Premiera płyty "Michael" 14 XII 2010r. [koment.]

O Michaelu rozmowy luźne.

Moderatorzy: DaX, Sephiroth820, MJowitek, majkelzawszespoko, Mafia

Zakupisz nowy album "Michael"?

Jasne! W dzień premiery koczuję od rana przed sklepem muzycznym!
97
35%
Najprawdopodbniej pobiorę z sieci by się upewnić jak to brzmi, później ewentualnie zakupię.
123
45%
Nie ma mowy! Ta płyta nie stanie na mojej półce! $ony Sucks!
38
14%
Zakupię z sieci utwory, które nie będą zostawiały złudzeń, że to wokal Michaela. Całości nie kupię.
18
7%
 
Liczba głosów: 276

Awatar użytkownika
Heart-break-er
Posty: 359
Rejestracja: śr, 24 lis 2010, 20:16
Skąd: Dębica

Post autor: Heart-break-er »

buziaczek pisze:Podobno drugim singlem ma być "Monster". Ma się pojawić w połowie stycznia 2011. Jeśli to się potwierdzi, a o czym ktoś tu już pisał na forum, myślę że ten utwór będzie dużo lepszą promocją płyty niż HMH. Sprzedaż może się wtedy zwiększyć.
Czyli jednak połowa stycznia, bo wcześniej krążyła plotka,że jeszcze w tym miesiącu wyjdzie około 13-15 grudnia. Oby to był "Monster" :lal: . Czekam z niecierpliwością! Można prosić źródło?
To Escape The World
I Got To Enjoy That Simple Dance
And It Seemed That Everything Was On My Side
(Blood On My Side)
She Seemed To Say Like It Was Love
Detox
Posty: 691
Rejestracja: pt, 14 sie 2009, 12:54
Skąd: Elbląg

Post autor: Detox »

Heart-break-er pisze:
buziaczek pisze:Podobno drugim singlem ma być "Monster". Ma się pojawić w połowie stycznia 2011. Jeśli to się potwierdzi, a o czym ktoś tu już pisał na forum, myślę że ten utwór będzie dużo lepszą promocją płyty niż HMH. Sprzedaż może się wtedy zwiększyć.
Czyli jednak połowa stycznia, bo wcześniej krążyła plotka,że jeszcze w tym miesiącu wyjdzie około 13-15 grudnia. Oby to był "Monster" :lal: . Czekam z niecierpliwością! Można prosić źródło?
W woli wyjaśnienia.

TMZ na początku grudnia pisało i tak samo mój informator ,że w połowie grudnia będzie drugi singiel - Monster. Kiedy jednak taka nastąpiła napisałem do niego co jest grane. Odpisał mi ,że $ony postanowiło jednak "coś" dopracować i będzie w połowie stycznia. Informator Mandeya natomiast twierdzi ,że na połowę stycznia przewidywana jest premiera singla Hollywood Tonight. Napisałem do mojego ,że inne źródła mówią o Hollywood Tonight i mi odpowiedział ,że będzie to singiel Monster z Hollywood Tonight na trackliscie albo na odwrót czyli coś na wzór podwójnego singla tak jak HIStory/Ghost.

Powtarzam ,że to nie jest pewne. Zbieżność informacji wskazuje jedynie na to ,że w połowie stycznia będzie drugi singiel.
Awatar użytkownika
Heart-break-er
Posty: 359
Rejestracja: śr, 24 lis 2010, 20:16
Skąd: Dębica

Post autor: Heart-break-er »

Detox pisze:Powtarzam ,że to nie jest pewne. Zbieżność informacji wskazuje jedynie na to ,że w połowie stycznia będzie drugi singiel.
To oznacza że rzeczywiście będzie coś w tym styczniu skoro tyle osób to powtarza i info czerpią z innych źródeł.
Czyli będąc 2 single czy więcej?
To Escape The World
I Got To Enjoy That Simple Dance
And It Seemed That Everything Was On My Side
(Blood On My Side)
She Seemed To Say Like It Was Love
Detox
Posty: 691
Rejestracja: pt, 14 sie 2009, 12:54
Skąd: Elbląg

Post autor: Detox »

Heart-break-er pisze:
Detox pisze:Powtarzam ,że to nie jest pewne. Zbieżność informacji wskazuje jedynie na to ,że w połowie stycznia będzie drugi singiel.
To oznacza że rzeczywiście będzie coś w tym styczniu skoro tyle osób to powtarza i info czerpią z innych źródeł.
Czyli będąc 2 single czy więcej?
Będzie jeden singiel tylko ,że (może) podwójny czyli taki z dwoma utworami.

A następny singiel (według Mandeya) ma być w kwietniu najprawdopodobniej piosenki (I Like) The Way You Love Me.

A ten singiel co ma być w styczniu najprawdopodobniej będzie promowany klipem.
Awatar użytkownika
buziaczek
Posty: 616
Rejestracja: czw, 15 paź 2009, 17:54
Skąd: okolice Krakowa

Post autor: buziaczek »

Detox pisze:A następny singiel (według Mandeya) ma być w kwietniu najprawdopodobniej piosenki (I Like) The Way You Love Me.
:wariat:
Oni chyba nie wiedzą, jakie numery mogą rzeczywiście promować album. TWYLM to nienajlepszy moim zdaniem wybór. Piosenka przejdzie bez większego echa.
Jeśli już chcieli jakąś balladę, lepiej byłoby wydać Much too soon. A jeśli coś mocniejszego, to bezapelacyjnie Behind the music bądź Another Day.
Detox pisze: A ten singiel co ma być w styczniu najprawdopodobniej będzie promowany klipem.
Mam nadzieję, że będzie to Monster albo Hollywood Tonight. A najlepiej to singiel z dwoma w/w tytułami naraz na trackliście :-) .
1958 - forever...
Awatar użytkownika
pedros82
Posty: 144
Rejestracja: pn, 12 sty 2009, 11:59
Skąd: Poznań

Post autor: pedros82 »

Mandey pisze:
Megi1975 pisze:Nie będą przeciez zliczać sprzedaży z 2 góra 3 dni
Zliczą. Taki przypadek ostatnio miała nowa płyta Dżemu. Po trzech dniach od debiutu (wtorek) zadebiutowała na 16 miejscu by tydzień później wskoczyć na szczyt. Oni liczą też zamówienia. Najnowsze notowanie OLISu dziś po 18stj.
A jednak Olis się nie zmienił - nie było aktualizacji.
http://olis.onyx.pl/listy/index.asp?lang=
Awatar użytkownika
pedros82
Posty: 144
Rejestracja: pn, 12 sty 2009, 11:59
Skąd: Poznań

Post autor: pedros82 »

"Michael" wchodzi w Empiku na miejsca: 4 i 7 na podstawie sprzedaży z 2 dni
http://www.empik.com/top50/muzyka
SwedishJackson
Posty: 25
Rejestracja: śr, 22 lip 2009, 17:26
Skąd: Sztokholm

Post autor: SwedishJackson »

W.g. jacksonthrill.se (jeden z partnerów sony w szwecji), będzie jeszcze co najmniej jeden singel i będzie to Monster. Piszą także że sony ma w posiadaniu wcześniej niewidziany materiał stuiowy z okresu gdy piosenka została nagrywana przez MJa i że te materiały video powinny "zamnkąć gębe tym szaleńcom którzy myślą żę to nie jest Michael co spiewa w Monster". Jest także planowany videoklip, ale jacksonthrill nie może wyjść z informacją czy materiał ze studia będzie w nim używany.


Źródło: http://www.jacksonthrill.se/?p=1218
You will always be there for me!
Obrazek
Remeber, the press is a busniess: Newspapers and magazines are in business to make money - sometimes at the expense of accuracy, fairness, and even the truth.
Awatar użytkownika
Morfi00
Posty: 173
Rejestracja: śr, 21 lis 2007, 16:27
Skąd: Piła/Szczecin

Post autor: Morfi00 »

SwedishJackson pisze:"zamnkąć gębe tym szaleńcom którzy myślą żę to nie jest Michael co spiewa w Monster
jak tak fajnie o mnie mówią to chętnie zobaczę /posłucham/ dotknę to co tak strasznie chcą pokazać by udowodnić, że koza nie maczała swej brody w utworze :) btw kolejny raz piszę brak MJ w utworze = np. modyfikacje głosowe $ony poza tym Theodor sam się przyznał, że głos brzmiał "niedoskonale" i GO zmieniono/wyczyszczono... ta dyskusja już się robi nudna prawdę mówiąc.
Jedna część nas oskarża o zaniżanie sprzedaży inni najeżdżają, że nie mamy dowodów:) ogarnijmy się i zamknijmy już ten temat bo tak czy inaczej każdy ma swoje zdanie. Raczej nie zmieni Go poprzez teksty jakie tu można napotkać:)
Obrazek
triniti
Posty: 468
Rejestracja: pt, 30 paź 2009, 14:09

Post autor: triniti »

kaem pisze: Szukam w sieci informacji na temat wydaje się kluczowych osób na Michael, czyli Jamesa Porte i Johna McClaina. O Porte znalazłem to, i niewiele więcej, co miałoby dowodzić, że nie jest on człowiekiem zaistniałym od wczoraj. O McClainie jest jeszcze mniej, bo nie chodzi nam o jubilerów, a taki dominuje w google.
Ktoś coś o nich wie więcej?
Ciekawi mnie też nieobecność Swediena, inżyniera dźwięku, który od zawsze towarzyszył Michaelowi. Przeszedł na emeryturę?

Posłużę się postem mfcx42 z MJJC
This was brought up by DeeEmAych yesterday (http://www.mjjcommunity.com/forum/sh...&postcount=893) but I've come to similar conclusions separately. Not sure if it's come up today as 50 pages have sprouted up in the last couple of hours! See what you think...
According to JacksonVillage (via Maximum-Jackson), the credits for Breaking News are: Michael Jackson, Eddie Cascio, Frank Cascio, Bobby Ewing, Teddy Riley, John McClain.
http://www.maximum-jackson.com/discu...&postcount=316
But who is Bobby Ewing?
Showbiz411 and Roger Friedman report that Breaking News was written by Michael Jackson, Eddie Cascio and Bobby Ewing. They also mention Bobby Ewing and James Porte as one and the same, though I've only seen a small amount of info on a James Porte and I'm not necessarily convinced it's the same guy.
http://www.showbiz411.com/2010/11/08...-breaking-news
Friedman says in another article that the songs sung were originally Bobby Ewing's, written with Frank Cascio, but that they then recorded over vocals with Michael's. Perhaps they were always intended as demos for MJ.
http://www.mjfanclub.net/home/index....news&Itemid=82
Quote:
"He wound up staying with the Cascios from August until November. And during that time, with nothing else to do, he listened to the couple's son, Eddie, record with a singer named Bobby Ewing. Eddie's brother, Frank, had helped write and produce the Ewing tracks. They asked: Why not erase the vocals and have Michael sing over them? Michael agreed. When it was done, Eddie Cascio put away the tapes. No one ever discussed it again."
I've found a Bobby Ewing found on Last.FM. His manager is none other than Frank Dileo - see management under 'more information' on the right hand column.
http://www.last.fm/music/Bobby+Ewing
http://cluster.indie-music.com/Bobby_Ewing/
His only track of real note is Exotic Dancer, a promo-only track that is a take on Pussycat Dolls' Buttons, produced by Polow Da Don. Polow worked on the Dancing Machine mix on The Remix Suite last year.
http://www.youtube.com/watch?v=nSdzJZzUmNc
Could it be that Bobby Ewing is one of the singers on Breaking News, Dileo giving his new act a leg-up by getting him involved in the project while MJ was still alive, and now he has been brought back in to finish what was started alongside him? It's not the first time that Dileo has been involved post-death; he was part of the team on This Is It too.
Strangely, his Last.FM biography was edited (to be cleared?) on Sunday night according to the list of activity on his Last.FM profile, hours before Breaking News was released. His MySpace account is also now defunct, though when that happened is uncertain.
http://www.myspace.com/bobbyewingmusic
Any thoughts?

Więc, James Porte a.k.a. Bobby Ewing.
Tak miały wygladać pierwotnie creditsy:
The supposed credits from JacksonVillage: Michael Jackson, Eddie Cascio, Frank Cascio, Bobby Ewing, Teddy Riley, John McClain.
Jest wyraźny patern, mianowicie Roger Friedman zawsze jako pierwszy donosi o różnych szczegółach dotyczących nowego wydawnictwa (On również jako pierwszy wtajemniczył wszystkich w istnienie utworów Cascio).
http://www.showbiz411.com/2010/11/08/mi ... aking-news
Michael Jackson Sings About Himself on New Single, “Breaking News”
By: Roger Friedman in Music // November 8th, 2010 at 1:15 AM UTC
http://breakingnews.michaeljackson.com/
Here’s the new Michael Jackson single, “Breaking News,” written by Michael Jackson (lyrics only), Eddie Cascio and James Porte (aka Bobby Ewing). Yes, it’s Michael singing about himself. It’s a song they wrote in the Cascio home studio together in August 2007. Eddie’s brother, Frank, was Michael’s long time friend, confidante, and protege. It was his work with Bobby Ewing that brought Michael into the studio.
“Who is that boogeyman you’re thinking of?”– the song is tailored for Michael, and addresses all the gossip that was leveled at him, the accusations, etc.

“Why is it strange that I would fall in love?” Michael sings. Is he referring to Lisa Marie Presley, Debbie Rowe, or someone else? Anyway, the production by Teddy Riley, is terrific, giving Michael a modern sound and horns. And, yes, that’s him singing. There is only one Michael Jackson.

Nie chcę wyciagać pochopnych wniosków, ale rozumiem, że Frank Cascio i Bobby Ewing pracowli wcześniej nad BN, po czym Frank stwierdził, że utwór jest skrojony na miarę Michaela Jacksona, więc Michael został zaprzęgnięty w powstawanie dzieła (pytanie - do jakiego stopnia jest to dzieło Michaela - chyba nigdy nie dowiemy się.)

W kolejnym artykule Friedman pisze:
http://www.mjfanclub.net/home/index.php ... &Itemid=82
FYI: Friedman On New Album
(30-10-2010) Roger Friedman posted the following article in the Huffington Post yesterday evening:
Michael Jackson's New Album Faces Obstacles
Even in death, Michael Jackson can't catch a break.
Sony and his estate are trying to put together an album of his unreleased materials. Their original plan was to get it out for Christmas and holiday sales. But they're being thwarted at every turn.
A few months ago I was the first to report that Michael, unbeknownst to anyone, had recorded a bunch of songs in the summer of 2007. This is what happened: He'd turned up on the doorstep, literally, of his long time friends Dominic and Connie Cascio, in Franklin Lakes, New Jersey. With him were his three kids, a tutor, and some pets. They'd escaped from an estate in northern Virginia, where Michael had sought refuge after a short stint in Las Vegas. He had no place else to go.

He wound up staying with the Cascios from August until November. And during that time, with nothing else to do, he listened to the couple's son, Eddie, record with a singer named Bobby Ewing. Eddie's brother, Frank, had helped write and produce the Ewing tracks. They asked: Why not erase the vocals and have Michael sing over them? Michael agreed. When it was done, Eddie Cascio put away the tapes. No one ever discussed it again.

Meantime, I reported that there were fewer known unreleased Michael Jackson tracks than anyone realized. Many conversations with Michael's long time engineer Bruce Swedien resulted in this fact: this would be no Jimi Hendrix situation. So when the Cascio tracks were revealed, everyone should have been jumping for joy.

But not so happy are Michael's nephews, the three sons of Tito Jackson. The Jacksons have always been wary of the Cascios: after all, Michael liked the relatively normal Italian-American family from New Jersey more than his own blood relatives. Tito's kids -- known as 3T -- had recorded with Uncle Michael early in their career, but not in recent years. When the news broke, the 3Ts weren't happy. Why hadn't Uncle Michael left them a legacy like this?

In the last few weeks Sony has had to call in forensic audiologists to prove that the voice on the Cascio tracks is that of Michael Jackson. (The conclusion: it is.) The 3Ts, I am told, along with co-executor John McClain, have claimed it's a Jackson impersonator. It's not about money. It's about ego, and pride. Sony wants to include five of the Cascio songs right away on the new album. They made an agreement this year with the Michael Jackson estate that could be worth $200 million. In the end, Sony will get what it wants. The estate will make millions. And Michael's nephews, and the rest of his biological family, will have to accept reality.
Source: MJFC / Roger Friedman / huffingtonpost.com

Zgodnie z tym, co pisze Friedman, Michael przysłuchiwał się pracy Bobby Ewinga z braćmi Cascio. Literalnie, Michael nie miał nic więcej do roboty. Bracia pomagali Bobby Ewnigowi (Jamesowi Porte) napisać i wyprodukować nowe utwory. Wpadli na pomysł zaanagażowania Michaela. Spytali, dlaczego nie skasować wokali Porte i zastąpić ich wokalami Michaela? Michael zgodził się. Po tym nagrania zostały odłożone na półkę, nikt więcej o nich nie dyskutował.

Zastanawiam się, więc, czy faktycznie Michael chciał uczynić z tych utworów nowy album i zabrać je ze sobą do Londynu, czy był to radzaj biesiadnego muzykowania z braku innego zajęcia?

Menadżerem Bobby Ewinga (aka Jamesa Porte ?) jest Frank Dileo.
http://cluster.indie-music.com/Bobby_Ewing/
His only track of real note is Exotic Dancer, a promo-only track that is a take on Pussycat Dolls' Buttons, produced by Polow Da Don. Polow worked on the Dancing Machine mix on The Remix Suite last year.
Jedyny znaczący utwór Jamesa Porte to: Exotic Dancer

tutaj video, które już nie działa:
http://www.youtube.com/watch?v=nSdzJZzUmNc
Tuż przed ukazaniem się BN (kilka godzin przed) biografia Bobby Ewinga na Last.FM została uaktualniona.
Jego konto na Myspace nie jest już aktywne:
http://www.myspace.com/bobbyewingmusic
Oczywiście należy brać w nawias wiarygodność Friedmana, ale często jego informacje okazywały się potwierdzać...
Ostatnio zmieniony wt, 06 lis 2012, 8:52 przez triniti, łącznie zmieniany 1 raz.
triniti
Posty: 468
Rejestracja: pt, 30 paź 2009, 14:09

Post autor: triniti »

Kilka artykułów dotyczących postepów w realizowaniu albumu:

ARTYKUŁ z 20 lipca 2010 r.:

http://www.mjfanclub.net/home/index.php ... &Itemid=82

Ne-Yo Torn Over Songs He Wrote For MJ


(28-7-2010) Singer-songwriter, Ne-Yo says that he is torn over what to do with a collection of songs that he wrote specifically for the King of Pop. In an interview with The Daily Telegraph, the singer says that at the time of Jackson's death, he was sending three or four drafts a week to him for review. He talked about the songs saying,
“The songs are sitting in archives but I really don’t know what to do with them. I can’t sell them on to someone else as that would be disrespectful but I also think it might be disrespectful to bring them out myself. So I don’t know, I’ll sit on them and wait. It’s definitely quality music but they were songs written absolutely for Michael Jackson.”
He went on to talk about conversations he and Jackson had about music saying,
 “We talked about the state of music, what he liked and didn’t like. One thing that was interesting is that he views music in shapes and colours and that’s how I think. Melodic and meaningful. Those were the two words which kept coming back to me. Michael told me the melodies needed to be the ones you heard once and could sing back, and the lyrics needed to have meaning and depth. He believed what was wrong with a lot of music today is that people aren’t singing about anything. If it’s not about a party or sex then it’s about money, and there’s not really much to that. Michael told me, ‘I need songs that mean something to somebody and that’s what I need you for.’ I was honoured.”

Source: MJFC / dailytelegraph.com.au / toyaz-world.net


NE-YO zastanawia się, co zrobić z utworami, które napisał dla Michaela. Czuje się rozdarty...ale uważa, ze coś z tym trzeba zrobić. Przy okazji pieknie opisuje rozmowę z Michaelem. Michael widział muzykę poprzez kształty i kolory. Melodyjny i pełny znaczenia. Melodia dobra to taka, którą można od razu zapamiętać i odtworzyć. Liryki muszą mieć głębię i znaczenie.

ARTYKUŁ z 26 lipca 2010 r.

http://hiphopwired.com/2010/07/26/dark- ... cks-video/


Jerkins Releasing New MJ Album

(26-7-2010) Superstar producer, Rodney "Dark Child" Jerkins, who worked with the King of Pop on his last studio album 'Invincible,' reveals that he will be releasing a new Michael Jackson album containing un-released traks.
In a recent interview with VladTV.com, Jerkins said that he has a lot of unreleased tracks and he plans to release them as a tribute to Jackson. The tracks are presumably songs that were cut from the 'Invincible' CD. Jerkins indicated that he has not recieved official clearance yet but that the project will be coming soon saying,
“You know there is a lot of red tape, but it's definitely going to happen.”
In the interview Jerkins talked about what it was like to work with Jackson and said that the King of Pop actually had a huge role in teaching him about music publishing, saying,
“It was a blessing and a dream of mine since I was a kid. Ever since I was 11-years old, I knew I wanted to be a producer and I knew I wanted to work with him.”
“[Michael] played a big part in me learning how to publish my music,” Jerkins continued. “I knew a little about publishing when I came into the game at 16, but when I started working with Michael I was 20 and he taught me about buying publishing and acquiring a catalogue at a young age. So I started buying other people's catalogues and I am still buying people's catalogues and it was because Michael taught me the system.”
Jerkins also said that Jackson was a lot more down to earth than most people thought.
“Michael was quiet with people he didn't know,” Jerkins said. “But Michael and I used to kick it in Miami and we kicked it in New York all the time. When “Rock My World” came out, he actually let me test the single at the Ruckers in New York before the single was released; that's how cool he was.”
It is unclear whether Jerkins' MJ material will be part of the new album of unreleased MJ songs rumored to be in the works for November, 2010.



Jerkins 26 lipca oświadczył, ze będzie producentem nowego albumu...

ARTYKUŁ Z 31 LIPCA 2010

http://www.mtv.co.uk/artists/michael-ja ... kson-album

New Michael Jackson Album
Ten unreleased tracks before Christmas...

08:48, Saturday, 31 July 2010

A Michael Jackson album featuring 10 previously unreleased tracks will be released in November.

The as-yet-untitled LP will include songs that Michael recorded with Will.I.Am in 2006, as well as several tracks recorded in the eighties that didn’t make the final cut for Bad.

Jackson’s former manager, Frank DiLeo, told Rolling Stone there are over 100 completed tracks in the vault, including collaborations with Ne-Yo and Akon, and dozens of potential hits from the eighties when the star was at his peak. "There are a couple of songs we recorded for the Bad album that we had to cut that are just sensational," he revealed.

Uber-producer Rodney Jerkins, who produced MJ’s 2001 album Invincible, is pulling the tracklisting together.

The LP is the first release in a 10-album, seven-year deal that the Jackson estate signed with Sony BMG back in March. According to Rolling Stone, the $250 million deal is also likely to include a music video DVD collection, reissues of all of Michael’s albums, a new greatest hits LP and even a Cirque du Soleil show.

A Michael Jackson video game - a karaoke and dance simulator - is expected to hit stores before the end of the year.


Album miał zawierać utwory nagrane z Will.I.Am z 2006r. , kilka utworów z l. 80-tych (odrzuty z albumu Bad). Dileo powiedział Roling Stone, że jest ok 100 kompletnych utworów powstałych m.in. w wyniku współpracy z Akonem i Ne-Yo, jak również hity z l. 80 tych, kiedy Michael był u szczytu swych możliwości.

Rodney Jerkins miał kompletować traklistę.

W ARTYKULE Z 3 SIERPNIA Will.I.Am.

http://seattletimes.nwsource.com/html/e ... lliam.html

NEW YORK – A new Michael Jackson album is expected by the end of the year, culled from unreleased material in his vaults. But Jackson collaborator and Black Eyed Peas frontman will.i.am is vehemently opposed to the idea.

"I don't think that should ever come out. That's bad," he said. "He was a perfectionist and he wouldn't have wanted it that way. How you gonna release Michael Jackson when Michael Jackson ain't here to bless it?"

Will.i.am collaborated with Jackson on the rerelease of "Thriller" in 2008 with remixed versions of some of the album's classic songs. He said Jackson was very particular about all aspects of his musical productions, from his vocals to arrangements to instrumentation.

"Now that he is not part of the process, what are they doing? Why would you put a record out like that? Because he was a friend of mine, I just think that's disrespectful," he said. "What's wrong with what he already contributed to the world?"

The Jackson estate did not respond to a request for comment.

When asked about the high demand for any new Jackson music, will.i.am replied: "So what? You don't disrespect someone when they're gone. ... How much can you suck from his energy? ... Freaking parasites!"

Not much is known about what will be on the album, but Michael's brother Jackie has said he and brother Marlon were working on the record with John McClain, Jackson's former manager and executor of his estate.



Will I.Am. wyraża swoje oburzenie i stwierdza, że nie należy dotykać nie ukończonych dzieł Michale Jackosna. Tym samym daje do zrozumienia, że Jego utwory nie ukażą na nowej płycie, lecz nie mówi tego wprost...


ARTYKUŁ z 6 września 2010

http://www.showbiz411.com/2010/09/06/mi ... o-far-away

Michael Jackson’s New Album: So Close And Yet, So Far Away


By: Roger Friedman in Music // September 6th, 2010 at 11:15 PM UTC
An album of Michael Jackson‘s unreleased music is still for a November release from Sony.
But really, among the insiders, no one knows what’s going to be on it. Or if it will be ready in time. The word is that Sony/Columbia Records chief Rob Stringer recently made a trip west to see what the heck is going on. It’s unclear what he found.
In the Jackson world, things are vaguer than ever on this subject.
My sources say there are different camps working on different tracks, and that at some point someone is going to have to make some decisions. One thing is for certain: no one is talking to Jackson’s long time engineer, Bruce Swedien, the man who actually knows what music is available from all his different sessions.
So producer Rodney Jerkins is working on a few tracks, I am told. Some of them may be from that group of songs Michael recorded with Eddie Cascio in his New Jersey home studio three summers ago.
On the other side, John McClain – Jackson’s co-executor and long time family friend– is said to be working on some songs with Michael’s brother Jackie Jackson. Jackie was recently put on the estate’s payroll as a family liaison. He’s said to be the “most reasonable” of the Jackson brothers, and the one with whom everyone gets along. Akon is also said to be working on one or two tracks.
But McClain is another issue. It was under his aegis that the unearthed song, “This Is It,” was produced and released as part of the movie and soundtrack of the same name. But the song wasn’t a hit. One listen to Paul Anka‘s version of it, live, and you see what could have been. Anka has another unreleased track in the Jackson archives.
But the clock is ticking: two months from a release date, and there’s no concept, title, artwork or marketing plan.



Jeszcze we wrześniu niewiele było widomo. Kilka grup pracowało jednocześnie nad albumem, w tym Rodney Jerkins nad utworami Cascio. Jerkins 26 lipca potwierdził swój współudział w pracy nad albumem. Jackie Jackson i John McClain pracowali nad innymi utworami.
Teddy Riley nawet nie został wspomniany. Natomiast wynika z artykułu, że
Bruce Swedien, który ma najrozleglejszą wiedzę co kryją archiwa Jacksona, nie był brany pod uwagę...

Jednak o zatrudnieniu Rileya dowiedzieliśmy się z Twittera:

TWITT RILEYA z 5 września

@munchkette1 THANK YOU FOR YOUR CONCERN...THE TRUTH WILL COME TO LIGHT. ITS MUCH BIGGER THAN ALL INVOLVE, MICHAEL IS BIGGER THAN ALL INVOLVE
6:04 AM Sep 5th via web in reply to munchkette1
Awatar użytkownika
Get_On_The_Floor
Posty: 171
Rejestracja: sob, 09 sty 2010, 18:38
Skąd: Bydgoszcz

Post autor: Get_On_The_Floor »

Theodor dla RMF FM ( http://www.rmf.fm/au/?a=extra&p=wywiad& ... 19-jackson ) [ na stronie można także odsłuchać ]
Teddy Riley stanowczo dementuje plotki, związane z pośmiertnym albumem Jacksona. Wyjaśnia przy okazji, kto i dlaczego kwestionuje autentyczność nagrań.
To wszystko przez zawiść. Zaczęło się to od piosenek, które nie zmieściły się na tym albumie. Niektórzy ludzie są niezadowoleni, że moje piosenki weszły na płytę, a ich nie. Nie będę tutaj wymieniał nazwisk, ale to jest fakt. Oni zaczęli dyskredytować piosenki, które ja wyprodukowałem. Kiedy członkowie rodziny Michaela posłuchali tych piosenek, zaczęli zadawać pytania: Czy to jest prawdziwe? Ile Michael dostanie z tytułu praw autorskich? Ile na tym zarobi? I tu jest pies pogrzebany. Jeśli tak bardzo interesują cię prawa autorskie, o co może chodzić? O pieniądze? O zazdrość? Moim zdaniem o jedno i drugie.
W archiwach jest jeszcze wiele skrawków nagrań zarejestrowanych przez Michaela. Teddy Riley zapewnia, że przy pomocy nowoczesnej technologii jest w stanie zamienić je w muzyczne arcydzieła.
Mam technologię pozwalającą na zmianę tonacji piosenek i jednocześnie zachowanie autentyczności jego wokalu. Nie mogę zmienić słów, które zaśpiewał, ale mogę podrasować brzmienie jego głosu. Jeśli tylko dadzą mi na to więcej czasu, sprawię, że będzie brzmiał niewiarygodnie, jak za czasów "Thrillera". Tak, jakby był w tym samym pokoju. Dajcie mi studio, dajcie mi nagrania, będę słuchał słowo po słowie, aby połączyć te rzeczy tematycznie. Wiele z jego piosenek mówi o podobnych tematach. Możemy wziąć dwie piosenki i połączyć je w jedną wspaniałą całość.
Myślę, że ta wypowiedź jest doskonałym podsumowaniem naszej wymiany zdań nt. działań $ony. Niedokończone przynajmniej wokalnie powinno zostać w szufladzie. Teddy takimi wypowiedzi pokazuje "szacunek" do Michaela. Dla jednych taki wokal, jak u zegarka jest ok, dla innych nie (przerabiany, podrasowywany itd. dla mnie to właśnie brak szacunku). Jeśli kombinują z głosem, to tym bardziej nie ma pewności, ile instrumentalu jest z oryginalnej sesji Michaela. A robienie z dwóch jednej piosenki, to już chyba nieudany żart Theodora. Tyle.
Ostatnio zmieniony pn, 20 gru 2010, 20:47 przez Get_On_The_Floor, łącznie zmieniany 3 razy.
Mandey
Posty: 3414
Rejestracja: pt, 16 lis 2007, 20:14

Post autor: Mandey »

Teddy Riley pisze:Dajcie mi studio, dajcie mi nagrania, będę słuchał słowo po słowie, aby połączyć te rzeczy tematycznie. Wiele z jego piosenek mówi o podobnych tematach. Możemy wziąć dwie piosenki i połączyć je w jedną wspaniałą całość.
Gdybym spotkał Riley'a to chyba bym go zatłukł na śmierć za te słowa.
Czy on zdaje sobie sprawę z tego co mówi? Każdy utwór Jacksona nawet słaby miał duszę a takimi poczynaniami tej duszy mieć nie będzie. Trochę z tego, trochę z tamtego a refren z tego... Rzygać mi się chce jak sobie pomyślę co jeszcze nas czeka jak ten gość będzie się zajmował produkcją. To nie jest 2Pac, którego sobie można kleić jak stare taśmy magnetofonowe. To jest Jackson do którego ten facet nie ma za grosz szacunku.

Ten artykuł jeśli jest prawdziwy utwierdza mnie w przekonaniu, że niby 300 utworów jakie MJ zostawił można spokojnie włożyć między bajki. 300 skrawków to tak ale tego nie powinno się utworami nazywać. Nadchodzą złe czasy dla twórczości Michaela. Za kilkanaście lat ludzie gotów go kojarzyć jako muzyczną pokrakę, która nagrywała badziewia łączone tylko przez słabych producentów bo jak Sony będzie klepać płytę za płytą to tak będzie. Koniec świata :/
Szukasz mnie? Znajdziesz mnie tutaj albo tutaj ;)
pietrzyk
Posty: 49
Rejestracja: sob, 13 lut 2010, 22:35

Post autor: pietrzyk »

Z kilku piosenek jedną? Słowo po słowie sklejać, podrasowywać głos komputerowo... No i tak właśnie powstały te 3 utwory chyba. "Będzie brzmiał niewiarygodnie, jak za czasów "Thrillera"" - póki co nie brzmi nawet jak Jackson.
To jakaś tragedia :( Dla mnie to zwyczajne bezczeszczenie. Bardzo szanowałem Riley'a za brzmienie z Dangerous, które bardzo lubię ale teraz to mu chyba odbiło. Jeszcze jest przekonany, że ze sklejek poszczególnych słów może wyjść coś fajnego japrosic
Mam nadzieję, że nic nigdy z tego nie wyjdzie.

Aaa, znów mi się przypomniał ten polski komiks z czasów koncertu w Polsce... Przecież to jest dokładnie to.
1978
Posty: 17
Rejestracja: wt, 29 gru 2009, 21:23

Post autor: 1978 »

...
Ostatnio zmieniony wt, 21 gru 2010, 17:12 przez 1978, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ