Pierwsza wersja też zawsze mi się podobała, ale ta jest jeszcze lepsza.
Nie mam najmniejszego zamiaru jeździć po Akonie i wytykać że jest jakiś beznadziejny czy coś.
Mogłabym, bo nie przepadam za nim za bardzo, ale jak sobie słucham HMH to jestem prawie w niebie i dlatego nic złego na niego nie powiem(ani na Akona ani na utwór).
Nawet mi nie przeszkadza jego wokal w tym utworze. Nie mam nic do tego, że panowie zdecydowali zrobić coś razem
A kto powiedział że oni to do siebie śpiewają? No ludzie!Mandey pisze: Dwóch facetów śpiewających o trzymaniu się za łapki? No kufa sorry ale ja tego nie kupuję.
Gdyby śpiewał to tylko jeden z nich, to już pewnie byłoby ok, ale dwóm już nie przystoi. No ciekawe...
Ja tam daje 5