ciekawe czy projekt okładki nie ulegnie przecież zmianie ku zaskoczenia oczekujących fanów.
User avatar
AgnesJackson
Posts: 31
Joined: Fri, 29 Jun 2007, 19:14
Location: Kluczbork

Post by AgnesJackson »

Pamiętacie, że Michael znaczy najbardziej podobny do Boga :diabel: ?
Niech mnie zaskoczy.
Image
User avatar
Erna Shorter
Posts: 1246
Joined: Fri, 05 Jan 2007, 16:32
Location: Miasteczko Halloween,TranSylv(i)ania, dom Vincenta Malloy'a

Post by Erna Shorter »

Jestem ciekawa co usłyszę gdy odtworzę to cudeńko na moim odtwarzaczu. Zapowiada się ciekawie i mam taką cichą nadzieję,że ten album nie zawiedzie mnie jak to zrobił Invincible po pierwszym przesłuchaniu.

2 pytania:

1.Dlaczego tylko "Michael"?

Tytuł w ogóle niechwytliwy i nie pasuje na tytuł albumu wydanego pośmiertnie... takie tytuły swoim albumów mają wschodzące pop gwiazdeczki,a nie król...

Ja bym dała coś w stylu "The Legend Never Dies"albo "Forever" czy coś takiego.

2.Kto projektował okładkę?

Nie mam pojęcia co za młota do tego zatrudnili, ale na pierwszy rzut oka można stwierdzić, że przesadzili z tym wychwalaniem Michaela. Zrobili to w bardzo niesmaczny i wręcz drwiący sposób, albo inaczej chcieli zrobić z niego błazna podkolorowując jego postać na całej linii i jednocześnie kpiąc z fanów, którzy i tak to kupią...
Image
User avatar
Erna Shorter
Posts: 1246
Joined: Fri, 05 Jan 2007, 16:32
Location: Miasteczko Halloween,TranSylv(i)ania, dom Vincenta Malloy'a

Post by Erna Shorter »

Damianos60 wrote:Okładka to jest jakiś obraz,który jest hołdem dla Michaela
Ja to jak najbardziej rozumiem,ale uważam,że we wszystkim trzeba zachować umiar,a tutaj jest wszystkiego za dużo.
Dla kogo jest ta okładka? Tylko dla fanów.
Wyobraź sobie,że nie jesteś fanem, kupiłbyś płytę artysty, który poprzez okładkę jest ukazany jako najlepszy z najlepszych, król królów...a ja bym tego nie kupiła...nie lubię przesady.

Ktoś miał wizję namalował,ale damn...
Image
User avatar
Abe
Posts: 641
Joined: Fri, 16 Dec 2005, 0:35
Location: Kamienna Góra

Post by Abe »

Jeśli chodzi o okładkę, jak dla mnie jest trochę tandetna, może tymi słowami urażę artystę, który stworzył to dzieło, ale do mnie to nie przemawia. Liczyłem na bardziej umiarkowany styl, spodziewałem się nawet okładki bez wizerunku samego MJ...ale jak to się mówi? Nie ocenia się książki po okładce, toteż pokładam wielkie nadzieje w zawartości krążka ...

Ciekawe czy ukaże się więcej wersji tego albumu (czyli jakieś deluxe czy inne tego typu chwyty marketingowe).

Także ciekawe kiedy zostanie ujawniona pełna tracklista ...

Poczekamy, zobaczymy. Dobrze, że w końcu mamy pewność że nowy album będzie :dance: :dance: :happy: :mj:
User avatar
Vesna
Posts: 74
Joined: Wed, 28 Jul 2010, 16:09
Location: Majkelwood

Post by Vesna »

Na dzień dzisiejszy możemy oceniać jedynie okładkę albumu. Podobno o gustach się nie dyskutuje, ale w tym przypadku trudno wręcz jest się powstrzymać. Okładka nie jestani ciekawa, ani ładna, ani stylowa, ani nawet kontrowersyjna. dla mnie za dużo odpustowego folkloru i zbyt prostego 'nibyprzekazu'. W przypadku tego konkretnego albumu liczyłam na głębszą wyważoną symbolikę. Co do tytułu krążka - tu można dyskutować, ale również uważam, że jest za mało charakterystyczny.
Erna Shorter apropos Twojego pytania o projekt okładki - tu http://www.forum.mjpolishteam.pl/viewtopic.php?t=11636 pisała o tym Anialim.
Image
Zając Poświąteczny ;)
boskar2007
Posts: 261
Joined: Fri, 21 Mar 2008, 19:33
Location: Szczytno

Post by boskar2007 »

Ogółem płyta wychodzi o wiele za późno.Sony widząc że robi się kocioł przed samymi świętami jeżeli chodzi o sprzedaż płyt przesuwa sprzedaż na sam koniec roku z małymi szansami na jakiś konkretny rekord sprzedaży,jeżeli płyta byłaby udana może nawet jakimiś nagrodami w 2010 roku a dać się wyszaleć na listach przebojów innym wokalistom jak Susan Boyle albo Mariach Carey czy Take That.
Jestem fanem m.j. od 20 lat.
User avatar
tancerz
Posts: 1632
Joined: Sat, 23 Jul 2005, 21:13
Location: Jarosław

Post by tancerz »

Erna Shorter wrote:.Dlaczego tylko "Michael"?

A dlaczego tylko Elvis ?

Bo to ikony bo to królowie bo same imie wystarczy każdy wie, że jak się mówi: piosenkarz o imieniu Michael od razu przychodzi na myśl Jackson.
http://michalkrawiec.iportfolio.pl/
NASZ PIERWSZY TANIEC NA WESELU :)
http://www.youtube.com/watch?v=cEQN4965I4A
It's all for love L.O.V.E
User avatar
Margareta
Posts: 1017
Joined: Sat, 22 Aug 2009, 15:54
Location: południe kraju nad Wisłą

Post by Margareta »

boskar2007 wrote:Okładka jest git,typowy "Michael".Ale na temat zawartości całego albumu nic nie wiadomo-ile piosenek będzie na albumie ich długość,jakiś sensowny duet może z Aerosmith albo z kimś nowym i dobrym głosem jak lady Gaga?
Stary, nie bluźnij! Żadnych Gag! Ona może mu najwyżej buty czyścić.
Erna Shorter wrote:wszystkim trzeba zachować umiar,a tutaj jest wszystkiego za dużo.
Dla kogo jest ta okładka? Tylko dla fanów.
Wyobraź sobie,że nie jesteś fanem, kupiłbyś płytę artysty, który poprzez okładkę jest ukazany jako najlepszy z najlepszych, król królów...a ja bym tego nie kupiła...nie lubię przesady.

Ktoś miał wizję namalował,ale damn...
Umiar i nazwisko Michaela Jacksona to dwa wykluczające się pojęcia. Nie od dziś wiadomo, że Michael to człowiek o barokowym guście i zamiłowaniu do przepychu, stąd okładka "Dangerous" (nawiasem mówiąc, niedawno dopiero przekonałam się do jej wartości artystycznej), stąd taki, a nie inny wystrój wnętrz w Neverland i taka właśnie okładka nowej płyty. I co jak co, ale w przypadku płyty Michaela absolutnie można sobie na tak "nieskromną" okładkę pozwolić.
Last edited by Margareta on Fri, 05 Nov 2010, 13:52, edited 3 times in total.
zapraszam i polecam: http://msfeliciam.blogspot.com/
Image
User avatar
Ola2003
Posts: 273
Joined: Tue, 22 Sep 2009, 16:58
Location: Wałbrzych

Post by Ola2003 »

Plus za tytuł; prosty, a jednocześnie mówiący wszystko.
Minus za okładkę; pomysł jak najbardziej trafiony, jednak wykonanie tandetne, a obraz przeładowany ilością szczegółów. Dla nas, fanów każdy umieszczony tam detal jest swoistym symbolem, jednak obawiam się, iż na postronnego odbiorcę zbytnie ich nagromadzenie podziała zniechęcająco. Obym się myliła.
Image
User avatar
Kacmurka
Posts: 140
Joined: Tue, 24 Feb 2009, 17:56
Location: Sławków

Post by Kacmurka »

Płyta-tytuł plus okładka to definicja Michaela.Tandetna?Michaelowi by się podobała.Mnie również.Przyznam się-wzruszyłam się na jej widok,tytuł mnie rozwalił.To najlepszy tytuł, jaki mogli dać ludzie X, by przekaz był piękny i czytelny.Czekam tylko na premierę pierwszej piosenki...Jestem jak narazie bardzo pozytywnie zaskoczona. Myślałam,że poczuję niesmak,poczułam wzruszenie.
Image
User avatar
Mike
Posts: 1010
Joined: Thu, 10 Mar 2005, 19:54
Location: mam to wiedzieć?

Post by Mike »

Damianos60 wrote:Breaking News-ciekawy tytuł pewnie jakaś antymedia przy najmniej tak sobie ją wyobrażam.A miało być Another Day pierwszym singlem może nie będzie jej?
Breking News mi się kojarzy z nawiązaniem tekstu piosenki MJa do dnia uniewinnienia go. Być może to piosenka o mocnym rockowym charterze coś w styl Tabliod Junkie czy Privacy, tak czy siak pewnie jakiś konkretny kop w stronę mediów:D ale zobaczymy, to tylko moje gdybania i domysły... rezultat już w poniedziałek:D. Co do Another Day, cóż jeśli ona okaże sie na tym albumie będzie to dla mnie sygnał, że to nie jest TEN album, o którym sie mówiło podczas trasy TII czyli brand new, bo AD to przecież unreleased z 2001 roku:P

Co do track listy to portal TMZ.com mówi o 10-12 utworach czyli swoisty album Bad. Oby tak samo miał wiele hitów i mocnego kopa... a przynajmniej tak bym chciał aby się stało. Więc albo hit albo kit:]
"LIES RUN SPRINTS, BUT THE TRUTH RUNS MARATHONS"- Michael Jackson
Image
http://www.youtube.com/user/ktossomeone
User avatar
Phoenix
Posts: 523
Joined: Thu, 27 Aug 2009, 20:30
Location: Bydgoszcz

Post by Phoenix »

Fakt, wykonanie okładkie jest trochę... niedoskonałe? Nie chcę używać słowa "słabe", bo pomysł jest świetny. Uwielbiam, gdy wiele dzieje się na obrazku. Uwielbiam dostrzegać szczegóły, drobne detale, odkrywać to. Nie mogę się doczekać tego, by płytę mieć w rękach i przyglądać się okładce. A co do niedoskonałości... No twarz Michaela jest trochę zniekształcona w pewnych momentach, ale cóż... Każdy popełnia błędy.

Co do "Breaking News". Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że to będzie jakieś ostre, sorry za wyrażenie, pieprznięcie. Piosenka z 2007 roku - trudno, by w niej nie znalazło się ujście wnerwienia Michaela na media i to, jaki wizerunek pokazywali ludziom mimo faktu uniewinnienia. "Privacy" już ma pazura, a przecież ta piosenka powstała na długo przed tymi absurdalnymi oskarżeniami i procesem. Mam ogromną nadzieję, że to będzie miało powera, że to nie może być lajcik. Obym się nie zawiodła. ;-)
Image
User avatar
Jeanne
Posts: 323
Joined: Wed, 04 Mar 2009, 14:33
Location: Starachowice

Post by Jeanne »

Od wczoraj jestem bardzo ucieszoną osobą. Chociaż tutaj się postarali: album, The IMMoRTAL tour, The Experience... żyć nie umierać...

Żal tylko, że Michael sam nie może sprawować pieczy nad tym wszystkim :beksa: Mimo wszystko czuje się tę pustkę.

Co do okładki - mnie się podoba. Nie jest wcale taka najgorsza, najgorzej było chyba z NO. Chociaż ta okładka ma kilka 'epic fail'i' typu właśnie księżyca z mtv czy symbolu Prince'a. wtf?
Post Reply