Premiera płyty "Michael" 14 XII 2010r. [koment.]
Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia
Michael może być obecny w dzisiejszych notowaniach tylko dla regionów, w których premierę miał 10 grudnia, a takich państwa kilka rzeczywiście było.
Michael nie jest też notowany w globalnej liście, ponieważ nie było pełnego tygodnia sprzedaży.
Tam gdzie pojawił się wcześniej:
Szwecja:
1.Michael (ok 20 tyś)
Włochy:
1. Michael
Hiszpania:
5. Michael (30 tyś )
Ostatnie aktualizacje z UK i US są już naprawdę przykre:
US: najwyżej #3
UK: obecnie numer #5
Wiem, że macie dużo racji i ktoś tu nie zagrał fair z tym albumem i mamy prawo mieć pretensje, a nawet się wściekać - ale mamy tam również 7 piosenek co do których wątpliwości nie ma - żal więc patrzeć jak album spada w rankingach kilka dni po premierze.
Michael nie jest też notowany w globalnej liście, ponieważ nie było pełnego tygodnia sprzedaży.
Tam gdzie pojawił się wcześniej:
Szwecja:
1.Michael (ok 20 tyś)
Włochy:
1. Michael
Hiszpania:
5. Michael (30 tyś )
Ostatnie aktualizacje z UK i US są już naprawdę przykre:
US: najwyżej #3
UK: obecnie numer #5
Wiem, że macie dużo racji i ktoś tu nie zagrał fair z tym albumem i mamy prawo mieć pretensje, a nawet się wściekać - ale mamy tam również 7 piosenek co do których wątpliwości nie ma - żal więc patrzeć jak album spada w rankingach kilka dni po premierze.
Zliczą. Taki przypadek ostatnio miała nowa płyta Dżemu. Po trzech dniach od debiutu (wtorek) zadebiutowała na 16 miejscu by tydzień później wskoczyć na szczyt. Oni liczą też zamówienia. Najnowsze notowanie OLISu dziś po 18stj.Megi1975 pisze:Nie będą przeciez zliczać sprzedaży z 2 góra 3 dni
Ale tutaj nie ma nawet 3 dni. Ja nawet źle napisałam bo jest 1 góra 2 dni w Marlinie była we wtorek ale w Empikach byla w środe wieczorem lub czwartek rano. Nie wiem jak gdzie indziej ale to tez bylo około środy czwartku. Poza tym(Michael nie jak Dzem) to jest nie premiera krajowa ale ogolnoświatowa tu musza dać większy rozstrzał dni żeby to bylo wiarygodne.Mandey pisze:Zliczą. Taki przypadek ostatnio miała nowa płyta Dżemu. Po trzech dniach od debiutu (wtorek) zadebiutowała na 16 miejscu by tydzień później wskoczyć na szczyt. Oni liczą też zamówienia. Najnowsze notowanie OLISu dziś po 18stj.Megi1975 pisze:Nie będą przeciez zliczać sprzedaży z 2 góra 3 dni
Jeśli sprzedaz bedzie słaba to niestety nie oszukujcie sie, ale zła fama robi swoje. Płyta jest chwytliwa, może nie dla koneserów, ale dla przeciętnych odbiorców, w moim gronie wszystkim bardzo sie podobała i to było szczere. Trochę błędem jest wybranie HMH na singiel , bo jest ładne ale nieco nudne. Powinni wybrać HT złapaliby młodą ekipę, albo Behind the Mask , złapałby koneserów muzy. Takie moje zdanie. Dlatego zgadzam się z ostnią recenzja z Onetu, nie wierzyc w żadane ploty i nie sugerować się tylko samemu posłuchać.
Tak tez myślałem, że u nas policzą zamówienia , wiec to opóźnienie nie wpłynie na wynik.
Niestety będąc wczoraj w Empiku słyszałem komentarze osób oglądających na regale płytę MJa - "Co to - ehhh to chyba kolejna składanka MJa - no tak nie widziałem reklam, że wchodzi nowa płyta"
A czy ktoś z Was widział reklamę w TV?
W US i UK sprzedaż spadła drastycznie po emisji przez największe stacje tv relacji z protestów fanów przed siedzibą SONY.
W UK niewybaczalnym błędem SONY jest brak reakcji na ofensywę Take That i Rihanny we wszystkich możliwych programach podczas ostatniego weekendu - przede wszystkim Xfactor, który ma gigantyczny wpływ na sprzedaż - ignorowanie tego faktu to amatorka.
Niestety będąc wczoraj w Empiku słyszałem komentarze osób oglądających na regale płytę MJa - "Co to - ehhh to chyba kolejna składanka MJa - no tak nie widziałem reklam, że wchodzi nowa płyta"
A czy ktoś z Was widział reklamę w TV?
W US i UK sprzedaż spadła drastycznie po emisji przez największe stacje tv relacji z protestów fanów przed siedzibą SONY.
W UK niewybaczalnym błędem SONY jest brak reakcji na ofensywę Take That i Rihanny we wszystkich możliwych programach podczas ostatniego weekendu - przede wszystkim Xfactor, który ma gigantyczny wpływ na sprzedaż - ignorowanie tego faktu to amatorka.
Właśnie. Jakby ktoś nie widział niezmordowanej 10 fanów to w linku poniżej.pedros82 pisze:W US i UK sprzedaż spadła drastycznie po emisji przez największe stacje tv relacji z protestów fanów przed siedzibą SONY.
http://abclocal.go.com/kabc/video?id=7844054
Jeszcze kilka takich większych akcji, i płyta jak się sprzeda w 2 mln egzemplarzy maksymalnie to będzie huk!
Mandey pisze:Właśnie. Jakby ktoś nie widział niezmordowanej 10 fanów to w linku poniżej.pedros82 pisze:W US i UK sprzedaż spadła drastycznie po emisji przez największe stacje tv relacji z protestów fanów przed siedzibą SONY.
http://abclocal.go.com/kabc/video?id=7844054
Jeszcze kilka takich większych akcji, i płyta jak się sprzeda w 2 mln egzemplarzy maksymalnie to będzie huk!
Moze i garstka ale szum duży, co ma nedatywny odbior i ten negatywny szum i kontrowersje były już w mediach dosć mocno znaczone jeszcze przed premiarą co pozostawia niesmak.
- Get_On_The_Floor
- Posty: 171
- Rejestracja: sob, 09 sty 2010, 18:38
- Skąd: Bydgoszcz
Nie zgadzam się z tym. Nie ważne jak mówią, byleby mówili - nie taka jest zasada szołbiznesu? Ja uważam, że przerzucanie odpowiedzialności za możliwą słabszą sprzedaż na fanów, którzy nie akceptują działań $ony jest wygodnym tłumaczeniem. Prosty przykład: dzisiaj przebywam w Szczecinie (czyli duże miasto tak?) i co? Z ciekawości wchodzę do empiku, a tam... dużo płyt Michaela, ale nie ma "Michael". Pani oznajmiła, że w ogóle jest problem z dystrybucją w zachodniej Polsce. Takie sytuacje plus zero reklamy, a tym bardziej brak reklamy na Zachodzie, w krajach, które kupują to, co im tv, radio i billboardy wmówią powodują, że płyta może nie osiągnąć super wyników.
Rzeczywiście zaskakująca jest słaba sprzedaż, ale też płyta nie miała wszędzie premiery na początku tygodnia. Okładka też nie zachęca. Oraz brak nazwiska Jackson. Nie ma też ekskluzywnego, limitowanego wydawnictwa, na które fani by pewnie nie pożałowali pieniędzy. Przy takiej okładce aż prosi się o trójwymiarową wersję, jak przy Dangerous. Zaskakujące, że $ony nie połasiło się na takie wydawnictwo, być może ogranicza to kontrakt. Bez znaczenia, czy planują reedycję za rok czy nie- dziś wydaje się limitowane edycje w dniu premiery, a wersje dodatkowo poszerzone na koniec promocji.
Szukam w sieci informacji na temat wydaje się kluczowych osób na Michael, czyli Jamesa Porte i Johna McClaina. O Porte znalazłem to, i niewiele więcej, co miałoby dowodzić, że nie jest on człowiekiem zaistniałym od wczoraj. O McClainie jest jeszcze mniej, bo nie chodzi nam o jubilerów, a taki dominuje w google.
Ktoś coś o nich wie więcej?
Ciekawi mnie też nieobecność Swediena, inżyniera dźwięku, który od zawsze towarzyszył Michaelowi. Przeszedł na emeryturę?
Nie wiem czy ta płyta to katastrofa artystyczna. Nie odbieram jej tak. Gdyby ją wydał Michael osobiście, to dałbym się namówić teraz na rozmowę na ten temat, bo wtedy dyskutuje się z zamysłem artysty- jak chce zaistnieć na popkulturowym firmamencie. Tymczasem mamy raczej coś na kształt niespodzianki, prezentu. Oczywiście też sposobu na zarobek dla niektórych.
Uważam, że płyta ma ogromny potencjał komercyjny. Przy właściwym doborze utworów promocyjnych, można mieć najlepiej sprzedającą się płytę ostatnich 2- 3 lat. Hold My Hand okazało się wyborem chybionym. Mam nadzieję, że to nie będzie pasztet z 2 singlami i koniec.. Choć chyba nie, była zapowiadana półroczna promocja.
Nie chciałbym by, jak niektórzy podnoszą, w ogóle nie majstrować przy demach i wydać je w wersjach surowych. Nie mamy wtedy piosenek. Dużo sensowniejszym byłoby wydanie jednego i drugiego, ale w tym wszyscy widzę się zgadzają.
BN jest ewidentnie naciągane. Ale, co ciekawe, pozostała dwójka od Cascio nie brzmi tak, jak brzmiała przy odsłuchach przeciekowych. W całości brzmi logicznie i nie śmierdzi tak bardzo szwindlem. Może być tak, że jak zu napisała, zrobiono i mi z mózgu wodę, choć nie sądzę. Bardzo skupiamy się na każdej nucie, każdej wokalizie przy fr. pólminutowych. Zacząłem tak słuchać każdego utworu i wyszło mi, że poza Much Too Soon miałbym przy takiej perspektywie wszędzie wątpliwości.
Zastanawia mnie co innego bardziej. Kontrast pomiędzy tragizmem śmierci Michaela a optymizmem i radością jego ostatnich piosenek. Rozumiem wszelkie mechanizmy, jak zaprzeczenie, reakcja pozorowana, odroczone skutki wielkiego stresu, ale jakoś mi one nie wystarczają, by wytłumaczyć tę potężną różnicę. Rzeczywiście podatny grunt na wszelkie tropy hoaxowe. Ktoś z oficjeli tłumaczył się z tych napisów z kfm HMH?
Szukam w sieci informacji na temat wydaje się kluczowych osób na Michael, czyli Jamesa Porte i Johna McClaina. O Porte znalazłem to, i niewiele więcej, co miałoby dowodzić, że nie jest on człowiekiem zaistniałym od wczoraj. O McClainie jest jeszcze mniej, bo nie chodzi nam o jubilerów, a taki dominuje w google.
Ktoś coś o nich wie więcej?
Ciekawi mnie też nieobecność Swediena, inżyniera dźwięku, który od zawsze towarzyszył Michaelowi. Przeszedł na emeryturę?
Nie wiem czy ta płyta to katastrofa artystyczna. Nie odbieram jej tak. Gdyby ją wydał Michael osobiście, to dałbym się namówić teraz na rozmowę na ten temat, bo wtedy dyskutuje się z zamysłem artysty- jak chce zaistnieć na popkulturowym firmamencie. Tymczasem mamy raczej coś na kształt niespodzianki, prezentu. Oczywiście też sposobu na zarobek dla niektórych.
Uważam, że płyta ma ogromny potencjał komercyjny. Przy właściwym doborze utworów promocyjnych, można mieć najlepiej sprzedającą się płytę ostatnich 2- 3 lat. Hold My Hand okazało się wyborem chybionym. Mam nadzieję, że to nie będzie pasztet z 2 singlami i koniec.. Choć chyba nie, była zapowiadana półroczna promocja.
Nie chciałbym by, jak niektórzy podnoszą, w ogóle nie majstrować przy demach i wydać je w wersjach surowych. Nie mamy wtedy piosenek. Dużo sensowniejszym byłoby wydanie jednego i drugiego, ale w tym wszyscy widzę się zgadzają.
BN jest ewidentnie naciągane. Ale, co ciekawe, pozostała dwójka od Cascio nie brzmi tak, jak brzmiała przy odsłuchach przeciekowych. W całości brzmi logicznie i nie śmierdzi tak bardzo szwindlem. Może być tak, że jak zu napisała, zrobiono i mi z mózgu wodę, choć nie sądzę. Bardzo skupiamy się na każdej nucie, każdej wokalizie przy fr. pólminutowych. Zacząłem tak słuchać każdego utworu i wyszło mi, że poza Much Too Soon miałbym przy takiej perspektywie wszędzie wątpliwości.
Zastanawia mnie co innego bardziej. Kontrast pomiędzy tragizmem śmierci Michaela a optymizmem i radością jego ostatnich piosenek. Rozumiem wszelkie mechanizmy, jak zaprzeczenie, reakcja pozorowana, odroczone skutki wielkiego stresu, ale jakoś mi one nie wystarczają, by wytłumaczyć tę potężną różnicę. Rzeczywiście podatny grunt na wszelkie tropy hoaxowe. Ktoś z oficjeli tłumaczył się z tych napisów z kfm HMH?
Bitter you'll be if you don't change your ways
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
When you hate you, you hate everyone that day
Unleash this scared child that you've grown into
You cannot run for you can't hide from you
Witam, często odwiedzam forum, jednak tylko biernie, Czytając.
Nie znalazłem odpowiedniejszego tematu, więc nie chcąc zaśmiecać forum, zadam pytanie tutaj: Otóż, zaraz po zapowiedzeniu nowej płyty złożyłem na nią PRE-ORDER (MJ official store), płacąc paypalem, pieniądze zostały normalnie pobrane z mojego konta, dostałem maila, iż zlecenie zostało przyjęte do realizacji. Mamy 18 grudnia, premiera miała miejsce 13, a status ciągle:
MICHAEL Premium Product en. In Stock
"MICHAEL" T-Shirt (Large) Premium Product en. Pre-Order
Tutaj pytanie... Czy coś z tym zamówieniem jest nie tak? Pisać do sony? Ma ktoś podobny problem?
Nie ukrywam, iż składając preorder miałem nadzieję, iż kurier zawita do mnie najpóźniej w dniu premiery...
Jeśli zły temat, to serdecznie przepraszam, proszę o usunięcie.
Nie znalazłem odpowiedniejszego tematu, więc nie chcąc zaśmiecać forum, zadam pytanie tutaj: Otóż, zaraz po zapowiedzeniu nowej płyty złożyłem na nią PRE-ORDER (MJ official store), płacąc paypalem, pieniądze zostały normalnie pobrane z mojego konta, dostałem maila, iż zlecenie zostało przyjęte do realizacji. Mamy 18 grudnia, premiera miała miejsce 13, a status ciągle:
MICHAEL Premium Product en. In Stock
"MICHAEL" T-Shirt (Large) Premium Product en. Pre-Order
Tutaj pytanie... Czy coś z tym zamówieniem jest nie tak? Pisać do sony? Ma ktoś podobny problem?
Nie ukrywam, iż składając preorder miałem nadzieję, iż kurier zawita do mnie najpóźniej w dniu premiery...
Jeśli zły temat, to serdecznie przepraszam, proszę o usunięcie.
- Heart-break-er
- Posty: 359
- Rejestracja: śr, 24 lis 2010, 20:16
- Skąd: Dębica
Płytę kupiłem w empiku 16 grudnia!
Jest rewelacyjna! Cały czas kręci się w moim odtwarzaczu (wieży).
Booklet takie sobie, miałem nadzieję, że darzą jakieś zdjęcia Michaela, ale się pomyliłem. Ale i tak jest dobrze jak na Sony no i teksty piosenek!
Moimi piosenkami faworytkami są "Hold My Hand", "Hollywood Tonight", "Monster", "Breaking News", "(I Can't Make It) Another Day" i oczywiście... "Behind The Mask" oczywiście reszta piosenek tez jest zaje*****, ale te są najlepsze!
Wiadomo czy wyjdą jeszcze jakieś single. czy tylko HMH jest singlem i tyle?
Proszę o odpowiedź.
Jest rewelacyjna! Cały czas kręci się w moim odtwarzaczu (wieży).
Booklet takie sobie, miałem nadzieję, że darzą jakieś zdjęcia Michaela, ale się pomyliłem. Ale i tak jest dobrze jak na Sony no i teksty piosenek!
Moimi piosenkami faworytkami są "Hold My Hand", "Hollywood Tonight", "Monster", "Breaking News", "(I Can't Make It) Another Day" i oczywiście... "Behind The Mask" oczywiście reszta piosenek tez jest zaje*****, ale te są najlepsze!
Wiadomo czy wyjdą jeszcze jakieś single. czy tylko HMH jest singlem i tyle?
Proszę o odpowiedź.
To Escape The World
I Got To Enjoy That Simple Dance
And It Seemed That Everything Was On My Side
(Blood On My Side)
She Seemed To Say Like It Was Love
I Got To Enjoy That Simple Dance
And It Seemed That Everything Was On My Side
(Blood On My Side)
She Seemed To Say Like It Was Love
Podobno drugim singlem ma być "Monster". Ma się pojawić w połowie stycznia 2011. Jeśli to się potwierdzi, a o czym ktoś tu już pisał na forum, myślę że ten utwór będzie dużo lepszą promocją płyty niż HMH. Sprzedaż może się wtedy zwiększyć.Heart-break-er pisze:Wiadomo czy wyjdą jeszcze jakieś single. czy tylko HMH jest singlem i tyle?
Proszę o odpowiedź.
1958 - forever...