Michael żyje [spekulacje]

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Awatar użytkownika
AzzIzz
Posty: 112
Rejestracja: sob, 13 lis 2010, 18:52

Post autor: AzzIzz »

Teddy Riley rowniez uwaza, ze Michael zyje! Wczoraj odpowiadal on pytania fanow:
http://www.formspring.me/AskTeddyRiley

na pytanie, czy spotkal sie ostatnio z Michael'em badz go widzial, odpowiedzial, ze "Nie, jeszcze nie". Z kolei na swoim blogu umiescil komentarz (zapewne w odniesieniu do pytania, czy wierzy w to, ze MJ zyje)
"YES I DO…AND I HAVE ALL REASON TO BELIEVE FROM THE FACTS. HE’S GREAT AND WELL."
http://teddyrileyblog.wordpress.com/201 ... /#comments
Obrazek
Awatar użytkownika
kubag02
Posty: 176
Rejestracja: sob, 13 lis 2010, 22:25

Post autor: kubag02 »

AzzIzz, ja bym się tak nie ekscytował. Może to próba wywołania hałasu wokół Michaela w celu powiększenia sprzedaży jego płyty? Tak w ogóle to jest jakiś dowód na to, że to Teddy pisze? Ja już jestem zmęczony tym gdybaniem i robieniem sobie nadziei. Mike dość długo każe sobie czekać na to jego zmartwychwstanie.
"Billie Jean umarła. Kto teraz potrafi tak zatańczyć i zaśpiewać ten kawałek?"
- użytkownik popularnego serwisu YouTube
Awatar użytkownika
AzzIzz
Posty: 112
Rejestracja: sob, 13 lis 2010, 18:52

Post autor: AzzIzz »

kubag02 pisze:AzzIzz, ja bym się tak nie ekscytował. Może to próba wywołania hałasu wokół Michaela w celu powiększenia sprzedaży jego płyty? Tak w ogóle to jest jakiś dowód na to, że to Teddy pisze? Ja już jestem zmęczony tym gdybaniem i robieniem sobie nadziei. Mike dość długo każe sobie czekać na to jego zmartwychwstanie.
heh, ja sie nie ekscytuje, raczej denerwuje. Ktos taki jaki Teddy nie powinien wypuszczac takich informacji, bo to, jak sam napisales, wywoluje tylko niepotrzebny halas i zamieszanie. Po co jeszcze bardziej mącic fanom w glowach. Konto Teddego co prawda nie jest zweryfikowane, ale to raczej na stowe on.
Obrazek
Awatar użytkownika
kubag02
Posty: 176
Rejestracja: sob, 13 lis 2010, 22:25

Post autor: kubag02 »

Teddy Riley ostro szaleje na swoim blogu ...

Obrazek

Obrazek
pietrzyk
Posty: 49
Rejestracja: sob, 13 lut 2010, 22:35

Post autor: pietrzyk »

kubag02 pisze:Teddy Riley ostro szaleje na swoim blogu ...
Zastanawiam się po co on wypisuje takie rzeczy... Serio w to wierzy czy robi zamieszanie?
Awatar użytkownika
marcinokor
Posty: 897
Rejestracja: śr, 31 mar 2010, 17:07
Skąd: Ustroń

Post autor: marcinokor »

Sądzę, że jest wśród tych co wierzą, że MJ żyje i mocno promuje swoje przekonania.
Obrazek
Awatar użytkownika
kubag02
Posty: 176
Rejestracja: sob, 13 lis 2010, 22:25

Post autor: kubag02 »

On napisał, że WIERZYŁ, ale teraz zna tyle faktów, że WIE.
"Billie Jean umarła. Kto teraz potrafi tak zatańczyć i zaśpiewać ten kawałek?"
- użytkownik popularnego serwisu YouTube
triniti
Posty: 468
Rejestracja: pt, 30 paź 2009, 14:09

Post autor: triniti »

Myślę, że on w to wierzy ...

Riley jest w konflikcie z rodziną Jacksonów, która w jego przekonaniu kieruje się chciwością. Jeżeli Riley zalicza rodzinę do grona hatersów, ktoś inny pomógł w ucieczce Michaleowi . Kto?

Riley tylko nie mógł się zdecydować, w jakiej postaci Michael powróci.

Riley już wie? :surrender:

Kto manipuluje fanami i Rileyem, człowiekiem o słabych nerwach wciąż piszącym capslokiem?
Mam całkowitą pewność, że Michaelowi zostało odebrane życie 25 czerwca 2009r.
Ostatnio zmieniony pn, 13 gru 2010, 21:10 przez triniti, łącznie zmieniany 3 razy.
Awatar użytkownika
akaagnes
Posty: 1224
Rejestracja: sob, 07 lut 2009, 23:13
Skąd: Lublin

Post autor: akaagnes »

Believer -> Knower (podoba mi się ta nazwa. mam podobnie, a raczej wiem mniej niż on.)




Moje subiektywne osobiste zdanie jest takie:
ja mu wierzę (w różnych sprawach, w sprawie albumu m.in.) i domyślam się, że wie coś, czego nawet szarzy obywatele believersi nie wiedzą (i zapewne się nie dowiedzą). On jest TAM, w środku tego, wie co w trawie piszczy, zna samego Michaela, pracował z nim, rozmawiał, byli kumplami.
i myślę, że przynajmniej w dwóch kwestiach - albumu i hoaxa - jest mądrzejszy od nas oraz od tych wszystkich forumowych "znawców", których ostatnio tak pełno jak potencjalnych kolejnych dzieci Michaela w lipcu 2009 ;]

zauważcie, że Akon, Teddy, Naomi, Eros Ramazotti czy Rich Berra (i tak wszystkich wymieniłam) wcale nie afiszują się z tym od półtora roku i nie budują na tym swojej tzw. sławy. owszem, Teddy ostatnio się rozkręcił, ale moim zdaniem to samo wyszło przy okazji, najpierw go o to spytano, potem zaczął pisać więcej. natomiast większość tych osób, nawet z otoczenia Michaela, które są przekonane co do śmierci, trąbią o tym od półtora roku co najmniej tydzień w tydzień na twitterach i innych gadżetach, zyskując nagle z 200-tu 20,000 fanów/followersów.
walczą o coś, a jednocześnie sami sobie zaprzeczają. rzucają kalumnie na Sony i wszystkich po przeciwnej stronie... - nie powiedziałabym, że to "it's all for LOVE" ;P
no ale to tylko moje prywatne, osobiste, nic nie znaczące zdanie ,które jednak chciałam napisać, a ktoś za chwilę może uznać to za spam i wyrzuci do kosza. :P

pozdrawiam.
Awatar użytkownika
akaagnes
Posty: 1224
Rejestracja: sob, 07 lut 2009, 23:13
Skąd: Lublin

Post autor: akaagnes »

video, które może być przydatne, ważne dla believers ;-)
osobiście nie ze wszystkim się zgadzam, ale jest kilka bardzo mądrych i istotnych momentów.

http://www.youtube.com/watch?v=gp5Ci2Wy ... ure=autofb



a, i znalazłam coś jeszcze a propos Dave Dave'a - tego u Larry'ego.
kolejne porównanie głosu: http://www.youtube.com/watch?v=x0lRYiez ... re=related
Awatar użytkownika
kubag02
Posty: 176
Rejestracja: sob, 13 lis 2010, 22:25

Post autor: kubag02 »

Dzięki! To wideo jest świetne. Co ciekawsze, autor sugeruje, że Mike powróci na te święta. To porównanie do Moonwalkera ma nawet sens, ale zdaje mi się, że samolot i Gwiazda Betlejemska wcale tak wiele wspólnego nie mają. Zobaczymy, jak to będzie. Nie nastawiam się na nic, żeby się potem nie rozczarować, ale miło jest mieć nadzieję.
Awatar użytkownika
akaagnes
Posty: 1224
Rejestracja: sob, 07 lut 2009, 23:13
Skąd: Lublin

Post autor: akaagnes »

kubag02 pisze:
Dzięki! To wideo jest świetne. Co ciekawsze, autor sugeruje, że Mike powróci na te święta. To porównanie do Moonwalkera ma nawet sens, ale zdaje mi się, że samolot i Gwiazda Betlejemska wcale tak wiele wspólnego nie mają. Zobaczymy, jak to będzie. Nie nastawiam się na nic, żeby się potem nie rozczarować, ale miło jest mieć nadzieję.
Generalnie ja mam dystans do niektórych tych hoaxowych video, bo niestety część jest naciągana. Większość tych symboli... no symbole mają różne znaczenie i nie są tylko związane z MJem. Mogli zrobić ot tak sobie np. w tym klipie do HMH. Akurat to mnie nie przekonuje (róża, gwiazdy, figurki aniołków; ech..)

Kolejna sprawa to daty. Od początku miałam spory dystans i denerwuje mnie to. Jakby inni mieli wyznaczać Michaelowi, kiedy ma wrócić, bo ktoś coś tak, a nie inaczej zinterpretował. Nie nie nie! Nie oczekuję go tego 14 lutego, jak jest w którymś (już trochę gorszym/głupszym) video. Weźcie sobie ludzie na wstrzymanie, no...
<sorry>


Za to związek z Moonwalkerem widziałam od początku jak zaczęłam się interesować sprawą. Do tego dochodzi moje osobiste doświadczenie z autentycznie spadającą gwiazdą (ale to historia na inny wątek), które mnie poruszyło do głębi i dało do myślenia.
Sama zauważyłam to "come back" i tekst z "he's hiding in..." i w ogóle to całe video myślę ma jakieś ukryte znaczenie, ale niekoniecznie może ludzie mogą domyślić się wszystkiego. I ja {być może subiektywnie} widzę w klipie jeszcze co najmniej kilka innych "clues", o których jeszcze nigdzie nie wspomniano. Ale na razie nie ważne ;-)

Zalecam dystans ogólnie do sprawy, bo łatwo się zamotać, a potem stwierdzić, że to nie ma sensu - tak "odpadło" z gry wielu moich znajomych. Nie wszystko da się podciągnąć pod hoax,mimo że wiele zbiegów okoliczności, ale niektóre z nich są po prostu zbiegami okoliczności albo złą interpretacją. Trzeba przede wszystkim myśleć samemu, własną głową, a nie opierać się na relacjach innych. Wtedy wszystko się rozjaśnia.

Przy okazji dowiedziałam się od 2 niezależnych prawników amerykańskich (tak, aż napisałam email'e do kancelarii z takim małym zapytaniem glupija ) i okazało się,że tam to nie ma znaczenia - Michael Joe, Michael Joseph czy Michael J. Jackson. Ważny jest numer ID (identity = dowód osobisty) lub/i SSN(social security number = numer ubezpieczenia), który musi być zgodny na dokumentach oraz oczywiście osoba wizualnie musi się zgadzać. Działa to tak we wszystkich dokumentach - w akcie urodzenia, w sądzie, na policji, w szkole, na badżu z wytwórni itd. Więc nie ma się co podniecać, że tu Joe, a tam Joseph - ta kwestia więc już odpada w "dowodach" hoaxowych.


na razie tyle. pozdrawiam. ;)

Winiar pisze:Może znajdzie się ktoś, kto poda w jednym poście najważniejsze dowody mówiące, że Michael still alive....
Ojej - półtora roku da się streścić w jednym poście? Może poświęć trochę czasu i poczytaj od początku ten temat. Myślę, że znajdziesz przynajmniej część informacji. Bo tak nagle znowu zbierać wszystko, a każdy jeden wątek zwykle ma kilka dygresji... ciężko.
Dobrym skrótem może być obejrzenie co najmniej kilku video na YT. Wystarczy wpisać odpowiednie hasło: michael jackson hoax death, michael jackson alive etc. (szczególnie te pierwsze, które powstawały do 3 miesięcy po 25,06 - one mają sens, w późniejszych jest dużo NADinterpretacji, j.w. napisałam) i wyskakuje i masz tam nawet z wyjaśnieniami, tekstami, zdjęciami i wszystkim czego dusza zapragnie.
pzdr-.



EDIT!!!!

Znalazłam coś - wg mnie - chyba najbardziej wiarygodnego w tym wszystkim!!!
-*dowody* Pearl Jr. na YouTube (że też ja jej nie subskrybowałam tu wcześniej!?)
Ta kobieta jest niesamowita.
Popatrzcie sami:
http://www.youtube.com/watch?v=iukM24CJ ... youtu.be&a

Zalecam obejrzenie co najmniej kilku jej video.

EDIT:
If MJ is really dead, then why is the word "ALIVE" on his bottom lip of the new album cover?
Obrazek Obrazek Obrazek <-- gdziekolwiek lepiej widać (klikajcie maksymalny rozmiar).
no właśnie. tu wszystko misternie i gładko, a tu spierzchnięte usta? ;-) hmmmmm
Ostatnio zmieniony śr, 15 gru 2010, 22:31 przez akaagnes, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
chrisbern
Posty: 131
Rejestracja: wt, 08 sty 2008, 1:51
Skąd: Berlin

Post autor: chrisbern »

Po przeczytaniu grubaśnej biografii Michaela, gdzie poznajemy Michaela w bardziej ludzki sposób z jego przywarami i słabościami bardziej wydaje mi się możliwe, ze mógłby faktycznie taki przekręt zrobić. Ale w "wielki powrót" raczej nie wierze. Nie po to by uciekał przed światem, przed swym dotychczasowym życiem, by do nich wracać.
Awatar użytkownika
MagdaS
Posty: 32
Rejestracja: sob, 16 sty 2010, 18:35
Skąd: Włocławek / Poznań

Post autor: MagdaS »

Co do tego napisu na dolnej wardze, to interpretacje są różne...
http://www.youtube.com/watch?v=UFZ-LfzTtiA ->4:47
a tam taki obrazek:
Obrazek
Music is the face of God.

youtube
myspace
lastfm
Awatar użytkownika
Phoenix
Posty: 523
Rejestracja: czw, 27 sie 2009, 20:30
Skąd: Bydgoszcz

Post autor: Phoenix »

pietrzyk pisze:kilka osób chyba popełniło samobójstwo...
"Chyba" to w tej kwestii słowo-klucz. Just because you read it in magazine or see it on the tv screen don't make it factual. Besides, ta kwestia była wałkowana od dawna. 1 - nigdzie taka informacja nie została potwierdzona. 2 - ludziom niezrównoważonym psychicznie niewiele potrzeba, by strzelić samobója. That's all w TYM temacie.
Obrazek
ODPOWIEDZ