Michael żyje [spekulacje]
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
- speechless26
- Posty: 450
- Rejestracja: śr, 09 sty 2008, 22:48
To jest akurat wiarygodny dowód...Mjfan pisze:MJ mówił ze wróci na święta i wróci no i wraca jako "NOWA PŁYTA":)
czyli?;)
www.truthaboutmjdeath.blogspot.com <------- na tym blogu jest dużo dowodów potwierdzających teorię że Michael żyje... ale jak zechcecie tam zajrzeć to czytajcie raczej te najstarsze tematy, bo potem zaczęli pisać tam troche brednie...
-----------------
m.
"Just try to stay a child as long as you can. Don't force into adulthood. Don't force it, don't push it." - Michael Jackson
Skoro temat się obudził na nowo, poza tym Paulina speechless26 uprzedziła mnie z tym screenem z Twittera, wkleję jednakże coś od siebie, co ostatnio znalazłam na stronie Facebook pewnej tajemniczej użytkowniczki.
jakkolwiek nadal jakoś nie przemawia do mnie, że wtedy MJ wcielił się w postać Dave Dave'a, jednak to zdjęcie w sobie coś ma
i przypomnijcie sobie metamorfozy MJa, np. z GHOSTS.
pozdrawiam.
jakkolwiek nadal jakoś nie przemawia do mnie, że wtedy MJ wcielił się w postać Dave Dave'a, jednak to zdjęcie w sobie coś ma
i przypomnijcie sobie metamorfozy MJa, np. z GHOSTS.
pozdrawiam.
- Piotrusia Pani
- Posty: 139
- Rejestracja: sob, 03 paź 2009, 1:58
wtedy znaczyloby, ze na probach do trasy byl ktos inny. co jest raczej niemozliwe, bo fani odkryliby to natychmiast. Znaczy, wiem, ze tam byl jakis sobowtor, ale na zdjeciach z 23-24 jest chyba tylko Michael?Piotrusia Pani pisze:Sory, nie jestem w temacie. Ale pierwsza myśl jaka przyszła mi po zobaczeniu postu akaagnes to pytanie: czy śmierć mogła nastąpić dużo wcześniej niż w czerwcu? Bo wybaczcie, ale ja nie wątpię, że tak było, tzn. w to że naprawdę odszedł. Tylko pytanie kiedy?
Ostatnio zmieniony sob, 20 lis 2010, 15:53 przez AzzIzz, łącznie zmieniany 1 raz.
- Piotrusia Pani
- Posty: 139
- Rejestracja: sob, 03 paź 2009, 1:58
- Piotrusia Pani
- Posty: 139
- Rejestracja: sob, 03 paź 2009, 1:58
minelo juz poltora roku... to chyba wiecej niz troche.
A juz abstrahujac od tego, to w ogole nie widze sensu w klamaniu na temat dat. Nawet gdyby MJ zmarl wczesniej niz podano, to przeciez mogliby powiedziec, ze zle sie czul i dlatego nie widziano go przed 25tym. Po co kazac ilustam ludziom klamac i narazac sie na podejrzenia, kiedy moznaby bylo zalatwic to po cichu.
A juz abstrahujac od tego, to w ogole nie widze sensu w klamaniu na temat dat. Nawet gdyby MJ zmarl wczesniej niz podano, to przeciez mogliby powiedziec, ze zle sie czul i dlatego nie widziano go przed 25tym. Po co kazac ilustam ludziom klamac i narazac sie na podejrzenia, kiedy moznaby bylo zalatwic to po cichu.
- KarolinaMandolina
- Posty: 115
- Rejestracja: czw, 09 kwie 2009, 17:45
Ja uwierzę , że nie żyje jak zamkną Murraya do więzienia... na razie to farsa i pełen sprzeczności spektakl, od braku podpisu na akcie zgonu lekarza, poprzez złe procedury, i opieszałość policji, poprzez potknięcia słowne większosci wspólpracowników i rodziny...Mam nadzieję , że Michael przeprowadza swoją Vendetę!! Mam nadzieję, jeśli nie..niech spoczywa w spokoju...
By the way..obejrzyjcie sobie film V jak Vendetta..Michael ten film wział sobie mocno do serca, lubił go..
I zobaczcie dobry montaż :) Michael's Vendetta :)
http://www.youtube.com/watch?v=WYKIR_0XgAc
By the way..obejrzyjcie sobie film V jak Vendetta..Michael ten film wział sobie mocno do serca, lubił go..
I zobaczcie dobry montaż :) Michael's Vendetta :)
http://www.youtube.com/watch?v=WYKIR_0XgAc
Hej Karolina dzięki za posta, zaraz sobie obejrzę ten filmik :)
Zgadza się to już jest co najmniej dziwne. A Murray wygląda na człowieka, który niczym się nie przejmuje. Jego zachowanie jest nienaturalne, nawet jeśli popełniłby nieumyślnie jakiś błąd, który doprowadziłby do śmierci pacjenta, to chyba i tak nigdy nie był taki pewny siebie, bądź wręcz arogancki? Albo jest to psychopata, człowiek wyprany z jakichkolwiek emocji i sumienia, albo coś więcej się za tym kryje. Najlepsze jest to, że jakoś nikomu do głowy nie przychodzi, że Michael musiał się ukryć, a to przecież oczywista oczywistość. Tak jak tutaj jest o tym mowa. Ludzie są manipulowani i zastraszani, to prawda i to spotkało Michaela. Musiał wybrać, albo śmierć albo ukrycie się. Michael to persona non grata w swoim kraju.
http://www.filmweb.pl/V.Jak.Vendetta
http://www.youtube.com/watch?v=bXiT6pDcew0
na razie to farsa i pełen sprzeczności spektakl
Zgadza się to już jest co najmniej dziwne. A Murray wygląda na człowieka, który niczym się nie przejmuje. Jego zachowanie jest nienaturalne, nawet jeśli popełniłby nieumyślnie jakiś błąd, który doprowadziłby do śmierci pacjenta, to chyba i tak nigdy nie był taki pewny siebie, bądź wręcz arogancki? Albo jest to psychopata, człowiek wyprany z jakichkolwiek emocji i sumienia, albo coś więcej się za tym kryje. Najlepsze jest to, że jakoś nikomu do głowy nie przychodzi, że Michael musiał się ukryć, a to przecież oczywista oczywistość. Tak jak tutaj jest o tym mowa. Ludzie są manipulowani i zastraszani, to prawda i to spotkało Michaela. Musiał wybrać, albo śmierć albo ukrycie się. Michael to persona non grata w swoim kraju.
http://www.filmweb.pl/V.Jak.Vendetta
http://www.youtube.com/watch?v=bXiT6pDcew0