Kochani!
W okresie od 19.stycznia do 12. lutego 2011 roku w temacie
Najsłabsze Ogniwo uszeregowaliście krótkie filmy muzyczne ilustrujące piosenki z płyty
BAD. Oto wyniki:
12. Smooth Criminal (Speed Version)
11. Man in the mirror
10. Dirty Diana (Concert / Alternative Version)
9. Speed Demon
8. Liberian Girl
7. Man In The Mirror (Moonwalker / Concert Version)
6. The Way You Make Me Feel
5. Another Part Of Me
4. Dirty Diana
3. Bad
2. Leave Me Alone
1. Smooth Criminal
Jak widać
Smooth Criminal jest dla nas Alfą i Omegą. Początkiem i Końcem. Jest A i Z.
Smooth Criminal spina to wydanie jak klamra- jest zarówno najgorszym, jak i najlepszym teledyskiem Michaela Jacksona z
Bad. Najgorszym w wersji "pociętej, wersji z MTV" i najlepszym w wersji z filmu
Moonwalker.
Jednak to nie jedyny wniosek, który nasuwa się po przeanalizowaniu wyników i przeczytaniu ponad 20 stron naszych dyskusji. Ta edycja NO pokazała też coś innego:
- że się spieramy o autorytety (sprzeczki o Lecha Wałęsę- zasłużył na miejsce w panteonie bohaterów Man In The Mirror czy nie?- oto jest pytanie!)
- że argumentem, dlaczego jakiś klip nam się nie podoba, bywa: "bo tam nie ma Michaela" (pojawiało się przy MITM jak i również
Liberian Girl, gdzie MJ pojawia się dopiero w ostatnim ujęciu)
- że 20 lat temu pewien sposób ukazania damsko-męskiej relacji nie raził, ale dziś razi bardzo: mowa o
The Way You Make Me Feel, który wywoływał różne emocje, od zwykłego niesmaku w kiczowatej wodewilowej otoczce do szczerze oburzonych feministycznych głosów, argumentujących, że ten "niewinny" kfm może zachęcać do przemocy seksualnej wobec kobiet
- że lubimy seksualne aluzje w twórczości Michaela, ale nie lubimy, kiedy są za bardzo
explicite (i dlatego tak nas wkurzało symulowanie ruchów frykcyjnych w TWYMMF i żal nam było stojaka od mikrofonu w alternatywnej/ koncertowej wersji
Dirty Diany)
- że wciąż nie potrafimy dojść do porozumienia w sprawie
Bad- jedni kupują to, że MJ wykpiwa stereotypowego szukającego zaczepki macho, inni załamują ręce nad peruką, makijażem, sztucznością i MJ jest dla nich w tym klipie zwykłą ciotą bawiącą się w niegrzecznego faceta
To bardzo poważne wnioski. Myślę jednak, że dobrze się bawiliśmy, oceniając teledyski a jednocześnie
-szukając moderatora Mandeya za pomocą smyrania (niestety nie odnalazł się),
-dzieląc się traumą związaną z przerażającą szczęką z
Leave Me Alone,
-ekscytując się długimi nogami pani, która grała
Dirty Dianę,
-tworząc rodzinę wyrazów określenia "ciota",
-rozprawiając nad sposobami przyrządzenia królika i jego ogólnych funkcji w społeczeństwie (czy to tak wypada, by kłóliki jeździły na motorach)
-oraz fantazjując o tym, jak wygląda niebo (z Michaelem, oczywiście)
Czy było
b a d ?
Nie wiem. Szczerze mówiąc myślałam, że będzie bardziej niegrzecznie, choć tak naprawdę o wiele bardziej niegrzeczną płytą jest
Dangerous :)
Niemniej jednak bardzo dobrze się bawiłam jako prowadząca tę edycję NO i dziękuję wszystkim za udział w głosowaniach!
