-Bity ;D
-Rytm wpadający w ucho
-Piosenka jest bardzo "Radio friendly"
Minusy:
-Trochę niedopracowana zresztą słychać w niektórych momentach cięcia
-Irytują mnie te boysbandowe podśpiewki

Daję 4

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
Ja też lubię "Rude Boy" Rihanny i "Teenage Dream" Katy Perry; są to piosenki gwiazd które dzisiaj zdobywają listy przebojów, ale nie sądzę żeby by te piosenkarki zapisały się czymś szczególnym w historii muzyki rozrywkowej. Od Michaela wymagam czegoś więcej niż wpisywanie się "w główny nurt muzyczny lansowany obecnie w komercyjnych rozgłośniach". Na Boga świętego, tytuł "królewski" do czegoś zobowiązuje!a_gador pisze:Ja też podkręcę głośnej radio ją słysząc, podobnie jak to czynię przy, na przykład Rude boy Rihanny, czy Teenage dream Katy Perry. Lubię takie pojedyncze popowe kawałki.
Ale to nie jest rodzaj nagrania, po usłyszeniu którego czekam z niecierpliwością na informację od prowadzącego audycję, kto jest wykonawcą. Słysząc, że to Michael wprawia mnie w zakłopotanie.
Czuję się zmanipulowana i rozczarowana brakiem polotu wydawców. Przy premierze filmu lansowano This is it, teraz przed premierą albumu Breaking news.