i slusznie bo bladzisz!Pank wrote:Z pewną dozą niepewności.
co z tego ze produkcyjnie moznaby dopiescic jeszcze ten kawalek, no moznaby...choc mi jego szorstkosc pasuje.
jak najbardziej na miejscu i jak najbardziej wspolgrajace z finalowa gitara i skrzypcami.Pank wrote:ale tam dokonuje się prawie wypluwanie płuc.
jesli tam jest chaos to skrzetnie zaplanowany.
dla mnie protest song musi odwolywac sie do buntu jaki kazdy w sobie nosi, szarpac nas od srodka, zebysmy poczuli dyskomfort.
We've Had Enough sprawdza sie idealnie. mam ochote drapac golymi dlonmi po chropowatej scianie i jeszcze miec z tego przyjemnosc.
We Are The World zatem. strategicznie, bo na odpadniecie zasluguje Earth Song, ale tego nikt nie tknie rzecz jasna ;]